Szkoda Snejdera. Zdaje się, że raz zdążył zagrać dla Interu.
06.09.2009 15:18
Robben przesadza. Myślę, że nikt nie odejdzie bo to tylko 16 miesięcy, więc nawet nie półtora roku. Poza tym rosjanin ma tyle kasy, że spokojnie jeśli zechce to tych piłkarzy zatrzyma. Mam tylko nadzieję, że owa kara nauczy rosjanina, że jednak nie wszystko można kupić i że to nie pieniądze wszystko załatawiają. Ważne są też przepisy. We are in UE, not in Russia Mr. Abramovich.
06.09.2009 15:17
Ja też nie tęsknie. Ale gdy odchodził był postrzegany przez wielu jako największe zło. "Hitzfeld wypierdalaj..." itd to były powszechne komentarze na stronce. Dziś, a szczególnie w minionym sezonie nastrój był jakże inny...
06.09.2009 09:26
Czekamy aż się rozkręci w "Dumie Bawarii".
06.09.2009 09:24
Probkę tego co mogliśmy ugrać tamtym składem to mieliśmy na końcu sezonu, jak drużynę przejął Jupp. Natomiast w konflikcie Ribery-Van Gaal wygra moim zdaniem Van Gaal, bo takie konflikty zawsze wygrywa trener. No chyba, że wyniki będą słabe to wtedy trener wyleci i będzie pośrednie "zwyciętswo" piłkarza. Najbardziej prawdopodobne że Ribery jakość ździerży ten sezon i latem się pożegnamy.
06.09.2009 09:24
Czytając tytuł chciałem już po prostu z lekka skrytykować Hitzfelda za "poczucie humoru", ale jeśli mówi że "jednym z najlepszych" to już trochę inna sprawa choć i tu przesadza. Ja uważam, że skład mamy w skali europejskiej taki sobie. Ani silny, ani słaby. Cała nadzieja w trenerze. A swoją drogą to kto z Was jeszcze 2 lata temu pomyślał, że tak szybko zatęsknicie za Ottmarem. Bo rozumiem, że to jak mu idzie "sadzenie szparagów w Szwajcarii" to już was nieinteresuje ?
05.09.2009 14:36
Spoko Wer. Tak tylko zauważyłem bo skojażyło mi się z kryminalistą. Pozdrawiam.
05.09.2009 14:02
Po co sobie podpowiadacie ? Minimalizujecie swoje szanse.
05.09.2009 12:29
A propo klinsmanna to chciał on zdaje się wrócić w jakimś charakterze do pracy z kadrą niemiec. Niestety dla niego spotkał się z wyraźną odmową. Kluby też coś jakoś się o niego nie biją.
05.09.2009 12:27
No zobaczymy, że da radę wygryść z ławki Toniego jak ten wróci. To by była gigaporażka Luki.
05.09.2009 12:26
Irytują mnie takie transfery jak Ronaldo. Psują rynek.
05.09.2009 12:25
No obrona prezentuje się naprawdę nieciekawie, dlatego to tu zimą oczekują największych wzmocnień. Myślę, że Van Gaal kogoś wynajdzie.
05.09.2009 12:24
Świat się nie zawali.
05.09.2009 12:22
Mam nadzieję, że po tej przerwie z nowym entuzjazmem wrócimy do walki o ligowe szczyty.
05.09.2009 12:21
Czyli w piłce nożnej jesteśmy na 4 miejscu w świecie. Ale nie wierzcie w to moi drodzy. Oficjalna doktryna Bayernu mówi o "postępujący zubożeniu". Pamiętajcie o tym !
05.09.2009 12:20
Hahahahahaha, zarąbisty tekst !! No proszę, jak można zmotywować chłopaków. Swoją drogą ten Jonker to bardz inteligentny i wygadany gość. Widziałem ze dwa razy z nim rozmowe przed jakimś meczem w niemieckiej telewizji. Sprawia bardzo dobre wrażenie.
05.09.2009 12:18
Zobaczymy jak to będzie a tym Gomezem. Uważam, że to dobry napastnik - nie wybitny - ale dobry, jednak nie wart 30 mln. O to pretensje mam do Hoenessa. Jego źle rozumiany patriotyzm często przesłania mu realną ocenę sytuacji.
05.09.2009 12:16
W tytule jest "najlepszy od 30 lat" a w tekście że "jeden z najlepszych". To zasadniczo zmienia postać rzeczy.
05.09.2009 12:15
Tracisz fason Benji. I kłamiesz, co już ustaliliśmy pod innym newsem. Nie pozdrawiam.
03.09.2009 20:29
No zaobaczymy co z niego będzie. Na razie nieźle rokuje, ale przestrzegałbym przed hurraoptymizmem. Lell czy Ottl zaczynali generalnie tak samo.
03.09.2009 20:21
Ale słowa nie napisałem tam o Mullerze. Rzekomą moją wypowiedź dałeś w cudzysłów, co sugeruje że to cytat ze mnie a tak nie jest. Nieładnie, nieładnie...
03.09.2009 20:20
Nie rozumiem dlaczego Kalle twierdzi, że "praca Kahna, Effenberga czy Mathhausa nie pozwala na to, by mieli coś do powiedzenia". Każdy ma do tego prawo, również my tutaj. Buta wyszła z Rummeniggego, tymbardziej że zarówno Kahn jak i szczególnie Effenberg w swoich wypowiedziach celnie trafili i to widać zabolało...
03.09.2009 20:18
Mam do tego takie samo prawo jak i ty, więc nie wiem czemu się spinasz. Jeśli chodzi o podstawowy skład to kluby wymienione przez Blade są szczytem możliwości Lewandowskiego. Oczywiście zakładając że będzie ciężko nad sobą pracował.
03.09.2009 20:15
Benji to było poniżej pasa. Podaj linka.
03.09.2009 20:13
Nie mam już entuzjazmu do tej dyskusji. Poczekajcie góra 4 lata to wam to wypomnę. Tyle tylko, że wtedy nikt z was już nie będzie tej dyskusji pamiętał. Niech go bierze Barcelona. Od Bayernu wara.
03.09.2009 20:03
No niech sie chłopak uczy. Ma od kogo.
03.09.2009 19:49
Potwierdzam to co napisałem wcześnie. Polska piłka wpadła już w taką żenadę, że cokolwiek co potrafi w miarę celnie podać piłkę nazywane jest talentem, a jeżeli to zrobić na odległość dalszą aniżeli 20 metrów to już wielki talent. Śmieszne. Polska ma obecnie piłkarzy, którzy mieszczą się w dwóch kategoriach: przeciętni i słabi. I nie widzę żadnego który miałby nawet szanse czy predyspozycje do tego by stać się kiedyś wielkim piłkarzem. Może jestem ślepy, ale nie widzę. Koniec dyskusji.
03.09.2009 19:48
Też bym chciał aby Gomez się przełamał. Natomiast szkoda mi Poldiego, bo to on jest moim zdaniem najlepszym pod względem umiejętności i finzeji obecnych napastników niemieckiej piłki.
03.09.2009 19:23
Rebelman, my nie jesteśmy ignorantami. Po prostu irytuje nas, że ktoś próbuje polecać czy wciskać Bayernowi tak przeciętnego piłkarza jak Lewandowski czy jemu podobni. Bo to nie chodzi tylko Lewandowskiego. Jeśli dobrze rozumiem to on jest tylko przykładem, który podałeś jako wyznacznik klasy czy kalibru piłkarza, który w przyszłości miałby rzekomo stać się wielkim. Ja takich cech u Lewandowskiego nie widzę. W najlepszym przypadku stanie się europejskim przeciętniakiem, a takich piłkarzy nie potrzebujemy sprowadzać do Bayernu. Natomiast nie podniecaj się za bardzo tym jakie kluby się "interesują" Lewandowskim. Przypomnę, że gdy Żurawski grał w Wiśle "interesowała" się nim Barcelona (był nawet na okładce Przeglądu Sportowego w fotomontażu w koszulce Barcy), Ajax Amsterdam, Olimpique Marsylia i Lazio. Ostatecznie po wielkich trudach wylądował w Celticu, gdzie też zaliczył tylko jeden dobry sezon i to też tylko w lidze (szkockiej hehe), bo w europejskich pucharach nie strzelił dla Celticu ANI JEDNEJ BRAMKI (w 10 meczach). Więc naprawdę zakończmy już temat Lewandowskiego i piłkarzy jego pokroju. Nie chcę być złym prorokiem, ale nie ździwię się jeśli za 3-4 lata będziemy o nim rozmawiać już tylko w kategoriach historycznej ciekawostki.
03.09.2009 19:20
No i najlepiej podsumował Davout. Nasze szczęście w nieświadomości Van Gaala. Swoją drogą Van Gaal wynalazł i wychował masę talentów. Ciekaw jestem czy gdyby obejżał Lewandowskiego miałby zdanie podobne do Rebela.
03.09.2009 16:41
Rebelman, ochłoń trochę. Pisałem o Smolarku.
kminas | 03-09-2009, godz. 14:41:19
Na koniec dodam, że w 2006 roku Euzebiusz Smolarek został uznany przez "World Soccer" za jednego z trzech najbardziej utalentowanych piłkarzy na świecie.
03.09.2009 15:03
Ranking jest z 2006 roku i dotyczy roku poprzedniego, czyli 2005.
03.09.2009 14:54
Micho w formie to wcale nie jest gorszy od Cannavaro, a młodszy i owszem. Badstuber to jest jeszcze nasza rezerwa więc tu nie ma sensu porównanie, bo wcale nie pewne to że zagra. Nie ulega wątpliwości że w denefsywie lepszy jest Juve, ale w formacjach ofensywnych to już my mamy większy potencjał, szczególnie jeśli rozkręci się Gomez. Kiedyś już się Juve napinał, przyjechał do Monachium i przegrał 1:2. W rewanżu w takim samym stosunku wygrał. Uważam, że siły są 50:50.
PS. Jestem kminasem, nie kriminasem.
03.09.2009 14:45
Na koniec dodam, że w 2006 roku Euzebiusz Smolarek został uznany przez "World Soccer" za jednego z trzech najbardziej utalentowanych piłkarzy na świecie.
03.09.2009 14:41
Czyli chodzi ci po prostu o to, że powinniśmy mieć szeroką i wyrównaną kadrę na wysokim poziomie. I tu pełna zgoda, ale w dalszym ciągu nie widzę w niej miejsca dla piłkarzy pokroju Lewandowskiego.
03.09.2009 14:25
Czas pokaże kto miał rację i jakoś jestem dziwnie spokojny że będę to ja. Natomiast odnośnie Smolarka to broń Boże nigdy go nie uważałem za talent.
03.09.2009 14:12
Ale tak samo PRAWDZIWI EKSPERCI mówili to wcześniej o Matusiaku i mu podobnych... Rzczywistość brutalnie to zweryfikowało. W miarę trafili tylko z Błaszczykowskim i to też w miarę, bo przecież Borussia Dortmund to też niemiecki średniak ostatnimi laty. Tak czy siak również kończe temat, uważam go za niegodny strony Bayernu. Pozdrawiam.
