DieRoten.pl

Komentarze

Komentarze użytkownika: kminas Strona 2

Jesteśmy świetnie funkcjonującym przedsiębiorstwem piłkarskim. Jednak mam wrażenie, że nasz zarząd zapomina o tym, że podstawową działalnością "przedsiębiorstwa piłkarskiego" jest działalność sportowa. A więc boiskowa, transferowa, personalna.

13.03.2011 18:56

Zawsze masz złe przeczucia ? Hehe... Twoje życie musi być dość ponure i bardzo neurotyczne kolego. Co do euforii to dobrze że Kalle przed nią przestrzega, jednakże wydaje mi się że nikt w nią nie wpada. To był po prostu świetny mecz w naszym wykonaniu. Z Interem będzie oczywiście dużo trudniej, ale ja ciągle jestem zdania że to Mediolańczycy powinni się martwić, nie my. My musimy zagrać spokojnie i przede wszystki musimy być bardzo skoncentrowani. Trzeba pamiętać, że czas będzie pracował na niekorzyść Interu, a to będzie powodować że presja na nich będzie z każdą minutą rosła. A wtedy mogą pojawić się błędy i szanse dla nas. Ja jestem o rewanż umiarkowanie spokojny i myślę, że tak jak wczoraj tak we wtorek drużyna pokaże, że te trzy poprzednie mecze były smutnymi wypadkami przy pracy.

13.03.2011 18:54

Po odejściu z Bayernu miał sobie dać spokój z piłką klubową. Teraz mówi tylko o "rocznym urlopie". Ciągnie wilka do lasu...

13.03.2011 12:22

Zobaczymy jak ułoży się mecz z Interem. Tak czy siak to mediolańczycy mają problem nie my.

13.03.2011 12:21

Van Gaal przyznał się do błędu, a to oznacza że raczej w najbliższym lecie by go nie powielił. Ja natomiast w odróżnieniu od nyy uważam, że absolutnie potrzebujemy klasowego środkowego obrońcę, a obok niego powinien grać Badstuber.

13.03.2011 12:19

HSV to poukładana drużyna. Nie wiem co jest w nas takiego że po tak wspaniałym zwycięstwie umniejszamy sobie pisząc, że rywal zagrał beznadziejnie. Zagrał beznadziejnie bo Bayern mu na nic więcej nie pozwolił. Tydzień temu my zagraliśmy beznadziejnie z Hannoverem i nie przypominam sobie by rywale nad tym ubolewali. Cieszyli się że ograli Bayern, tak i my cieszmy się że ograliśmy w świetnym stylu hsv. A co do Lucio to lepiej żeby nie zagrał, bo to dobry obrońca. Nawet bardzo dobry.

PS. Na zdjęciu zdaje się, że całuje herb Interu. Dokładnie tak samo jak całował Bayernu, Bayeru...

13.03.2011 12:17

Aha, a co do wydatków na transfery to od najbliższego lata nie będzie już Van Gaala i sami zobaczycie jak nasz zarząd "odkręci" kurek z pieniędzmi... hahahahahahahahahhaha....

13.03.2011 12:12

To był chyba nasz najlepszy mecz w tym sezonie. Gratulacje dla drużyny i trenera !

13.03.2011 12:11

Co do Beckenbauera to wcale nie było tak że cały czas za jego prezydentury byliśmy potęgą. Były też słabsze lata, nawet takie w których kończyliśmy sezon na 6 miejscu, a z Pucharu Uefa odpadaliśmy w pierwszej rundzie. Jednak Kaiser z mozołem i CIERPLIWIE budował potęgę klubu, która w końca stała się faktem. Hoeness nie jest złym prezydentem. Generalnie my mamy dobry zarząd, ale nie podoba mi się w nim że jakoś niezależy mu na tym by Bayern coś w Europie znaczył. Tylko bundesliga i bundesliga, mistrzostwo i mistrzostwo... Nuda. Tymczasem w Europie generalnie nasz zarząd się cieszy jak docieramy do ćwierćfinału i odtrąbia sukces. Dla mnie ćwierćfinał jest dla takiego klubu jak Bayern minimum, które pozwala uznać "europejski" sezon za przyzwoity. A dla naszego zarządu to jest "sufit". Tak można myśleć w BVB czy Leverkusen, a nie w Bayernie. Niestety - pisałem o tym wcześniej - dla naszego zarządu od sukcesów w LM ważniejsze jest by w niej po prostu być. Przecież decyzję o zwolnieniu Van Gaala podjęli nie po odpadnięciu z LM tylko po tym jak zaczęła być zagrożona nasza kwalifikacja do niej na następny sezon. A przecież zarząd zapomina, że ciągle możemy w niej grać w przyszyłm sezonie... jako obrońca trofeum. Ja pamiętam jak w sezonie 1995/96 Juventus stracił w końcówce sezonu szanse na Mistrzostwo Włoch (a wtedy tylko ono dawało kwalifikacje do LM). I zarząd Juve nie zwalniał Lippiego tylko uznał że postarają się zdobyć Puchar Mistrzów i grać w nim potem jako obrońca trofeum. I to się udało. Wyobrażacie sobie by zarząd Bayernu tak postąpi ? He, uli już od paru kolejek ma portki pełne bo widzi że możemy być w lidze poza LM. Ale nie myśli że jest inna droga, w której ciągle jesteśmy w grze. Ale abstrachując od tego czy mamy szanse na Puchar czy nie, to chcę wrócić do wątku odnośnie okoliczności zwalniania naszych trenerów w ostatnich latach. Otóż tak jak pisałem Van Gaal wylatuje nie na wskutek odpanięcia z pucharów ale z powodu coraz mniejszej szansy na zakwalifikowanie się do LM w bundeslidze. I dokładnie w takich samych "momentach" wylatuwali z Bayernu Magath i Klinsmann. Ja obu panów nie lubiłem, ale zarząd decyzje o zwolnieniu zawsze podejmuje w momencie gdy oddala się szansa kwalifikacji do LM. To moim zdaniem jednoznacznie dowodzi że Hoenessowi i spółce zależy tylko na tym aby w LM być, rozegrać 6-8, góra 10 meczów (z czego 3-5 u siebie), zgarnąć kasę za frekwencję, za transmisję i reklamy i już. Stąd też nie dziwię się ich ubiegłorocznemu zaskoczeniu gdy docieraliśmy najpierw do półfinału a potem finału. Wszak "nie planowali" tego...

13.03.2011 12:08

Sweinsteiger za wysoko.

12.03.2011 19:49

Deyna, 90 % tutejszych pajaców nie rozumie że zespół może mieć słabszy dzień. I w sezonie w którym rozgrywa 50-60 spotkań może ich mieć nawet 10 i nie będzie to dużo. Co do Van Gaala to bardzo dobrze to opisał Klinsmann, nie tylko w obecnym poście ale też w poprzednich dniach. Będzie DOKŁADNIE tak jak z Hitzfeldem. I nigdy wam drogie pajace nie zapomnę tego coście pisali w jego ostatnim sezonie, a już szczególnie "Ottmary wypierdalaj do Szwajcarii szparagi prostować". Jesteście imbecylami i nawet nie wiecie jak bardzo jesteście ograniczeni. A wiecie dlaczego tak będzie ? Bo Van Gaal podobnie jak Hitzfeld to jedni z kilku najlepszych trenerów jacy kiedykolwiek prowadzili Bayern w ponad 100 letniej jego historii. I dziś to może być dla was śmieszne, ale za 2-3 lata powszechne tu będą teksty typu: "Eh... Van Gaal. Marzę żeby kiedyś poprowadził Bayern". Niestety, jesteście za głupi aby to zrozumieć. Zanim moderatorzy mnie zbanują skomentuję dzisiejszy mecz, który był prawdziwą poezją dla oka ! Najbardziej cieszy mnie oczywiście dyspozycja "brygady RR", ale to nie tyle ze względu na bramki, co na frajdę jaką dzisiaj mieli z gry. Szczególnie Franck tam szalał niemiłosiernie, a akcja po bramce samobójczej w stylu Sweinsteigera w meczu Niemcy-Argentyna. Sam Sweini dzisiaj słabiej, podobnie Muller choć bramkę strzelił. Obronę trudno oceniać, bo nie była dziś poddawana zbytniej presji. Jednak warto zaznaczyć dobrą postawę Krafta, który gdy trzeba był na posterunku. Myślę, że dziś drużyna przypomniała sobie, że jest jeszcze w tym sezonie coś do wygrania. I właśnie w kontekście meczu z Interem mnie to zwycięstwo i jego styl cieszy. Inter będzie musiał zagrać w Monachium w miarę otwartą piłkę, a to jest szansa dla nas. Trochę martwię się czy nie będziemy trochę zmęczeni, bo w sumie z Interem gramy już za 70 godzin, ale wierzę w nasz sztab medyczny. Ja wam mówię, że jeśli przejdziemy Inter a w ćwierćfinale los nie rzuci nam kogoś jakiegoś ekstremalnie trudnego rywala (typu Barca/Chelsea) to naprawdę może być dobry sezon.

