Ktoś, kto nie rozumie, że Polska (mimo usilnych działań Stalina i polskich władz komunistycznych) nie jest krajem jednolitym narodowo, powinien wrócić na lekcje historii, geografii i wos-u, najlepiej w jakimś rozszerzonym zakresie. I nie chodzi tu tylko o Niemców/Ślązaków, bo i Ukraińców po akcji "Wisła" sporo się zebrało. Asymilacja to nie to samo co spolonizowanie/zgermanizowanie/zrusyfikowanie. Nikt nie ma prawa odmawiać mniejszościom, czy ludziom o odrębnych korzeniach kibicowania Niemcom, Czechom czy Ukrainie. To ich prywatna sprawa, bo jakby nie było - granice krwi i pochodzenia nie zmieniają, dają jedynie możliwość nabycia innego obywatelstwa. Czy Turek urodzony w Niemczech musi kibicować Niemcom? Nie. Czy Algierczyk urodzony we Francji musi kibicować Francji? Także nie. Co innego gdy napotykasz 'kibiców' Hiszpanii/Anglii, którzy są nimi z racji kibicowania Barcelonie/ Realowi/ ManUtd, bo to jest dziecinne i śmieszne.
Pozdrawiam kumatych.
03.09.2011 09:50
Zapoznaj się z pojęciem prowokacji - to tak na przyszłość. I lepiej zamiast ciągle pisać te bzdury, schyl się nisko - może jeszcze zdołasz złapać swój upadający poziom argumentacji. Bo to nie ja chowam głowę w piasek kozacząc przez internet i używając dennych i oklepanych hasełek. Bez odbioru.
25.08.2011 19:54
Ja za to nie mam wątpliwości, że kiedy brakuje ci języka w gębie wolisz walić kogoś po mordzie, zamiast przyznać się do błędu lub udowodnić że ktoś się myli. Więc daruj sobie, bo sam pasujesz na żydka, oni stosują takie same metody jak i ty.
25.08.2011 19:29
"Strzelasz slepakami, na oslep i chybisz za kazdym razem" - masło maślane niemargarynowe? "polaczkowatego zyda" - to jedno czy drugie, bo jest różnica? Tak czy owak - jesteśmy kwita, bo ja z tymi nacjami nie mam nic wspólnego. A co do męskiego zachowania, to chyba mylisz pojęcia chłopcze, zezwierzęcenie a męskośc to nie to samo. Kiedy pauzował? Zanim zespół objął Guardiola i przydzielił Inieście i Messiemu osobnych fizjoterapeutów, którzy chodzą za nimi krok w krok. Z Messim nawet jeździ na zgrupowania reprezentacji. Wcześniej Lionel częściej siedział na trybunach z kontuzją, niż grał. Ale kiedy już wracał na boisko, Barcelona zyskiwała dwukrotnie na jakości. Ale trzeba jeszcze znać tamten okres w piłkarskiej Europie. Co z tego, że ten hormon wzmacnia kości i mięśnie? Skoro miał jego niedobór, to terapia tylko uzupełnia braki, i przywraca organizm w stan normalności. Gdyby brał go za dużo, nie miał by takiej 'cherlawej' sylwetki. Więc najpierw się zastanów i potem coś napisz. I skończ z tym "dzieckowaniem", bo to żałosne, zacznij korzystać z jakichś realnych argumentów, a nie z neo-hasełek mijających się z prawdą.
25.08.2011 19:20
lvg
chłopczyku, źle trafiłeś jeśli masz zamiar się chwalić swoją 'cwaniakowatością', może działa to na twoich koleżków spod bloku, ale niestety dla ciebie "prawa wiochy" nie każdego przerażają. Ze swoim "instynktem" też daj sobie spokój, bo robisz z siebie durnia (choć nie wiem czy można jeszcze bardziej). Bo coś kiepsko było u Messiego z tą ochroną przed urazami, gdzie więc praktyczne potwierdzenie twojej teorii? W twojej polaczkowatej zawiści?
25.08.2011 18:07
@wujek
A czy strzały z daleka coś zmieniają w jego stylu gry? To był piłkarz który czekał na podania, nie wracał się, nie przechodził dryblingiem 5 przeciwników. Gadanie że Gomez jest od niego gorszy to bzdura. Wprowadzając dziś Makaaya do składu nic byś nie zyskał na efektowności gry w ataku, a już z pewnością nie był "demonem skuteczności", który przebiłby w zdobytych bramkach Gomeza.
25.08.2011 15:44
@lvg
Twój styl wypowiedzi świadczy o tym, że sam jesteś największą ciotą i nieudacznikiem. Zastanawia mnie też jak długo w ogóle interesujesz się futbolem bo mówiąc o Messim że "Przyjdzie czas ze szczescie jego opusci i zlapie jakis powazna kontuzje.Wtedy zobaczycie jaki z niego kozaczek.", pokazujesz swój krótki staż w tym sporcie. Messi od najmłodszych lat był kontuzjogenny, co najlepsze ilość kontuzji malała u niego wraz z upływem czasu od okresu terapii hormonalnej. Twoja teoria jest na poziomie twojego języka - mizernym i dziecinnym.
25.08.2011 15:34
@jarema
Z pewnością przejąłby się tym, że mu nie wybaczysz. Będzie chciał to odejdzie, to jego kariera i ma pełne prawo iść do każdego klubu, jeśli tylko Bayern wyrazi zgodę lub nie przedłuży kontraktu.
24.08.2011 22:18
@wujek
Przy Makaay'u Gomez to dobry technik i super walczak. Gadanie, że był lepszy pod tym względem od Gomeza jest tylko potwierdzeniem na to, że nie zna się tego napastnika. Makaay to był typ a'la Toni - stać w polu karnym i czekać na okazje. Więc nie gadaj takich rzeczy.
24.08.2011 22:12
Skończcie już narzekać. Kupią napastnika, pogra (lub nawet nie) 2 miesiące, potem wróci Olić i co dalej? Zmarnowana kariera jego lub Petersena? To nie FM ani Fifa, tu władze klubu muszą uwzględnić też to, co zrobić dalej z takim zawodnikiem. Żaden z was nie chciałby być na miejscu takiego piłkarza, który jest jak trzecie koło zapasowe - byle dojechać do wulkanizatora, a potem w kąt. Jest jeszcze dwóch snajperów, a od biedy Muller czy nawet Van Buyten. Póki nie musimy grać jak Milan w pre sezonie 2008 bez pozycji napastnika w ustawieniu, to nie róbmy niepotrzebnego 'dymu' i pretensji do zarządu.
22.08.2011 23:30
Nie wiem czy jesteś tak ograniczony, czy tylko udajesz, ale jeśli to drugie, to świetnie ci wychodzi.
20.08.2011 13:22
Mayurri, nie-profesorze, ten 'dziadek' Lehmann jest z tego samego rocznika co 'nie-dziadek' Kahn (z resztą jak Kahn miał być bramkarzem po mistrzostwach skoro zakończył karierę reprezentacyjną?). I gdybyś ogarniał temat, wiedziałbyś, że Low w reprezentacji jest od 2004 roku, a Kahna na ławce posadził Klinsmann (Low już nie miał Kahna do dyspozycji po objęciu reprezentacji, więc nie mógł go posadzić na ławce). Radzę ci, zapisz sobie tę "złotą myśl" podaną w poprzednim komentarzu, gadasz coraz większe bzdury.
20.08.2011 09:48
Mayurri
Oprócz tego, że jesteś prostakiem, powiem ci tylko tyle, że Low zna Kahna z reprezentacji. Zapisz sobie na monitorze - "najpierw zapoznaję się z tematem, potem sie wypowiadam" - i niech to będzie twoja myśl przewodnia.
20.08.2011 00:23
A kto powiedział, że kapitan czy trener tego nie zrobili? Pogadanka Hoenessa była na tyle nietypowa, bo raczej nie odwiedza teraz zbyt często szatni w przerwie, więc media to rozdmuchują. Nie szukajcie problemu tam, gdzie go nie ma.
18.08.2011 16:47
Wielcy "jajcarze" za monitorem, udający ekspertów od wszystkiego, żal patrzeć... Jakoś nie przypominam sobie, by któryś z tych wielkich "jajcarskich" kapitanów sprzeciwiał się sprzedaży poprzednich liderów, czy chociaż naciskał na zarząd by takiego sprowadził (bo prawdziwy lider będzie nim i bez opaski kapitana). Teraz mają za złe obecnym kapitanom, że zespół gra źle. A czy to tylko ich wina? Jak ktoś jest oporny na krytykę/motywację to nawet strzał w pysk mu nie pomoże. Nawet Kahn czy Effe ze swoimi jajami, nie poradziliby teraz nic na problemy Bayernu. I powtórzę raz jeszcze to, co było już tu kiedyś pisane - Xavi będący taką samą osobowością jak Lahm, potrafił doprowadzić Barcę do zwycięstwa na dwóch frontach i do finału na trzecim.
A już pisanie, że Lahm i Schweini w swoich wypowiedziach nie mają racji, jest skrajnym przykładem głupoty i braku umiejętności rozumienia tekstu czytanego, bo żaden z nich nie powiedział, że zgadza/ nie zgadza się z Kahnem.
17.08.2011 19:37
@Ariel jak już skończyłeś płakać z rozpaczy to daj sobie spokój z podważaniem kompetencji kogoś, z kim nigdy nie rozmawiałeś i pewnie na oczy nie widziałeś. Życzę ci z całego serca aby twój szef/kierownik w pracy był dla ciebie taki sam jak twój "ideał" lidera grupy. Z pewnością świetnie to wpłynie na twoją motywację.
16.08.2011 15:18
@Kroos
Gdzieś ty się uchował? Piszesz chyba szybciej niż myślisz, w dodatku jeszcze klepiesz w nie te przyciski co trzeba. Nie mam zamiaru z tobą dyskutować, skoro twoją domeną jest tylko obrażanie i wyciąganie absurdalnych wniosków.
09.08.2011 12:32
Nie wiem czy jesteście tak głupi czy tylko udajecie, ale chyba jednak tak bardzo udawać sie nie da.
@Schickeria piszesz od rzeczy i tak subiektywnie że aż razi w oczy. W Bayernie nie zrobili wielkiego przemeblowania, w pierwszym składzie z nowych gra tylko Boateng, Rafinha i Neuer, reszta piłkarzy zna się od dawna i nie ma mowy o jakimś "braku chemii" między nimi. Zaś w Realu Mourinho pracuje rok, więc nie dłużej niż większość jego poprzedników, nowego sezonu nawet nie rozpoczęli, ale ty już wiesz jak będą grali. A obok Barcelony czy Manchesteru w Europie tak samo groźna dla wszystkich jest Chelsea, w której co rusz jest zmiana trenera. Z kolei Arsenal, w którym Wenger pracuje od lat, 7 lat nie zdobył żadnego tytułu - twoja teoria chyba się tu sypie. Tak samo można powiedzieć o Interze Manciniego - wiele lat pracy i jedynie scudetto przy dość biernej postawie rywali.
Nie masz szacunku do rywala, nie wiesz o czym piszesz i wygląda na to, iż wydaje ci się, że Bayern dostanie wszystkie tytuły za nazwę i trzymanie jednego trenera - jednym słowem dno.
09.08.2011 09:11
@wuch gdyby van Gaal nie chciał go jako kapitana, to po prostu by nim nie został, nie ma co tu mieszać osoby Bommela.
06.08.2011 22:29
@Vaq
Nie wiedziałem że wysoka kultura osobista i umiejętność zachowania względnego spokoju w każdej sytuacji jest objawem bycia tzw. "cipą". Jak dla mnie to oznacza dojrzałość psychiczną, a taką powinien mieć kapitan zespołu. Lahm nie ma charyzmy? Sprawdź najpierw co oznacza to słowo, a potem go używaj, zamiast bezmyślnie utożsamiać je z darciem mordy i wzrokiem zabijaki.
I w pełni zgadzam się z @Boatengiem, jeśli spokojny Xavi mógł doprowadzić Barcelonę do zwycięstwa w lidze i LM, to Lahm również może prowadzić zespół do zwycięstw. A ten temat należałoby raz na zawsze zamknąć, bo uderza bezpośrednio w osobę Lahma, a przy okazji rodzi się tylu ekspertów, że głowa mała. Jeśli trzech (nie byle jakich) trenerów widzi w Lahmie dobrego kapitana, to znaczy, że z pewnością takim jest.
06.08.2011 20:50
@Apollo
Holandia, Francja, Brazylia? Niby na jakiej podstawie oceniasz że "nie leżą"? Kiedy oni ostatnio grali ze sobą o stawkę? Francja i Brazylia przy swojej formie na turniejach z pewnością drżałyby o wynik grając z Niemcami, a Holandia to równorzędna drużyna i każdy wynik w takiej rywalizacji byłby możliwy. Co nie znaczy że im "nie leżą". Jedynie Hiszpania i Włochy mają tę psychiczną przewagę (Włochy w sumie miały, bo teraz nie wiadomo jak zagraliby na MŚ czy ME z Niemcami), choć na EURO 08 to Niemcy lepiej zaczęli i mogło się to źle skończyć dla Hiszpanów, tamten mecz był akurat spotkaniem dwóch wielkich drużyn i wszystko mogło się zdarzyć, bądź co bądź postawa Niemców na MŚ w meczu z Hiszpanami zawiodła chyba każdego kibica.
I nie przywołuj jako przykładu meczów towarzyskich, Niemcy zawsze w takich grali poniżej swego poziomu i bez polotu, co też jest strasznie irytujące.
01.08.2011 10:01
Taa, a w jaki sposób on ten zespół szarpie? Swoją tragiczną grą? To, że ktoś umie drzeć morde nie znaczy, że jest lepszym kapitanem od kogoś kto jest spokojny.
27.07.2011 09:44
Bo Real ma potężne zabezpieczenia w postaci przychylnej władzy, zarówno miasta Madryt jak i samej pary królewskiej. Mogą zaciągać kredytów ile chcą i z pewnością nie zbankrutują, bo w kryzysowej sytuacji uratuje ich sfera budżetowa. Od dawna te informacje krążą po świecie. To samo było za gen. Franco. Bayern nie ma takiego zabezpieczenia, a gdyby był źle prowadzony, dawno byłby na minusie, zwłaszcza przy zaniżanych cenach biletów. Cudze chwalicie, swego nie znacie - cała prawda o was.
24.07.2011 11:29
Bo kibice na tej stronie są zmienni jak kobieta. Zamiast dziękować za wieloletnią pracę zarządu, dzięki której nie musimy się zastanawiać, czy aby na pewno zadłużenie pozwoli nam na większe zakupy. Kupili dwóch obrońców - plan minimum wykonany. Teraz trzeba czekać na efekty, a potem oceniać. Bo po pierwsze najpierw muszą zacząć dobrze grać defensywni pomocnicy, a po drugie, gdybyśmy wymienili całą linię obrony prócz Lahma, to efekt byłby ten sam co gra na środku Buytena i Tymo - jeden wielki chaos i niezrozumienie. Nowi zawodnicy muszą się ze sobą zgrać, a zanim do tego dojdzie możemy żałować przegranych przez obronę kwalifikacji LM czy pierwszych kolejek ligowych. Tak czy owak do końca okienka jest jeszcze daleko i jeśli któryś z zawodników naprawdę osiądzie na laurach, trener z pewnością odpowiednio zareaguje. Z resztą wzmacniać sie można także w zimie, tacy zawodnicy jak Westermann, Tasci, Mertesacker czy Heitinga nie wybierają się grać w LM i bez problemu można ich potem dokupić, a z pewnością gorsi od Buytena nie będą.