03.09.2009 14:03
Słuszna uwaga Haj. Ja przypomnę, że w Polsce nawet Smolarek jest jeszcze uważany za wielki talent. On ma swój chłopięcy wygląd, ale na Boga to już 28 lat ! Dziś futbol młodzieżowy tak przyspieszył, że na zachodzie tzw "wielki talent" to jest już praktycznie tylko do 20-go roku życia. Potem to już jest normalny piłkarz, praktycznie ukształowany, zbierający tylko doświadczenie. U nas 25 lat to jeszcze "młodzik". No ale to pokazuje jak daleko jesteśmy w tyle.
03.09.2009 13:56
Rebelman, co to znaczy "kosztuje teraz 5 mln" ? Jeśli ktoś za niego tyle da to będzie tyle kosztował. Obecnie tyle to Lech może za niego sobie chcieć, tak jak Lewandowski może sobie chcieć grać w Bayernie. Ostatnio w "Cafe Futbol" gościem był Andrzej Grajewski i mówił, że jakiś tam niemiecki klub (niepamiętam jaki) interesował się Brożkiem. Ale jak mu wisła powiedziała zdaje się 2,5 mln euro czy nawet 3 mln to zaniemówili. W głowie im się nie mieściło, że za piłkarza z polskiej ligi można tyle żądać. Oczywiście od razu odmuwili. Tydzień później ściągnęli sobie w jego miejsce za darmo jakiegoś norwega, dostał kontrakt 500 tys euro rocznie i są z niego zadowoleni. Wiesz, chcieć to można. Wisła może chcieć zdobyć Puchar Mistrzów, a nie potrafi nawet do niej awansować. Tak samo Lewandowski. Myślę, że nie będzie mu łatwo przejść do pierwszej bundesligi, nawet biorąc pod uwagę dół tabeli.
03.09.2009 13:48
Spoko Wer, tak było zawsze czy trafialiśmy na MU, Real czy Inter. Ot taki "casus Bayernu". Nie lubią i tyle. A ja pomimo iż generalnie boję się drużyn z ligi włoskiej bardziej niż tych z anglii czy hiszpanii to naprawdę nie widzę w którym miejscu Juventus jest od nas tak bardzo mocnieszy. Moim zdaniem siły są pod tym względem bardzo wyrównane. O porównaniu z Bordoeux nie wspomnę bo nie warto...
03.09.2009 13:43
Rebelman, bronisz trupa. Nie miałem na myśli że Lewandowski ma być rozgrywającym Lecha. Chodzi mi o to że w słabej polskiej lidze na tle pozostałych piłkarzy lecha wcale się zbytnio nie wyróżnia. I ty wydzisz takiego piłkarza w bundeslidze ? Lewandowskie to kolejne polskie "zaklinanie transferu" a jego przygoda z zachodem na 95 % skończy się tak jak napisałem wcześniej. Powiem Ci że z Lecha jakbym miał kogoś rekomendować do bundesligi to Arboledę, bo on z nich wszystkich zna się najbardziej na tym co robi i ma serce do gry. Ambicje nie sobie Lewandowski ma, nikt mu nie broni. Ale odróżniajmy ambicje od marzeń. A Bayern niech zostawi w spokoju, mógłby tu conajwyżej zamiatać korytarze na pół etaty. Sorry za szczerość, ale taka prawda.
PS. Haj, świetny tekst. Przypomnę, że Matusiak to też był "niesamowity talent". Bardziej od piłki cenił jednak giełdę. Nie wiem czy wiecie, ale to światowy kryzys i bessa na parkietach skłoniła go do powrotu na boisko... Eh, śmieszna jest ta Polska piłka, sto lat za Zimbabwe...
03.09.2009 13:40
Ja bym chciał żeby Sweinsteiger stał się ponownie takim piłkarzem jakim był w latach 2005-2006. Bo od tego czasu gra w Bayernie na kredyt i niech on sobie zdaje sprawę, że nazbierało się tego trochę i odsetki trzeba będzie spłacić. Na boisku...
03.09.2009 13:15
No zobaczymy jak to będzie z tym Robbenem. Z triumfem w LM oczywiście przesadził, ale myślę że jak zarząd nie będzie zbytnio przeszkadzał to na przestrzeni 3 lat finał jest możliwy. Może triumf...
03.09.2009 13:13
Rebelman, z Lewandowskim to rozumiem jakaś prowokacja. On nawet w słabej polskiej lidze niespecjalnie błyszczy jak na swój żekomy niesamowity talent. Dla mnie to kolejny polski przereklamowany piłkarz, który zaraz po wyjeździe z Polski do przeciętnego klubu ligi belgijskiej, holenderskiej, greckiej może francuskiej zniknie. Jak to mówią: na dłużej zaprzyjaźni się ławką. Gdyby był choćby w ułamku tak dobry jak to piszą media to sam ciągnął by grę Lecha, a tak nie jest. Lepszy jest już Stilić, choć oczywiście nie w kontekście Bayernu. A Lewandowskiego nie zaryzykowałbym nawet do Mainz czy Freiburga. Niech najpierw naprawde pokaże że na coś go stać bo "przebłyski" to już miało setki polskich piłkarzy, którzy gasnęli jeszcze szybciej niż zaświecili. Co do Butta to tak jak wspominałem zasłużył na "jedynkę" I podoba mi się że bardzo rozsądnie podchodzi do swojej pozycji bramkarza w klubie. Szczególnie gdy mówi, że "trzeba sobie w pewnym sensie wypracować bonus na słabsze spotkania". Wychodzi tu jego doświadczenie, nawet takie życiowe.
03.09.2009 13:11
No jednak o tym czy transfer Robbena jest udany to jeszcze poczekajmy. Pamiętajmy, że lubią go kontuzje.
02.09.2009 17:04
Powinien za to dostać po łapkach od Uliego. Kto wie czy nie straciliśmy przez niego 3,5 mln euro. Za takiego piłkarza to przecież majątek.
02.09.2009 17:03
Pamiętaj Lesio, że ryba wpływa na wszystko...
02.09.2009 17:02
Najwartościowszym transferem wydaje się być Robben. Ale ten ranking pokazuje jednak że Bundeslidze daleko do innych czołowych lig. Bo o ile podium listy wygląda imponująco, to nie imponuje już to że wystarczy 4 mln euro by znaleść się w "dwudziestnce".
PS. Gomez - 30 mln, Pogrebnyak - 4,8 mln. Gomez 6 razy lepszy od Pogrebnyaka ? Wielu pisało, że Gomez jest wart 30 mln bo daje nam gwarancje na 20-25 goli w sezonie. Zachowóją te proporcje wychodzi na to, że VfB powinno zadowolić się 3-4 golami Pogrebnyaka... W sezonie.
02.09.2009 17:00
Szybki ja też nie mam nic do Olympiastadion. Powiem więcej, Allianz-Arena nigdy mi się zbytnio nie podobała i nie ukrywam tego. Ale to nowoczesny stadion i wówczas Bayern zaczął w oczach wielu fanów piłki sprawiać wrażenie nowoczesnego klubu. To była spora wizerunkowa odmiana po tylu latach grania na przestarzale prezentującym się Olympia. Natomiast ciekawy wątek poruszył Ovies. Ja zanim zacząłem kibicować Bayernowi sympatyzowałem z innymi klubami. Nie byłem ich kibicem, po prostu interesowałem się ich meczami. Takimi klubami były wówczas Barcelona, Milan PSG... I jak sobie pomyślę z perspektywy czasu co było najlepszy w tych klubach to wydaje mi się, że to iż ich legendarne wówczas drużyny tworzyli piłkarze pochodzący z tych krajów w ktorych grały kluby. OK, w Barcelonie był Stoiczkow czy Romario, ale byli przede wszystkim Bakero, Beguiristain, Ferrer, Amor, Guardiola, Zubizaretta, Goikoetxea, Nadal. W Milanie był Boban czy Savicević, ale byli Massaro, Costacurta, Maldini, Baresi, Donadoni. W PSG byli Ginola, Guerin, Djorkaeff, Le Guen itd. To oni tworzyli wtedy historię tamtych klubów tak jak w 1998 historię Realu tworzyli Hierro, Raul, Alkorta, a historię Bayernu w 2001 roku Effenberg, Kahn czy Scholl.
02.09.2009 16:56
Oczywiście zgadzam się z Szybkim a nie z Hajem, chociaż z nim pewnie też...
01.09.2009 21:42
Ja myślę podobnie jak Haj. Bayern jest na tyle nielubianym klubem, że gdy już ktoś decyduje mu się kibicować to robi to świadomie. Wie, że od tego nie ma odwrotu, tu jest "wóz albo przewóz". To trochę tak jest z Bayernem, że albo się go kocha albo nienawidzi. Tak wielu ludzi go szczerze nienawidzi dlatego tak pięknie jest go kochać. Marzy mi się tylko, żeby częściej "odwzajemniał" to uczucie. Dlatego ja nie wyobrażam sobie bym mógł kibicować jakiemuś innemu klubowi. Poza tym człowiek tu "wrasta". Ja przynajmniej mam tak, że im dłużej kibicuje Bayernowi tym mi to łatwiej przychodzi (choć w ostatnich latach moje piłkarskie "kochanie" mnie nie rozpieszcza), tym bardziej mam to wspaniałe uczucie że uczestnicze w historycznych dla niego wydarzeniach(np 2001 czy 1999 rok), że pośrednio sam mam na nie jakiś wpłych, choćby przez to że myślami i emocjami jestem z chłopakami. To może chore co napiszę, ale nawet mam poczucie że w jakimś sensie sam tą historię tworzę. Bo każdy z nas dokłada taką małą anonimową "cegłóweczkę" do tworzenia pięknej historii tego klubu. I ja tak się czuję, a mój staż wynosi 14 lat. I naprawdę mamy być z czego dumni i nie chodzi tylko o sukcesy. Jesteśmy przecież starszym klubem niż Real Madryt czy Inter Mediolan. Co ciekawe od Ajaxu jesteśmy "starsi" raptem... trzy tygodnie. Ale starsi. Może trochę dziecięco to zabrzmi, ale fajnie jest być kibicem Bayernu. Natomiast pozwolę sobie zauważyć, że najwięcej kibiców (moim zdaniem) dołączyło do nas po tym jak wybudowaliśmy Allianz-Arena. Tak mi się wydaje. To chyba stadion zaczął ściągać do nas nowych fanów, bo chyba dla wielu było "lekką kichą" sympatyzowanie z klubem który gra na tak przestarzałym wizualnie obiekcie jak Olympiastadion. Myślę, że to stadion zwrócił na nas uwagę, bo przecież odkąd gramy na Allianz nie osiągnęliśmy de facto żadnego sukcesu, a kibiców od tamtej pory nawiało nam od cholery i trochę. Nie mówię, że to sezonowcy. Nie. Ale ubolewam nad tym, że ich ilość nijak nie przeszła w jakość, chociażby wypowiedzi. Pozdrawiam wszystkich.
01.09.2009 21:39
No jakoś nie mam wątpliwości kto wygra...
01.09.2009 21:20
Bardzo trafna ocena Beckenbauera. Natomiast tak sobie myślę, że Bayern ma przecież fenomenalnych lekarzy, słynnych na cały piłkarski świat więc może będą potrafili tak pracować z Robbenem i nad Robbenem, aby te kontuzje tak często mu się nie zdarzały. Zobaczymy.