12.03.2011 19:46

Ktoś ma jakiś sensowny link ? Bo te 10 podanych nie da się oglądać.

12.03.2011 15:49

Maksiu, ja po stokroć wolałbym wyeliminować Inter. A Maniek ma dużo racji. Z resztą, ubiegłoroczny finał był trochę "nie wsmak" naszemu zarządowi, wszak założyli sobie ćwierćfinał. Ale to jest prawda, brakuje nam ambicji na arenie międzynarodowej i obecny trener oraz piłkarze wyglądają mentalnie w tej kwestii lepiej niż zarząd.

11.03.2011 20:42

Bayern miał na tej pozycji kiedyś kogoś takiego jak Jens Jeremies. He, a my dzisiaj tęsknimy za Van Bommelem... Niech to będzie miarą tego, jak w tym czasie kadrowo podupadliśmy.

11.03.2011 20:39

Maniek, gdyby musiały wygrać to by remisu w ciemno nie wzięły. Zobaczymy jak będzie wyglądał jutrzejszy mecz z HSV. Ja myślę, że z Bayernem nie jest tak źle jak się wielu wydaje.

11.03.2011 20:37

SLU, większość tubylców to idioci. Wybacz, ale takie mam zdanie. Rywalowi szacunek należy się zawsze, półgłówkom nigdy.

11.03.2011 20:05

Co to za jakieś chore spekulacje. Oddawać piłkarza, a po dwóch czy trzech meczach spekulować o jego powrocie. Takie rzeczy nie zdarzają się nawet w naszej bananowej lidze.

11.03.2011 20:03

Bez przesady z tym wstydem maniek. Zapominasz , że gramy z było nie było obrońcą trofeum. Poza tym puki co to my wygraliśmy więc niech się oni bardziej martwią.

11.03.2011 20:01

Celem numer jeden powinny być zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Obserwując przez ostatnie lata zachowania i wypowiedzi wielu poważanych ludzi z Bayernu odnoszę wrażenie, że nam zasadniczo nie chodzi o wygrywanie w LM ale po prostu o bycie w niej. Najważniejsze jest wygrywanie w niej. Dla mnie jest niedopomyślenia, aby będąc jeszcze w tych rozgrywkach mówić, że najważniejsza jest liga. Nie, najważniejsze są te rozgrywki.

11.03.2011 20:00

Rywala należy szanować ZAWSZE, to jest jeden z elementów istoty sportu. Wstyd mi za takich wieśniaków.

11.03.2011 19:57

Mateusz: po pierwsze to martw się awansem, bo dawno Wam się to nie udało. A po drugie: to Bayern ma bardzo dobre wspomnienia z meczów z Realem. I to Wy dużo częściej odpadacie, nawet w czasach kiedy mieliście teoretycznie dużo mocniejszych piłkarzy.

10.03.2011 20:14

No to w takim razie szkoda, bo na razie ładnie się to pod tym kątem układało.

10.03.2011 20:10

Mateusz, nie porównuj pod tym zględem Bayernu do Barcelony czy Interu bo Bayern od tych klubów różni mentalne podejście do prowadzeniu klubu a więc i drużyny. Jeśli jest inaczej wymień jakiegokolwiek piłkarza, którego Real wyciągnął z Bayernu pomimo niechęci czy sprzeciwu Bawarczyków ? Jeśli Bayern nie będzie chciał sprzedać Sweinsteigera (a nie chce) to Perez - choćby stawał na powiekach - Bastiana nie dostanie. Chyba że mu się skończy kontrakt, ale wtedy to on będzie podejmował już suwerenne decyzje.

10.03.2011 18:00

Warto się sprężyć na rewanż z Interem, bo naprawdę jak na razie w ćwierćfinałach są drużyny, które teoretycznie miały odpaść (poza Barcą). Zarówno Szachtar,Schalke jak i Tottenham powodują, że w 1/4 rysuje się szansa na bycie rozstawionym (w przypadku awansu oczywiście). Z pozostałych ćwierćfinałów wystarczy że odpadnie jedna z drużyn Real, MU lub Chelsea i wówczas my w przypadku awansu powinniśmy być rozstawieni. O ile Chelsea awansuje na 100 % to w przypadku zarówno Realu jak i MU może zdarzyć się niespodzianka. Bo choć obie drużyny są faworytami to jednai i Lyon i Marsylia to nie "ogórki". Ale najważniejsze żebyśmy my awansowali, bo biorąc pod uwagę naszą ostatnią dyspozycjie wcale nie jest to takie pewne. Musimy wygrać z HSV nie tylko z powodu tak potrzebnych 3 pkt, ale przede wszystkim by odzyskać pewność siebie przed meczem z włochami.

10.03.2011 17:55

Pablo i Lahm: dyskusja przybiera dość dziwne kształty. Uważacie że ofensywa z Ballackiem, Ze Roberto, Deislerem i Makaayem jest słaba. Ja mam dokładnie odwrotne zdanie.

09.03.2011 20:10

No ale pisałem o tym wczoraj właśnie. Myślę, że sam Jupp nie zostawiłby pracy w Leverkusen dla jednego sezonu w Bayernie. On też myślę, że ma swój honor i niechciałby być "zapchajdziurą". Ale skoro Hoeness i s-ka chcą jakiś "pomost" do Loewa w 2012 to chyba najrozsądniejszym i najbardziej naturalnym rozwiązaniem było pozwolenie Van Gaalowi na pracę do wygaśnięcia jego kontraktu czyli właśnie 2012. I tak z resztą pozwolili mu pracować do końca tego sezonu. Latem niech piłkarze wypoczną, kupi się kogoś do składu, nowe przygotowania i niech Louis jedzie do 2012. Uważam że to było by najrozsądniejsze rozwiązanie.

PS. Z wymienionych trenerów oczywiście marzeniem byłby Hiddink. Pewną opcją jest dla mnie także Benitez. No i Sammer może kiedyś. Reszta jest niedoprzetrawienia. A od Matthausa na ławce to nas Boże broń !!

09.03.2011 17:48

Z zasady nie czytam tutaj "spekulacji transferowych" bo chyba żadna z dotychczasowych kilkuset się nie sprawdziła. Ta też się nie sprawdzi i całe szczęście. Może jeszcze niech wróci Demichelis i wtedy już na całego zaczniemy świat podbijać.

PS. Van Bommel nie jest charyzmatyczny. Po prostu ma jaja, nic więcej.

09.03.2011 17:42

Lahm, ale nikt nie mówi że my mamy bez przerwy grać w pucharze uefa. Bez przesady. Roczny "kibel" w pucharze uefa jest dla mnie kosztem w droce do celu, kosztem który jestem w stanie zaakceptować. I nie mów mi kolega że Ballack, Kahn czy Makaay to byli piłkarze jakoś szczególnie gorsi od Fracka i Arjena. Tak naprawdę jeśli popatrzymy na nazwiska to Magath miał dużo lepszą drużynę. Ale Louis od zawsze powtarzał że dla niego "nazwiska" są bez znaczenia. Mówię Ci, że będzie tak jak z Hitzfeldem. Zatęsknicie.

09.03.2011 16:30

Przede wszystkim to ten sezon jeszcze się nie skończył. Poza tym pisanie, że "miał Riberyego i Robbena" to tak jak pisanie o Guardioli że "ma Messiego i Iniestę". Zasranym obowiązkiem Francka i Arjena jest grać i łaski nie robią ! Po to ich sprowadzono ! Ja nie będę się kłucił u kogo po raz pierwszy minutę na boisku zanotował Muller, może u Heynckesa, może u Klinsmanna. Ale to u Van Gaala stał się piłkarzem pełną gębą i podstawowym piłkarzem reprezentacji. Porównanie Pucharu Uefa i Ligi Mistrzów oraz drugiej i pierwszej bundesligi jest wysoce nietrafne, bo zakłada że klub zwyciężający w Pucharze Uefa jest gorszy od najsłabszych klubów w Lidze Mistrzów a to nie prawda. Poza tym życzyłbym sobie abyśmy zajmowali "3 miejsce" w Lidze Mistrzów bo dla mnie to sukces. Ćwierćfinał zaś który najczęściej jest naszym "sufitem" w tych rozgrywkach to formalnie miejsca 5-8, a o nich nikt nie pamięta. Dlatego - wierz mi - po stokroć bardziej będzie po latach pamiętany przez historię finał Pucharu uefa niż ćwierćfinał LM.