23.07.2011 10:34
Rzeczywiście, to nie jest śmieszne, to tragiczne... Jak można być tak tępym? Takim pustakiem? I gdzie w ogóle produkują takich ludzi, bo naturalnie chyba nie da się ich spłodzić?
14.07.2011 15:36
Ależ skąd, nie liczymy na Breno, wciąż wierzymy że zakontraktują z powrotem Lewickiego i ten będzie naszym bohaterem w każdym spotkaniu, przyćmiewając Robbena, Riberyego, Mullera i Gomeza razem wziętych, zdobywając dla nas w pojedynkę potrójną koronę i dorzuci do tego zwycięstwo w Klubowych Mistrzostwach Świata, FA Cup i Tarczy Dobroczynności, w czym nie przeszkodzi mu nawet to, że nie gramy w tych rozgrywkach.
13.07.2011 22:03
@nyy
4-1-2-1-2 i 4-1-3-2 to nie to samo z prostego powodu - w tym pierwszym nie ma skrzydłowych, są tylko boczni pomocnicy, skrzydłowi występują właśnie w 4-1-3-2 i dlatego ta taktyka jest bardziej ofensywną.
06.07.2011 15:33
Mutarito
małe przeinaczenie, z resztą w potocznym języku "gotować" znaczy tyle co przygotowywać posiłek, a czy będzie gotowany, pieczony czy smażony - wszystko jedno. Myślałem o przygotowaniu ale napisałem ugotowanie, mój błąd ;)
06.07.2011 15:22
Na "pieczeń z Hiszpana" ugotowaną przez Niemców czekam już 3 lata, mam więc nadzieję że za rok moje cierpliwość nie będzie wystawiona na kolejną próbę ;)
05.07.2011 22:04
Buyten siedzi tutaj bo... nie przeszkadza mu siedzenie ;) Klucz do tej zagadki tkwi w tym że Belg nie będzie narzekać na rolę rezerwowego i dlatego jest tak "cenny". A to że gra w pierwszym składzie - on nikogo nie zmusza, to trener decyduje jakie ryzyko chce podjąć.
Jak dla mnie pod wodzą Juppa z Breno i Holgera powinno wyjść coś całkiem dobrego. Ale nie można też liczyć na cuda. Powinni spróbować z Alexem czy Garayem, może nawet udałoby się Albiola wypożyczyć z Realu. Ale wierzę, że zarząd nie pozwoli sobie znowu na takie blamaże jak z Interem i zainwestuje w obronę, ale nie oczekujmy że będą to kilku-dziesięciomilionowe sumy. Nie wiemy co tak naprawdę kombinują w Monachium, z pewnością chcą unikać medialnej szopki i dlatego taka cisza. Ja osobiście wolałbym żeby zrobili tanie ale dobre zakupy w BL sprowadzając Westermanna i kogoś z dwójki Mertesacker / Tasci.
03.07.2011 14:55
Misiek zapomniałeś jeszcze dodać że musi kosztować minimum te 25 milionów, bo inaczej dla użytkowników tej strony nie umie kopnąć piłki. I najważniejsze - Bayern nie ma prawa negocjować! Musi płacić taką kwotę jaką zażąda MC lub inny klub, w przeciwnym razie jest skąpy i pewnie jeszcze skorumpowany i nastawiony na własny zysk. W końcu mamy tak super-zajefajną sytuację finansową... Ciekawe tylko na jak długo przy takich "życzeniach" kibiców.
03.07.2011 12:38
@Schweini
na twoim miejscu jak najszybciej podjąłbym leczenie...
30.06.2011 17:02
@FCB!
Nie 'chłopcze' i nie próba jakiegoś zabłyszczenia tylko ucięcia dziwnego mniemania jakie panuje od dłuższego czasu na tej stronie. Jeśli zaś był to sarkazm z twojej strony to wybacz, może rzeczywiście zbyt pochopnie, ale poziom niektórych komentarzy tutaj nie pozwala zawsze jednoznacznie tego stwierdzić. Pozdrawiam.
27.06.2011 09:46
@FCB!
Jak tak patrzeć na twoją wypowiedź to pewnie sam nie wiesz co się wydarzy za dwie godziny, bo jest to zależne od tego na co ci mama pozwoli, więc nie typuj "znafco" co się stanie z Bayerem i BVB, skoro pewni i tak nie oglądasz ich zbyt często w akcji.
A co do typowania, ja obstawiam tylko Bayern, na miejscach 1-2, reszta przez ostatnie lata jest taką niewiadomą, że trudno się zdecydować ;)
26.06.2011 13:56
Antybohater za... no właśnie, za co? Jeślibyście mogli, podcieralibyście sobie jego nazwiskiem tyłki, a najlepsze jest w tym to, że tak naprawdę niczym nie zawinił ani jako piłkarz ani jako człowiek. W dodatku nie ma nawet wzmianki o tym by ktoś chciał go w pierwszym składzie w klubie. Radził sobie z Realem, będzie idealny do gry w Regionallidze.
25.06.2011 11:47
@pietrekFCB
Ale z tego co się czyta czasem na tej stronie, to 'kibice' Bayernu są jedynymi uświęconymi i najlepszymi z możliwych, więc dlaczego porównywać ich do fanów innych klubów?
23.06.2011 13:47
@Hades
Może i tak, chodzi mi jednak o same deklaracje tego typu. W miejsce Lahma można by wpisać każdego piłkarza Bayernu, to samo z Hummelsem czy Drexlerem, można za nich wstawić innych graczy Schalke, Borussi czy innych klubów. Komentarze 'kibiców' byłyby pod ich adresem takie same.
Może Draxler chce sobie nabić "+" u kibiców, może zrobić w koło siebie zamieszanie, nie wiadomo. Wiadome jest jednak, że podobne deklaracje ze strony Kroosa czy Mullera wywołałyby dziką euforię.
22.06.2011 19:07
Lahm: "Nigdy nie odejdę z Bayernu do Schalke czy TSV" - znakomity człowiek, o szczerym sercu, oddany klubowi, należy mu się wieczny szacunek i chwała.
Hummels, Draxler - "Nie przejdę do Bayernu" - g*wniarze z niewyparzonym językiem, jeszcze przyjdą na kolanach do Monachium odkupić swe "winy", kim oni w ogóle są, beznadziejni, ich drużyny będą bronić się przed spadkiem, a oni sami zsikają się na widok oferty z Bayernu.
Z serii "Krótkie schematy myślenie 'kibiców' Bayernu".
22.06.2011 17:27
Apollo
Na oficjalnej stronie FCB nic nie zauważyłem o nim, ale Bild głosił wieść że jest już zaklepany.
http://www.bayern.munchen.pl/artykul,usami-wypozyczony-na-rok-do-fcb,8444
19.06.2011 21:37
Schwieni
5. Nie odpisuj mi bo i tak nie zrozumiem tego co napiszesz.
6. Bastian pewnie i tak ma mnie gdzieś, zwłaszcza że w punktach 2 i 4 zaprzeczam własnym stwierdzeniom.
19.06.2011 21:28
Czym innym jest krytyka, a czym innym czysta niechęć czy najeżdżanie na kogoś z byle lub nawet bez powodu. I jakoś nie zauważyłem, by akurat twój komentarz odnosił się do tatuażu czy kiepskiej gry Miro.
19.06.2011 21:25
Ciekawy felieton :) przede wszystkim fajnie się czyta. W jednym się jednak z autorem nie zgodzę: Anglia nie jest dobrym przykładem na układ numerów od 1 do 11 w wyjściowych składach. Teraz już raczej od tego odchodzą, dałbym tu raczej reprezentacje Holandii i Brazylii, obie te drużyny na wielkich imprezach w miarę braku kontuzji i zawieszeń wystawiają zawodników z numerami 1-11.
19.06.2011 19:51
Cóż, pomylili powołanie na polską scenę polityczną z kibicowaniem, ale to nie od dziś na tej stronie wiadome ;)
19.06.2011 19:39
SLU
To tak jakby postawić Raula przed Gomezem, bo przecież "ma lepsze nazwisko i z pewnością większe umiejętności". Oceniających nie obchodzi co teoretycznie potrafisz, tylko to co pokazujesz że potrafisz. Bastin miał kiepski sezon i jego pozycja jest o tego adekwatna. A ten jakiś Pinto dość dobrze sobie w tym sezonie pogrywał z tego co widziałem.
19.06.2011 12:06
Nie będę tu nic definiować, bo to nie miejsce na takie rzeczy. Wystarczy jednak popatrzeć na twoje wypowiedzi (nie tylko z tego tematu) by się przekonać o ich 'stylu'. Niemiecki owszem, jest paskudny, ale dla kogoś kto nie potrafi mówić z akcentem. I tak samo będzie z każdym językiem. To samo z Niemkami, znaczna większość ludzi wypisujących głupi stereotyp o urodzie pewnie nie opuściła jeszcze w życiu granic kraju, podporządkowując się jedynie głupiej 'nagonce'.
15.06.2011 00:17
krzysiek nie musisz na każdym kroku udowadniać jak to twój świat jest wybrukowany stereotypami i kompleksami.
14.06.2011 22:58
Kapitan w drużynie jest jeden, a zawodników ponad dwudziestu. Każdy trener ma swój typ na kapitana i tylko on wie co nim kieruje przy wyborze. Lahma zaś wybrało już dwóch trenerów, Low i Van Gaal, idę też o zakład, że Jonker czy Heynckes nie odebraliby mu opaski nawet dostając z powrotem Van Bommela. O czymś więc to chyba świadczy.
14.06.2011 14:51
Tyle że Lahm, będąc obrońcą, nie będzie decydować sam o wynikach. Mając przed sobą takiego zawodnika jak Robben bardziej musi pilnować tyłów, niż bawić się w kiwanie 3 przeciwników. Poza tym mieliśmy kiepski sezon, dla całej drużyny i nawet Robben w pojedynkę nie był w stanie tego zmienić. Czego więc oczekujecie od Lahma? On jest przykładem pokory i pracowitości, non stop na wysokich obrotach, grał w każdym meczu, nie łapie głupich kartek, nie podskakuje sędziom, czego więcej trzeba? Gdyby cała nasza obrona mentalnie była podobna do Lahma, to sezon byłby zwycięski na co najmniej dwóch frontach.
14.06.2011 14:01
Co niektórym chyba się od Robbena w głowie poprzewracało, a porównywanie każdego z Effe i Kahnem chyba weszło wam w krew. Kapitan nie jest od tego żeby każdemu z osobna dawać motywacyjne gadki. Ma dawać przykład na boisku i być pośrednikiem na linii trener - drużyna, sędzia - drużyna. Darcie mordy i kozaczenie żadnym z wymienionych przypadków nie działa. Od motywowania graczy jest trener i jego asystent. A Lahm jest odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu.
14.06.2011 12:42
tartak - temat jest o poziomie sportowym, nie ekonomicznym. Sztuka zrozumienia wypowiedzi jest przydatna.
Swoja drogą Real żadnego 'antidotum' nie odkrył. Zwłaszcza, że ich gra na niewiele się zdała. Ale taki Arsenal, Inter u siebie (pomijając błędy arbitrów) czy nawet drugoligowy Betis pokazały, że można iść z Barcą na wymianę ciosów i wygrać. Więc nie sztuką jest murować bramkę i walić po kościach, sztuką jest tak poukładać zespół, by działał idealnie jako kolektyw, o czym też wspomniał Elber. Na tym właśnie polega fenomen Barcelony i na tym powinien się skupić Bayern, by zespół był jednym organizmem, a nie trzema odrębnymi formacjami, czy podzielony na "gwiazdy" i "tych gorszych i tańszych".
12.06.2011 11:21
Zależy jak na to patrzeć. W najlepszym składzie będą się męczyć bo przeciwnik będzie zmotywowany w 200% i będzie zaciekle bronić dostępu do bramki, jeśli zaś wystawić rezerwowych to przeciwnik wyjdzie na większym luzie a nasi będą chcieli pokazać się od jak najlepszej strony. Akurat racja jest w tym, że puchar jest dobrą opcją dla sprawdzenia rezerw. Tak naprawdę to mało znaczące trofeum w perspektywie LM czy Mistrzostwa Niemiec, więc i ryzyko mniejsze niż wystawianie rezerwowych w meczach BL z dołem tabeli.
11.06.2011 20:50
josh raz że to nie jest typowy obrońca, dwa że nie da nam sukcesów bo sukcesy daje drużyna, a nie jeden zawodnik. Poza tym nie dajmy się ogłupić fenomenowi zawodników którzy rozgrywają jeden dobry sezon, bo takich 'gwiazd' jest mnóstwo.
Co do zmiennika Rafinhi - Lahm jest profesjonalistą, i na dobrą sprawę zmiana stron nie powinna być dla niego problemem, zadania są te same, co innego jeśli miałby zagrać jako stoper, ale boczny obrońca? Nie ma tu żadnej różnicy.
A do plotek transferowych musimy nawyknąć, w końcu wiadome że musimy się wzmocnić, a media muszą zarobić.
05.06.2011 12:54
scaloni nie napisałem nigdzie że tylko dlatego. Ale w tamtym meczu obok braku Lucio i Lahma naszą największą bolączką był brak Klose. Toni w LM nigdy nie błyszczał i nasza ofensywa 'żyła' tylko dzięki Ribery'emu i Miro. Przez dwa sezony z Tonim świetnie się uzupełniali i nikt temu chyba nie zaprzeczy. A jego problemy ze skutecznością pojawiły się razem z Van Gaalem, bo wcześniej grał na dobrym poziomie. Tak samo jak pojawiły się problemy z Tonim, Lucio, Demichelisem, częściowo Riberym. Jednocześnie (prócz Toniego) wszyscy ci "problemowi" zawodnicy świetnie spisywali się w reprezentacjach. Przypadek? Dla mnie nie. Nie zamierzam polemizować z kiepską formą Miro w tym momencie, ale też nie będę patrzył na posty takiego konstantynopolitanczyka które zwyczajnie kłamią.
04.06.2011 17:36
konstantynopolitanczyk chyba dopiero pierwszy sezon ogląda Bayern i przytacza statystyki tylko z BL. Zanim Gomez stał się gwiazdą Stuttgartu, Klose zdobywał tytuł króla strzelców i najlepszego zawodnika Bundesligi. Zanim Gomez zaczął marzyc o strzelaniu dla Bayernu, Klose był naszym najlepszym strzelcem w LM i w czołówce klasyfikacji strzelców, a jego kontuzja przed 1/4 finału sparaliżowała naszą ofensywę na tyle, że Barcelona nie musiała martwić się o tyły i strzeliła sobie na luzie 4 bramki. Jednego aktywnego Francka łatwo było im "zabezpieczyć". Ale tacy goscie jak konstantyn potrafią tylko patrzeć na statystyki, a nie na grę zawodnika. Zniszczony kolego to ty masz mózg. I to doszczętnie.
04.06.2011 14:37
Robben10
Akurat gadasz głupoty bo dopóki nie pojawił sie Van Gaal Klose strzelał regularnie dla Bayernu. Problemy pojawiły się dopiero z przyjściem wszechwiedzącego Holendra i to nie tylko u tego zawodnika.
02.06.2011 19:47
Z tego co mi wiadomo Barcelona chce sprzedać Maxwella, Adriano w żadnym wypadku bo pokazał się z dobrej strony i w dodatku może grać na obu flankach.