01.09.2009 21:19
Naprawdę imponuje mi ten człowiek.
01.09.2009 21:16
Okienko transferowe się skończyło, więc nie pozostaje mu nic innego jak być szczęśliwym w Monachium.
01.09.2009 21:14
No faktycznie, też już kilkakrotnie zauważałem że dopuki był zmiennikiem Kahna to bronił naprawdę dobrze, czasami nawet ratował nam punkty. Pamiętam remis z Milanem na San Siro (za Hitzfelda chyba) i tam dwa gole dla nas dość nieoczekiwanie strzelił Van Buyten a Rensing rozgrywał fantastyczne zawody. Później jakoś się "posypał". Chyba psychika mu siadła.
01.09.2009 21:13
No Wasilewski faktycznie makabryczny faul. Jak zobaczyłem na zbliżeniu w TV to aż mi ciarki przeszły. Coś a`la Larsson kilka lat temu. Miejmy nadzieję, że równie szybko wróci.
01.09.2009 21:10
Normalnie zatrzęsienie newsów jest na stronie odkąd przeszła "remont". Naprawdę brawa dla administratorów !
01.09.2009 21:08
Dobry piłkarz, ale bez przesady. Poza tym niemłody. Myślę, że w tym przypadku nie ma się czego bać.
31.08.2009 20:47
No nie chciałbym zobaczyć Francka w lesie czy "ciemnej uliczce"...
31.08.2009 20:45
"Jesteśmy bardzo zadowoleni, tym bardziej że Robbena sprowadziliśmy nie biorąc żadnych kredytów" - Kalle nie mógł się powstrzymać przed złośliwością pod adresem "Kurewskich". Dalej jednak przesadza - "Na dodatek jak patrzę jaką mamy mocną kadrę i kto musi siedzieć na ławce rezerwowych, to zaczynam wierzyć, że wrócimy do europejskiej czołówki". Trochę pokory, bo naprawdę czeka nas jeszcze duża praca. I cieszę się, że najważniejsza w tym gronie osoba - Van Gaal - zdaje sobie z tego sprawę. Poza tym mam wrażenie, że przyjście Robbena może scementować zespół nie tylko na boisku. Z Riberym opowiadają o sobie nawzajem jakby kumplowali się od lat. Myślę, że idą lepsze czasy...
31.08.2009 20:44
Taką średnią not chciałbym widzieć u nas na koniec sezonu. Wówczas można by powiedzieć, że graliśmy w nim dobrze. Po raz pierwszy od lat...
31.08.2009 20:39
No my też mamy nadzieję, że to dopiero początek. Jak Ribery i Robben będą w optymalnej formie to będą "rabować" i "obrabiać" dla nas całą bundesligę.
31.08.2009 20:38
Trochę późno się Bayern nim interesuje. Jednak jeśli nie kosztował by drogo to wydawaje się on najlepszy z tej trójki, która pojawiła się w spekulacjach w ostatnim czasie (Friedrich, Heijtinga, Riise). Jeśli byłby nie drogi to nie mam nic przeciwko, choć przyszłości z nim nie zbudujemy. Można się nim trochę "załatać" w tym sezonie i już.
31.08.2009 20:37
W sumie to w naszej obronie panuje obecnie taka posucha, że Van Buyten jest jej prawdziwym filarem. Ale raczej wynika to ze słabości samej defensywy. W sezonie 2007/2008 kiedy to stanowiliśmy "defensywne" rekordy Daniel był ledwie zmiennikiem.
31.08.2009 20:34
Czyli Van Gaal mu po prostu wygarnoł, że nie zagra bo popełnia błędy. Podoba mi się takie podejście, bo od razu nie ma niedomówień. To oczyszcza atmosferę. I ja mam nadzieję, że Butt wykorzysta swoją szansę i będzie już bronił do końca sezonu.
31.08.2009 20:31
Nie popadajmy znowusz w hurraoptymizm.To co się stało wczoraj cieszy, ale zobaczymy w najbliższych 2-3 meczach czy chłopaki to "pociągną". Myślę, że wrzesień da nam wiele odpowiedzi.
30.08.2009 18:12
Tak czy siak obronę trzeba wzmocnić. Teraz już chyba nie da rady to w okienku zimowym. No chyba że w obecnym składzie personalnym zgrają się przez te pare miesięcy na tyle, że nie będzie to konieczne, ale będzie to ciężkie zadanie.
30.08.2009 18:09
Nie wiem czy wiecie, ale w tej chwili Robben ma średnią bramek dla Bayernu lepszą od Gerda Mullera... Hehehe...
30.08.2009 18:08
Rozumiem, że to wszystko co jest w powyższym artykule powiedział Netzer. Nie wiem, ale gość nigdy nie miał nic wspólnego z Bayernem ale aż pali się do komentowania sytuacji w klubie...
30.08.2009 18:07
Oj mistrzunio... Jeśli już uderzasz w te tematy to my w rewanżu zremisowaliśmy 1:1, a wy oba mecze przegraliście... Nie będę się z tobą czy innymi "kurewskimi" ciemniakami pałował, ale zobaczymy po sezonie. Bo jak my odpadniemy w 1/2 LM to będzie to dla nas sukces, ale jak wy to porażka.
30.08.2009 13:34
Robben - 1 ! Wow. Ale zasłużył. Ostatnio "jedynki" to nielicząc Riberyego dostawał u nas chyba jeszcze Kahn...
30.08.2009 13:29
Pocieszające Paulaner jest to, że od kilku lat "kadra jest kompletna", a jednak co jakiś czas kogoś kupujemy. Kilka dni temu też "była kompletna", a dziś mamy dwie bramki Robbena.
30.08.2009 13:09
Domin, myślę że tak prędko to się nie stanie, bo Real oprócz tego że się ogromnie zadłuża i generalnie megatransferami "psuje rynek" to jednak jest UEFIE bardzo potrzebny ze względu na to że jest klubem bardzo markowym, a poza tym wpływowym w europejskim futbolu. Więc myślę że rewolucji nie będzie pod tym względem. Smutne jest natomiast to, że Real z klubu lubianego lub nielubianego, ale zawsze szanowanego stał się przez swoją politykę ostatnich lat - jak to określił mój kolega - wrzodem na d.... światowego futbolu. Fabio Capello przychodząc w 1996 roku do Realu powiedział że ten klub "pachnie historią". Dziś dodałbym, że "śmierdzi przesadą".
30.08.2009 13:08
No, nasza "Brygada RR" zapowiada się naprawdę świetnie. Oby tylko się reszta drużyny dostosowała. Martwi mnie obrona, bo budowę dobrej drużyny rozpoczyna się od obrony. To jest taki fundament dobrego teamu, stabilizujący grę. Miejmy nadzieję, że dotrwamy jakoś do okienka zimowego i wtedy da się kogoś wartościowego ściągnąć.
30.08.2009 13:02
Aha rozumiem Szybki. Źle cie zrozumiałem. Miałem wrażenie, że sugerujesz iż Rensing jest pokrzywdzony nieotrzymywaniem szans. Natomiast w ich marnowaniu jest już prawdziwym mistrzem.
30.08.2009 12:59
Ronni dziecko, nie kozakuj. Przegraliśmy 1:5 z przyszłym mistrzem niemiec tak samo jak wy przegraliście (u siebie) 2:6 z przyszłym mistrzem hiszpanii. Co do obecnego sezonu to nie kozakujcie tak, bo wzmocniliście się bardzo (i to nie pierwszy raz) i to powoduje że oczekiwania są ogromnę. A nie zdobędźcie tylko mistrzostwa hiszpanii i już będzie kompromitacja i kolejna rewolucja. Tak więc wbrew pozorom wasza sytaucja wcale nie jest różowa, gdyż sami na siebie ściągnęliście ogromną presję. A w ostatnich 10 latach to sobie z presją raczej nie radzicie i im ona większa tym bardziej dajecie plamy. I żebyś nie wspomniał moich słów, że możecie pożałować po tym sezonie że nie wzmocniliście się na najważniejszej pozycji - trenera.
30.08.2009 12:57
No z tymi "laseczkami" to różnie bywa Szybki. Czasami tzw. laseczki dobierają sobie nieszczególne, wręcz brzydkie koleżanki, aby w razie spotkania jakiegoś przystojniaczka ten nie miał wątpliwością którą wybrać. Na szczęście piłka nożna to gra zespołowa i ta zasada tu nie obowiązuje. Witamy oficjalnie w naszej "forumowej" drużynie Reble. Pozdrawiam.
30.08.2009 12:51
Myślę, że Bayern teraz nie sprzeda Farncka bo nikogo już za tą kasę nie zdążył by kupić. A Bayern pieniędzy nie potrzebuje. Gdyby akcja działa się2 tygodnie temu byłby sens, teraz chyba już nie ma.
30.08.2009 11:27
Szybki, jeśli masz na myśli Rensinga to w samej bundeslidze dostał on 52 szanse. Dorzuć do tego puchary, puchar niemiec, puchar ligi i spokojnie wydzie 65-70 meczów. Mało ? No nie żartuj. Największy tłuk po tylu meczach by zaskoczył.
30.08.2009 11:25
I bardzo dobrze. Już przed sezonem pisałem, że Butt na to zasługuje. Niech broni ten sezon do końca, a latem 2010 roku obowiązkowo kupujemy dobrego bramkarza. A Rensing to się już chyba załamał...
30.08.2009 11:07
Widzę, że pojawił się już nowy fan: robben1991. Szybko, szybko...
30.08.2009 11:06
Ludki, czytajcie ze zrozumieniem. Lista obejmuje transfery dokonane na przestrzeni ostatnich 12 lat, czyli tak jak pisze Haj od momentu zakończenia drugiej kadencji "Trappa". A więc "rokiem bazowym" jest tu rok 1998. Elber, Kahn czy Klinsmann przyszli do Bayernu wcześniej, wiec się nie liczą. Jesli chodzi o moje wrażenia dotyczące obu list to dziś trudno sobie tak na szybkiego przypomnieć te wszystkie transfery, szczególnie "niewypały", bo przecież kończą one się po cichu. Dlatego odnośnie "czarnej listy" napiszę tylko, że Wojciechowski miał tak niesamowitą szansę by zaatakować skład Bayernu, że aż serce boli. Był to wtedy bardzo dobry polski piłkarz, chyba najlepszy wówczas technicznie, a Bayern miał wtedy duże problemy kadrowe wynikające z kontuzji. Szkoda, chyba polska mentalnoć i brak ambicji zdecydowały że nie powalczył. Natomiast na liście najlepszych transferów nr. 1 dla mnie to Effenberg. To wszystko co napisałeś się zgadza. Ogromny wpływ na grę drużyny, ale w porównaniu do Riberyego ów wpływ Effe wywierał na całą drużynę. Franck wpływa na drużynę po prostu bardzo dobrą swoją grą. Poza tym Effenberg przyszedł do nas jeśli się nie mylę chyba za 4 czy 5 mln euro. Kwota śmieszna dzisiaj, ale i wówczas również niewielka. Dlatego biorąc pod uwagę zarówno cenę transferu jak i przede wszystkim wpływ jaki Effenberg miał na grę zespołu (bezpośrednio i pośrednio) to on jest dla mnie najlepszym transferem w tym 12 leciu. Na liście brak też Salihamidzicia. Ja bym go dał zamiast Lahma. Warto też podkreslić obecność Willego Sagnola, który był naprawdę świetnym i niedocenianym przez świat ale też przez nas samych obrońcą. Ile jest naprawdę wart większość z nas zrozumiała dopiero jak zaczął mieć problemy z kontuzjami i ostatecznie zakończył karierę. Natomiast największym niewypałem transferowym w tym okresie był dla mnie Santa Cruz. Kosztował nas sporo, a w ciągu 8 lat pobytu strzelił dla nas 31 bramek. He, napastnik... OK, miał kontuzje. Ale to tylko potwierdza, że to transferowy niewypał. Ciekawa lista. Pozdrawiam.