08.03.2011 21:01

W pewnej części się z Tobą zgadzam. Trochę inaczej rozumiemy jednak "wielki klub". Dla mnie wielki klub tworzą nie grające w nim "gwiazdy", ale historia i wyniki. A to nie musi być tożsame z posiadaniem gwiazd. Van Gaal jest typem trenera ktory buduje drużynę. Tak było z Ajaxem i tak było z Alkmaar. Jak by było z Barceloną nigdy się nie dowiemy, ale i Barcy ja nie uważam za jego jednoznaczną porażkę. Reprezentację pomijam bo Louis się po prostu do niej nie nadaje i nie wiem po co się tam pcha. Piszesz, że sukces z ub. sezonu to żadna wielka sztuka bo Louis miał do dyspozycji świetnych piłkarzy. A Magath miał Ballacka, Deislera, Ze Roberto, Kahna, Lucio, ściągniętego za 20 mln eurasów Makaaya... Gwiazdy moim zdaniem większe niż te które w ub. sezonie miał Van Gaal. I co ugrał Felix ? Czy zrobił z Bayernu mocną drużynę ? Nie, byliśmy papierowym tygrysem niestety. Doskonale wiesz, że to nie jest tak że Lahm a szczególnie Bastian za Louisa tak po prostu dojrzali. Ciekaw jestem czy tak samo by dojrzali gdyby trenerem był nadal Klinsmann czy nawet Magath. Obawiam się że nie. Bezapelacyjne błędy Van Gaala to niechęć do transferów oraz zbytnia, może trochę przesadna jak na tak wielki klub ufność w młodych. Ale to drugie zawsze w dłuższej perspektywie procentuje. I trochę smutne jest że jeśli ktoś spije z tego śmietankę to nie będzie tu już sam Louis. A zupełnie innym wątkem jest temat, że lepszego następcy w tej chwili po prostu nie ma i nie ma się co łudzić że Jupp zbawi Bayern. Uważam, że Heynckes nie jest lepszym trenerem od Van Gaala. Jest o conajmniej jedną półeczkę niżej. Tymczasem media spekulują że nowym trenerem będzie Loew, w co ja nie wierzę. Uli nie zrobi tego kadrze niemieckiej bo on też o nią zawsze dba. Dlatego Loew do czasu Euro2012 jest nie do wyjęcia z kadry. W związku z tym rodzi się pytanie: po co chcą zatrudnić Heynckesa skoro ma być on tylko trenerem na jeden sezon ? Nie lepiej było pozwolić Van Gaalowi wypełnić kontrakt i w 2012 roku "płynnie" oddać drużynę Loewowi ? No i w takim układzie wcale nie jestem pewien że Heynckes będzie skłonny zostawić Leverkusen dla jednego sezonu w Bayernie. Żebyśmy nie zostali "na lodzie" i nie ratowali się znów jakimś Kloppem, Joppem czy innym Jolem. Pozdro.

08.03.2011 20:24

Kacmar, żebyś się nie ździwił. Gdy Ottmar przegrywał z Zenitem 0:4 też się tak wydawało. A potem był Klinsmann...

08.03.2011 18:27

Co do zdjęć to mi absolutnie brakuje, "reprymendy" dla Robbena po zmianie w meczu z Lyonem. No tym to się wpisał Louis do "popowej" historii Bayernu. Natomiast nawiązując do tego co napisał Klinsmann to ja czytałem o Van Gaalu że on w każdej drużynie tworzy rodzinną atmosferę, w której on jest "ojcem". On w tym Waszym wyśmiewanym notesiku ma wynotowane wszystko, włącznie z datami urodzin piłkarzy, ich żon i dzieci. I - przynajmniej gdy pracował w Ajaxie - to zawsze np. żonom piłkarzy w dniu ich urodzin wysyłał kwiaty. Ale to tak na marginesie. Ja przypomnę, że na początku pracy Van Gaala piłkarze za nim nie przepadali i powszechnie mówili że go nie rozumieją. Dziś skoczyli by za nim w ogień. Dzięki Louis, nigdy Cię nie zapomnę !

08.03.2011 17:03

Pablo, nie było by to dla mnie problemem. Ja naprawdę mogę grać w Pucharze Uefa. Po stokroć wolę być w finale Pucharu Uefa niż w ćwierćfinale LM. Nie wiem, trudno jest mi polemizować z Waszymi często zupełnie absurdalnymi teoriami. Pierwszą którą wczoraj wieczorem obalałem była ta, że "Van Gaal ma dobry pierwszy sezon a potem coraz gorzej". Teraz Ty Pablo piszesz o tym że nie radzi sobie w wielkich klubach. Wybacz, ale dla mnie zarówno w Ajaxie jak i w Bayernie sobie poradził. I ten sezon tego nie zmienia, bo to obecny sezon jest dla mnie "wpadką" a nie poprzedni. Bo w ubiegłym sezonie doszliśmy do finału dzięki Robbenowi, Olicowi, Buttowi, Mullerowi, Badstuberowi itd. Nie wiem, może Wy oczekujecie co chwilę wielkich meczów - ja nie. W ubiegłym sezonie Van Gaal zafundował nam największą przygodę od 10 lat i nigdy mu tego nie zapomnę. On ma wady, fakt - jest uparty, pewny siebie, bezkompromisowy. Ale czyni tak ponieważ wierzy, że zmierza w dobrym kierunku. Jego zalety są jednak niewspółmiernie większe ! Dla mnie jest jednym z najlepszych trenerów w historii Bayernu Monachium i jest mi smutno że zarząd podjął taką decyzję. I wierzcie mi - długo nie będziemy mieli takiego trenera. A swoją drogą, to zastanawiam się tak od wczoraj jaką to "inną" strategie drużyny ma zarząd. Bo w przyczynach rozwiązania umowy podano, że były nimi "inne strategie w rozwoju drużyny". Stratego Van Gaala była jasna: budowa drużyny w oparciu o młodych, zdolnych wychowanków. Już wiemy że zarząd ma inną. Zastanawiam się jaką ? Wielkie transfery ? A jeśli tak to dlaczego nie stosował jej wcześniej, gdy trenerem był np. Klinsmann czy podczas drugiego podejścia Hitzfeld ? Bo ja w tą drugą strategię nie wierzę. Tzn. z te transfery. Jaka więc ona jest ? Obawiam się, że może być taka jak za Magatha. Czyli liczne bundesligowe "wzmocnienia". A wtedy niestety ponownie staniemy się "bundesligowym" papierowym Tygrysem. I znów będziemy się jarać, że zdobyliśmy kolejne mistrzostwo, które nie ma żadnego przełożenia na Europę. Boję się tego.

08.03.2011 16:56

Szkoda Louisa i tyle. Będzie bardzo trudno zatrudnić Bayernowi trenera, który będzie lepszym od Van Gaala. To jest decyzja zarządu i nie ma co kopać się z koniem, ale moim zdaniem błędna.

08.03.2011 16:39

Karl: mylisz się. Liczy się "jutro".

TheBill: tak, pozwoliłbym. Szczerze.

07.03.2011 22:51

Lucio sam się siebie pozbył. Louis nigdy nie powiedział że go nie chce. Po prostu nie zagwarantował mu miejsca w składzie. To wystarczyło by Lucio się zmył. I nie rozumiem o Ci Bill tak uparcie chodzi z tym "jednym sezonem" ? Bo idąc Twoim tokiem rozumowania to Mourinho też miał tylko dwa dobre sezony. Jak zdobył PM z Porto i z Interem. Co Ty być chciał żeby Louis co chwilę notował jakiś finał ? Jak każdy DOBRY trener ma lepsze i słabsze sezony. Pytanie czy warto go po słabszym zaraz zwalniać. Moim zdaniem nie, tymbardziej że nie widzę lepszego następcy. A co rozstawania się w niemiłych okolicznościach to z tego co pamiętam miało to miejsce tylko w Barcelonie. I z Ajaxu i z AZ odchodził jak bohater. I z Bayernu też dla mnie jako on odchodzi.

07.03.2011 22:32

Emocje potrafił pokazać Klinsmann. I to jak cholera. Tylko co z tego ? Van Gaal nie jest ideałem, robi błędy, jest uparty, ale podziwiam go za to że ciągle "szuka". On rozumie, że piłka nożna jest czymś w czym nie można się zatrzymać, trzeba cały czas szukać nowego, lepszego. Stąd te zmiany pozycji. W niektórych przypadkach dają skuten natychmiastowy (vide Sweinsteiger), w innych trzeba poczekać, a w innych nie dają wcale. Ale on ich "szuka". Sam Louis, kiedyś został zapytany przez dziennikarza jak wyglądała by jego idealna drużyna ? I odpowiedział, że idealna drużyna nie istnieje, bo praca trenera jest nieustanną pracą i dążeniem do ideału, którego nie osiąga się nigdy. I na tym to polega. To że powinęła mu się trochę noga nie znaczy że należy go zwalniać. To głupota.