A Rafinha jeśli tylko będzie grać na takim poziomie jak w Schalke to będzie dla nas dobrym wzmocnieniem. Chyba że dla kogoś wyznacznikiem umiejętności jest nazwisko i wysoka cena, wtedy trudno będzie takim dogodzić w tym klubie.
31.05.2011 18:01
maniek87
chętnie zamienię taką bramkę Croucha na 3 Gomeza strzelone przez, jak to nazywacie, "dołożenie nogi". A pamiętasz ile lat temu Crouch grał w Liverpoolu? Teraz jakoś nie czaruje, a jego znakiem rozpoznawczym są raczej główki i właśnie dokładanie nogi w polu karnym.
30.05.2011 20:47
Tak, tak, wierzcie dalej że (i tak nierealne) przyjście Aguero cokolwiek polepszyłoby w naszej ofensywie i zakończyło "erę Gomeza". Ani jedno, ani drugie. Co z tego że będzie 11 techników i dryblerów skoro nie będzie nikogo na brudną robotę i wykończenie? FIFy i PESy tak wam już w głowach poprzestawiały, że z przodu chcecie mieć samych Robbenów? Aguero zdobywając na szpicy w Bayernie 10 bramek mógłby mówić o udanym sezonie. Gomez strzela 30 w jednym z najsłabszych sezonów dla klubu, więc z całym szacunkiem, ja w ciemno biorę Niemca. Jest jeszcze w futbolu coś takiego jak taktyka, a jak widać w tej Gomez sprawdza się doskonale, bo i sam strzela bramki i nasi skrzydłowi z Mullerem strzelają i asystują, tworząc najlepszy ofensywny kwartet ligi. Gdyby Gomez grał źle/ nie pasował, żaden z tej czwórki nie miałby takiego wyniku, bo w piłce wszystko jest zależne od drużyny, albo co najmniej jednej z jej formacji. Nie szukajcie problemów tam gdzie ich nie ma, bo to najzwyczajniej w świecie śmieszne.
29.05.2011 14:44
Weźcie sobie na wstrzymanie z tym "spiskiem UEFA", bo tak samo można nazwać zeszłoroczny finał Bayern - Inter jako "wybrańcy UEFY". Nie bądźcie hipokrytami i przypomnijcie sobie choćby bramkę Klose z Fiorentiną. Nie plujcie sie o Van Persiego, który raz że ma was gdzieś, dwa w tamtym meczu i tak był tylko statystą. Tak samo ma sie sprawa Pepe, gdyby nie wyleciał z boiska to po pierwsze pewnie skończyłoby się na 0:0, po drugie Higuain nie wyszedłby w takim wypadku na Camp Nou i nie byłoby jego (prawidłowo, bo Cristina się wyłożył jak w teatrze) nieuznanej bramki. Patrzmy na swój klub i cieszmy się że w ogóle po tak tragicznym sezonie mamy szansę gry w LM.
29.05.2011 11:11
LeoLessi
jak świat światem Boateng to stoper, a na bokach obrony grał zdaje się tylko w reprezentacji. I oprócz Alexa i Aggera żaden z wymienionych przez ciebie piłkarzy nie może powiedzieć że jest tak samo dobry bądź lepszy. A twoi kandydaci albo zagrali dobry sezon (lub MŚ jak Godin), albo po prostu są wyciągnięci z kapelusza. Poza tym zarząd klubu i tak zrobi to co uważa za stosowne i nie jest to z pewnością szaleństwo transferowe, co spowoduje że nie rozwalą drużynie zgrania i już w tym miejscu mamy przewagę nad Madrytem. Poza tym (odnosząc się choćby do twojego nicku który obrazuje również myślenie większości madryckich piłkarzy) nasi piłkarze wiedzą co to pokora i szacunek dla rywala i w tym momencie powstaje następny "punkt" naszej przewagi. Z resztą drużyna pokazała już na co ją stać gdy został zwolniony Van Gaal i to nawet z tym kiepskim środkiem obrony.
28.05.2011 19:03
Co niektórym się chyba poprzewracało w głowach przez Manchestery i Reale. To że nie ma nazwiska i nie kosztuje 60 tylko 6 mln jest 100% pewnością tego że nie wyjdziemy z fazy grupowej LM, ba, nawet nie przejdziemy eliminacji. To że dla Bayernu "to żadne pieniądze" jest zasługą w dużej mierze tego że nie płaci 3 razy więcej za samo nazwisko. Żeby mieć dobrą kadrę i osiągać z nią sukcesy nie trzeba wydawać równowartości stadionu na jej wzmocnienia. Przykład tego może wam dać drogi pan RealMadrid.
Ze strony Bayernu to świetny ruch transferowy, nikt nie zagwarantuje nam że wasz upatrzony Coentrao nie obniżyłby lotów po transferze, a tak przynajmniej zaoszczędzi się 24 mln ryzyka.
28.05.2011 16:27
Istnieje coś takiego jak pytanie retoryczne, ale ktoś kto jest na tyle głupi by nie zrozumieć prostego "nie", nie jest też w stanie zrozumieć takich pojęć. O moje dzieci się nie martw, ciesz sie lepiej ze twój tatuś nie miał tak samo jak ty, bo wtedy my nie mielibyśmy problemu.
Żegnam.
23.05.2011 13:22
No to weź sobie poprawkę - nie każdy kto mówi/pisze po polsku musi być Polakiem. Ogólne relacje między ludźmi a kontakty seksualne to jednak różnica - jeśli tego nie rozumiesz, nie mamy o czym rozmawiać.
Trzon tego kraju? To on ma jakąś przyszłość? Chyba tylko pod amerykańskim pręgierzem, bo inne możliwości rozwoju już wyczerpali. Sami co najwyżej się nawzajem pozabijacie. Uważaj tylko żeby za te 15 lat zbyt dużo osób nie przerzuciło się na 'twoją prawdę', bo wtedy nie będzie kto miał robić na twoją emeryturę.
Naukowcy nie kłamią, gadają tylko to za co im się zapłaci. Kościół - mówi to co jest im na rękę, sami już dawno odeszli od fundamentu wiary.
Nawet nie odpisuj, po prostu idź w cholerę, bo bredzisz jak nasi politycy.
23.05.2011 11:16
Bycie kibicem Bayernu czy przynależność do jakiejś narodowości jest sprawą intymną? Chyba nie tylko orientacja ci sie pomieszała.
I nie dość że j. polski jest jak widzę dla ciebie trudny, to jeszcze czytanie ze zrozumieniem leży, bo niesmaczna i żenująca jest prawda o tobie i tobie podobnych. I daruj sobie z łaski swojej dalszą dyskusję, bo najpierw chcesz argumentów/odpowiedzi na twoje wątpliwości, a kiedy je dostajesz i nie wiesz co by tu dalej zrobić, zaczynasz wymijająco bredzić coś o szacunku. To akurat mówi samo za siebie.
23.05.2011 09:58
BadrHari
Nie oceniaj wszystkich swoja miarą, ja swojego "ego" podnosić nie muszę, a już tym bardziej na głupich przegadywankach. Żenujące? Jak dla mnie są w 100% zgodne z prawdą która sama w sobie jest niesmaczna i żenująca, ale... widocznie jeszcze tego nie dostrzegasz.
rationall
szacunek... nie masz go dla siebie obnosząc się na forach ze swoja orientacją, co jest jedną z największych intymności i żądasz go od innych? Przebierańcem nie jesteś (może) ale afiszujesz sie nie mniej niż oni. Wiec nie szukaj głupich tłumaczeń i nie wymagaj argumentów, kiedy sam nie masz własnych. Ale tak sie tylko zastanawiam, jak by to było śmiesznie gdyby twoi rodzice nie widzieli nic złego w homoseksualizmie i co lepsza przerzucili się na niego przed twoim spłodzeniem... No ale wtedy chyba nie miałbyś okazji do ich obrony.
Żegnam.
23.05.2011 07:49
1) podobnie jak ty (aczkolwiek w mniejszym stopniu) mają spaczoną psychikę. Ale ktoś kiedyś także powiedział ze nieważne co robisz - ważne z kim.
2) argumenty? Jakie? Już ci napisałem jaka jest wiarygodność dzisiejszych naukowców. A wierzyć klerowi? Jeszcze na głowę nie upadłem.
3) zastanowiłeś się może, czy czasem nie robisz z siebie pośmiewiska? To że rzuciło ci sie na psychikę nie znaczy że jesteś uprzywilejowany. Nawet nieinteligentne zwierzęta nie łączą się w pary w obrębie jednej płci, jak bardzo więc człowiek musi być wycofany, by nie tylko podniecać się wygrzebywaniem komuś resztek strawionego obiadu, ale jeszcze publicznie się z tym obnosić i szukać zrozumienia? Twoi rodzice musieli nieźle nagrzeszyć, że zostali tak pokarani.
22.05.2011 23:27
Zmieszanie z błotem powinno być raczej komplementem dla kogoś kto uważa za normalne przetykanie komuś tyłka. Jakie ty masz niby argumenty? Żadne. Rzucasz tylko pustymi frazesami. A to WHO, a to chińskie pałeczki, a to płaskostopie. Znajdź coś związanego ze swoim schorzeniem (dla ciebie: przypadkiem).
22.05.2011 21:26
rationall
ogarnij się, leczyć heteroseksualizm? To może od razu leczmy z płodności czy produkcji czerwonych krwinek? Sam należysz do tych twoich 5% (i skąd w ogóle ta statystyka?) afiszujących sie, więc nie wrzucaj na swoją obronę tych którzy siedzą cicho. To że chcesz używać przyrodzenia jak sprzątaczka szczotki do kibla zachowaj dla siebie, bo normalnym nie jest. Żaden normalny facet nie spojrzy na innego jak na obiekt seksualnego pożądania. Ani kobieta na kobietę. Każda reakcja niezgodna z tzw. 'normą' jest zaburzeniem i nie masz nawet co bronić sie jakimiś naukowcami, bo oni za dobre wynagrodzenie są w stanie nawet udowodnić że rodzina Obamy żyła w Ameryce jeszcze zanim osiedlili się tam Indianie. Więc daruj sobie swoje "rzetelne" źródła wiedzy.
22.05.2011 11:10
ryko
wnioskuję że odnosząc sie do mojego komentarza skupiłeś się wyłącznie na słowie "konserwatyzm", a już całkowicie pominąłeś "ograniczony". Więc w tym momencie mogę w pełni zignorować Twój komentarz. Ale jeśli już podałeś przykład Niemiec "otwartych światopoglądowo" to powiem Ci, że akurat źle trafiłeś, bo wybierasz kraj, który od 1945r. boi się podejmować jakiekolwiek tematy o nietolerancji (z wiadomych przyczyn) w każdym kierunku. Po tymże samym roku cała Europa Zachodnia zatraciła poczucie nie tylko własnej przynależności narodowej ale i godności, bo do gry włączyło się USA. I ja mam teraz o to zabiegać? W imię czego? Tych bogactw które tam sa? Chwilowa uciecha, potem pozostanie mi pytanie czy ten bezrobotny muzułmanin-imigrant rzeczywiście zasługuje na lepsze przywileje od państwa niż ja.
21.05.2011 17:56
ironlemon czy (ograniczony) konserwatyzm jest dziś zły? I co on tak naprawdę oznacza poza hasłami głoszonymi przez "nowoczesne" media i ludzi? Mamy chodzić ze spuszczoną głową i łzami w oczach tylko dlatego, że nasz kraj nie upodobnił sie jeszcze do Zachodu, który porzucił w całości swoją historię, tradycję i kulturę dla pustego amerykańskiego wzoru, który nie uznaje tradycji bo po prostu jej nie posiada? Osobiście cieszę się, że Polska jest tak 'zacofanym' krajem, mając nadzieję że nim rozwinie się tu ta cała "nowoczesność" ja już będę leżeć w piachu, bo i tak szlag by mnie trafił oglądając to wszystko.
Co do gejów i lesbijek - nie wmawiajcie sobie i innym że to zachowanie od normy nie odbiega. Seks jest docelowym elementem rozmnażania i tylko człowiek miewa stosunek dla przyjemności, co nie oznacza, że jego główna rola się wtedy zmienia. Sami homo nie dość że (jak ktoś wcześniej wspomniał) mylą układ rozrodczy z wydalniczym, to jeszcze nie są w stanie sie sami rozmnożyć, a takie przypadki są sprzeczne z naturą każdego żywego organizmu (w którym wyróżnia się osobniki różnych płci). A tak sie dziwnie ten świat układa że to co sprzeczne z naturą nie jest normalne, bo każdy zdrowy organizm dąży do tego co "wbiła mu do głowy" natura jego gatunku. Z całej waszej 'tolerancji' może wyniknąć tyle, że niebawem zabroni się mówienia o hetero, bo to krzywdzi homoseksualistów. Później może ktoś wpadnie na pomysł że to hetero są niepoprawni i zakończy żywot tej dziczejącej populacji. Ale niech już sobie homo będą, byle sie nie ogłaszali na wszelakie sposoby, ani nie dochodzili równi praw z hetero, bo akurat prawa hetero wynikają z tego na co pozwala im natura (np. posiadanie i wychowywanie dzieci). A ty Rationall88 sam zacząłeś się afiszować pisząc o swojej orientacji. Jakoś nie zauważyłem by ktoś przed tobą pisał nawet o tym że jest hetero. Więc nie dziw się że wywiązuje sie taka dyskusja, skoro niejako sam do niej dążysz (świadomie czy też nie - to inna sprawa).
20.05.2011 22:27
Zdrowe odżywianie? Zależy od potrzeb każdego z osobna organizmu. Ochronę środowiska? W jaki sposób? Prawa zwierząt? Dotyczą raczej czegoś innego niż przeznaczenie ich do uboju i spożycia. Jedyne zasługi jakie można więc dopisać to raczej promowanie wegetarianizmu.
17.05.2011 08:04
A ja mam inne pytanie: obserwował ktoś dokładniej grę Wolfsburga w tym sezonie, a dokładnie poczynania Friedricha? Po mundialu był dla mnie opcja nr. 1 na wzmocnienie, nie dość, że doświadczony, to jeszcze kondycję miał jak młodzian. Poza tym mogliby spróbować wymiany z HSV - my im dajemy Buytena + kilka milionów, a oni nam Westermanna.
15.05.2011 20:37
Pasowałby, ale do towarzyszenia Mourinho gdy ten znowu wyleci na trybuny (o ile nie wyleci prędzej z Madrytu). I chyba rzeczywiście może tam tylko "ciężko prasować", bo Di Marii ani Ronaldo nie przeskoczy.
09.05.2011 18:32
W lidze mało ale za to nadrabiał w pucharach. Za Klinsmanna miał 7 bramek w LM, a grał tylko do 1/8 (w 1/4 kontuzja i sromotna porażka Bayernu), to niby mało? Jeszcze biorąc pod uwagę to że został vice królem strzelców tamtej edycji. Toni strzelał w Lidze, ale gorzej w pucharach, Klose odwrotnie. Strzelał mało ale za to ratował nam 1 bramką nie raz tyłek. Gdyby był taki słaby jak niektórzy próbują udowodnić, pewnie nigdy nie trafiłby do Bayernu, a jeśli już to szybko by z niego wyleciał. Nie byłby też najskuteczniejszym napastnikiem jednej z najlepszych reprezentacji Świata.