30.08.2009 11:03
1 września Hoeness powie, że zdecydowali się go kupić, ale niestety czas już minął...
30.08.2009 10:39
Co do spekulacji odnośnie Riberyego to myślę, że teraz nie odejdzie, ale zapewne panowie się dogadali, że za rok Real go dostanie. Co do meczu to aby tak dalej. Robben miał jeden trening z drużyną a już zrozumiał założenia taktyczne Van Gaala czy jego filozofie. A reszta naszych wirtuozów potrzebuje na to tygodni. Miejmy nadzieję, że nie miesięcy.
30.08.2009 10:38
Spodziewałem się zwycięstwa, ale prawdę mówiąc nie w takich rozmiarach i przede wszystkim nie w takim stylu. Ale nic tylko się cieszyć. Debiut Robbena to normalnie bajka ! Ja myślę, że dno w tym sezonie już zaliczyliśmy i teraz będzie już tylko lepiej. Mam jedynie nadzieję, że przez te dwa dni Hoeness jeszcze kogoś wartościowego Van Gaalowi dorzuci. Pozdrawiam.
30.08.2009 10:35
Było by sympatycznie. Dobry piłkarz i do tego młody.
29.08.2009 16:34
Spoko Tostu, kliker tego nie zrozumie.
29.08.2009 16:23
Myślę, że kontekście przyjścia Robbena to jest dobre rozwiązanie. Sosa gra tak jakby mu nie zależało na grze w podstawowym składzie. Szkoda bo wiązałem z nim spore nadzieje.
29.08.2009 15:31
Rolek, ja jego założeń taktycznych nie znam. Więc jak mam je rozumieć skoro piłkarze nie potrafią ich wykonać. Jeśli je wykonają, ja je zobacze i wtedy pewnie zrozumiem.
29.08.2009 13:20
Zobaczymy jak to będzie. Ja przed oczami mam cały czas jak za rok odchodzi od nas za pół darmo lub za dwa lata za 0 euro. Dlatego uważam, że lepiej teraz skasować 60 mln. Inna inszość jest taka kogo byśmy teraz za taką kasę kupili. Okienko zamyka się tuż tuż. Dlatego najlepsza była propozycja ze snejderem robbenem i kasą.
29.08.2009 12:53
Racja Domin. Może się kiedyś polska piłka obudzi, ale coraz trudniej w to wierzyć. Aby zakończyć wątek dodam, ze ostatnim naprawdę dobrym i imponującym mi polskim piłkarzem był Warzycha. Później to już byli gracze, którzy mieli tylko "momenty" w swoich karierach. A tak pięknej i spójnej kariery jak "Gucio" nie miał nikt. Pozdrawiam.
29.08.2009 12:43
Rolek, z tej całej "reszty" drużyna Van Gaal prowadził raptem tylko Barcelonę. A z Holenderskich drużyn to z reprezentacją Holandii jakoś mu nie wyszło. To bardzo dobry trener i jego przygoda z Bayernem jest niezwykłą szansą zarówno dla Bayernu jak i dla niego. Tylko nie trza mu przeszkadzać i będzie dobrze.
29.08.2009 12:39
Domin, pisząc o Pele miałem na myśli symbolikę umiejętności jaką on posiadał. I gdyby taki piłkarz w ciągu ostatnich 20-lat się w Polsce urodził, nigdy byśmy o nim nie usłyszeli. Możliwe, że wogóle nie został by piłkarzem tylko zajął się np. stolarką, bo piłkę wybiłby mu z głowy jakiś głupiomoądry imbecyl trenujący go w trampkarzach. Natomiast chcę też uściślić, że polskich piłkarzy jednak uważam za patałachów, tylko nie urzyłem tego słowa. To są frajerzy, tak zwanie "The Loosers". A to że stosunkowo najlepiej z naszych piłkarzy radzą sobie bramkarze też jest moim zdaniem znamienne Tostu. Bo przecież w bramkarskim fachu nie są zbytnio potrzebne umiejętności które są kwintesencją dobrego piłkarza z pola, czyli technika, dokładność, drybling, kiwka, wydolność itd. Dlatego w krajach słynących z najlepszych piłkarzy świata (Brazylia, Hiszpania, Argentyna) nikt nie marzy by zostać bramkarzem. Wszyscy chcą grać w polu, a kariery tych którzy zostają golkeeperami zaczynają się najczęściej w ten sposób, że "pewnego dnia na treningu nie miał kto stanąć na bramce, wypadło na mnie więc stanąłem i tak już zostało". Jeśli chodzi o propozycję odnośnie Riberyego to niech się już Bayern do cholery zgodzi, chociaż ta poprzednia (Robben + Snejder + 30 mln euro) wydawała się najlepsza.
29.08.2009 12:33
Miałem na myśli, że przesadzasz z tą "najlepszością" Dodo. Bo nawet to czy skrzydła mamy najlepsze w Europie to się dopiero okarze. Spokojnie.
29.08.2009 11:38
Jak będziesz miał czas czy ochotę to podziel się nią w jamiś wątku Damian. Pozdrawiam.
29.08.2009 11:37
Po prostu nie traktują mnie poważnie, więc ja nie traktuję poważnie ich. Winny jest tu polski system kształcenia piłkarzy, który nie promuje talentu tylko "bierny, mierny ale wierny". To tak jak w polityce. Są układy i zależności. W Polsce nawet jakby się Pele urodził to nikt by o nim nigdy nie usłyszał. A tak swoją drogą piłkarz to najlepszy zawód w Polsce. W żadnym innym nie zarobisz tak dużo umiejąc tak mało...
29.08.2009 11:29
A ja was pogodzę. Jako powszechnie znany fan talentu Ottmara Hitzfelda uważam, że on po prostu zachował status quo. Zaczął nas cofać Magath, który wymagał praktycznie tylko żelaznej kondycji. Przyszedł Hitzfeld i jego zasługą było, że nie pogłębił tego zacofania (taktycznego). Był on (i jest) na tyle dobrym trenerem, że pomimo tego i już wypalił się dla Bayernu potrafił zatrzymać złe procesy, które zaczęły się za Magatha. Ale taktycznie oblicza drużyny nie odmienił. No, a klinsmann to już była totalna demolka. Tak więc od mniej więcej 2002 czy 2003 roku taktycznie ta drużyna conajmniej stoi w miejscu. A moim zdaniem cofnęła się.
29.08.2009 10:55
Też myślę, że wygramy. Jestem spokojny.
29.08.2009 10:36
Na ja się z lekka podłącze do dyskusji. Zgadzam się z kolegą MPawlowskim, że kibicowanie Bayernowi w Polsce jest trudne. Ja nie mam ani jednego kumpla, który darzyłby jakimkolwiek szacunkiem Bayern, mimo że różnym klubom kibicują (m.in. Realowi, Barcelonie, Liverpoolowi, Lazio). Mało tego, zawsze "zaniżają" rzeczywistą wartość Bayernu, deprecjonując każde jego zwyciąstwo i klasę każdego jego piłkarza. Takich ludzi jak Kahn, Effenberg czy Mattheaus to wręcz nienawidzą. Kiedyś próbowałem ich naprostować w tym myśleniu, ale dałem za wygraną bo po prostu zrozumiałem że są uprzedzeni i tyle. Ale powiem szczerze, że ja się z tego cieszę bo każda wygrana i każdy sukces Bayernu smakuje mi podówjnie albo wręcz potrójnie. Triumf w 2001 roku to była dla mnie dzika radość, zupełnie nie porównywalna z radością moich kumpli po triumfach Realu czy Barcelony. Smuci mnie tylko, że nawet wtedy gdy Bayern zdobywał PM (po drodze po dwa razy wygrywając z MU i Realem - w sumie cztery zwycięstwa !) moi kumple nadal twiedzili że Bayern nie zasłużył i "jest słaby". Oczywiście karny dla Bayernu za faul na Janckerze się nie należał, a "ten łysy faszysta go wymusił". Oczywiście Kahn nigdy nie był dla nich najlepszy, pomimo iż na przełomie wieków był bezsprzecznie najlepszym bramkarzem świata. No, ale cóż już dawno zrozumiałem że niektórzy są tak tępi, że swych uprzedzeń nie zmianią bez względu na rzeczywistość. Ja zawsze starałem się mieć kontakt z rzeczywistością, wogóle w życiu i dobrze na tym wychodze. Niestety większość osób ma z tym problem nawet w XXI wieku. Tak więc kibicowanie Bayernowi jest trudne, ale daje mnóstwo satysfakcji bo człowiek jest "sam przeciw całemu światu" I to jest fajne. Natomiast odniosę się również do wątku dotyczącego polskiego futbolu. Ja kibicowałem polskim klubom mniej więcej do końca lat 90-tych. Moim ulubionym klubem, podobnie jak kolegi MPawlowskiego był Lech Poznań, przez praktycznie 10 lat. Nie, żebym był jakimś fanatykiem. Nie. Po prostu interesował mnie los polskiej piłki a ulubionym w niej klubem był Lech. Ale jakieś 10 lat temu moje podejście do polskiego futbolu się zaczęło zmieniać, przede wszystkim dlatego bo zauważyłem że polscy piłkarze "lecą w kulki". Innymi słowy robią sobie ze mnie jaja. To wtedy polskie kluby zaczęły się męczyć z kopciuszkami europejskiego futbolu a nawet niekiedy z nimi odpadać. A jeszcze w połowie lat 90-tych tłukli ich po 5:0, 6:1 itd. I zaczęło to postępować. Moje zainteresowanie polskim futbolem podkopało powołanie do kadry Olisadebe, a ostatecznie zakończyło to zainteresowanie nadanie polskiego obywatelstwa Rogerowi i powołanie go do kadry. Dziś moje zainteresowanie polską piłką sprowadza się do bukmacherki i obstwaiania meczów polskich drużyn w europejskich pucharach. Stawiania na rywali polaków to pewny pieniądz. Nie dalej jak przedwczoraj przytuliłem 120 zł dzięku Brugii (tudzież Lechowi). Jeśli chodzi o kadrę to bardziej interesuje mnie Podolski w kadrze Niemiec niż Roger w Polskiej. To wszystko sprawia, że dopuki szeroko rozumiana polska piłka będzie sobie ze mnie robić jaja to na moje kibicowanie nie ma co liczyć. Pozdrawiam.