07.03.2011 22:24

TheBill89PM: jeśli dobrze zauważyłem to przyznałeś mi racje co do Van Gaala ? Zrobił w ciągu kilku lat z Ajaxu najlepszy klub świata, "wymyślił" masę piłkarzy, Barcelona tak jak piszesz, do tego półfinał LM w trzecim sezonie, a w AZ właściwie to samo co z Ajaxem tylko na mniejszą skalę, na skalę stricte holenderską. Cieszę się że się zgodziliśmy. Co do Loewa to jak rozumiem masz na myśli jego porównanie z Klinamsnnem ? No więc, moim skromnym zdaniem to w trenersko w porównaniu s Klinsmannem świetnie wypada nawet Smuda. Loew jest bardzo dobrym trenerem, ale nie wiem czy na Bayern. Ja Wam to mówię wprost: w tej chwili nie ma lepszego trenera który mógłby pracować w Bayernie niż Van Gaal. To jeden z najlepszych trenerów na świecie. Może coś się po sezonie zwolni, ale trudno na to liczyć. Z resztą, ja nie jestem taki pewien czy Hoeness chciałby zatrudnić wielkiego trenera. Sam byłem zaskoczony że złożył propozycje Louisowi, bo chcoć chciałem go w Bayernie to nie wierzyłem że Hoeness weźmie go pod uwagę.

07.03.2011 22:13

W takich chwilach jest mi szczególnie smutno że nawiało tu tylu sezonowców. Co, koledzy Was na przerwach dzisiaj wyśmiewali ? Widzę, że fantazja coniektórych ponosi, o znamionach naiwności, tudzież głupoty nie wspomnę. A więc:

TheBill89BM: wymień mi dziecko te "wiele klubów" w których Van Gaal miał świetny pierwszy sezon a potem równia pochyła ? Będzie Ci ciężko, ponieważ Pan Louis Van Gaal w całej swojej samodzielnej 20 letniej karierze trenerskiej prowadził w sumie 4 (słownie: cztery) kluby. I tak w Ajaxie największy sukces osiągnął po 4 latach swojej pracy (Puchar Mistrzów - 1995 rok), podobnie (4 lata) rzecz się miała w Alkmaar (Mistrzostwo Holandii - 2009). W Barcelonie, która może być Twoim jedynym argumentem paradoksalnie rownież największy sukces osiągnął po 3 latach pracy (1/2 Ligi Mistrzów - 2000 rok), tyle że w Barcelonie półfinał to ponoć żaden sukces. Czwartym i ostatnim klubem który prowadzi Van Gaal jest Bayern Monachium, tylko tutaj się nie dowiemy czy historia będzie kontynuowana, ponieważ wylatuje de facto po półtora roku. Z powodu 3 porażek. A czymże są te trzy porażki w porównaniu do tego co opisałem ? Prochem i niczem.

Co do Klinsmanna i Loewa to wiadomo że całą robotę robił Loew. Zgadzam się z Darth Smd, że jest posucha w Europie na dobrych trenerów bez pracy. Juupa uważam, za dobrego szkoleniowca, ale gorszego od Van Gaala. Zwolnienie Louisa odbije się nam czkawką i to prędzej niż się Wam wydaje. Niestety jak zazwyczaj to bywa, większość jest zbyt głupia by w czas to zrozumieć. Smutne.

07.03.2011 21:58

Dla mnie najważniejszą odpowiedzią na to co się dzieje będzie rewanż z Interem. To jaki wynik osiągniemy i jak zagramy. Szkoda że jeszcze tydzień...

07.03.2011 19:03

Kraft, pytanie nie jest retoryczne. Ma odpowiedź: Louis Van Gaal.

07.03.2011 18:53

Pablo, w tym temacie to się nie wymądrzaj bo "wynalazków" które nasprowadzał Uli to można by mnożyć i mnożyć. Że przez grzeczność wspomnę tylko Karimiego, Dos Santosa czy "wielkie talenty" pokroju Sosy czy Breno. "Nowego Van Bastena" w osobie Santa Cruza pomijam. Ale wymieniać można by długo... Ja Uliemu nie odmawiam, on potrafi kupić świetnego gracza, ostro negocjować itd. Ale wynalazków też do Bayernu posprowadzał sporo. Różnica między nim a Van Gaalem jest taka, że Louis sprowadzając np. Braathfielda czy Prijanica nie twierdził, że są to wielcy piłkarze. To mieli być dublerzu i są/byli nimi. Uli sprowadzając jakiegokolwiek wypierdka "sprzedawał" Wam tekst, że to będzie wielkie wzmocnienie. A Wy to kupowaliście. Pomylić może się każdy, ale ja będę utrzymywał, że personalnie Van Gaal myli się jednak rzadko i koniec końców okazuje się że miał rację. Gdy odchodził z Barcelony też nikt za nim nie płakał, ale to on "wymyślił" Puyola, Iniestę, Xaviego i Valdeza, piłkarzy którzy obok Messiego byli/są fundamentami późniejszej wielkiej Barcy.

07.03.2011 18:50

Bo widzą, że obecnie nie jesteśmy w formie. Ale obecnie marka Bayern coś w Europie znaczy. Z czasów Magatha tak nie było. W ub. sezonie wyeliminowaliśmy Juventus i Manchester. W obecnym jedną nogą wystawiliśmy za burtę Inter. Obok takich wydarzeń nie przechodzi się obojętnie.

07.03.2011 18:42

Kraft: a zgadnij kto Puyola z tych rezerw wyciągnął ?

Wertix: przede wszystkim po odejściu Louisa w zespole nie będzie już żadnego samca Alfa. Bo Juup nim niestety nie jest. Nie rozumiem co masz na myśli pisząc, że obecnie Bayern może kupić wielu piłkarzy ale nie ma tej pewności. Jakiej pewności ? W kupowaniu ? Nie rozumiem tu Twojej myśli, bo chyba nie piszesz o pewności w grze. Ta nie ma nic wspólnego przecież z "możliwościami kupna piłkarzy". Natomiast porażka z Milanem czy Chelsea to istotnie nie jest wsytd, ale porażka 2:4 czy 1:4 już tak. Przynajmniej dla mnie. Niechcący odświeżyłem temat Magatha, ale dla mnie zawsze najważniejsza była Europa. Za dublety mu dziękuję, ale w Europie nikt Bayernu wtedy nie traktował poważnie. Obecnie, nawet pomimo obecnego słabego sezonu, jest inaczej. Mamy szacunek, którego wtedy - pomimo dubletów - nie było.

07.03.2011 18:16

Wertix, to nie dokońca tak. W sprawie transferów to sam widzisz (wypowiedź jakuba105 chociażby), że podskórnie wielu kibiców myśli że te wielkie transfery będą. Otóż, nie będą. Van Gaal wydawał się im być taki m "oporem" wobec transferów, ale i bez tego oporu ich nie będzie. Dostaniecie conajwyżej jakiegoś średniaka na obronę i to wszystko. Zobaczycie. Co do młodyk to ja jestem jak najbardziej na TAK ! O Mullerze nie będę pisał bo wiadomo, ale i Badstubera ja uważam za wielki defensywny talent !! Contento może nie aż tak wielki, ale różnież może być z niego dobry defensor. Tylko do tego potrzeba CZASU. To jest u młodych ważne. Dlatego Badstuberowi czy Contento może się przytrafiać słaby sezon, bo w tym weku oni mają do tego prawo, tymbardziej po tak świetnym jak ubiegły. I to wcale nie zmiejsza ich talentu ! Holgera mi tylko szkoda bo on nie ma się od kogo uczyć na tej obronie. Jestem przekonany że gdybyśmy kupili świetnej klasy środkowego to cała obrona z Holgerem na czele spisywała by się bardzo dobrze. Ale wracając do wątku transferów, to nawet jeśli założymy że one będą, i że będą to świetni zawodnicy, to nie zapominajcie że jest potrzebny trener który zrobi zx nich świetną drużynę. Ja prztpomnę, że już niejaki pan Magath - ponoć świetny fachowiec - miał w Bayernie do dyspozycji takich piłkarzy jak Ballack, Ze Roberto, Deisler, Lucio, Kahn czy kupiony za 20 mln euro Makaay. I co osiągnął ? "Tylko" dwa dublety. Niestety "tylko" bo w europie nie znaczyliśmy wtedy nic odpadając po wynikach 2:4(Chelsea) i 1:4(Milan). Więc wybaczcie, ale ja będę obstawał przy swoim i podtrzymuję obwaę czy ta decyzja wyjdzie Bayernowi na dobre.