06.05.2011 23:52
Pepe to agresywniejsza wersja Van Bommela - dostaje kartki bo przyzwyczaił sędziów do swojej gry. Nakładka pozostaje nakładką i jedyne co mogło być dyskusyjne to to gdyby sędzi nie pokazał żadnej kartki, a czy czerwo czy żółć - arbitrowie oceniają to już na własną rękę. Mecz bynajmniej obfitował w ostre zagrania i aktorstwo. Busquets powinien Oscara dostać.
jancker25y
Dzięki takim ludziom jak Uli rynek transferowy i ceny na nim panujące nie zwariowały jeszcze do końca. Piłkarz to nie samochód w salonie że ma jedną ustaloną cenę której nie można negocjować. Dzięki takim negocjacjom my mamy pełne konta, a takie kluby jak ManUtd czy Real dające od razu 25 czy 40 mln mają sytuację ekonomiczną na wzór państwa polskiego.
27.04.2011 22:48
trocky
A pamiętasz może pierwszy 'pełny' sezon Mullera? Dobre występy przeplatane beznadziejnymi. A króla strzelców i odkrycie Mundialu zrobił z niego tylko i wyłącznie Low, w Bayernie na tej samej pozycji Thomas kopał się w czoło. Badstuber - dziecko przypadku. Jak już wcześniej wspomniałem grał tylko przez to że nie sprawdziły się holenderskie wynalazki. A na MŚ zniknął ze składu tak szybko jak się pojawił. I to był żart z tym Lucio czy wtedy jeszcze nie było cię z nami? Lucio odszedł tylko i wyłącznie przez Van Gaala, a nie przez żadnego zawodnika (bo z naszych tylko Lahm może z nim konkurować), a Hummelsa na ławce też nie posadził, bo ten nie otrzymywał jeszcze wtedy powołań. I gdzie poza tym teraz jest Badstuber? Schweini - o tym że woli grać na środku mówił już na długo przed przyjściem Van Gaala. Ale wtedy nie było dla niego alternatywy na skrzydło. Mówiło się o tym od dawna, a Van Gaal zrobił tylko to o czym wszyscy myśleli. A te "perełki" to w przypadku Contento i Alaby jedna wielka niewiadoma, bo sam Louis nie dawał im szansy, Kraft miał być czymś w rodzaju prezentu za złe wyniki i kurtyną na oczy zarządu, który coraz krytyczniej patrzył na jego eksperymenty. Ekici? A czy Holender w ogóle z nim kiedyś rozmawiał? Nie ma żadnego wkładu w jego rozwój, więc mu tego nie dopisuj. A to jak "przestawienie" klubu przez Van Gaala podziałało, masz jak na tacy podane właśnie teraz - bijemy się między Hannoverem a Mainz o kwalifikacje LM jak jakiś średniak.
25.04.2011 11:56
Nie zawyżajcie sztucznie zasług Van Gaala. lupa666 jeśli nie uważasz że nie słyszelibyśmy o Mullerze to chyba przybyłeś do nas razem z Louisem. Awans Badstubera i Contento do pierwszej drużyny wynikał tylko i wyłącznie ze "wspaniałej" dyspozycji naszej nowej gwiazdy Edsona. Trener musiał się jakoś ratować więc postawił na młodych co mu na pewien czas starczyło. Także obecność Mullera wynika bardziej z braków kadrowych niż "nosa" trenera. Poza tym bez własnych umiejętności, talentu i ufności w to co potrafi, żaden piłkarz nie jest w stanie się przebić w dużym klubie. Kwestia charakteru. Tak samo było w Barcelonie - kontuzje spowodowały że Xavi i Puyol dołączyli do pierwszej drużyny. Ten drugi miał już iść na wypożyczenie ale kontuzje w bloku obronnym zmusiły Holendra do skorzystania z najzdolniejszego piłkarza 2giej drużyny. Tak samo bez kontuzji Guardioli pierwszych skrzypiec nie grałby wtedy Xavi, a o tym że pozostanie na stałe w pierwszej drużynie zdecydował sam zarząd klubu. Van Gaal tylko dobrze wpasował się w zaistniałe sytuacje i szczerze wątpię by mając do dyspozycji zdrową i szeroką kadrę tacy piłkarze wypłynęli za jego "rządów" na ławce.
24.04.2011 23:13
A ktoś obwinia o coś Krafta? Słowa Uliego odnoszą się do złej i pochopnej decyzji trenera, a nie osoby piłkarza. Jest w tym znaczna różnica. Bo co jak co ale gdyby nie przerosłe ego Van Gaala, który koniecznie chciał pokazać 'górze' coś dla przysłonięcia złych wyników, Kraft nadal siedziałby na ławce.
13.04.2011 22:47
SLU
Denerwujące są ciągłe próby wchodzenia z piłką do bramki i czasami bezcelowe podania wszerz boiska, ale nazywać do brzydkim futbolem? Takie rzeczy to tylko we Włoszech.
11.04.2011 22:29
Mam nadzieję że wygramy po dobrym meczu, zarówno by zdobyć trzy punkty, jak i po to by obniżyć nieco obrosłe ego Robbena.
11.04.2011 19:16
"To że piłkarze byli za trenerem - mówił Hoeneß – jest bajką wyssaną z palca." - sugerowałem to już dawno, odkąd zaczęła się saga z marginalizowaniem piłkarzy którzy mieli swoje zdanie. Zwykły piłkarski mobbing! Van Gaala nie byłoby już dawno gdyby nie Robben, Badstuber czy Muller. Przy czym sam trener ma udział przy karierze tylko Holgera, bo Muller był już powoływany do drużyny wcześniej, a Robben to transfer zarządu. I w sumie gdyby nie "wspaniały Edson" i wywalenie Lucio to i Badstuber grałby dziś w FCB II.
10.04.2011 22:05
O jakim szacunku my tu mówimy? Klopp zagrał na psychice Byernowi i Aptekarzom by ci skupili sie na sobie a nie BVB i tyle z tematu, po prostu niejako zwalnia swój klub z presji jaką tworzy goniący ich rywal.
kacmar5
Skoro nie lubisz wypowiedzi "zwłaszcza Niemców" to nie rozumiem co robisz na tej stronie. I jeśli bierzesz "rady życiowe" z podręcznika do historii, to gratuluję źródła informacji, nawet weterani II wojny mają szerszy światopogląd.
07.04.2011 20:51
No tak wdziekiem nie powala każda, ale z drugiej strony, wolę nie myśleć co by było gdyby polskie dziewczyny przestały się malować. Tapeta czasami powoduje takie wizualne cuda, że może i lepiej że Niemcy mają "przejrzystą" sprawę ;)
06.04.2011 22:48
scaloni
Ośmielę się nie zgodzić, wystarczy popatrzyć na kobiety naszych piłkarzy. Brzydkie kobiety znajdziesz w każdym zakątku świata, a 'znakiem firmowym' są dla Holandii (co jest akurat spowodowane ich historią i notorycznymi małżeństwami pomiędzy kuzynostwem), stereotyp brzydkich Niemek 'żyje' praktycznie tylko w Polsce. Może i nietrudno spotkać brzydkie kobiety w Niemczech, ale z pięknymi też nie ma problemu. To samo jest w Polsce, Anglii, Hiszpanii. Nie wszędzie jest raj, ale też nigdzie nie ma piekła.
06.04.2011 22:23
Neuer to "twór gotowy", a z Kraftem nikt nie wie jak będzie. Może być dobrze a może być gorzej, ryzyko jest za duże jak na rok w którym mamy walczyć o finał LM u siebie. Poza Neuerem wystarczyłoby w sumie sprowadzić 2 konkretnych stoperów, lewa obrona dla Contento i Pranjicia, a pomoc i atak raczej wzmocnień nie potrzebują, zwłaszcza patrząc na obiecujące występy Ekiciego oraz wszechstronność niektórych naszych zawodników.
05.04.2011 19:05
wertix
Dla chcącego nic trudnego, na tym polega rynek że kupuje i sprzedaje się zawodników. Powiem więcej - kluby czasem nawet lepiej na tym wychodzą sprzedając starych wyjadaczy i kupując w ich miejsce młodych. A to czy jest to dobre dla Schalke czy Stuttgartu każdy inny ma gdzieś, bo to oni o tym decydują przyjmując bądź odrzucając ofertę. Jeśli to już wola samego zawodnika by nie przedłużać kontraktu, to jego sprawa i jego kariera.
Poza tym patrząc na takie transfery jak Ribery, Toni, Robben, Butt to raczej Bayern wzmacnia poziom Bundesligi. Większość transferów odbywa sie wewnątrz lig i nikogo to nie dziwi. Sprawa znajomości języka, pozwolenia na pracę czy znajomości ligi jest czasem decydująca w wyborze zawodnika.
05.04.2011 13:45
tomassi
Z całym szacunkiem, ale jakim cudem w Bayernie mają zawitać Pepe który żąda wysokiej płacy i dopiero co zaakceptował nowy kontrakt, oraz Mascherano, który z tego co się orientuję nie zamierza ruszać sie z Barcelony, ani też jego pozycja nie ma nic wspólnego z transferem Fabregasa (który notabene jest mało prawdopodobny)?
30.03.2011 21:55
piechot10
Hunt ma matkę Brytyjkę, ale ojca Niemca i deklaruje chęć gry dla Niemiec (co dziwić nie powinno), rozegrał nawet dwa spotkania.
corn
Z podstawowego składu tylko Khedira zdaje się ma ojca Tunezyjczyka i matkę Niemkę, poza tym Ozil ma 100% korzenie tureckie, Aogo nigeryjskie i nie jestem pewien jak się ma sytuacja z Podolskim. Rodzina Klose należała w Polsce do mniejszości niemieckiej więc polskiej krwi to on raczej nie ma. W niemieckiej kadrze nie ma z resztą źle, bo przynajmniej się wzajemnie rozumieją, za to w Polsce zaczyna być istna wieża Babel. Obraniak nawija tylko po francusku, Boenisch zdaje się też polskiego zbytnio nie zna, Roger jest na poziomie przedszkola. Dodając jeszcze Perquisa i Arboledę mogą sobie porobić obozy językowe w reprezentacji.
30.03.2011 12:00
Mnie też dziwi że tacy piłkarze jak Marin czy Hunt w ogóle nie są brani pod uwagę w reprezentacji, a mają do tego predyspozycje. A wynik dziwić nie powinien, Niemcy w towarzyskich zawsze grali topornie i bez polotu, rzadko kiedy pozostawiając po sobie dobre wrażenie. Może to jakaś "zmyłka" dla ew. przeciwników na turniejach, może brak zaangażowania, bynajmniej choć to wyniki wkurzające dla kibiców to można sie takowych spodziewać.
29.03.2011 23:54
Darth wnioskuję że jednak nie przeczytałeś mojego postu do końca;)
29.03.2011 11:52
Dać Hummelsowi jakiś mega-kontrakt teraz znaczyłoby tyle samo co powiedzieć mu wprost "I tak wiemy że sie sprzedasz". Gdyby to było tak proste byłoby fajnie, ale niestety. Boateng nie musi wcale być zmiennikiem Lahma, równie dobrze może grać na lewej stronie, a przynajmniej zna realia Bundesligi. Höwedes byłby dobry, ale wszystko zależne od ceny. W sumie jeśli Breno chciałby tak bardzo odejść można by go wymienić, Schalke nie powinno nim pogardzić, krótko mówiąc - wilk syty i owca cała.
28.03.2011 18:32
Beckenbauer
Nawet jeśli Gomez marnuje dużo sytuacji, to i tak jest jednym z najskuteczniejszych zawodników w Europie. Nie ma sensu sprowadzania nowego napastnika (a w dzisiejszych czasach ceny niskie ani nawet racjonalne nie są), bo wystarczy że Gomez będzie trenować dodatkowo skuteczność. Tak czy owak nie ma napastnika który wykorzystuje 100% szans co mecz, a że Mario nie ma jakiejś wspaniałej techniki - po co mu ona? Gdyby była potrzebna na szpicy to grałby tam Robben.
A jeśli już idzie o zakup jego zastępcy to najpierw poczekałbym na rozwój sytuacji Klose i Olicia, a w razie potrzeby można by było sprowadzić Derdiyoka. Nie wiem dokładnie jak radzi sobie w tym sezonie, ale zeszły miał dobry, coś na wzór Hernandeza z ManUtd - szybki i do bólu skuteczny, świetny jako joker.
28.03.2011 14:10
dudikov
Tego nie powiedziałem, jak napisałem wcześniej, dla mnie to kwestia "filozofii" trenera.
Alejandro
A mnie by bardziej interesowało to jak gra tu i tu, bo to jak "gra dla gry" a nie pieniędzy z kontraktu świadczy o tym jak bardzo zawodnik jest zaangażowany w to co robi. Zaczynasz o tym że Klose strzela słabeuszom w reprze a potem gadasz że interesuje cie tylko klub - zdecyduj się więc. I nie potrzebuję Wikipedii, nie wagarowałem ani nie spałem na geografii więc coś z tego mam. Jeśli tobie jest tak niezbędna, to już przykro.
27.03.2011 21:17
Alejandro
A no Klose oprócz tego że strzela słabym (co także powinien potrafić każdy dobry napastnik), to strzelał też takim drużynom jak Anglia, Argentyna, Portugalia, Włochy. A Gomez? No tak, zdarzyło się nawet że spudłował w meczu z Austrią, strzelając... sprzed linii bramkowej. I kto kiedykolwiek powiedział że on "ciągle odpoczywa na kadrę"?
Btw. Nie ma czegoś takiego jak Timor Południowy, istnieje tylko Wschodni.
27.03.2011 17:03
dudikov
Szacunek a uwielbienie to znacząca różnica. Muller gra dużo lepiej w reprezentacji. Nawet jak na jesieni nie było Robbena nie grał zbyt dobrze na skrzydle. Mieć zdanie o umiejętnościach każdy może, ale bez względu na to ich umiejętności są bardzo duże, większe aniżeli pokazują to zazwyczaj w Bayernie.
27.03.2011 15:18
dudikov
"Klosetem" - brak szacunku dla piłkarza oznacza brak szacunku dla klubu który reprezentuje.
Poza tym macie sie o co kłócić. I Klose i Gomez są dobrymi snajperami i potrzebują coś więcej niż ostatnie 10 minut raz na miesiąc by coś pokazać. Skoro twierdzicie że Klose daje 100% tylko w reprezentacji to co powiedzieć o Mullerze? Jak dla mnie to tylko kwestia trenera który koniecznie chce by każdy piłkarz szczegółowo realizował jego "filozofie". Gdyby nie to że Robben, Gomez i Ribery jako nieliczni mogą ratować mu tyłek to też dostawałoby im się pewnie nie raz.
27.03.2011 12:22
Tego nie wie żaden z nas, a wszystko okaże się najpóźniej 1 lipca. Ale tak czy owak Klose umiejętności ujmować nie można.
24.03.2011 23:17
Ponarzekajcie, pomarudźcie, a potem może w końcu ktoś z was zauważy że Klose w Bayernie przestał strzelać seriami dopiero wtedy gdy pojawił się nasz "genialny" strateg i filozof piłkarski który wkrótce sam po raz ostatni zasiądzie na ławce trenerskiej. Miro ma wciąż potencjał i "nosa" do bramek, pokazuje to w reprezentacji. Potrzeba nam tylko trenera który da pograć każdemu zawodnikowi który na to zasługuje i nie będzie ograniczać roli piłkarzy na boisku (patrz przykład Ribery'ego) dla swojego "widzi mi się".