Szkoda Snejdera. Zdaje się, że raz zdążył zagrać dla Interu.
06.09.2009 15:18
Robben przesadza. Myślę, że nikt nie odejdzie bo to tylko 16 miesięcy, więc nawet nie półtora roku. Poza tym rosjanin ma tyle kasy, że spokojnie jeśli zechce to tych piłkarzy zatrzyma. Mam tylko nadzieję, że owa kara nauczy rosjanina, że jednak nie wszystko można kupić i że to nie pieniądze wszystko załatawiają. Ważne są też przepisy. We are in UE, not in Russia Mr. Abramovich.
06.09.2009 15:17
Ja też nie tęsknie. Ale gdy odchodził był postrzegany przez wielu jako największe zło. "Hitzfeld wypierdalaj..." itd to były powszechne komentarze na stronce. Dziś, a szczególnie w minionym sezonie nastrój był jakże inny...
06.09.2009 09:26
Czekamy aż się rozkręci w "Dumie Bawarii".
06.09.2009 09:24
Probkę tego co mogliśmy ugrać tamtym składem to mieliśmy na końcu sezonu, jak drużynę przejął Jupp. Natomiast w konflikcie Ribery-Van Gaal wygra moim zdaniem Van Gaal, bo takie konflikty zawsze wygrywa trener. No chyba, że wyniki będą słabe to wtedy trener wyleci i będzie pośrednie "zwyciętswo" piłkarza. Najbardziej prawdopodobne że Ribery jakość ździerży ten sezon i latem się pożegnamy.
06.09.2009 09:24
Czytając tytuł chciałem już po prostu z lekka skrytykować Hitzfelda za "poczucie humoru", ale jeśli mówi że "jednym z najlepszych" to już trochę inna sprawa choć i tu przesadza. Ja uważam, że skład mamy w skali europejskiej taki sobie. Ani silny, ani słaby. Cała nadzieja w trenerze. A swoją drogą to kto z Was jeszcze 2 lata temu pomyślał, że tak szybko zatęsknicie za Ottmarem. Bo rozumiem, że to jak mu idzie "sadzenie szparagów w Szwajcarii" to już was nieinteresuje ?
05.09.2009 14:36
Spoko Wer. Tak tylko zauważyłem bo skojażyło mi się z kryminalistą. Pozdrawiam.
05.09.2009 14:02
Po co sobie podpowiadacie ? Minimalizujecie swoje szanse.
05.09.2009 12:29
A propo klinsmanna to chciał on zdaje się wrócić w jakimś charakterze do pracy z kadrą niemiec. Niestety dla niego spotkał się z wyraźną odmową. Kluby też coś jakoś się o niego nie biją.
05.09.2009 12:27
No zobaczymy, że da radę wygryść z ławki Toniego jak ten wróci. To by była gigaporażka Luki.
05.09.2009 12:26
Irytują mnie takie transfery jak Ronaldo. Psują rynek.
05.09.2009 12:25
No obrona prezentuje się naprawdę nieciekawie, dlatego to tu zimą oczekują największych wzmocnień. Myślę, że Van Gaal kogoś wynajdzie.
05.09.2009 12:24
Świat się nie zawali.
05.09.2009 12:22
Mam nadzieję, że po tej przerwie z nowym entuzjazmem wrócimy do walki o ligowe szczyty.
05.09.2009 12:21
Czyli w piłce nożnej jesteśmy na 4 miejscu w świecie. Ale nie wierzcie w to moi drodzy. Oficjalna doktryna Bayernu mówi o "postępujący zubożeniu". Pamiętajcie o tym !
05.09.2009 12:20
Hahahahahaha, zarąbisty tekst !! No proszę, jak można zmotywować chłopaków. Swoją drogą ten Jonker to bardz inteligentny i wygadany gość. Widziałem ze dwa razy z nim rozmowe przed jakimś meczem w niemieckiej telewizji. Sprawia bardzo dobre wrażenie.
05.09.2009 12:18
Zobaczymy jak to będzie a tym Gomezem. Uważam, że to dobry napastnik - nie wybitny - ale dobry, jednak nie wart 30 mln. O to pretensje mam do Hoenessa. Jego źle rozumiany patriotyzm często przesłania mu realną ocenę sytuacji.
05.09.2009 12:16
W tytule jest "najlepszy od 30 lat" a w tekście że "jeden z najlepszych". To zasadniczo zmienia postać rzeczy.
05.09.2009 12:15
Tracisz fason Benji. I kłamiesz, co już ustaliliśmy pod innym newsem. Nie pozdrawiam.
03.09.2009 20:29
No zaobaczymy co z niego będzie. Na razie nieźle rokuje, ale przestrzegałbym przed hurraoptymizmem. Lell czy Ottl zaczynali generalnie tak samo.
03.09.2009 20:21
Ale słowa nie napisałem tam o Mullerze. Rzekomą moją wypowiedź dałeś w cudzysłów, co sugeruje że to cytat ze mnie a tak nie jest. Nieładnie, nieładnie...
03.09.2009 20:20
Nie rozumiem dlaczego Kalle twierdzi, że "praca Kahna, Effenberga czy Mathhausa nie pozwala na to, by mieli coś do powiedzenia". Każdy ma do tego prawo, również my tutaj. Buta wyszła z Rummeniggego, tymbardziej że zarówno Kahn jak i szczególnie Effenberg w swoich wypowiedziach celnie trafili i to widać zabolało...
03.09.2009 20:18
Mam do tego takie samo prawo jak i ty, więc nie wiem czemu się spinasz. Jeśli chodzi o podstawowy skład to kluby wymienione przez Blade są szczytem możliwości Lewandowskiego. Oczywiście zakładając że będzie ciężko nad sobą pracował.
03.09.2009 20:15
Benji to było poniżej pasa. Podaj linka.
03.09.2009 20:13
Nie mam już entuzjazmu do tej dyskusji. Poczekajcie góra 4 lata to wam to wypomnę. Tyle tylko, że wtedy nikt z was już nie będzie tej dyskusji pamiętał. Niech go bierze Barcelona. Od Bayernu wara.
03.09.2009 20:03
No niech sie chłopak uczy. Ma od kogo.
03.09.2009 19:49
Potwierdzam to co napisałem wcześnie. Polska piłka wpadła już w taką żenadę, że cokolwiek co potrafi w miarę celnie podać piłkę nazywane jest talentem, a jeżeli to zrobić na odległość dalszą aniżeli 20 metrów to już wielki talent. Śmieszne. Polska ma obecnie piłkarzy, którzy mieszczą się w dwóch kategoriach: przeciętni i słabi. I nie widzę żadnego który miałby nawet szanse czy predyspozycje do tego by stać się kiedyś wielkim piłkarzem. Może jestem ślepy, ale nie widzę. Koniec dyskusji.
03.09.2009 19:48
Też bym chciał aby Gomez się przełamał. Natomiast szkoda mi Poldiego, bo to on jest moim zdaniem najlepszym pod względem umiejętności i finzeji obecnych napastników niemieckiej piłki.
03.09.2009 19:23
Rebelman, my nie jesteśmy ignorantami. Po prostu irytuje nas, że ktoś próbuje polecać czy wciskać Bayernowi tak przeciętnego piłkarza jak Lewandowski czy jemu podobni. Bo to nie chodzi tylko Lewandowskiego. Jeśli dobrze rozumiem to on jest tylko przykładem, który podałeś jako wyznacznik klasy czy kalibru piłkarza, który w przyszłości miałby rzekomo stać się wielkim. Ja takich cech u Lewandowskiego nie widzę. W najlepszym przypadku stanie się europejskim przeciętniakiem, a takich piłkarzy nie potrzebujemy sprowadzać do Bayernu. Natomiast nie podniecaj się za bardzo tym jakie kluby się "interesują" Lewandowskim. Przypomnę, że gdy Żurawski grał w Wiśle "interesowała" się nim Barcelona (był nawet na okładce Przeglądu Sportowego w fotomontażu w koszulce Barcy), Ajax Amsterdam, Olimpique Marsylia i Lazio. Ostatecznie po wielkich trudach wylądował w Celticu, gdzie też zaliczył tylko jeden dobry sezon i to też tylko w lidze (szkockiej hehe), bo w europejskich pucharach nie strzelił dla Celticu ANI JEDNEJ BRAMKI (w 10 meczach). Więc naprawdę zakończmy już temat Lewandowskiego i piłkarzy jego pokroju. Nie chcę być złym prorokiem, ale nie ździwię się jeśli za 3-4 lata będziemy o nim rozmawiać już tylko w kategoriach historycznej ciekawostki.
03.09.2009 19:20
No i najlepiej podsumował Davout. Nasze szczęście w nieświadomości Van Gaala. Swoją drogą Van Gaal wynalazł i wychował masę talentów. Ciekaw jestem czy gdyby obejżał Lewandowskiego miałby zdanie podobne do Rebela.
03.09.2009 16:41
Rebelman, ochłoń trochę. Pisałem o Smolarku.
kminas | 03-09-2009, godz. 14:41:19
Na koniec dodam, że w 2006 roku Euzebiusz Smolarek został uznany przez "World Soccer" za jednego z trzech najbardziej utalentowanych piłkarzy na świecie.
03.09.2009 15:03
Ranking jest z 2006 roku i dotyczy roku poprzedniego, czyli 2005.
03.09.2009 14:54
Micho w formie to wcale nie jest gorszy od Cannavaro, a młodszy i owszem. Badstuber to jest jeszcze nasza rezerwa więc tu nie ma sensu porównanie, bo wcale nie pewne to że zagra. Nie ulega wątpliwości że w denefsywie lepszy jest Juve, ale w formacjach ofensywnych to już my mamy większy potencjał, szczególnie jeśli rozkręci się Gomez. Kiedyś już się Juve napinał, przyjechał do Monachium i przegrał 1:2. W rewanżu w takim samym stosunku wygrał. Uważam, że siły są 50:50.
PS. Jestem kminasem, nie kriminasem.
03.09.2009 14:45
Na koniec dodam, że w 2006 roku Euzebiusz Smolarek został uznany przez "World Soccer" za jednego z trzech najbardziej utalentowanych piłkarzy na świecie.
03.09.2009 14:41
Czyli chodzi ci po prostu o to, że powinniśmy mieć szeroką i wyrównaną kadrę na wysokim poziomie. I tu pełna zgoda, ale w dalszym ciągu nie widzę w niej miejsca dla piłkarzy pokroju Lewandowskiego.
03.09.2009 14:25
Czas pokaże kto miał rację i jakoś jestem dziwnie spokojny że będę to ja. Natomiast odnośnie Smolarka to broń Boże nigdy go nie uważałem za talent.
03.09.2009 14:12
Ale tak samo PRAWDZIWI EKSPERCI mówili to wcześniej o Matusiaku i mu podobnych... Rzczywistość brutalnie to zweryfikowało. W miarę trafili tylko z Błaszczykowskim i to też w miarę, bo przecież Borussia Dortmund to też niemiecki średniak ostatnimi laty. Tak czy siak również kończe temat, uważam go za niegodny strony Bayernu. Pozdrawiam.