07.03.2011 18:05

werix, ale wierzysz że bedą nowe nabytki ? Ja myślę, że jesli już to jakiś jeden, może dwa średnie transfery i to wszystko. A nie zapominajcie, że przyschnie strumień młodych do drużyny. Tzn. on będze pewnie płynął, ale nie tak szeroko i ci piłkarze nie będą odgrwać takiej roli w zespole jak obecnie. Połączenie tych dwóch czynników może być dla Bayernu trudne.

07.03.2011 17:38

Van Gaal jest profesjonalistą, więc sezonu nie odpuści do końca. Nie rozśmieszajcie mnie Kloppem. Takich trenerów Bayern przerasta.

07.03.2011 17:34

Na chwilę obecną uważam, że to zła decyzja a na pewno przedwczesna. Ja przed rozpoczęciem obecnego sezonu napisałem dwie rzeczy, które chcę przypomnieć i które podtrzymuję. Po pierwsze, napisałem że po takim sezonie jak 2009/10 nawet jeśli w kolejnym Van Gaal nie zakwalifikuje się nawet do europejskich pucharów, będę zwolennikiem jego pozostania w klubie. I jestem nadal. A po drugie, wyraziłem obawę czy nasi piłkarze po zabójczym poprzednim sezonie wytrzymają trudy obecnego. W sezonie 2009/10 byliśmy bowiem zaangażowani DO KOŃCA we WSZYSTKICH rozgrywkach, a oprócz tego reprezentanci niemiec i holandii byli zaangażowani do końca w MŚ. Więc my praktycznie graliśmy dwa sezony bez przerwy, "zlane" w jeden megasezon. I obowiałem się czy np. wiosną to nie "wyjdzie". OK, ktoś może powiedzieć, że to błąd że się niewzmocniliśmy, sam Van Gaal był przeciwko temu. Ale ubiegły sezon dla niemieckiej piłki był fenomelany !! Finał LM, III miejsce na MŚ i Muller królem strzelców. Wkład Van Gaala w to co stało się w ubiegłym roku w niemieckiej piłce jest trudny do przecenienia. I ktoś może powiedzieć, że to już było i teraz jest nowy sezon. I w sumie będzie miał rację. Ale Van Gaal pokazał że jest świetnym fachowcem i z tego powodu uważam że powinien wypełnić kontrakt do 2012, a następnie jeśli w swoim trzecim sezonie w Bayernie nie spełni oczekiwań, powinien odejść. Ja nie wiem jaka jest strategia klubu działaczy Bayernu, ale strategia Van Gaala mi odpowiada. Podoba mi się to jak on widzi Bayern. Dlatego pomimo ostatnich ewidentnych niepowodzeń, popieram go. Bo choćby nie wiem kto co pisał, to właśnie Van Gaal przywrócił w ubiegłym sezonie Europie markę Bayern ! Czytam, że jego następcą będzie Juup Heynckes. Bardzo lubię Juupa jako człowieka, ale nie jestem przekonany. Pamiętajmy, że Juup to zupełnie inna filozofia pracy z drużyną (właściwie to nie wiem jaka) i nie łudźcie się, że ub. sezonie będą "dostawy" młodych piłkarzy do juniorów. Van Gaal ma do nich rękę jak mało kto i obawiam się nawet czy ci którzy już są będą grali na miarę swoich możliwości. Bo nie wielu trenerów potrafi tak zaufać młodym jak Louis. A druga sprawa to transfery. Van Gaal ich nie robił i to jest fakt (może to część jego filozofii ?), ale jeśli uważacie że za Juupa Nerlinger czy Hoeness sypnie transferami to jesteście w błędzie. I srodze się zawiedziecie. Juup jest "za grzeczny" i o nic się w Bayernie nie upomni. Reasumując: obecny sezon zapowiada się słabo, ale dezycję o zwolnieniu Louisa uważam za błędną. Żeby nie odbiła się nam czkawką i żebyśmy nie docenili go - jak Hitzfelda - gdy go już nie będzie. A puki to to mamy jeszcze puchar mistrzów, a dla mnie osobiście to on jest najważniejszy. Skupmy się na przejściu Interu i zobaczymy co nam los rzuci w ćwierćfinałach. Pozdrawiam.

07.03.2011 17:29

Davout, masz częściowo racje ale nie zapominaj że nie znajdzie się jeśli się nie szuka. Czasami pozycję piłkarzowi znajduje się szybko, z korzyścią dla niego samego i drużyny (Sweinsteiger) a czasami trzeba trochę poeksperymentować. Wiadomo że niesie to za sobą pewne ryzyko. Ja bym nie demonizował.

27.02.2011 19:56

Z niska nota Pranjića a za wysoka Krafta. Pranjić wybijał (chyba nawet 2 razy) piłkę z pustej już bramki przy słupku, a Kraftowi chyba po meczu w Mediolanie z lekka sodówka uderzyła do głowy bo i wypowiedzi ma za ostre a i we wczorajszym meczu był bardzo pasywny.

27.02.2011 19:54

A co to w ogóle za dyskusja ? Van Gaal jest najlepszym co przydażyło się Bayernowi od lat i nie ma najmniejszej wątpliwości że powinien zostać z nami jak najdłużej. A komuś kto pisał o Ajaxie i Barcelonie proponuje przypomnieć sobie po ilu sezonach Ajax odniósł największe sukcesy.

27.02.2011 19:52

A mecz z Hannoverem będzie dla nas bardzo trudny i wcale nie jestem pewien 3 pkt...

27.02.2011 19:50

A ja mam nadzieję, że zawita do nas w końcu dobry środkowy obrońca. Naprawdę to jest smutne żeby tak markowy klub, mający takie aspiracje takowego nie miał.

27.02.2011 19:49

Co ten Nerlinger tak się napala na to "drugie miejsce" ? Przecież to TYLKO Bundesliga !!!! A my jesteśmy ciągle w grze o Puchar Mistrzów !! To te rozgrywki powinny być dla nas teraz strategicznym celem, a nie drugie miejsce w BL o którym za rok czy dwa NIKT nie będzie pamiętał !!

27.02.2011 19:47

Trzeba pogratulować Borussi faktu, że zdobędzie mistrzostwo ponieważ na nie zasłużyła. Ma wspaniały sezon, do tego dwukrotnie pokonała Bayern, a więc nie ma w tym przypadku. My powoli "dojrzewaliśmy" w tym sezonie do tego że nie zdobędziemy mistrza i w końcu stało się to faktem. Mieliśmy zbyt dużo wpadek, zbyt dużo przeciągających się kontuzji no i sędziowie też nie byli nam w tym sezonie życzliwi (choćby wczorajszy mecz). Borussia zasłużyła na tytuł, a raz na kilkanaście lat to chyba ma prawo ją zdobyć... Mam nadzieję, że teraz naszymi strategicznymi rozgrywkami będzie Liga Mistrzów. Uważam, że tu przy odrobinie szczęścia może nas czekać piękna przygoda.

27.02.2011 08:46

Jeśli wygramy zachowamy cień szansy na mistrzostwo. I wbrew pozorom nie będzie ona wcale taki mały. Będziemy mieli 10 pkt straty do BVB na 10 kolejek przed końcem. To jest do "zrobienia". Oczywiście przy spełnieniu pewnych okoliczności. Tymbardziej że jeśli wygra Leverkusen (a obecnie jest to w naszym interesie) to dojdzie Dortmund na 7 pkt. I Borussia może zacząć tracić nerwy. A co za tym idzie punkty... W tej rundzie BVB nie gra już tak dobrze jak w poprzedniej. No ale aby cokolwiek miało szansę się ziścić to my musimy najpierw wygrać. Jednak dla mnie mimo wszystko ważniejszy jest rewanż z Interem, bo na San Siro wypracowaliśmy sobie duży kapitał, którego nie można zmarnować. Pozdrawiam.

25.02.2011 20:48

Gerd Muller był najlepszym środkowym napastnikiem w historii futbolu. Żaden inny piłkarz nie uosabiał cech środkowego napastnika tak jak Gerd Muller. Co do Gomeza to wyraźnie zadomowił się on w Bayernie i poczuł się pewnie. Cieszę się, bo wg. mnie gdyby nie "wstrzelił się" w tym sezonie to już należało by go sprzedać. Na szczęście licznik mu ruszył i jest dziś mocnym punktem drużyny. Ma strzelać bramki i strzela. Imponuje mi. Natomiast do Gerda Mullera nie ma go co porównywać bo Gerd Muller to FENOMEN.

24.02.2011 18:48

Bayern był lepszy. Rozumiem żal piłkarzy i trenera Interu, ale odrobinę obiektywizmu należy zachować. Zasłużyliśmy na zwycięstwo.