24.03.2011 22:55
A czy on został kupiony by kochał Bayern czy go reprezentował jako piłkarz? Czy ktoś kto dostaje mniej szans niż Van Buyten może pokazać że zasługuje na swoja gażę?
Hansbutt - 100% racji.
24.03.2011 22:31
Schweini
Z Barcelony kupiliśmy van Bommela, Van Buyten przyszedł z HSV chyba za jakieś 10mln. A trawa na Old Trafford z tego co kojarzę jest prawdziwa, tyle że to jakaś specjalna odmiana.
Ktoś, kto nie rozumie, że Polska (mimo usilnych działań Stalina i polskich władz komunistycznych) nie jest krajem jednolitym narodowo, powinien wrócić na lekcje historii, geografii i wos-u, najlepiej w jakimś rozszerzonym zakresie. I nie chodzi tu tylko o Niemców/Ślązaków, bo i Ukraińców po akcji "Wisła" sporo się zebrało. Asymilacja to nie to samo co spolonizowanie/zgermanizowanie/zrusyfikowanie. Nikt nie ma prawa odmawiać mniejszościom, czy ludziom o odrębnych korzeniach kibicowania Niemcom, Czechom czy Ukrainie. To ich prywatna sprawa, bo jakby nie było - granice krwi i pochodzenia nie zmieniają, dają jedynie możliwość nabycia innego obywatelstwa. Czy Turek urodzony w Niemczech musi kibicować Niemcom? Nie. Czy Algierczyk urodzony we Francji musi kibicować Francji? Także nie. Co innego gdy napotykasz 'kibiców' Hiszpanii/Anglii, którzy są nimi z racji kibicowania Barcelonie/ Realowi/ ManUtd, bo to jest dziecinne i śmieszne.
Pozdrawiam kumatych.
03.09.2011 09:50
Zapoznaj się z pojęciem prowokacji - to tak na przyszłość. I lepiej zamiast ciągle pisać te bzdury, schyl się nisko - może jeszcze zdołasz złapać swój upadający poziom argumentacji. Bo to nie ja chowam głowę w piasek kozacząc przez internet i używając dennych i oklepanych hasełek. Bez odbioru.
25.08.2011 19:54
Ja za to nie mam wątpliwości, że kiedy brakuje ci języka w gębie wolisz walić kogoś po mordzie, zamiast przyznać się do błędu lub udowodnić że ktoś się myli. Więc daruj sobie, bo sam pasujesz na żydka, oni stosują takie same metody jak i ty.
25.08.2011 19:29
"Strzelasz slepakami, na oslep i chybisz za kazdym razem" - masło maślane niemargarynowe? "polaczkowatego zyda" - to jedno czy drugie, bo jest różnica? Tak czy owak - jesteśmy kwita, bo ja z tymi nacjami nie mam nic wspólnego. A co do męskiego zachowania, to chyba mylisz pojęcia chłopcze, zezwierzęcenie a męskośc to nie to samo. Kiedy pauzował? Zanim zespół objął Guardiola i przydzielił Inieście i Messiemu osobnych fizjoterapeutów, którzy chodzą za nimi krok w krok. Z Messim nawet jeździ na zgrupowania reprezentacji. Wcześniej Lionel częściej siedział na trybunach z kontuzją, niż grał. Ale kiedy już wracał na boisko, Barcelona zyskiwała dwukrotnie na jakości. Ale trzeba jeszcze znać tamten okres w piłkarskiej Europie. Co z tego, że ten hormon wzmacnia kości i mięśnie? Skoro miał jego niedobór, to terapia tylko uzupełnia braki, i przywraca organizm w stan normalności. Gdyby brał go za dużo, nie miał by takiej 'cherlawej' sylwetki. Więc najpierw się zastanów i potem coś napisz. I skończ z tym "dzieckowaniem", bo to żałosne, zacznij korzystać z jakichś realnych argumentów, a nie z neo-hasełek mijających się z prawdą.
25.08.2011 19:20
lvg
chłopczyku, źle trafiłeś jeśli masz zamiar się chwalić swoją 'cwaniakowatością', może działa to na twoich koleżków spod bloku, ale niestety dla ciebie "prawa wiochy" nie każdego przerażają. Ze swoim "instynktem" też daj sobie spokój, bo robisz z siebie durnia (choć nie wiem czy można jeszcze bardziej). Bo coś kiepsko było u Messiego z tą ochroną przed urazami, gdzie więc praktyczne potwierdzenie twojej teorii? W twojej polaczkowatej zawiści?
25.08.2011 18:07
@wujek
A czy strzały z daleka coś zmieniają w jego stylu gry? To był piłkarz który czekał na podania, nie wracał się, nie przechodził dryblingiem 5 przeciwników. Gadanie że Gomez jest od niego gorszy to bzdura. Wprowadzając dziś Makaaya do składu nic byś nie zyskał na efektowności gry w ataku, a już z pewnością nie był "demonem skuteczności", który przebiłby w zdobytych bramkach Gomeza.
25.08.2011 15:44
@lvg
Twój styl wypowiedzi świadczy o tym, że sam jesteś największą ciotą i nieudacznikiem. Zastanawia mnie też jak długo w ogóle interesujesz się futbolem bo mówiąc o Messim że "Przyjdzie czas ze szczescie jego opusci i zlapie jakis powazna kontuzje.Wtedy zobaczycie jaki z niego kozaczek.", pokazujesz swój krótki staż w tym sporcie. Messi od najmłodszych lat był kontuzjogenny, co najlepsze ilość kontuzji malała u niego wraz z upływem czasu od okresu terapii hormonalnej. Twoja teoria jest na poziomie twojego języka - mizernym i dziecinnym.
25.08.2011 15:34
@jarema
Z pewnością przejąłby się tym, że mu nie wybaczysz. Będzie chciał to odejdzie, to jego kariera i ma pełne prawo iść do każdego klubu, jeśli tylko Bayern wyrazi zgodę lub nie przedłuży kontraktu.
24.08.2011 22:18
@wujek
Przy Makaay'u Gomez to dobry technik i super walczak. Gadanie, że był lepszy pod tym względem od Gomeza jest tylko potwierdzeniem na to, że nie zna się tego napastnika. Makaay to był typ a'la Toni - stać w polu karnym i czekać na okazje. Więc nie gadaj takich rzeczy.
24.08.2011 22:12
Skończcie już narzekać. Kupią napastnika, pogra (lub nawet nie) 2 miesiące, potem wróci Olić i co dalej? Zmarnowana kariera jego lub Petersena? To nie FM ani Fifa, tu władze klubu muszą uwzględnić też to, co zrobić dalej z takim zawodnikiem. Żaden z was nie chciałby być na miejscu takiego piłkarza, który jest jak trzecie koło zapasowe - byle dojechać do wulkanizatora, a potem w kąt. Jest jeszcze dwóch snajperów, a od biedy Muller czy nawet Van Buyten. Póki nie musimy grać jak Milan w pre sezonie 2008 bez pozycji napastnika w ustawieniu, to nie róbmy niepotrzebnego 'dymu' i pretensji do zarządu.
22.08.2011 23:30
Nie wiem czy jesteś tak ograniczony, czy tylko udajesz, ale jeśli to drugie, to świetnie ci wychodzi.
20.08.2011 13:22
Mayurri, nie-profesorze, ten 'dziadek' Lehmann jest z tego samego rocznika co 'nie-dziadek' Kahn (z resztą jak Kahn miał być bramkarzem po mistrzostwach skoro zakończył karierę reprezentacyjną?). I gdybyś ogarniał temat, wiedziałbyś, że Low w reprezentacji jest od 2004 roku, a Kahna na ławce posadził Klinsmann (Low już nie miał Kahna do dyspozycji po objęciu reprezentacji, więc nie mógł go posadzić na ławce). Radzę ci, zapisz sobie tę "złotą myśl" podaną w poprzednim komentarzu, gadasz coraz większe bzdury.
20.08.2011 09:48
Mayurri
Oprócz tego, że jesteś prostakiem, powiem ci tylko tyle, że Low zna Kahna z reprezentacji. Zapisz sobie na monitorze - "najpierw zapoznaję się z tematem, potem sie wypowiadam" - i niech to będzie twoja myśl przewodnia.
20.08.2011 00:23
A kto powiedział, że kapitan czy trener tego nie zrobili? Pogadanka Hoenessa była na tyle nietypowa, bo raczej nie odwiedza teraz zbyt często szatni w przerwie, więc media to rozdmuchują. Nie szukajcie problemu tam, gdzie go nie ma.
18.08.2011 16:47
Wielcy "jajcarze" za monitorem, udający ekspertów od wszystkiego, żal patrzeć... Jakoś nie przypominam sobie, by któryś z tych wielkich "jajcarskich" kapitanów sprzeciwiał się sprzedaży poprzednich liderów, czy chociaż naciskał na zarząd by takiego sprowadził (bo prawdziwy lider będzie nim i bez opaski kapitana). Teraz mają za złe obecnym kapitanom, że zespół gra źle. A czy to tylko ich wina? Jak ktoś jest oporny na krytykę/motywację to nawet strzał w pysk mu nie pomoże. Nawet Kahn czy Effe ze swoimi jajami, nie poradziliby teraz nic na problemy Bayernu. I powtórzę raz jeszcze to, co było już tu kiedyś pisane - Xavi będący taką samą osobowością jak Lahm, potrafił doprowadzić Barcę do zwycięstwa na dwóch frontach i do finału na trzecim.
A już pisanie, że Lahm i Schweini w swoich wypowiedziach nie mają racji, jest skrajnym przykładem głupoty i braku umiejętności rozumienia tekstu czytanego, bo żaden z nich nie powiedział, że zgadza/ nie zgadza się z Kahnem.
17.08.2011 19:37
@Ariel jak już skończyłeś płakać z rozpaczy to daj sobie spokój z podważaniem kompetencji kogoś, z kim nigdy nie rozmawiałeś i pewnie na oczy nie widziałeś. Życzę ci z całego serca aby twój szef/kierownik w pracy był dla ciebie taki sam jak twój "ideał" lidera grupy. Z pewnością świetnie to wpłynie na twoją motywację.
16.08.2011 15:18
@Kroos
Gdzieś ty się uchował? Piszesz chyba szybciej niż myślisz, w dodatku jeszcze klepiesz w nie te przyciski co trzeba. Nie mam zamiaru z tobą dyskutować, skoro twoją domeną jest tylko obrażanie i wyciąganie absurdalnych wniosków.
09.08.2011 12:32
Nie wiem czy jesteście tak głupi czy tylko udajecie, ale chyba jednak tak bardzo udawać sie nie da.
@Schickeria piszesz od rzeczy i tak subiektywnie że aż razi w oczy. W Bayernie nie zrobili wielkiego przemeblowania, w pierwszym składzie z nowych gra tylko Boateng, Rafinha i Neuer, reszta piłkarzy zna się od dawna i nie ma mowy o jakimś "braku chemii" między nimi. Zaś w Realu Mourinho pracuje rok, więc nie dłużej niż większość jego poprzedników, nowego sezonu nawet nie rozpoczęli, ale ty już wiesz jak będą grali. A obok Barcelony czy Manchesteru w Europie tak samo groźna dla wszystkich jest Chelsea, w której co rusz jest zmiana trenera. Z kolei Arsenal, w którym Wenger pracuje od lat, 7 lat nie zdobył żadnego tytułu - twoja teoria chyba się tu sypie. Tak samo można powiedzieć o Interze Manciniego - wiele lat pracy i jedynie scudetto przy dość biernej postawie rywali.
Nie masz szacunku do rywala, nie wiesz o czym piszesz i wygląda na to, iż wydaje ci się, że Bayern dostanie wszystkie tytuły za nazwę i trzymanie jednego trenera - jednym słowem dno.
09.08.2011 09:11
@wuch gdyby van Gaal nie chciał go jako kapitana, to po prostu by nim nie został, nie ma co tu mieszać osoby Bommela.
06.08.2011 22:29
@Vaq
Nie wiedziałem że wysoka kultura osobista i umiejętność zachowania względnego spokoju w każdej sytuacji jest objawem bycia tzw. "cipą". Jak dla mnie to oznacza dojrzałość psychiczną, a taką powinien mieć kapitan zespołu. Lahm nie ma charyzmy? Sprawdź najpierw co oznacza to słowo, a potem go używaj, zamiast bezmyślnie utożsamiać je z darciem mordy i wzrokiem zabijaki.
I w pełni zgadzam się z @Boatengiem, jeśli spokojny Xavi mógł doprowadzić Barcelonę do zwycięstwa w lidze i LM, to Lahm również może prowadzić zespół do zwycięstw. A ten temat należałoby raz na zawsze zamknąć, bo uderza bezpośrednio w osobę Lahma, a przy okazji rodzi się tylu ekspertów, że głowa mała. Jeśli trzech (nie byle jakich) trenerów widzi w Lahmie dobrego kapitana, to znaczy, że z pewnością takim jest.
06.08.2011 20:50
@Apollo
Holandia, Francja, Brazylia? Niby na jakiej podstawie oceniasz że "nie leżą"? Kiedy oni ostatnio grali ze sobą o stawkę? Francja i Brazylia przy swojej formie na turniejach z pewnością drżałyby o wynik grając z Niemcami, a Holandia to równorzędna drużyna i każdy wynik w takiej rywalizacji byłby możliwy. Co nie znaczy że im "nie leżą". Jedynie Hiszpania i Włochy mają tę psychiczną przewagę (Włochy w sumie miały, bo teraz nie wiadomo jak zagraliby na MŚ czy ME z Niemcami), choć na EURO 08 to Niemcy lepiej zaczęli i mogło się to źle skończyć dla Hiszpanów, tamten mecz był akurat spotkaniem dwóch wielkich drużyn i wszystko mogło się zdarzyć, bądź co bądź postawa Niemców na MŚ w meczu z Hiszpanami zawiodła chyba każdego kibica.
I nie przywołuj jako przykładu meczów towarzyskich, Niemcy zawsze w takich grali poniżej swego poziomu i bez polotu, co też jest strasznie irytujące.
01.08.2011 10:01
Taa, a w jaki sposób on ten zespół szarpie? Swoją tragiczną grą? To, że ktoś umie drzeć morde nie znaczy, że jest lepszym kapitanem od kogoś kto jest spokojny.
27.07.2011 09:44
Bo Real ma potężne zabezpieczenia w postaci przychylnej władzy, zarówno miasta Madryt jak i samej pary królewskiej. Mogą zaciągać kredytów ile chcą i z pewnością nie zbankrutują, bo w kryzysowej sytuacji uratuje ich sfera budżetowa. Od dawna te informacje krążą po świecie. To samo było za gen. Franco. Bayern nie ma takiego zabezpieczenia, a gdyby był źle prowadzony, dawno byłby na minusie, zwłaszcza przy zaniżanych cenach biletów. Cudze chwalicie, swego nie znacie - cała prawda o was.