03.09.2009 14:03
Słuszna uwaga Haj. Ja przypomnę, że w Polsce nawet Smolarek jest jeszcze uważany za wielki talent. On ma swój chłopięcy wygląd, ale na Boga to już 28 lat ! Dziś futbol młodzieżowy tak przyspieszył, że na zachodzie tzw "wielki talent" to jest już praktycznie tylko do 20-go roku życia. Potem to już jest normalny piłkarz, praktycznie ukształowany, zbierający tylko doświadczenie. U nas 25 lat to jeszcze "młodzik". No ale to pokazuje jak daleko jesteśmy w tyle.
03.09.2009 13:56
Rebelman, co to znaczy "kosztuje teraz 5 mln" ? Jeśli ktoś za niego tyle da to będzie tyle kosztował. Obecnie tyle to Lech może za niego sobie chcieć, tak jak Lewandowski może sobie chcieć grać w Bayernie. Ostatnio w "Cafe Futbol" gościem był Andrzej Grajewski i mówił, że jakiś tam niemiecki klub (niepamiętam jaki) interesował się Brożkiem. Ale jak mu wisła powiedziała zdaje się 2,5 mln euro czy nawet 3 mln to zaniemówili. W głowie im się nie mieściło, że za piłkarza z polskiej ligi można tyle żądać. Oczywiście od razu odmuwili. Tydzień później ściągnęli sobie w jego miejsce za darmo jakiegoś norwega, dostał kontrakt 500 tys euro rocznie i są z niego zadowoleni. Wiesz, chcieć to można. Wisła może chcieć zdobyć Puchar Mistrzów, a nie potrafi nawet do niej awansować. Tak samo Lewandowski. Myślę, że nie będzie mu łatwo przejść do pierwszej bundesligi, nawet biorąc pod uwagę dół tabeli.
03.09.2009 13:48
Spoko Wer, tak było zawsze czy trafialiśmy na MU, Real czy Inter. Ot taki "casus Bayernu". Nie lubią i tyle. A ja pomimo iż generalnie boję się drużyn z ligi włoskiej bardziej niż tych z anglii czy hiszpanii to naprawdę nie widzę w którym miejscu Juventus jest od nas tak bardzo mocnieszy. Moim zdaniem siły są pod tym względem bardzo wyrównane. O porównaniu z Bordoeux nie wspomnę bo nie warto...
03.09.2009 13:43
Rebelman, bronisz trupa. Nie miałem na myśli że Lewandowski ma być rozgrywającym Lecha. Chodzi mi o to że w słabej polskiej lidze na tle pozostałych piłkarzy lecha wcale się zbytnio nie wyróżnia. I ty wydzisz takiego piłkarza w bundeslidze ? Lewandowskie to kolejne polskie "zaklinanie transferu" a jego przygoda z zachodem na 95 % skończy się tak jak napisałem wcześniej. Powiem Ci że z Lecha jakbym miał kogoś rekomendować do bundesligi to Arboledę, bo on z nich wszystkich zna się najbardziej na tym co robi i ma serce do gry. Ambicje nie sobie Lewandowski ma, nikt mu nie broni. Ale odróżniajmy ambicje od marzeń. A Bayern niech zostawi w spokoju, mógłby tu conajwyżej zamiatać korytarze na pół etaty. Sorry za szczerość, ale taka prawda.
PS. Haj, świetny tekst. Przypomnę, że Matusiak to też był "niesamowity talent". Bardziej od piłki cenił jednak giełdę. Nie wiem czy wiecie, ale to światowy kryzys i bessa na parkietach skłoniła go do powrotu na boisko... Eh, śmieszna jest ta Polska piłka, sto lat za Zimbabwe...
03.09.2009 13:40
Ja bym chciał żeby Sweinsteiger stał się ponownie takim piłkarzem jakim był w latach 2005-2006. Bo od tego czasu gra w Bayernie na kredyt i niech on sobie zdaje sprawę, że nazbierało się tego trochę i odsetki trzeba będzie spłacić. Na boisku...
03.09.2009 13:15
No zobaczymy jak to będzie z tym Robbenem. Z triumfem w LM oczywiście przesadził, ale myślę że jak zarząd nie będzie zbytnio przeszkadzał to na przestrzeni 3 lat finał jest możliwy. Może triumf...
03.09.2009 13:13
Rebelman, z Lewandowskim to rozumiem jakaś prowokacja. On nawet w słabej polskiej lidze niespecjalnie błyszczy jak na swój żekomy niesamowity talent. Dla mnie to kolejny polski przereklamowany piłkarz, który zaraz po wyjeździe z Polski do przeciętnego klubu ligi belgijskiej, holenderskiej, greckiej może francuskiej zniknie. Jak to mówią: na dłużej zaprzyjaźni się ławką. Gdyby był choćby w ułamku tak dobry jak to piszą media to sam ciągnął by grę Lecha, a tak nie jest. Lepszy jest już Stilić, choć oczywiście nie w kontekście Bayernu. A Lewandowskiego nie zaryzykowałbym nawet do Mainz czy Freiburga. Niech najpierw naprawde pokaże że na coś go stać bo "przebłyski" to już miało setki polskich piłkarzy, którzy gasnęli jeszcze szybciej niż zaświecili. Co do Butta to tak jak wspominałem zasłużył na "jedynkę" I podoba mi się że bardzo rozsądnie podchodzi do swojej pozycji bramkarza w klubie. Szczególnie gdy mówi, że "trzeba sobie w pewnym sensie wypracować bonus na słabsze spotkania". Wychodzi tu jego doświadczenie, nawet takie życiowe.
03.09.2009 13:11
No jednak o tym czy transfer Robbena jest udany to jeszcze poczekajmy. Pamiętajmy, że lubią go kontuzje.
02.09.2009 17:04
Powinien za to dostać po łapkach od Uliego. Kto wie czy nie straciliśmy przez niego 3,5 mln euro. Za takiego piłkarza to przecież majątek.
02.09.2009 17:03
Pamiętaj Lesio, że ryba wpływa na wszystko...
02.09.2009 17:02
Najwartościowszym transferem wydaje się być Robben. Ale ten ranking pokazuje jednak że Bundeslidze daleko do innych czołowych lig. Bo o ile podium listy wygląda imponująco, to nie imponuje już to że wystarczy 4 mln euro by znaleść się w "dwudziestnce".
PS. Gomez - 30 mln, Pogrebnyak - 4,8 mln. Gomez 6 razy lepszy od Pogrebnyaka ? Wielu pisało, że Gomez jest wart 30 mln bo daje nam gwarancje na 20-25 goli w sezonie. Zachowóją te proporcje wychodzi na to, że VfB powinno zadowolić się 3-4 golami Pogrebnyaka... W sezonie.
02.09.2009 17:00
Szybki ja też nie mam nic do Olympiastadion. Powiem więcej, Allianz-Arena nigdy mi się zbytnio nie podobała i nie ukrywam tego. Ale to nowoczesny stadion i wówczas Bayern zaczął w oczach wielu fanów piłki sprawiać wrażenie nowoczesnego klubu. To była spora wizerunkowa odmiana po tylu latach grania na przestarzale prezentującym się Olympia. Natomiast ciekawy wątek poruszył Ovies. Ja zanim zacząłem kibicować Bayernowi sympatyzowałem z innymi klubami. Nie byłem ich kibicem, po prostu interesowałem się ich meczami. Takimi klubami były wówczas Barcelona, Milan PSG... I jak sobie pomyślę z perspektywy czasu co było najlepszy w tych klubach to wydaje mi się, że to iż ich legendarne wówczas drużyny tworzyli piłkarze pochodzący z tych krajów w ktorych grały kluby. OK, w Barcelonie był Stoiczkow czy Romario, ale byli przede wszystkim Bakero, Beguiristain, Ferrer, Amor, Guardiola, Zubizaretta, Goikoetxea, Nadal. W Milanie był Boban czy Savicević, ale byli Massaro, Costacurta, Maldini, Baresi, Donadoni. W PSG byli Ginola, Guerin, Djorkaeff, Le Guen itd. To oni tworzyli wtedy historię tamtych klubów tak jak w 1998 historię Realu tworzyli Hierro, Raul, Alkorta, a historię Bayernu w 2001 roku Effenberg, Kahn czy Scholl.
02.09.2009 16:56
Oczywiście zgadzam się z Szybkim a nie z Hajem, chociaż z nim pewnie też...
01.09.2009 21:42
Ja myślę podobnie jak Haj. Bayern jest na tyle nielubianym klubem, że gdy już ktoś decyduje mu się kibicować to robi to świadomie. Wie, że od tego nie ma odwrotu, tu jest "wóz albo przewóz". To trochę tak jest z Bayernem, że albo się go kocha albo nienawidzi. Tak wielu ludzi go szczerze nienawidzi dlatego tak pięknie jest go kochać. Marzy mi się tylko, żeby częściej "odwzajemniał" to uczucie. Dlatego ja nie wyobrażam sobie bym mógł kibicować jakiemuś innemu klubowi. Poza tym człowiek tu "wrasta". Ja przynajmniej mam tak, że im dłużej kibicuje Bayernowi tym mi to łatwiej przychodzi (choć w ostatnich latach moje piłkarskie "kochanie" mnie nie rozpieszcza), tym bardziej mam to wspaniałe uczucie że uczestnicze w historycznych dla niego wydarzeniach(np 2001 czy 1999 rok), że pośrednio sam mam na nie jakiś wpłych, choćby przez to że myślami i emocjami jestem z chłopakami. To może chore co napiszę, ale nawet mam poczucie że w jakimś sensie sam tą historię tworzę. Bo każdy z nas dokłada taką małą anonimową "cegłóweczkę" do tworzenia pięknej historii tego klubu. I ja tak się czuję, a mój staż wynosi 14 lat. I naprawdę mamy być z czego dumni i nie chodzi tylko o sukcesy. Jesteśmy przecież starszym klubem niż Real Madryt czy Inter Mediolan. Co ciekawe od Ajaxu jesteśmy "starsi" raptem... trzy tygodnie. Ale starsi. Może trochę dziecięco to zabrzmi, ale fajnie jest być kibicem Bayernu. Natomiast pozwolę sobie zauważyć, że najwięcej kibiców (moim zdaniem) dołączyło do nas po tym jak wybudowaliśmy Allianz-Arena. Tak mi się wydaje. To chyba stadion zaczął ściągać do nas nowych fanów, bo chyba dla wielu było "lekką kichą" sympatyzowanie z klubem który gra na tak przestarzałym wizualnie obiekcie jak Olympiastadion. Myślę, że to stadion zwrócił na nas uwagę, bo przecież odkąd gramy na Allianz nie osiągnęliśmy de facto żadnego sukcesu, a kibiców od tamtej pory nawiało nam od cholery i trochę. Nie mówię, że to sezonowcy. Nie. Ale ubolewam nad tym, że ich ilość nijak nie przeszła w jakość, chociażby wypowiedzi. Pozdrawiam wszystkich.
01.09.2009 21:39
No jakoś nie mam wątpliwości kto wygra...
01.09.2009 21:20
Bardzo trafna ocena Beckenbauera. Natomiast tak sobie myślę, że Bayern ma przecież fenomenalnych lekarzy, słynnych na cały piłkarski świat więc może będą potrafili tak pracować z Robbenem i nad Robbenem, aby te kontuzje tak często mu się nie zdarzały. Zobaczymy.