24.02.2011 18:20

Świetny mecz Bayernu !! Pokazaliśmy wielką klasę. Imponowało mi że grając na wyjeździe z - było nie było - obrońcą trofeum, przez dużą część czasu gry dyktowaliśmy jej warunki, cząsto nie schodząć przez dobre kilka minut z połowy Interu. Generalnie poszło łatwiej niż się spodziewałem. W Interze bardzo dobrze zagrał Eto`o, dobrze zaprezentował się również Maicon. Reszta drużyny bardzo "blada". Z kolei w Bayernie świetny mecz zanotował Kraft (taki - powiedziałbym - w stylu Kahna). Troszeczkę poniżej oczekiwań - jak dla mnie - Ribery i Sweinsteiger. Szkoda mi Badstubera, że nie ma obok kogo grać na środku obrony i jak tak dalej pójdzie to jego talent nie rozwinie się jak należy. Uczyć się też trzeba mieć od kogo. Generalnie wielkie brawa dla drużyny. Świetnie się to ułożyło, bo teraz możemy skupić się na Borussi i zachowaniu cienia szansy na tytuł. I to w sumie dobrze, bo jak wygramy do zachowamy je i jednocześnie dostaniemy "powera" przed meczem z Interem. Z kolei jeśli nie wygramy to definitywnie pożegnamy się z mistrzostwem (już bez złudzeń) ale wtedy będzie można spokojnie skupić się na LM. W ub. sezonie puknęliśmy Juventus i Manchester. Było by super gdybyśmy dopisali do tego zacnego grona Inter. Pozdrawiam i jeszcze raz gratulacje dla naszej paczki z trenerem na czele !

24.02.2011 18:17

Ej, schizofrenicy ?! To jak w końcu będzie ?! Pojedzie nas ten Inter czy nie ? Bo już się pogubiłem. To się tak szybko zmienia...

12.02.2011 18:43

To nie są dochody tylko przychody. To nie ma nic wspólnego z zyskami.

10.02.2011 17:27

Ale co ma do grania niekompletnym składem wystawianie piłkarzy na innych pozycjach ? Tu chodzi o kontuzje. Poza tym wkład Van Gaala w obecny sezon jest wbrew pozorom duży. Podstawowym zawodnikiem stał się Contento, którego w tamtym sezonie prawie nie było. Poza tym jestem optymistą jeśli chodzi o Krafta. W połowie ub. sezonu też Mullera uważaliście za drewniaka a po Van Gaalu że go wystawia jechaliście jak po burej suce. A pół roku później Muller zrobił furorę na mundialu i był wyceniany na 30 mln euro. Błędem Luoisa - choć niezamierzonym oczywiście - jest fakt, że w ub. sezonie wystartował z wysokiego "c". I tym samym nieświadomie wysoko zawiesił poprzeczkę. Bo teraz wszyscy porównują go do tamtego sezonu. A tamten sukces przyszedł trochę za szybko. Gdybyśmy wtedy tradycyjnie odpadli w 1/4 LM dziś nie było by żadnego lamentu, nawet patrząc na 5 miejsce w lidze.

PS. Z dwojga złego to jednak Van Buyten był lepszy od Demichelisa. Był wolny i niezwrotny, ale przynajmniej nie potykał się o własne nogi i strzelał dużo bramek. Ale to tak na marginesie.

06.02.2011 20:26

Greg, wybacz ale czepiasz się. Nie będę już wałkował tematu Lucio bo pisałem o tym wielokrotnie, a Twoje stwierdzenie o Demichelisie traktuję w kategoriach humorystycznych. Piszesz, że nie trzeba być Luoisem Van Gaalem żeby stawiać na Gomeza, ale już trzeba nim być aby postawić na Mullera, Badstubera czy Contento. Płaczecie tak dlatego bo Borussia ma świetny sezon. Spójrzcie na tabelę, gdyby nie to mielibyśmy 3 pkt straty do "lidera". Borussia ma "sezon konia", a my jak zwykle jesteśmy zaangażowani na wielu frontach, od początku i daj Boże do końca. Ocena pracy Louisa w Bayernie musi być pozytywna i nie zwarzając na wasze ujadanie taka jest. Nawet Sammer ostatnio mówił o zasługach Van Gaala dla obecniej piłki niemieckiej (wcześniej wspominał o tym Loew). Myślę, że Louis zostanie. Chciałbym aby miał w końcu w tym sezonie szanse zagrać te 10 meczów pod rząd optymalnym składem. Wtedy zobaczylibyście co to Bayern i jaka jest jego obecna siła. Ale mając od początku sezonu w szpitalu Francka, Robbena, Klosego, Olica, a i przez pewien czas Sweinsteigera oraz Kroosa, to nie takie proste.

06.02.2011 19:57

Wieprz - wnioskując po twoim nicku - to cię robił. Louis wykonuje świetną pracę i wasze lemanty tego nie zmienią. Jedyne co mnie martwi to fakt, że Uli ewidentnie nie lubi Louisa i boję się aby nie zrobił czegoś głupiego.

06.02.2011 18:33

No wiesz Vaq, ja nie uważam że Louis jest bezbłędny bo nie jest. Nie zapominaj że trener prowadzi "zywy organizm" jakim jest drużyna i błędy się zdarzają. Jego błędem jest że zbytnio ufa młodym, ale przecież to może być i raczej jest zaletą. Minus jest taki że nie sprowadza śwqietnych obrońców, ale co, przezd Van Gaalem Hoeness ich sprowadzał ? No chyba jednak nie. Ja się zgadzam, że jego bierność w sprawach transferowych może być irytująca, ale może on chce pracować w Bayernie tak jak w Ajaxie. Nie zapominaj, że w Ajaxie największe sukcesy przyszły po 3-4 latach. Niech spokojnie pracuje i nie panikujmy. Wiadomo że taki klub jak Bayern co sezon mierzy w tytuł, ale też wypada rozumieć że niemożliwe jest zdobywanie go co roku. Kto by wtedy oglądał bundesligę ? Dla mnie najważniejsze jest że z drużyna zmierza w dobrym kierunku. Nie zapominaj że w tym sezonie praktycznie nie grał ani Robben ani Ribery. Mamy tych dwóch piłkarzy, mamy Mullera którego większość z Was niedocenia a którego zazdrości nam pół europy. Podobnie z Bastianem. Bramki strzela w końcu Gomez, zobaczymy jak sytuacja się rozwinie z Kraftem. To są na praawdę solidne fundamenty pod dobrą drużynę. Tylko muszą zacząć ze sobą grać, a rzadko wszyscy razem występują. Ale zgadzam się z Tobą odnośnie defensywy, sam jestem od dawna fanem sprowadzenia "mentora" dla Badstubera. Ja myśle, że mecze z Interem wiele pokażą i dadzą nam kilka odpowiedzi. Jeśli drużyna stanie na wysokości zadania i wyeliminuje obrońcę trofeum to pokaże klase. I tym samym udowodni że bundesliga jest w tym sezonie tylko wypadkiem przy pracy. Może trochę bolesnym i wsytdliwym, ale jednak wypadkiem.

06.02.2011 16:44

To że jest uparty to jest fakt i akurat uważam, że generalnie jest to jego zaleta. To że nie przytakuje Hoenessowi i jego pieskowi Nerlingerowi również jest jego atutem. To człowiek z jajami a drużynie Bayernu takiego potrzeba. Postać kontrowersyjna ale nieprzeciętna i naprawdę warto zwarzyć argumenty "za" i "przeciw". Bo za Van Gaalem jednak bardzo wiele przemawia. Pozbycie się Demichelisa i Toniego wyszło nam tylko na zdrowie i chyba nie trzeba tego nikomu tłumaczyć. Co do młodych to oczywiście racja, nasza praca z narybkiem od lat jest coraz lepsza, ale poprzedni trenerzy Bayernu jakoś nie potrafili z tego narybku czerpać a jak już to wykorzystywali go nieodpowiednio bądź wcale(Sweini, Hummels). Wadami Van Gaala jest upór i ufność w młodych piłkarzy, tych których ma. Tylko nie zapominajcie że dzisiaj to może być dla was wada, ale jutro już zaleta. Ja odbieram to tak: Van Gaal buduje drużynę. I składa elementy tej układanki w całość dążąc do doskonałości. Ten sezon będzie zapewne słabszy niż poprzedni, ale to w niczym nie umniejsza jego wizji zespołu i konsekwencji w dążeniu do celu. Możecie sobie myśleć co chcecie, ale w kwestii drużyny jak bardziej ufam Van Gaalowi niż Hoenessowi, nie mówić już o Nerlingerze, który właściwie to nie wiem po co jest w Bayernie potrzebny, bo jest tylko "kwiatkiem do kożucha". Co byście nie napisali od jakiegoś roku Bayern po raz pierwszy od jakichś 10 lat jest traktowany w Europie poważnie i JEST TO ZASŁUGA VAN GAALA.