24.07.2011 11:29
Bo kibice na tej stronie są zmienni jak kobieta. Zamiast dziękować za wieloletnią pracę zarządu, dzięki której nie musimy się zastanawiać, czy aby na pewno zadłużenie pozwoli nam na większe zakupy. Kupili dwóch obrońców - plan minimum wykonany. Teraz trzeba czekać na efekty, a potem oceniać. Bo po pierwsze najpierw muszą zacząć dobrze grać defensywni pomocnicy, a po drugie, gdybyśmy wymienili całą linię obrony prócz Lahma, to efekt byłby ten sam co gra na środku Buytena i Tymo - jeden wielki chaos i niezrozumienie. Nowi zawodnicy muszą się ze sobą zgrać, a zanim do tego dojdzie możemy żałować przegranych przez obronę kwalifikacji LM czy pierwszych kolejek ligowych. Tak czy owak do końca okienka jest jeszcze daleko i jeśli któryś z zawodników naprawdę osiądzie na laurach, trener z pewnością odpowiednio zareaguje. Z resztą wzmacniać sie można także w zimie, tacy zawodnicy jak Westermann, Tasci, Mertesacker czy Heitinga nie wybierają się grać w LM i bez problemu można ich potem dokupić, a z pewnością gorsi od Buytena nie będą.
23.07.2011 10:34
Rzeczywiście, to nie jest śmieszne, to tragiczne... Jak można być tak tępym? Takim pustakiem? I gdzie w ogóle produkują takich ludzi, bo naturalnie chyba nie da się ich spłodzić?
14.07.2011 15:36
Ależ skąd, nie liczymy na Breno, wciąż wierzymy że zakontraktują z powrotem Lewickiego i ten będzie naszym bohaterem w każdym spotkaniu, przyćmiewając Robbena, Riberyego, Mullera i Gomeza razem wziętych, zdobywając dla nas w pojedynkę potrójną koronę i dorzuci do tego zwycięstwo w Klubowych Mistrzostwach Świata, FA Cup i Tarczy Dobroczynności, w czym nie przeszkodzi mu nawet to, że nie gramy w tych rozgrywkach.
13.07.2011 22:03
@nyy
4-1-2-1-2 i 4-1-3-2 to nie to samo z prostego powodu - w tym pierwszym nie ma skrzydłowych, są tylko boczni pomocnicy, skrzydłowi występują właśnie w 4-1-3-2 i dlatego ta taktyka jest bardziej ofensywną.
06.07.2011 15:33
Mutarito
małe przeinaczenie, z resztą w potocznym języku "gotować" znaczy tyle co przygotowywać posiłek, a czy będzie gotowany, pieczony czy smażony - wszystko jedno. Myślałem o przygotowaniu ale napisałem ugotowanie, mój błąd ;)
06.07.2011 15:22
Na "pieczeń z Hiszpana" ugotowaną przez Niemców czekam już 3 lata, mam więc nadzieję że za rok moje cierpliwość nie będzie wystawiona na kolejną próbę ;)
05.07.2011 22:04
Buyten siedzi tutaj bo... nie przeszkadza mu siedzenie ;) Klucz do tej zagadki tkwi w tym że Belg nie będzie narzekać na rolę rezerwowego i dlatego jest tak "cenny". A to że gra w pierwszym składzie - on nikogo nie zmusza, to trener decyduje jakie ryzyko chce podjąć.
Jak dla mnie pod wodzą Juppa z Breno i Holgera powinno wyjść coś całkiem dobrego. Ale nie można też liczyć na cuda. Powinni spróbować z Alexem czy Garayem, może nawet udałoby się Albiola wypożyczyć z Realu. Ale wierzę, że zarząd nie pozwoli sobie znowu na takie blamaże jak z Interem i zainwestuje w obronę, ale nie oczekujmy że będą to kilku-dziesięciomilionowe sumy. Nie wiemy co tak naprawdę kombinują w Monachium, z pewnością chcą unikać medialnej szopki i dlatego taka cisza. Ja osobiście wolałbym żeby zrobili tanie ale dobre zakupy w BL sprowadzając Westermanna i kogoś z dwójki Mertesacker / Tasci.
03.07.2011 14:55
Misiek zapomniałeś jeszcze dodać że musi kosztować minimum te 25 milionów, bo inaczej dla użytkowników tej strony nie umie kopnąć piłki. I najważniejsze - Bayern nie ma prawa negocjować! Musi płacić taką kwotę jaką zażąda MC lub inny klub, w przeciwnym razie jest skąpy i pewnie jeszcze skorumpowany i nastawiony na własny zysk. W końcu mamy tak super-zajefajną sytuację finansową... Ciekawe tylko na jak długo przy takich "życzeniach" kibiców.
03.07.2011 12:38
@Schweini
na twoim miejscu jak najszybciej podjąłbym leczenie...
30.06.2011 17:02
@FCB!
Nie 'chłopcze' i nie próba jakiegoś zabłyszczenia tylko ucięcia dziwnego mniemania jakie panuje od dłuższego czasu na tej stronie. Jeśli zaś był to sarkazm z twojej strony to wybacz, może rzeczywiście zbyt pochopnie, ale poziom niektórych komentarzy tutaj nie pozwala zawsze jednoznacznie tego stwierdzić. Pozdrawiam.
27.06.2011 09:46
@FCB!
Jak tak patrzeć na twoją wypowiedź to pewnie sam nie wiesz co się wydarzy za dwie godziny, bo jest to zależne od tego na co ci mama pozwoli, więc nie typuj "znafco" co się stanie z Bayerem i BVB, skoro pewni i tak nie oglądasz ich zbyt często w akcji.
A co do typowania, ja obstawiam tylko Bayern, na miejscach 1-2, reszta przez ostatnie lata jest taką niewiadomą, że trudno się zdecydować ;)
26.06.2011 13:56
Antybohater za... no właśnie, za co? Jeślibyście mogli, podcieralibyście sobie jego nazwiskiem tyłki, a najlepsze jest w tym to, że tak naprawdę niczym nie zawinił ani jako piłkarz ani jako człowiek. W dodatku nie ma nawet wzmianki o tym by ktoś chciał go w pierwszym składzie w klubie. Radził sobie z Realem, będzie idealny do gry w Regionallidze.
25.06.2011 11:47
@pietrekFCB
Ale z tego co się czyta czasem na tej stronie, to 'kibice' Bayernu są jedynymi uświęconymi i najlepszymi z możliwych, więc dlaczego porównywać ich do fanów innych klubów?
23.06.2011 13:47
@Hades
Może i tak, chodzi mi jednak o same deklaracje tego typu. W miejsce Lahma można by wpisać każdego piłkarza Bayernu, to samo z Hummelsem czy Drexlerem, można za nich wstawić innych graczy Schalke, Borussi czy innych klubów. Komentarze 'kibiców' byłyby pod ich adresem takie same.
Może Draxler chce sobie nabić "+" u kibiców, może zrobić w koło siebie zamieszanie, nie wiadomo. Wiadome jest jednak, że podobne deklaracje ze strony Kroosa czy Mullera wywołałyby dziką euforię.
22.06.2011 19:07
Lahm: "Nigdy nie odejdę z Bayernu do Schalke czy TSV" - znakomity człowiek, o szczerym sercu, oddany klubowi, należy mu się wieczny szacunek i chwała.
Hummels, Draxler - "Nie przejdę do Bayernu" - g*wniarze z niewyparzonym językiem, jeszcze przyjdą na kolanach do Monachium odkupić swe "winy", kim oni w ogóle są, beznadziejni, ich drużyny będą bronić się przed spadkiem, a oni sami zsikają się na widok oferty z Bayernu.
Z serii "Krótkie schematy myślenie 'kibiców' Bayernu".
22.06.2011 17:27
Apollo
Na oficjalnej stronie FCB nic nie zauważyłem o nim, ale Bild głosił wieść że jest już zaklepany.
http://www.bayern.munchen.pl/artykul,usami-wypozyczony-na-rok-do-fcb,8444
19.06.2011 21:37
Schwieni
5. Nie odpisuj mi bo i tak nie zrozumiem tego co napiszesz.
6. Bastian pewnie i tak ma mnie gdzieś, zwłaszcza że w punktach 2 i 4 zaprzeczam własnym stwierdzeniom.
19.06.2011 21:28
Czym innym jest krytyka, a czym innym czysta niechęć czy najeżdżanie na kogoś z byle lub nawet bez powodu. I jakoś nie zauważyłem, by akurat twój komentarz odnosił się do tatuażu czy kiepskiej gry Miro.
19.06.2011 21:25
Ciekawy felieton :) przede wszystkim fajnie się czyta. W jednym się jednak z autorem nie zgodzę: Anglia nie jest dobrym przykładem na układ numerów od 1 do 11 w wyjściowych składach. Teraz już raczej od tego odchodzą, dałbym tu raczej reprezentacje Holandii i Brazylii, obie te drużyny na wielkich imprezach w miarę braku kontuzji i zawieszeń wystawiają zawodników z numerami 1-11.
19.06.2011 19:51
Cóż, pomylili powołanie na polską scenę polityczną z kibicowaniem, ale to nie od dziś na tej stronie wiadome ;)
19.06.2011 19:39
SLU
To tak jakby postawić Raula przed Gomezem, bo przecież "ma lepsze nazwisko i z pewnością większe umiejętności". Oceniających nie obchodzi co teoretycznie potrafisz, tylko to co pokazujesz że potrafisz. Bastin miał kiepski sezon i jego pozycja jest o tego adekwatna. A ten jakiś Pinto dość dobrze sobie w tym sezonie pogrywał z tego co widziałem.
19.06.2011 12:06
Nie będę tu nic definiować, bo to nie miejsce na takie rzeczy. Wystarczy jednak popatrzeć na twoje wypowiedzi (nie tylko z tego tematu) by się przekonać o ich 'stylu'. Niemiecki owszem, jest paskudny, ale dla kogoś kto nie potrafi mówić z akcentem. I tak samo będzie z każdym językiem. To samo z Niemkami, znaczna większość ludzi wypisujących głupi stereotyp o urodzie pewnie nie opuściła jeszcze w życiu granic kraju, podporządkowując się jedynie głupiej 'nagonce'.
15.06.2011 00:17
krzysiek nie musisz na każdym kroku udowadniać jak to twój świat jest wybrukowany stereotypami i kompleksami.
14.06.2011 22:58
Kapitan w drużynie jest jeden, a zawodników ponad dwudziestu. Każdy trener ma swój typ na kapitana i tylko on wie co nim kieruje przy wyborze. Lahma zaś wybrało już dwóch trenerów, Low i Van Gaal, idę też o zakład, że Jonker czy Heynckes nie odebraliby mu opaski nawet dostając z powrotem Van Bommela. O czymś więc to chyba świadczy.
14.06.2011 14:51
Tyle że Lahm, będąc obrońcą, nie będzie decydować sam o wynikach. Mając przed sobą takiego zawodnika jak Robben bardziej musi pilnować tyłów, niż bawić się w kiwanie 3 przeciwników. Poza tym mieliśmy kiepski sezon, dla całej drużyny i nawet Robben w pojedynkę nie był w stanie tego zmienić. Czego więc oczekujecie od Lahma? On jest przykładem pokory i pracowitości, non stop na wysokich obrotach, grał w każdym meczu, nie łapie głupich kartek, nie podskakuje sędziom, czego więcej trzeba? Gdyby cała nasza obrona mentalnie była podobna do Lahma, to sezon byłby zwycięski na co najmniej dwóch frontach.
14.06.2011 14:01
Co niektórym chyba się od Robbena w głowie poprzewracało, a porównywanie każdego z Effe i Kahnem chyba weszło wam w krew. Kapitan nie jest od tego żeby każdemu z osobna dawać motywacyjne gadki. Ma dawać przykład na boisku i być pośrednikiem na linii trener - drużyna, sędzia - drużyna. Darcie mordy i kozaczenie żadnym z wymienionych przypadków nie działa. Od motywowania graczy jest trener i jego asystent. A Lahm jest odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu.
14.06.2011 12:42
tartak - temat jest o poziomie sportowym, nie ekonomicznym. Sztuka zrozumienia wypowiedzi jest przydatna.
Swoja drogą Real żadnego 'antidotum' nie odkrył. Zwłaszcza, że ich gra na niewiele się zdała. Ale taki Arsenal, Inter u siebie (pomijając błędy arbitrów) czy nawet drugoligowy Betis pokazały, że można iść z Barcą na wymianę ciosów i wygrać. Więc nie sztuką jest murować bramkę i walić po kościach, sztuką jest tak poukładać zespół, by działał idealnie jako kolektyw, o czym też wspomniał Elber. Na tym właśnie polega fenomen Barcelony i na tym powinien się skupić Bayern, by zespół był jednym organizmem, a nie trzema odrębnymi formacjami, czy podzielony na "gwiazdy" i "tych gorszych i tańszych".
12.06.2011 11:21
Zależy jak na to patrzeć. W najlepszym składzie będą się męczyć bo przeciwnik będzie zmotywowany w 200% i będzie zaciekle bronić dostępu do bramki, jeśli zaś wystawić rezerwowych to przeciwnik wyjdzie na większym luzie a nasi będą chcieli pokazać się od jak najlepszej strony. Akurat racja jest w tym, że puchar jest dobrą opcją dla sprawdzenia rezerw. Tak naprawdę to mało znaczące trofeum w perspektywie LM czy Mistrzostwa Niemiec, więc i ryzyko mniejsze niż wystawianie rezerwowych w meczach BL z dołem tabeli.
11.06.2011 20:50
josh raz że to nie jest typowy obrońca, dwa że nie da nam sukcesów bo sukcesy daje drużyna, a nie jeden zawodnik. Poza tym nie dajmy się ogłupić fenomenowi zawodników którzy rozgrywają jeden dobry sezon, bo takich 'gwiazd' jest mnóstwo.
Co do zmiennika Rafinhi - Lahm jest profesjonalistą, i na dobrą sprawę zmiana stron nie powinna być dla niego problemem, zadania są te same, co innego jeśli miałby zagrać jako stoper, ale boczny obrońca? Nie ma tu żadnej różnicy.
A do plotek transferowych musimy nawyknąć, w końcu wiadome że musimy się wzmocnić, a media muszą zarobić.
05.06.2011 12:54
scaloni nie napisałem nigdzie że tylko dlatego. Ale w tamtym meczu obok braku Lucio i Lahma naszą największą bolączką był brak Klose. Toni w LM nigdy nie błyszczał i nasza ofensywa 'żyła' tylko dzięki Ribery'emu i Miro. Przez dwa sezony z Tonim świetnie się uzupełniali i nikt temu chyba nie zaprzeczy. A jego problemy ze skutecznością pojawiły się razem z Van Gaalem, bo wcześniej grał na dobrym poziomie. Tak samo jak pojawiły się problemy z Tonim, Lucio, Demichelisem, częściowo Riberym. Jednocześnie (prócz Toniego) wszyscy ci "problemowi" zawodnicy świetnie spisywali się w reprezentacjach. Przypadek? Dla mnie nie. Nie zamierzam polemizować z kiepską formą Miro w tym momencie, ale też nie będę patrzył na posty takiego konstantynopolitanczyka które zwyczajnie kłamią.
04.06.2011 17:36
konstantynopolitanczyk chyba dopiero pierwszy sezon ogląda Bayern i przytacza statystyki tylko z BL. Zanim Gomez stał się gwiazdą Stuttgartu, Klose zdobywał tytuł króla strzelców i najlepszego zawodnika Bundesligi. Zanim Gomez zaczął marzyc o strzelaniu dla Bayernu, Klose był naszym najlepszym strzelcem w LM i w czołówce klasyfikacji strzelców, a jego kontuzja przed 1/4 finału sparaliżowała naszą ofensywę na tyle, że Barcelona nie musiała martwić się o tyły i strzeliła sobie na luzie 4 bramki. Jednego aktywnego Francka łatwo było im "zabezpieczyć". Ale tacy goscie jak konstantyn potrafią tylko patrzeć na statystyki, a nie na grę zawodnika. Zniszczony kolego to ty masz mózg. I to doszczętnie.