01.09.2009 21:19
Naprawdę imponuje mi ten człowiek.
01.09.2009 21:16
Okienko transferowe się skończyło, więc nie pozostaje mu nic innego jak być szczęśliwym w Monachium.
01.09.2009 21:14
No faktycznie, też już kilkakrotnie zauważałem że dopuki był zmiennikiem Kahna to bronił naprawdę dobrze, czasami nawet ratował nam punkty. Pamiętam remis z Milanem na San Siro (za Hitzfelda chyba) i tam dwa gole dla nas dość nieoczekiwanie strzelił Van Buyten a Rensing rozgrywał fantastyczne zawody. Później jakoś się "posypał". Chyba psychika mu siadła.
01.09.2009 21:13
No Wasilewski faktycznie makabryczny faul. Jak zobaczyłem na zbliżeniu w TV to aż mi ciarki przeszły. Coś a`la Larsson kilka lat temu. Miejmy nadzieję, że równie szybko wróci.
01.09.2009 21:10
Normalnie zatrzęsienie newsów jest na stronie odkąd przeszła "remont". Naprawdę brawa dla administratorów !
01.09.2009 21:08
Dobry piłkarz, ale bez przesady. Poza tym niemłody. Myślę, że w tym przypadku nie ma się czego bać.
31.08.2009 20:47
No nie chciałbym zobaczyć Francka w lesie czy "ciemnej uliczce"...
31.08.2009 20:45
"Jesteśmy bardzo zadowoleni, tym bardziej że Robbena sprowadziliśmy nie biorąc żadnych kredytów" - Kalle nie mógł się powstrzymać przed złośliwością pod adresem "Kurewskich". Dalej jednak przesadza - "Na dodatek jak patrzę jaką mamy mocną kadrę i kto musi siedzieć na ławce rezerwowych, to zaczynam wierzyć, że wrócimy do europejskiej czołówki". Trochę pokory, bo naprawdę czeka nas jeszcze duża praca. I cieszę się, że najważniejsza w tym gronie osoba - Van Gaal - zdaje sobie z tego sprawę. Poza tym mam wrażenie, że przyjście Robbena może scementować zespół nie tylko na boisku. Z Riberym opowiadają o sobie nawzajem jakby kumplowali się od lat. Myślę, że idą lepsze czasy...
31.08.2009 20:44
Taką średnią not chciałbym widzieć u nas na koniec sezonu. Wówczas można by powiedzieć, że graliśmy w nim dobrze. Po raz pierwszy od lat...
31.08.2009 20:39
No my też mamy nadzieję, że to dopiero początek. Jak Ribery i Robben będą w optymalnej formie to będą "rabować" i "obrabiać" dla nas całą bundesligę.
31.08.2009 20:38
Trochę późno się Bayern nim interesuje. Jednak jeśli nie kosztował by drogo to wydawaje się on najlepszy z tej trójki, która pojawiła się w spekulacjach w ostatnim czasie (Friedrich, Heijtinga, Riise). Jeśli byłby nie drogi to nie mam nic przeciwko, choć przyszłości z nim nie zbudujemy. Można się nim trochę "załatać" w tym sezonie i już.
31.08.2009 20:37
W sumie to w naszej obronie panuje obecnie taka posucha, że Van Buyten jest jej prawdziwym filarem. Ale raczej wynika to ze słabości samej defensywy. W sezonie 2007/2008 kiedy to stanowiliśmy "defensywne" rekordy Daniel był ledwie zmiennikiem.
31.08.2009 20:34
Czyli Van Gaal mu po prostu wygarnoł, że nie zagra bo popełnia błędy. Podoba mi się takie podejście, bo od razu nie ma niedomówień. To oczyszcza atmosferę. I ja mam nadzieję, że Butt wykorzysta swoją szansę i będzie już bronił do końca sezonu.
31.08.2009 20:31
Nie popadajmy znowusz w hurraoptymizm.To co się stało wczoraj cieszy, ale zobaczymy w najbliższych 2-3 meczach czy chłopaki to "pociągną". Myślę, że wrzesień da nam wiele odpowiedzi.
30.08.2009 18:12
Tak czy siak obronę trzeba wzmocnić. Teraz już chyba nie da rady to w okienku zimowym. No chyba że w obecnym składzie personalnym zgrają się przez te pare miesięcy na tyle, że nie będzie to konieczne, ale będzie to ciężkie zadanie.
30.08.2009 18:09
Nie wiem czy wiecie, ale w tej chwili Robben ma średnią bramek dla Bayernu lepszą od Gerda Mullera... Hehehe...
30.08.2009 18:08
Rozumiem, że to wszystko co jest w powyższym artykule powiedział Netzer. Nie wiem, ale gość nigdy nie miał nic wspólnego z Bayernem ale aż pali się do komentowania sytuacji w klubie...
30.08.2009 18:07
Oj mistrzunio... Jeśli już uderzasz w te tematy to my w rewanżu zremisowaliśmy 1:1, a wy oba mecze przegraliście... Nie będę się z tobą czy innymi "kurewskimi" ciemniakami pałował, ale zobaczymy po sezonie. Bo jak my odpadniemy w 1/2 LM to będzie to dla nas sukces, ale jak wy to porażka.
30.08.2009 13:34
Robben - 1 ! Wow. Ale zasłużył. Ostatnio "jedynki" to nielicząc Riberyego dostawał u nas chyba jeszcze Kahn...
30.08.2009 13:29
Pocieszające Paulaner jest to, że od kilku lat "kadra jest kompletna", a jednak co jakiś czas kogoś kupujemy. Kilka dni temu też "była kompletna", a dziś mamy dwie bramki Robbena.
30.08.2009 13:09
Domin, myślę że tak prędko to się nie stanie, bo Real oprócz tego że się ogromnie zadłuża i generalnie megatransferami "psuje rynek" to jednak jest UEFIE bardzo potrzebny ze względu na to że jest klubem bardzo markowym, a poza tym wpływowym w europejskim futbolu. Więc myślę że rewolucji nie będzie pod tym względem. Smutne jest natomiast to, że Real z klubu lubianego lub nielubianego, ale zawsze szanowanego stał się przez swoją politykę ostatnich lat - jak to określił mój kolega - wrzodem na d.... światowego futbolu. Fabio Capello przychodząc w 1996 roku do Realu powiedział że ten klub "pachnie historią". Dziś dodałbym, że "śmierdzi przesadą".
30.08.2009 13:08
No, nasza "Brygada RR" zapowiada się naprawdę świetnie. Oby tylko się reszta drużyny dostosowała. Martwi mnie obrona, bo budowę dobrej drużyny rozpoczyna się od obrony. To jest taki fundament dobrego teamu, stabilizujący grę. Miejmy nadzieję, że dotrwamy jakoś do okienka zimowego i wtedy da się kogoś wartościowego ściągnąć.
30.08.2009 13:02
Aha rozumiem Szybki. Źle cie zrozumiałem. Miałem wrażenie, że sugerujesz iż Rensing jest pokrzywdzony nieotrzymywaniem szans. Natomiast w ich marnowaniu jest już prawdziwym mistrzem.
30.08.2009 12:59
Ronni dziecko, nie kozakuj. Przegraliśmy 1:5 z przyszłym mistrzem niemiec tak samo jak wy przegraliście (u siebie) 2:6 z przyszłym mistrzem hiszpanii. Co do obecnego sezonu to nie kozakujcie tak, bo wzmocniliście się bardzo (i to nie pierwszy raz) i to powoduje że oczekiwania są ogromnę. A nie zdobędźcie tylko mistrzostwa hiszpanii i już będzie kompromitacja i kolejna rewolucja. Tak więc wbrew pozorom wasza sytaucja wcale nie jest różowa, gdyż sami na siebie ściągnęliście ogromną presję. A w ostatnich 10 latach to sobie z presją raczej nie radzicie i im ona większa tym bardziej dajecie plamy. I żebyś nie wspomniał moich słów, że możecie pożałować po tym sezonie że nie wzmocniliście się na najważniejszej pozycji - trenera.
30.08.2009 12:57
No z tymi "laseczkami" to różnie bywa Szybki. Czasami tzw. laseczki dobierają sobie nieszczególne, wręcz brzydkie koleżanki, aby w razie spotkania jakiegoś przystojniaczka ten nie miał wątpliwością którą wybrać. Na szczęście piłka nożna to gra zespołowa i ta zasada tu nie obowiązuje. Witamy oficjalnie w naszej "forumowej" drużynie Reble. Pozdrawiam.
30.08.2009 12:51
Myślę, że Bayern teraz nie sprzeda Farncka bo nikogo już za tą kasę nie zdążył by kupić. A Bayern pieniędzy nie potrzebuje. Gdyby akcja działa się2 tygodnie temu byłby sens, teraz chyba już nie ma.
30.08.2009 11:27
Szybki, jeśli masz na myśli Rensinga to w samej bundeslidze dostał on 52 szanse. Dorzuć do tego puchary, puchar niemiec, puchar ligi i spokojnie wydzie 65-70 meczów. Mało ? No nie żartuj. Największy tłuk po tylu meczach by zaskoczył.
30.08.2009 11:25
I bardzo dobrze. Już przed sezonem pisałem, że Butt na to zasługuje. Niech broni ten sezon do końca, a latem 2010 roku obowiązkowo kupujemy dobrego bramkarza. A Rensing to się już chyba załamał...
30.08.2009 11:07
Widzę, że pojawił się już nowy fan: robben1991. Szybko, szybko...
30.08.2009 11:06
Ludki, czytajcie ze zrozumieniem. Lista obejmuje transfery dokonane na przestrzeni ostatnich 12 lat, czyli tak jak pisze Haj od momentu zakończenia drugiej kadencji "Trappa". A więc "rokiem bazowym" jest tu rok 1998. Elber, Kahn czy Klinsmann przyszli do Bayernu wcześniej, wiec się nie liczą. Jesli chodzi o moje wrażenia dotyczące obu list to dziś trudno sobie tak na szybkiego przypomnieć te wszystkie transfery, szczególnie "niewypały", bo przecież kończą one się po cichu. Dlatego odnośnie "czarnej listy" napiszę tylko, że Wojciechowski miał tak niesamowitą szansę by zaatakować skład Bayernu, że aż serce boli. Był to wtedy bardzo dobry polski piłkarz, chyba najlepszy wówczas technicznie, a Bayern miał wtedy duże problemy kadrowe wynikające z kontuzji. Szkoda, chyba polska mentalnoć i brak ambicji zdecydowały że nie powalczył. Natomiast na liście najlepszych transferów nr. 1 dla mnie to Effenberg. To wszystko co napisałeś się zgadza. Ogromny wpływ na grę drużyny, ale w porównaniu do Riberyego ów wpływ Effe wywierał na całą drużynę. Franck wpływa na drużynę po prostu bardzo dobrą swoją grą. Poza tym Effenberg przyszedł do nas jeśli się nie mylę chyba za 4 czy 5 mln euro. Kwota śmieszna dzisiaj, ale i wówczas również niewielka. Dlatego biorąc pod uwagę zarówno cenę transferu jak i przede wszystkim wpływ jaki Effenberg miał na grę zespołu (bezpośrednio i pośrednio) to on jest dla mnie najlepszym transferem w tym 12 leciu. Na liście brak też Salihamidzicia. Ja bym go dał zamiast Lahma. Warto też podkreslić obecność Willego Sagnola, który był naprawdę świetnym i niedocenianym przez świat ale też przez nas samych obrońcą. Ile jest naprawdę wart większość z nas zrozumiała dopiero jak zaczął mieć problemy z kontuzjami i ostatecznie zakończył karierę. Natomiast największym niewypałem transferowym w tym okresie był dla mnie Santa Cruz. Kosztował nas sporo, a w ciągu 8 lat pobytu strzelił dla nas 31 bramek. He, napastnik... OK, miał kontuzje. Ale to tylko potwierdza, że to transferowy niewypał. Ciekawa lista. Pozdrawiam.