06.02.2011 15:39

Mam wrażenie, że większość z was jest niepełnosprawna intelektualnie. Jeszcze niedawno wysyłaliście Hitzfelda do Szwajcarii szparagi prostować, teraz Van Gaala do Holandii na cebulki. A akurat tak się składa że to są jedynie trenerzy, którzy w ciągu poprzednich 20 lat coś Bayernowi dali. Już w poprzednim sezonie Louis osiągnął tyle, że gdyby w tym nawet nie zakwalifikował się do europejskich pucharów i nie wyszedł z grupy w LM byłby przeciwny jego zwalnianiu. Bo po prostu wykonuje dobrą robotę. Już dawno żaden trener nie dał Bayernowi tylu perspektywicznych, dobrych a często nawet świetnych młodych piłkarzy. A to wszystko raptem w 1,5 roku. Niezależnie jak zakończy się ten sezon - a może zakończyć się dobrze - Van Gaal powinien zostać na kolejny. I dopiero jeśli w następny będzie nieudany, powinniśmy się rozglądać za innym trenerem. I przestańcie już płakać, bo "zwalniacie" go po każdym meczu.

06.02.2011 13:44

Trzeba się pogodzić z tym, że w tym sezonie jesteśmy za głupi by zdobyć mistrzostwo. To jest już moment kiedy powinniśmy się skoncentrować na jednym, konkretnym celu a nim powinien być jak najlepszy występ w LM. Trzymanie 3 srok za ogon może się skończyć tym, że nie złapiemy żadnej. Obecnie najważniejsze są mecze z Interem i jeśli w nich damy ciała to może być nieciekawie. Ja jednak wierzę w zespół. Pozdro.

06.02.2011 10:40

Narzekacie na naszych młodych obrońców, a ja się nieustannie pytam: od kogo oni się mają uczyć ? Co z tego że uczeń zdolny, jak nauczyciela nie ma. Na środku obrony musi być "profesor", który będzie Breno czy Badstuberem kierował. I z Breno jak z Breno, ale z Badstubera może wtedy wyrosnąć naprawdę jeden z najlepszych środkowych na świecie !! Na gwałt to my potrzebujemy właśnie środkowego, bramkarza po prostu od nowego sezonu. Tyle w temacie. A z powrotem Robbena też nie ma co wiązać jakichś niezwykłych nadziei, żeby się nie rozczarować. Po kontuzji może mu być ciężko wrócić do dawnej dyspozycji. Poza tym w ub. sezonie był w życiowej formie. Tak więc lepiej podejść do tego spokojnie i dać się ewentualnie miło zaskoczyć.

19.12.2010 21:04

Brawo, brawo, brawo !! W końcu W PEŁNI wykorzystaliśmy potknięcie Borussi. Styl zwycięstwa też ładny, choć te trzy bramki z tyłu nie wyglądają najlepiej.

19.12.2010 20:40

To że będą transfery jeszcze nic nie znaczy, bo my potrzebujemy wzmocnień a nie samych transferów. Poza tym nie rozumiem dlaczwgo dopiero latem. Myślę, że na środek obrony potrzebujemy kogoś na gwałt bo inaczej nasza przygoda w LM może zakończyć się na Interze. Chyba Uli widział dzisiejszy mecz ze Stuttgartem...

19.12.2010 20:38

Wynika z tego, że w drużynie w ktorej nikt nie ma jaj piłkarz który je ma nawet miając przeciętne umiejętności jest jesli nie na wagę złota to srebra na pewno.

19.12.2010 16:16

Co do Krafta to moim zdaniem nie gra, bo Van Gaal nie chce podważać pozycji Butta jako "jedynki". To by źle wpłynęło zarówno na Hansa-Joerga jak i na sam zespół. A Kraft jest jednak zbyt wielką niewiadomą, żeby tak po prostu wysadzać z siodła Butta. Ja również uważam Krafta za wielki talent, ale nie zapominajcie że Rensing też takim był. Jedno jest dla mnie pewne: od nowego sezonu między słupkami Bayernu powinien stać nowy bramkarz. Trzeba podziękować Buttowi, bo zrobił dla Bayernu bardzo wiele ale czas płynie nieubłagalnie także dla niego.

19.12.2010 13:59

To zdjęcie Effe jest zaj....ste ! Zawsze jak na nie patrzę to przypomina mi się stary Bayern. Sądząc po koszulce to jest ono z sezonu 2000/2001. A Ty Maniek jakieś bzdrury nawijasz. Z tego co piszesz wynika, że jak ktoś gra w Bayernie to nie jest dobry. Van Bommel nigdy nie był wielkim piłkarzem i nie o jego umiejętności piłkarskie tu chodzi. Po prostu w drużynie brakuje ludzi z jajami, a "Konkret" jakieś ma. Nie takie jak Effe, ale ma. A ten wątek, że Stefana "boli że musiał pożegnać się z Bayernem" - żałosny.

19.12.2010 14:05

Nie wiem dlaczego tak ucichł temat Adlera w Bayernie. Moim zdaniem byłby lepszy.

19.12.2010 10:01

Zobaczymy co jutro zrobi Bayern,a łatwo nie będzie. Co do Borussi to już pisalem, że szkoda że odpadła z LE. Teraz skupi się wybitnie na bundeslidze i może nie zgubić koncentracji. Bo obniżka formy przyjdzie na pewno, ale myślę że koncentrację zachowają do końca. Jesli w Bayernie wszyscy będą zdrowi to nasza maszyneria będzie nie dozatrzymania. Pytanie brzmi, czy to wystarczy by odrobić tyle punktów ? Ja uważam, że wystarczy że dojdziemy BVB na 5-6 pkt i oni posypią się wtedy mentalnie. Dopuki mają ok 10 pkt przewagi to czują się mocni, bo nawet jak przytrafi się im jeden czy dwa słabe mecz to nic one nie zmienią. Gdy się ma 5 pkt przewagi to takie mecze już meiniają wiele. A BVB to moim zdaniem nie jest drużyna mentalnych zwycięzców w przeciwieństwie do Bayernu. No i dochodzi zaangażowanie Bayernu w LM i Pucharze niemiec.

19.12.2010 00:58

Chyba nie będziecie się sprzeczać która strona jest lepsza. Wiadomo że ta - pomimo niewielkich niedociągnieć - jest najlepsza w polskim necie o Bayernie i wszelkie inne nawet pomimo "reklamowania" się spamem na naszej stronce nie potrafią jej przebić. Nie ma się co ekscytować.

18.12.2010 22:45

Gdyby przegrał "cudem" z Kopenhagą, bo z Bayernem to nie będzie żaden cud.

18.12.2010 22:42

Jeśli Barcelona ma 50 mln euro długu to to jest pikuś. Wystarczy że sprzedadzą jednego pożądnego zawodnika i już długi spłacą. A przy ich potencjale piłklarskim drużyna na tym wiele nie straci.

18.12.2010 22:40

Tu typowo dyplomatyczna wypowiedź: jak się wypowiedzieć i nic nie powiedzieć. Przecież on w tej wypowiedzi NIC nie mówi.

18.12.2010 21:24

Po porażce Dortmundu 3 pkt jutro są obowiązkiem ! Chciaż łatwo nie będzie bo Stuttgart wbrew pozorom zawsze spręża się na Bayern. A my już byliśmy w tym sezonie w podobnej sytuacji i zremisowaliśmy w Gladbach. Trzeba wygrać aby w dobrych nastrojach zakończyć rok. Ale w zimie jeśli nie wzmocnimy się w defensywie to może być na wiosnę nieciekawie. Chciałbym w końcu móc ze spokojem patrzeć na naszą obronę, a nie przez 90 minut obgryzać paznokcie ze strachu.

18.12.2010 20:23

Newsmani jak newsmani, ale Moratti też się nie popisał. Nie przypominam sobie bowiem aby Inter z Bayernem grał już "wiele razy".

18.12.2010 20:21

Oczywiście, że to człowiek a nie tyran. To troskliwy ojciec naszej sportowej rodziny. Co do bramkarza to również mam wrażenie, że coś się święci. I powinno ! Butt pomimo że gra naprawdę dobrze nie jest już zawodnikiem rokującym. I chyba nieco obrósł w piórka. Te jego wypowiedzi, że w przypadku transferu nowego bramkarza on odejdzie. A przychodził przecież do Bayernu jako pewny numer dwa.

18.12.2010 16:11

Zgadzam się z Davoutem. Potrzebujemy przynajmniej jednego światowej klasy środkowego. Jak będziemy takowegomięli to Badstuber będzie się przy nim dobrze czuł i harmonijnie isę rozwijał. Natomiast Contento może do najlepszych w świecie nie należy, ale generalnie jak na swój wiek prezentuje się bardzo dobrze, nie popełnia rażących błędów i jest na dobrej drodze by za 2-3 lata być jednym z najlepszych na tej pozycji.