04.06.2011 14:37
Robben10
Akurat gadasz głupoty bo dopóki nie pojawił sie Van Gaal Klose strzelał regularnie dla Bayernu. Problemy pojawiły się dopiero z przyjściem wszechwiedzącego Holendra i to nie tylko u tego zawodnika.
02.06.2011 19:47
Z tego co mi wiadomo Barcelona chce sprzedać Maxwella, Adriano w żadnym wypadku bo pokazał się z dobrej strony i w dodatku może grać na obu flankach.
A Rafinha jeśli tylko będzie grać na takim poziomie jak w Schalke to będzie dla nas dobrym wzmocnieniem. Chyba że dla kogoś wyznacznikiem umiejętności jest nazwisko i wysoka cena, wtedy trudno będzie takim dogodzić w tym klubie.
31.05.2011 18:01
maniek87
chętnie zamienię taką bramkę Croucha na 3 Gomeza strzelone przez, jak to nazywacie, "dołożenie nogi". A pamiętasz ile lat temu Crouch grał w Liverpoolu? Teraz jakoś nie czaruje, a jego znakiem rozpoznawczym są raczej główki i właśnie dokładanie nogi w polu karnym.
30.05.2011 20:47
Tak, tak, wierzcie dalej że (i tak nierealne) przyjście Aguero cokolwiek polepszyłoby w naszej ofensywie i zakończyło "erę Gomeza". Ani jedno, ani drugie. Co z tego że będzie 11 techników i dryblerów skoro nie będzie nikogo na brudną robotę i wykończenie? FIFy i PESy tak wam już w głowach poprzestawiały, że z przodu chcecie mieć samych Robbenów? Aguero zdobywając na szpicy w Bayernie 10 bramek mógłby mówić o udanym sezonie. Gomez strzela 30 w jednym z najsłabszych sezonów dla klubu, więc z całym szacunkiem, ja w ciemno biorę Niemca. Jest jeszcze w futbolu coś takiego jak taktyka, a jak widać w tej Gomez sprawdza się doskonale, bo i sam strzela bramki i nasi skrzydłowi z Mullerem strzelają i asystują, tworząc najlepszy ofensywny kwartet ligi. Gdyby Gomez grał źle/ nie pasował, żaden z tej czwórki nie miałby takiego wyniku, bo w piłce wszystko jest zależne od drużyny, albo co najmniej jednej z jej formacji. Nie szukajcie problemów tam gdzie ich nie ma, bo to najzwyczajniej w świecie śmieszne.
29.05.2011 14:44
Weźcie sobie na wstrzymanie z tym "spiskiem UEFA", bo tak samo można nazwać zeszłoroczny finał Bayern - Inter jako "wybrańcy UEFY". Nie bądźcie hipokrytami i przypomnijcie sobie choćby bramkę Klose z Fiorentiną. Nie plujcie sie o Van Persiego, który raz że ma was gdzieś, dwa w tamtym meczu i tak był tylko statystą. Tak samo ma sie sprawa Pepe, gdyby nie wyleciał z boiska to po pierwsze pewnie skończyłoby się na 0:0, po drugie Higuain nie wyszedłby w takim wypadku na Camp Nou i nie byłoby jego (prawidłowo, bo Cristina się wyłożył jak w teatrze) nieuznanej bramki. Patrzmy na swój klub i cieszmy się że w ogóle po tak tragicznym sezonie mamy szansę gry w LM.
29.05.2011 11:11
LeoLessi
jak świat światem Boateng to stoper, a na bokach obrony grał zdaje się tylko w reprezentacji. I oprócz Alexa i Aggera żaden z wymienionych przez ciebie piłkarzy nie może powiedzieć że jest tak samo dobry bądź lepszy. A twoi kandydaci albo zagrali dobry sezon (lub MŚ jak Godin), albo po prostu są wyciągnięci z kapelusza. Poza tym zarząd klubu i tak zrobi to co uważa za stosowne i nie jest to z pewnością szaleństwo transferowe, co spowoduje że nie rozwalą drużynie zgrania i już w tym miejscu mamy przewagę nad Madrytem. Poza tym (odnosząc się choćby do twojego nicku który obrazuje również myślenie większości madryckich piłkarzy) nasi piłkarze wiedzą co to pokora i szacunek dla rywala i w tym momencie powstaje następny "punkt" naszej przewagi. Z resztą drużyna pokazała już na co ją stać gdy został zwolniony Van Gaal i to nawet z tym kiepskim środkiem obrony.
28.05.2011 19:03
Co niektórym się chyba poprzewracało w głowach przez Manchestery i Reale. To że nie ma nazwiska i nie kosztuje 60 tylko 6 mln jest 100% pewnością tego że nie wyjdziemy z fazy grupowej LM, ba, nawet nie przejdziemy eliminacji. To że dla Bayernu "to żadne pieniądze" jest zasługą w dużej mierze tego że nie płaci 3 razy więcej za samo nazwisko. Żeby mieć dobrą kadrę i osiągać z nią sukcesy nie trzeba wydawać równowartości stadionu na jej wzmocnienia. Przykład tego może wam dać drogi pan RealMadrid.
Ze strony Bayernu to świetny ruch transferowy, nikt nie zagwarantuje nam że wasz upatrzony Coentrao nie obniżyłby lotów po transferze, a tak przynajmniej zaoszczędzi się 24 mln ryzyka.
28.05.2011 16:27
Istnieje coś takiego jak pytanie retoryczne, ale ktoś kto jest na tyle głupi by nie zrozumieć prostego "nie", nie jest też w stanie zrozumieć takich pojęć. O moje dzieci się nie martw, ciesz sie lepiej ze twój tatuś nie miał tak samo jak ty, bo wtedy my nie mielibyśmy problemu.
Żegnam.
23.05.2011 13:22
No to weź sobie poprawkę - nie każdy kto mówi/pisze po polsku musi być Polakiem. Ogólne relacje między ludźmi a kontakty seksualne to jednak różnica - jeśli tego nie rozumiesz, nie mamy o czym rozmawiać.
Trzon tego kraju? To on ma jakąś przyszłość? Chyba tylko pod amerykańskim pręgierzem, bo inne możliwości rozwoju już wyczerpali. Sami co najwyżej się nawzajem pozabijacie. Uważaj tylko żeby za te 15 lat zbyt dużo osób nie przerzuciło się na 'twoją prawdę', bo wtedy nie będzie kto miał robić na twoją emeryturę.
Naukowcy nie kłamią, gadają tylko to za co im się zapłaci. Kościół - mówi to co jest im na rękę, sami już dawno odeszli od fundamentu wiary.
Nawet nie odpisuj, po prostu idź w cholerę, bo bredzisz jak nasi politycy.
23.05.2011 11:16
Bycie kibicem Bayernu czy przynależność do jakiejś narodowości jest sprawą intymną? Chyba nie tylko orientacja ci sie pomieszała.
I nie dość że j. polski jest jak widzę dla ciebie trudny, to jeszcze czytanie ze zrozumieniem leży, bo niesmaczna i żenująca jest prawda o tobie i tobie podobnych. I daruj sobie z łaski swojej dalszą dyskusję, bo najpierw chcesz argumentów/odpowiedzi na twoje wątpliwości, a kiedy je dostajesz i nie wiesz co by tu dalej zrobić, zaczynasz wymijająco bredzić coś o szacunku. To akurat mówi samo za siebie.
23.05.2011 09:58
BadrHari
Nie oceniaj wszystkich swoja miarą, ja swojego "ego" podnosić nie muszę, a już tym bardziej na głupich przegadywankach. Żenujące? Jak dla mnie są w 100% zgodne z prawdą która sama w sobie jest niesmaczna i żenująca, ale... widocznie jeszcze tego nie dostrzegasz.
rationall
szacunek... nie masz go dla siebie obnosząc się na forach ze swoja orientacją, co jest jedną z największych intymności i żądasz go od innych? Przebierańcem nie jesteś (może) ale afiszujesz sie nie mniej niż oni. Wiec nie szukaj głupich tłumaczeń i nie wymagaj argumentów, kiedy sam nie masz własnych. Ale tak sie tylko zastanawiam, jak by to było śmiesznie gdyby twoi rodzice nie widzieli nic złego w homoseksualizmie i co lepsza przerzucili się na niego przed twoim spłodzeniem... No ale wtedy chyba nie miałbyś okazji do ich obrony.
Żegnam.
23.05.2011 07:49
1) podobnie jak ty (aczkolwiek w mniejszym stopniu) mają spaczoną psychikę. Ale ktoś kiedyś także powiedział ze nieważne co robisz - ważne z kim.
2) argumenty? Jakie? Już ci napisałem jaka jest wiarygodność dzisiejszych naukowców. A wierzyć klerowi? Jeszcze na głowę nie upadłem.
3) zastanowiłeś się może, czy czasem nie robisz z siebie pośmiewiska? To że rzuciło ci sie na psychikę nie znaczy że jesteś uprzywilejowany. Nawet nieinteligentne zwierzęta nie łączą się w pary w obrębie jednej płci, jak bardzo więc człowiek musi być wycofany, by nie tylko podniecać się wygrzebywaniem komuś resztek strawionego obiadu, ale jeszcze publicznie się z tym obnosić i szukać zrozumienia? Twoi rodzice musieli nieźle nagrzeszyć, że zostali tak pokarani.
22.05.2011 23:27
Zmieszanie z błotem powinno być raczej komplementem dla kogoś kto uważa za normalne przetykanie komuś tyłka. Jakie ty masz niby argumenty? Żadne. Rzucasz tylko pustymi frazesami. A to WHO, a to chińskie pałeczki, a to płaskostopie. Znajdź coś związanego ze swoim schorzeniem (dla ciebie: przypadkiem).
22.05.2011 21:26
rationall
ogarnij się, leczyć heteroseksualizm? To może od razu leczmy z płodności czy produkcji czerwonych krwinek? Sam należysz do tych twoich 5% (i skąd w ogóle ta statystyka?) afiszujących sie, więc nie wrzucaj na swoją obronę tych którzy siedzą cicho. To że chcesz używać przyrodzenia jak sprzątaczka szczotki do kibla zachowaj dla siebie, bo normalnym nie jest. Żaden normalny facet nie spojrzy na innego jak na obiekt seksualnego pożądania. Ani kobieta na kobietę. Każda reakcja niezgodna z tzw. 'normą' jest zaburzeniem i nie masz nawet co bronić sie jakimiś naukowcami, bo oni za dobre wynagrodzenie są w stanie nawet udowodnić że rodzina Obamy żyła w Ameryce jeszcze zanim osiedlili się tam Indianie. Więc daruj sobie swoje "rzetelne" źródła wiedzy.
22.05.2011 11:10
ryko
wnioskuję że odnosząc sie do mojego komentarza skupiłeś się wyłącznie na słowie "konserwatyzm", a już całkowicie pominąłeś "ograniczony". Więc w tym momencie mogę w pełni zignorować Twój komentarz. Ale jeśli już podałeś przykład Niemiec "otwartych światopoglądowo" to powiem Ci, że akurat źle trafiłeś, bo wybierasz kraj, który od 1945r. boi się podejmować jakiekolwiek tematy o nietolerancji (z wiadomych przyczyn) w każdym kierunku. Po tymże samym roku cała Europa Zachodnia zatraciła poczucie nie tylko własnej przynależności narodowej ale i godności, bo do gry włączyło się USA. I ja mam teraz o to zabiegać? W imię czego? Tych bogactw które tam sa? Chwilowa uciecha, potem pozostanie mi pytanie czy ten bezrobotny muzułmanin-imigrant rzeczywiście zasługuje na lepsze przywileje od państwa niż ja.
21.05.2011 17:56
ironlemon czy (ograniczony) konserwatyzm jest dziś zły? I co on tak naprawdę oznacza poza hasłami głoszonymi przez "nowoczesne" media i ludzi? Mamy chodzić ze spuszczoną głową i łzami w oczach tylko dlatego, że nasz kraj nie upodobnił sie jeszcze do Zachodu, który porzucił w całości swoją historię, tradycję i kulturę dla pustego amerykańskiego wzoru, który nie uznaje tradycji bo po prostu jej nie posiada? Osobiście cieszę się, że Polska jest tak 'zacofanym' krajem, mając nadzieję że nim rozwinie się tu ta cała "nowoczesność" ja już będę leżeć w piachu, bo i tak szlag by mnie trafił oglądając to wszystko.
Co do gejów i lesbijek - nie wmawiajcie sobie i innym że to zachowanie od normy nie odbiega. Seks jest docelowym elementem rozmnażania i tylko człowiek miewa stosunek dla przyjemności, co nie oznacza, że jego główna rola się wtedy zmienia. Sami homo nie dość że (jak ktoś wcześniej wspomniał) mylą układ rozrodczy z wydalniczym, to jeszcze nie są w stanie sie sami rozmnożyć, a takie przypadki są sprzeczne z naturą każdego żywego organizmu (w którym wyróżnia się osobniki różnych płci). A tak sie dziwnie ten świat układa że to co sprzeczne z naturą nie jest normalne, bo każdy zdrowy organizm dąży do tego co "wbiła mu do głowy" natura jego gatunku. Z całej waszej 'tolerancji' może wyniknąć tyle, że niebawem zabroni się mówienia o hetero, bo to krzywdzi homoseksualistów. Później może ktoś wpadnie na pomysł że to hetero są niepoprawni i zakończy żywot tej dziczejącej populacji. Ale niech już sobie homo będą, byle sie nie ogłaszali na wszelakie sposoby, ani nie dochodzili równi praw z hetero, bo akurat prawa hetero wynikają z tego na co pozwala im natura (np. posiadanie i wychowywanie dzieci). A ty Rationall88 sam zacząłeś się afiszować pisząc o swojej orientacji. Jakoś nie zauważyłem by ktoś przed tobą pisał nawet o tym że jest hetero. Więc nie dziw się że wywiązuje sie taka dyskusja, skoro niejako sam do niej dążysz (świadomie czy też nie - to inna sprawa).
20.05.2011 22:27
Zdrowe odżywianie? Zależy od potrzeb każdego z osobna organizmu. Ochronę środowiska? W jaki sposób? Prawa zwierząt? Dotyczą raczej czegoś innego niż przeznaczenie ich do uboju i spożycia. Jedyne zasługi jakie można więc dopisać to raczej promowanie wegetarianizmu.
17.05.2011 08:04
A ja mam inne pytanie: obserwował ktoś dokładniej grę Wolfsburga w tym sezonie, a dokładnie poczynania Friedricha? Po mundialu był dla mnie opcja nr. 1 na wzmocnienie, nie dość, że doświadczony, to jeszcze kondycję miał jak młodzian. Poza tym mogliby spróbować wymiany z HSV - my im dajemy Buytena + kilka milionów, a oni nam Westermanna.
15.05.2011 20:37
Pasowałby, ale do towarzyszenia Mourinho gdy ten znowu wyleci na trybuny (o ile nie wyleci prędzej z Madrytu). I chyba rzeczywiście może tam tylko "ciężko prasować", bo Di Marii ani Ronaldo nie przeskoczy.