30.08.2009 11:03
1 września Hoeness powie, że zdecydowali się go kupić, ale niestety czas już minął...
30.08.2009 10:39
Co do spekulacji odnośnie Riberyego to myślę, że teraz nie odejdzie, ale zapewne panowie się dogadali, że za rok Real go dostanie. Co do meczu to aby tak dalej. Robben miał jeden trening z drużyną a już zrozumiał założenia taktyczne Van Gaala czy jego filozofie. A reszta naszych wirtuozów potrzebuje na to tygodni. Miejmy nadzieję, że nie miesięcy.
30.08.2009 10:38
Spodziewałem się zwycięstwa, ale prawdę mówiąc nie w takich rozmiarach i przede wszystkim nie w takim stylu. Ale nic tylko się cieszyć. Debiut Robbena to normalnie bajka ! Ja myślę, że dno w tym sezonie już zaliczyliśmy i teraz będzie już tylko lepiej. Mam jedynie nadzieję, że przez te dwa dni Hoeness jeszcze kogoś wartościowego Van Gaalowi dorzuci. Pozdrawiam.
30.08.2009 10:35
Było by sympatycznie. Dobry piłkarz i do tego młody.
29.08.2009 16:34
Spoko Tostu, kliker tego nie zrozumie.
29.08.2009 16:23
Myślę, że kontekście przyjścia Robbena to jest dobre rozwiązanie. Sosa gra tak jakby mu nie zależało na grze w podstawowym składzie. Szkoda bo wiązałem z nim spore nadzieje.
29.08.2009 15:31
Rolek, ja jego założeń taktycznych nie znam. Więc jak mam je rozumieć skoro piłkarze nie potrafią ich wykonać. Jeśli je wykonają, ja je zobacze i wtedy pewnie zrozumiem.
29.08.2009 13:20
Zobaczymy jak to będzie. Ja przed oczami mam cały czas jak za rok odchodzi od nas za pół darmo lub za dwa lata za 0 euro. Dlatego uważam, że lepiej teraz skasować 60 mln. Inna inszość jest taka kogo byśmy teraz za taką kasę kupili. Okienko zamyka się tuż tuż. Dlatego najlepsza była propozycja ze snejderem robbenem i kasą.
29.08.2009 12:53
Racja Domin. Może się kiedyś polska piłka obudzi, ale coraz trudniej w to wierzyć. Aby zakończyć wątek dodam, ze ostatnim naprawdę dobrym i imponującym mi polskim piłkarzem był Warzycha. Później to już byli gracze, którzy mieli tylko "momenty" w swoich karierach. A tak pięknej i spójnej kariery jak "Gucio" nie miał nikt. Pozdrawiam.
29.08.2009 12:43
Rolek, z tej całej "reszty" drużyna Van Gaal prowadził raptem tylko Barcelonę. A z Holenderskich drużyn to z reprezentacją Holandii jakoś mu nie wyszło. To bardzo dobry trener i jego przygoda z Bayernem jest niezwykłą szansą zarówno dla Bayernu jak i dla niego. Tylko nie trza mu przeszkadzać i będzie dobrze.
29.08.2009 12:39
Domin, pisząc o Pele miałem na myśli symbolikę umiejętności jaką on posiadał. I gdyby taki piłkarz w ciągu ostatnich 20-lat się w Polsce urodził, nigdy byśmy o nim nie usłyszeli. Możliwe, że wogóle nie został by piłkarzem tylko zajął się np. stolarką, bo piłkę wybiłby mu z głowy jakiś głupiomoądry imbecyl trenujący go w trampkarzach. Natomiast chcę też uściślić, że polskich piłkarzy jednak uważam za patałachów, tylko nie urzyłem tego słowa. To są frajerzy, tak zwanie "The Loosers". A to że stosunkowo najlepiej z naszych piłkarzy radzą sobie bramkarze też jest moim zdaniem znamienne Tostu. Bo przecież w bramkarskim fachu nie są zbytnio potrzebne umiejętności które są kwintesencją dobrego piłkarza z pola, czyli technika, dokładność, drybling, kiwka, wydolność itd. Dlatego w krajach słynących z najlepszych piłkarzy świata (Brazylia, Hiszpania, Argentyna) nikt nie marzy by zostać bramkarzem. Wszyscy chcą grać w polu, a kariery tych którzy zostają golkeeperami zaczynają się najczęściej w ten sposób, że "pewnego dnia na treningu nie miał kto stanąć na bramce, wypadło na mnie więc stanąłem i tak już zostało". Jeśli chodzi o propozycję odnośnie Riberyego to niech się już Bayern do cholery zgodzi, chociaż ta poprzednia (Robben + Snejder + 30 mln euro) wydawała się najlepsza.
29.08.2009 12:33
Miałem na myśli, że przesadzasz z tą "najlepszością" Dodo. Bo nawet to czy skrzydła mamy najlepsze w Europie to się dopiero okarze. Spokojnie.
29.08.2009 11:38
Jak będziesz miał czas czy ochotę to podziel się nią w jamiś wątku Damian. Pozdrawiam.
29.08.2009 11:37
Po prostu nie traktują mnie poważnie, więc ja nie traktuję poważnie ich. Winny jest tu polski system kształcenia piłkarzy, który nie promuje talentu tylko "bierny, mierny ale wierny". To tak jak w polityce. Są układy i zależności. W Polsce nawet jakby się Pele urodził to nikt by o nim nigdy nie usłyszał. A tak swoją drogą piłkarz to najlepszy zawód w Polsce. W żadnym innym nie zarobisz tak dużo umiejąc tak mało...
29.08.2009 11:29
A ja was pogodzę. Jako powszechnie znany fan talentu Ottmara Hitzfelda uważam, że on po prostu zachował status quo. Zaczął nas cofać Magath, który wymagał praktycznie tylko żelaznej kondycji. Przyszedł Hitzfeld i jego zasługą było, że nie pogłębił tego zacofania (taktycznego). Był on (i jest) na tyle dobrym trenerem, że pomimo tego i już wypalił się dla Bayernu potrafił zatrzymać złe procesy, które zaczęły się za Magatha. Ale taktycznie oblicza drużyny nie odmienił. No, a klinsmann to już była totalna demolka. Tak więc od mniej więcej 2002 czy 2003 roku taktycznie ta drużyna conajmniej stoi w miejscu. A moim zdaniem cofnęła się.
29.08.2009 10:55
Też myślę, że wygramy. Jestem spokojny.
29.08.2009 10:36
Na ja się z lekka podłącze do dyskusji. Zgadzam się z kolegą MPawlowskim, że kibicowanie Bayernowi w Polsce jest trudne. Ja nie mam ani jednego kumpla, który darzyłby jakimkolwiek szacunkiem Bayern, mimo że różnym klubom kibicują (m.in. Realowi, Barcelonie, Liverpoolowi, Lazio). Mało tego, zawsze "zaniżają" rzeczywistą wartość Bayernu, deprecjonując każde jego zwyciąstwo i klasę każdego jego piłkarza. Takich ludzi jak Kahn, Effenberg czy Mattheaus to wręcz nienawidzą. Kiedyś próbowałem ich naprostować w tym myśleniu, ale dałem za wygraną bo po prostu zrozumiałem że są uprzedzeni i tyle. Ale powiem szczerze, że ja się z tego cieszę bo każda wygrana i każdy sukces Bayernu smakuje mi podówjnie albo wręcz potrójnie. Triumf w 2001 roku to była dla mnie dzika radość, zupełnie nie porównywalna z radością moich kumpli po triumfach Realu czy Barcelony. Smuci mnie tylko, że nawet wtedy gdy Bayern zdobywał PM (po drodze po dwa razy wygrywając z MU i Realem - w sumie cztery zwycięstwa !) moi kumple nadal twiedzili że Bayern nie zasłużył i "jest słaby". Oczywiście karny dla Bayernu za faul na Janckerze się nie należał, a "ten łysy faszysta go wymusił". Oczywiście Kahn nigdy nie był dla nich najlepszy, pomimo iż na przełomie wieków był bezsprzecznie najlepszym bramkarzem świata. No, ale cóż już dawno zrozumiałem że niektórzy są tak tępi, że swych uprzedzeń nie zmianią bez względu na rzeczywistość. Ja zawsze starałem się mieć kontakt z rzeczywistością, wogóle w życiu i dobrze na tym wychodze. Niestety większość osób ma z tym problem nawet w XXI wieku. Tak więc kibicowanie Bayernowi jest trudne, ale daje mnóstwo satysfakcji bo człowiek jest "sam przeciw całemu światu" I to jest fajne. Natomiast odniosę się również do wątku dotyczącego polskiego futbolu. Ja kibicowałem polskim klubom mniej więcej do końca lat 90-tych. Moim ulubionym klubem, podobnie jak kolegi MPawlowskiego był Lech Poznań, przez praktycznie 10 lat. Nie, żebym był jakimś fanatykiem. Nie. Po prostu interesował mnie los polskiej piłki a ulubionym w niej klubem był Lech. Ale jakieś 10 lat temu moje podejście do polskiego futbolu się zaczęło zmieniać, przede wszystkim dlatego bo zauważyłem że polscy piłkarze "lecą w kulki". Innymi słowy robią sobie ze mnie jaja. To wtedy polskie kluby zaczęły się męczyć z kopciuszkami europejskiego futbolu a nawet niekiedy z nimi odpadać. A jeszcze w połowie lat 90-tych tłukli ich po 5:0, 6:1 itd. I zaczęło to postępować. Moje zainteresowanie polskim futbolem podkopało powołanie do kadry Olisadebe, a ostatecznie zakończyło to zainteresowanie nadanie polskiego obywatelstwa Rogerowi i powołanie go do kadry. Dziś moje zainteresowanie polską piłką sprowadza się do bukmacherki i obstwaiania meczów polskich drużyn w europejskich pucharach. Stawiania na rywali polaków to pewny pieniądz. Nie dalej jak przedwczoraj przytuliłem 120 zł dzięku Brugii (tudzież Lechowi). Jeśli chodzi o kadrę to bardziej interesuje mnie Podolski w kadrze Niemiec niż Roger w Polskiej. To wszystko sprawia, że dopuki szeroko rozumiana polska piłka będzie sobie ze mnie robić jaja to na moje kibicowanie nie ma co liczyć. Pozdrawiam.
29.08.2009 10:33