18.12.2010 12:51

Loew to bardzo dobry trener. Z zainteresowaniem obserwuję jego karierę. Ale mam jednak nadzieję, że koniec Louisa nie nadejdzie prędko choć w przypadku wyeliminowania nas przez Inter pewnie zrobi się nerwowo.

17.12.2010 21:32

To źle że BVB nie wyszła z grupy, bo teraz skupi się wyłącznie na bundeslidze. Będzie w każdym meczu czujna i będzie za wszelką cenę trzymać pierwsze miejsce. Będzie trudno ją dogonić.

17.12.2010 21:28

Ja nie lubię grać z Włochami, bo ich generalnie jest ciężko ograć, ale na ten mecz chyba Bayernu nie będzie trzeba mobilizować.

17.12.2010 21:26

A ja nieustannie nie rozumiem plotek o "zagrożonej posadzie Van Gaala".

17.12.2010 21:25

Jak na ten etap rozgrywek to mogliśmy trafić lepiej. To nie jest ten Inter co zdobywał "tripletto", ale jak na 1/8 to naprawdę było sporo słabszych drużyn. Tak czy siak uważam, że szanse są wyjątkowo wyrównane. Jeśli wzmocnimy się w zimie w obronie to uważam, że będziemy niewielkim ale jednak faworytem dwumeczu. Jeśli nie to cały dwumecz będzie kosztował nas masę nerwów i nie wiadomo czy zakończy się happy endem. Generalnie nie jest źle, choć mogło być lepiej.

17.12.2010 21:24

Jeśli chodzi o "pióro" to napisane ciekawie, ale z zawartością nie zgadzam się zupełnie. Co do samych sukcesów to autor zapomina że to były inne czasy. W tamtych czasach były "ery" pewnych drużyn, które następowały kolejno po sobie. A powodem były pokolenia piłkarzy "eksplodujące" w tych zespołach oraz bardzo ograniczona możliwość zmiany barw klubowych w tamtych czasach. Warto przypomnieć, że aż do późnych lat 90-tych w każdym zespole mogło występować maksymalnie 3 (słownie: trzech) obcokrajowców, a całej kadrze mogło być jedynie 5. I były złote lata najpierw Realu, potem Ajaxu, następnie Bayernu itd. Bayern pewnie nigdy już nie zdobędzie trzy razy z rządu PM, tak jak Real nigdy nie osiągnie tego pięc razy, a przecież tak było w drugiej połowie lat 50-tych. Z resztą od 20-lat nikt nawet nie obrnił Pucharu Mistrzów ! Więc tu nie ma tego nawet co oczekiwać, bo po prostu futbol jest inny i sukcesy "wędrują" dziś po europie. Ważne by co jakiś czas "wpadały" do Monachium. Natomiast wątek dotyczący Van Gaala jest po prostu komiczny. I pomijam już to że ja jestem wielkim fanem Louisa. Kto by miał go niby zastąpić ? Kahn ? Nie rozśmieszaj mnie. A może Matthaus ? Zrozum dziecko że niewielu wielkich piłkarzy było choćby przyzwoitymi trenerami, a Bayern nie potrzebuje trenera przyzwoitego. Kahn jeśli chce być trenerem to niech przejdzie całą drogę zaczynając od jakiejś Alemanii Ahen i jak przez 5 czy 7 lat udowodni że jest dobrym szkoleniowcem to można go wtedy brać na ławkę Bayernu. Bayern to nie labolatorium eksperymantalne. Van Gaal jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu i doprawny nie rozumiem tej niechęci do niego. Mam nadzieję, że zostanie z nami długo.

14.12.2010 19:17

Zagraliśmy trzeci z rzędu bardzo dobry mecz. To mnie niezwykle cieszy. Pewny awans z grupy. Martwi bundesliga. Co do transferów to zimą liczę na takowe. Sam Van Gaal przyznał że nie kupienie nikogo latem było błędem, a więc myślę że teraz go nie powtórzy. Świetnie wczoraj zagrał Kraf i - co niewielu dostrzegło - Contento. Nie zgadzam się z tym, że Ribery zagrał słabo. Zagrał dobrze. Generalnie wczoraj na luzie zanotowaliśmy dobry mecz. Pod jego koniec Gomez był już w sposób widoczny sfrustrowany, że nic mu dzisiaj nie weszło. Mimo że grupa była łatwa to trzeba drużynie pogratulować awansu bez żadnych wątpliwości.

09.12.2010 17:27

Bycie liderem to kwestia charakterologiczna, nie związana ściśle z umiejętnościami. Sweinsteiger świetnie się na nowej pozycji odnalazł, można by rzec, że odnalazł swoje powołanie. Natomiast liderem w rozumieniu Effenberga nie jest. Lahm tymbardziej nie ma tego typu charakteru i jest za spokojny by móc coś w sensie "morale" dać drużynie. Natomiast celna uwaga odnośnie trenera. Myśle że Effenberg doskonale rozumie Van Gaala bo to podobne charaktery. I poruszamy temat "Charyzma w Bayernie" to z obecnych w drużynie ludzi największą ma Van Gaal. Nawet śmiem twierdzić, że ma ją jako jedyny.

07.12.2010 20:28

Faktycznie ta wypowiedź Louisa brzmi "dziwnie". Ale z drugiej strony ja pamiętam bardzo dobrze różne sytuacje przed najróżniejszymi meczami w których kombinowano z murawą. I nie chodzi tu tylko o ligę niemiecką i Magatha. Kiedyś choćby na specjalne polecenie Engela przeD meczem z Norwegią w Chorzowie poszerzano specjalnie boisko ("przenoszono" boczne linie bliżej trybun) tak aby było ono najbardziej dopuszczalnie szerokie, a celem było rozciągnięcie obrony Norwegów. Ja byłbym daleki od twierdzenia tak jak Van Gaal że jest to "spisek", ale nie ulega wątpliwości że WSZYSTKIE drużyny bundesligi specjalnie sprężają się na Bayern. I warto by sprawdzić też czy info nie jest czasem z "Bilda". Wiele by to wyjaśniło.

04.12.2010 09:20

Nie musimy mieć 5-6 pkt straty już przed rundą wiosenną. Wystarczy że będziemy mieli tyle na 7-8 kolejek przed końcem i to moim zdaniem wystarczy do tego by Borussia nie wytrzymała psychicznie. Oni mogą mieć za plecami z taką stratą Schalke, Leverkusen czy Hamburg i to wytrzymają, ale jak będą mieli Bayern i to będący w formie to się psychicznie rozlecą.

28.11.2010 08:43

Nie ma się na razie co oglądać na Dortmund. To czy oni będą teraz tracić punkty nie ma znaczenia, dopuki my nie zaczniemy ich stale zdobywać. A praktycznie co drugą kolejkę wtapiamy. Generalnie jednak gramy coraz lepiej. Wiadomo ze Borussia takiej formy nie utrzyma i ważne jest żeby na wiosnę dojść ich na 5-6 pkt. Wtedy gdy będziemy na drugi miejscu i będą czuli nasz oddech to spuchną, tak jak puchnęli zawsze Leverkusen czy Schalke. Dzisiaj ładny mecz Bayernu, Gomez się rozstrzelał ostatnio jak szalony, a Van Buytena mam nadzieję że już nie zobaczymy. Jednak jak latem obrońców nie kupimy to będziemy jednak na niego skazani, bo nie wierzę, że czy Breno czy Badstuber przejdą do końca sezonu bez kontuzji. Sczególnie dotyczy to Breno, który pomimo że zagrał stosunkowo dobrze to jednak musi się jeszcze wiele nauczyć. Ale ani on ani Holger nie mają w Bayernie od kogo.

27.11.2010 20:55

Akurat 20-30 mln euro co sezon to nie jest porywająca kwota i dla reszty wielkich klubów europy są to cosezonowe "drobne". We wzmocnieniach najważniejsze jest aby były reguralne i mądre. Nie muszą być "wielkie".

25.11.2010 19:43

No proszę. Kalle "grozi" że będą transfery... Co to się porobiło.

25.11.2010 19:40

Zwykła presja Van Gala na Świniaka żeyby podpisał kontrakt. Nie ma czym się jarać.

20.11.2010 11:35

Maniek ja też będę się cieszył jak Dortmund zdobędzie mistrzostwo, Eintracht Puchar, a Real LM...

PS. Mam wrażenie że Twoje miejsce jest na innej stronie.

14.11.2010 17:28

Był nie tak dawno nabór do redakcji. Widocznie mało ludzi się zgłosiło.

14.11.2010 16:10