09.05.2011 18:32
W lidze mało ale za to nadrabiał w pucharach. Za Klinsmanna miał 7 bramek w LM, a grał tylko do 1/8 (w 1/4 kontuzja i sromotna porażka Bayernu), to niby mało? Jeszcze biorąc pod uwagę to że został vice królem strzelców tamtej edycji. Toni strzelał w Lidze, ale gorzej w pucharach, Klose odwrotnie. Strzelał mało ale za to ratował nam 1 bramką nie raz tyłek. Gdyby był taki słaby jak niektórzy próbują udowodnić, pewnie nigdy nie trafiłby do Bayernu, a jeśli już to szybko by z niego wyleciał. Nie byłby też najskuteczniejszym napastnikiem jednej z najlepszych reprezentacji Świata.
06.05.2011 23:52
Pepe to agresywniejsza wersja Van Bommela - dostaje kartki bo przyzwyczaił sędziów do swojej gry. Nakładka pozostaje nakładką i jedyne co mogło być dyskusyjne to to gdyby sędzi nie pokazał żadnej kartki, a czy czerwo czy żółć - arbitrowie oceniają to już na własną rękę. Mecz bynajmniej obfitował w ostre zagrania i aktorstwo. Busquets powinien Oscara dostać.
jancker25y
Dzięki takim ludziom jak Uli rynek transferowy i ceny na nim panujące nie zwariowały jeszcze do końca. Piłkarz to nie samochód w salonie że ma jedną ustaloną cenę której nie można negocjować. Dzięki takim negocjacjom my mamy pełne konta, a takie kluby jak ManUtd czy Real dające od razu 25 czy 40 mln mają sytuację ekonomiczną na wzór państwa polskiego.
27.04.2011 22:48
trocky
A pamiętasz może pierwszy 'pełny' sezon Mullera? Dobre występy przeplatane beznadziejnymi. A króla strzelców i odkrycie Mundialu zrobił z niego tylko i wyłącznie Low, w Bayernie na tej samej pozycji Thomas kopał się w czoło. Badstuber - dziecko przypadku. Jak już wcześniej wspomniałem grał tylko przez to że nie sprawdziły się holenderskie wynalazki. A na MŚ zniknął ze składu tak szybko jak się pojawił. I to był żart z tym Lucio czy wtedy jeszcze nie było cię z nami? Lucio odszedł tylko i wyłącznie przez Van Gaala, a nie przez żadnego zawodnika (bo z naszych tylko Lahm może z nim konkurować), a Hummelsa na ławce też nie posadził, bo ten nie otrzymywał jeszcze wtedy powołań. I gdzie poza tym teraz jest Badstuber? Schweini - o tym że woli grać na środku mówił już na długo przed przyjściem Van Gaala. Ale wtedy nie było dla niego alternatywy na skrzydło. Mówiło się o tym od dawna, a Van Gaal zrobił tylko to o czym wszyscy myśleli. A te "perełki" to w przypadku Contento i Alaby jedna wielka niewiadoma, bo sam Louis nie dawał im szansy, Kraft miał być czymś w rodzaju prezentu za złe wyniki i kurtyną na oczy zarządu, który coraz krytyczniej patrzył na jego eksperymenty. Ekici? A czy Holender w ogóle z nim kiedyś rozmawiał? Nie ma żadnego wkładu w jego rozwój, więc mu tego nie dopisuj. A to jak "przestawienie" klubu przez Van Gaala podziałało, masz jak na tacy podane właśnie teraz - bijemy się między Hannoverem a Mainz o kwalifikacje LM jak jakiś średniak.
25.04.2011 11:56
Nie zawyżajcie sztucznie zasług Van Gaala. lupa666 jeśli nie uważasz że nie słyszelibyśmy o Mullerze to chyba przybyłeś do nas razem z Louisem. Awans Badstubera i Contento do pierwszej drużyny wynikał tylko i wyłącznie ze "wspaniałej" dyspozycji naszej nowej gwiazdy Edsona. Trener musiał się jakoś ratować więc postawił na młodych co mu na pewien czas starczyło. Także obecność Mullera wynika bardziej z braków kadrowych niż "nosa" trenera. Poza tym bez własnych umiejętności, talentu i ufności w to co potrafi, żaden piłkarz nie jest w stanie się przebić w dużym klubie. Kwestia charakteru. Tak samo było w Barcelonie - kontuzje spowodowały że Xavi i Puyol dołączyli do pierwszej drużyny. Ten drugi miał już iść na wypożyczenie ale kontuzje w bloku obronnym zmusiły Holendra do skorzystania z najzdolniejszego piłkarza 2giej drużyny. Tak samo bez kontuzji Guardioli pierwszych skrzypiec nie grałby wtedy Xavi, a o tym że pozostanie na stałe w pierwszej drużynie zdecydował sam zarząd klubu. Van Gaal tylko dobrze wpasował się w zaistniałe sytuacje i szczerze wątpię by mając do dyspozycji zdrową i szeroką kadrę tacy piłkarze wypłynęli za jego "rządów" na ławce.
24.04.2011 23:13
A ktoś obwinia o coś Krafta? Słowa Uliego odnoszą się do złej i pochopnej decyzji trenera, a nie osoby piłkarza. Jest w tym znaczna różnica. Bo co jak co ale gdyby nie przerosłe ego Van Gaala, który koniecznie chciał pokazać 'górze' coś dla przysłonięcia złych wyników, Kraft nadal siedziałby na ławce.
13.04.2011 22:47
SLU
Denerwujące są ciągłe próby wchodzenia z piłką do bramki i czasami bezcelowe podania wszerz boiska, ale nazywać do brzydkim futbolem? Takie rzeczy to tylko we Włoszech.
11.04.2011 22:29
Mam nadzieję że wygramy po dobrym meczu, zarówno by zdobyć trzy punkty, jak i po to by obniżyć nieco obrosłe ego Robbena.
11.04.2011 19:16
"To że piłkarze byli za trenerem - mówił Hoeneß – jest bajką wyssaną z palca." - sugerowałem to już dawno, odkąd zaczęła się saga z marginalizowaniem piłkarzy którzy mieli swoje zdanie. Zwykły piłkarski mobbing! Van Gaala nie byłoby już dawno gdyby nie Robben, Badstuber czy Muller. Przy czym sam trener ma udział przy karierze tylko Holgera, bo Muller był już powoływany do drużyny wcześniej, a Robben to transfer zarządu. I w sumie gdyby nie "wspaniały Edson" i wywalenie Lucio to i Badstuber grałby dziś w FCB II.
10.04.2011 22:05
O jakim szacunku my tu mówimy? Klopp zagrał na psychice Byernowi i Aptekarzom by ci skupili sie na sobie a nie BVB i tyle z tematu, po prostu niejako zwalnia swój klub z presji jaką tworzy goniący ich rywal.
kacmar5
Skoro nie lubisz wypowiedzi "zwłaszcza Niemców" to nie rozumiem co robisz na tej stronie. I jeśli bierzesz "rady życiowe" z podręcznika do historii, to gratuluję źródła informacji, nawet weterani II wojny mają szerszy światopogląd.
07.04.2011 20:51
No tak wdziekiem nie powala każda, ale z drugiej strony, wolę nie myśleć co by było gdyby polskie dziewczyny przestały się malować. Tapeta czasami powoduje takie wizualne cuda, że może i lepiej że Niemcy mają "przejrzystą" sprawę ;)
06.04.2011 22:48
scaloni
Ośmielę się nie zgodzić, wystarczy popatrzyć na kobiety naszych piłkarzy. Brzydkie kobiety znajdziesz w każdym zakątku świata, a 'znakiem firmowym' są dla Holandii (co jest akurat spowodowane ich historią i notorycznymi małżeństwami pomiędzy kuzynostwem), stereotyp brzydkich Niemek 'żyje' praktycznie tylko w Polsce. Może i nietrudno spotkać brzydkie kobiety w Niemczech, ale z pięknymi też nie ma problemu. To samo jest w Polsce, Anglii, Hiszpanii. Nie wszędzie jest raj, ale też nigdzie nie ma piekła.
06.04.2011 22:23
Neuer to "twór gotowy", a z Kraftem nikt nie wie jak będzie. Może być dobrze a może być gorzej, ryzyko jest za duże jak na rok w którym mamy walczyć o finał LM u siebie. Poza Neuerem wystarczyłoby w sumie sprowadzić 2 konkretnych stoperów, lewa obrona dla Contento i Pranjicia, a pomoc i atak raczej wzmocnień nie potrzebują, zwłaszcza patrząc na obiecujące występy Ekiciego oraz wszechstronność niektórych naszych zawodników.
05.04.2011 19:05
wertix
Dla chcącego nic trudnego, na tym polega rynek że kupuje i sprzedaje się zawodników. Powiem więcej - kluby czasem nawet lepiej na tym wychodzą sprzedając starych wyjadaczy i kupując w ich miejsce młodych. A to czy jest to dobre dla Schalke czy Stuttgartu każdy inny ma gdzieś, bo to oni o tym decydują przyjmując bądź odrzucając ofertę. Jeśli to już wola samego zawodnika by nie przedłużać kontraktu, to jego sprawa i jego kariera.
Poza tym patrząc na takie transfery jak Ribery, Toni, Robben, Butt to raczej Bayern wzmacnia poziom Bundesligi. Większość transferów odbywa sie wewnątrz lig i nikogo to nie dziwi. Sprawa znajomości języka, pozwolenia na pracę czy znajomości ligi jest czasem decydująca w wyborze zawodnika.
05.04.2011 13:45
tomassi
Z całym szacunkiem, ale jakim cudem w Bayernie mają zawitać Pepe który żąda wysokiej płacy i dopiero co zaakceptował nowy kontrakt, oraz Mascherano, który z tego co się orientuję nie zamierza ruszać sie z Barcelony, ani też jego pozycja nie ma nic wspólnego z transferem Fabregasa (który notabene jest mało prawdopodobny)?
30.03.2011 21:55
piechot10
Hunt ma matkę Brytyjkę, ale ojca Niemca i deklaruje chęć gry dla Niemiec (co dziwić nie powinno), rozegrał nawet dwa spotkania.
corn
Z podstawowego składu tylko Khedira zdaje się ma ojca Tunezyjczyka i matkę Niemkę, poza tym Ozil ma 100% korzenie tureckie, Aogo nigeryjskie i nie jestem pewien jak się ma sytuacja z Podolskim. Rodzina Klose należała w Polsce do mniejszości niemieckiej więc polskiej krwi to on raczej nie ma. W niemieckiej kadrze nie ma z resztą źle, bo przynajmniej się wzajemnie rozumieją, za to w Polsce zaczyna być istna wieża Babel. Obraniak nawija tylko po francusku, Boenisch zdaje się też polskiego zbytnio nie zna, Roger jest na poziomie przedszkola. Dodając jeszcze Perquisa i Arboledę mogą sobie porobić obozy językowe w reprezentacji.
30.03.2011 12:00
Mnie też dziwi że tacy piłkarze jak Marin czy Hunt w ogóle nie są brani pod uwagę w reprezentacji, a mają do tego predyspozycje. A wynik dziwić nie powinien, Niemcy w towarzyskich zawsze grali topornie i bez polotu, rzadko kiedy pozostawiając po sobie dobre wrażenie. Może to jakaś "zmyłka" dla ew. przeciwników na turniejach, może brak zaangażowania, bynajmniej choć to wyniki wkurzające dla kibiców to można sie takowych spodziewać.
29.03.2011 23:54
Darth wnioskuję że jednak nie przeczytałeś mojego postu do końca;)
29.03.2011 11:52
Dać Hummelsowi jakiś mega-kontrakt teraz znaczyłoby tyle samo co powiedzieć mu wprost "I tak wiemy że sie sprzedasz". Gdyby to było tak proste byłoby fajnie, ale niestety. Boateng nie musi wcale być zmiennikiem Lahma, równie dobrze może grać na lewej stronie, a przynajmniej zna realia Bundesligi. Höwedes byłby dobry, ale wszystko zależne od ceny. W sumie jeśli Breno chciałby tak bardzo odejść można by go wymienić, Schalke nie powinno nim pogardzić, krótko mówiąc - wilk syty i owca cała.
28.03.2011 18:32
Beckenbauer
Nawet jeśli Gomez marnuje dużo sytuacji, to i tak jest jednym z najskuteczniejszych zawodników w Europie. Nie ma sensu sprowadzania nowego napastnika (a w dzisiejszych czasach ceny niskie ani nawet racjonalne nie są), bo wystarczy że Gomez będzie trenować dodatkowo skuteczność. Tak czy owak nie ma napastnika który wykorzystuje 100% szans co mecz, a że Mario nie ma jakiejś wspaniałej techniki - po co mu ona? Gdyby była potrzebna na szpicy to grałby tam Robben.
A jeśli już idzie o zakup jego zastępcy to najpierw poczekałbym na rozwój sytuacji Klose i Olicia, a w razie potrzeby można by było sprowadzić Derdiyoka. Nie wiem dokładnie jak radzi sobie w tym sezonie, ale zeszły miał dobry, coś na wzór Hernandeza z ManUtd - szybki i do bólu skuteczny, świetny jako joker.
28.03.2011 14:10
dudikov
Tego nie powiedziałem, jak napisałem wcześniej, dla mnie to kwestia "filozofii" trenera.
Alejandro
A mnie by bardziej interesowało to jak gra tu i tu, bo to jak "gra dla gry" a nie pieniędzy z kontraktu świadczy o tym jak bardzo zawodnik jest zaangażowany w to co robi. Zaczynasz o tym że Klose strzela słabeuszom w reprze a potem gadasz że interesuje cie tylko klub - zdecyduj się więc. I nie potrzebuję Wikipedii, nie wagarowałem ani nie spałem na geografii więc coś z tego mam. Jeśli tobie jest tak niezbędna, to już przykro.
27.03.2011 21:17
Alejandro
A no Klose oprócz tego że strzela słabym (co także powinien potrafić każdy dobry napastnik), to strzelał też takim drużynom jak Anglia, Argentyna, Portugalia, Włochy. A Gomez? No tak, zdarzyło się nawet że spudłował w meczu z Austrią, strzelając... sprzed linii bramkowej. I kto kiedykolwiek powiedział że on "ciągle odpoczywa na kadrę"?
Btw. Nie ma czegoś takiego jak Timor Południowy, istnieje tylko Wschodni.
27.03.2011 17:03
dudikov
Szacunek a uwielbienie to znacząca różnica. Muller gra dużo lepiej w reprezentacji. Nawet jak na jesieni nie było Robbena nie grał zbyt dobrze na skrzydle. Mieć zdanie o umiejętnościach każdy może, ale bez względu na to ich umiejętności są bardzo duże, większe aniżeli pokazują to zazwyczaj w Bayernie.
27.03.2011 15:18
dudikov
"Klosetem" - brak szacunku dla piłkarza oznacza brak szacunku dla klubu który reprezentuje.
Poza tym macie sie o co kłócić. I Klose i Gomez są dobrymi snajperami i potrzebują coś więcej niż ostatnie 10 minut raz na miesiąc by coś pokazać. Skoro twierdzicie że Klose daje 100% tylko w reprezentacji to co powiedzieć o Mullerze? Jak dla mnie to tylko kwestia trenera który koniecznie chce by każdy piłkarz szczegółowo realizował jego "filozofie". Gdyby nie to że Robben, Gomez i Ribery jako nieliczni mogą ratować mu tyłek to też dostawałoby im się pewnie nie raz.
27.03.2011 12:22
Tego nie wie żaden z nas, a wszystko okaże się najpóźniej 1 lipca. Ale tak czy owak Klose umiejętności ujmować nie można.
24.03.2011 23:17
Ponarzekajcie, pomarudźcie, a potem może w końcu ktoś z was zauważy że Klose w Bayernie przestał strzelać seriami dopiero wtedy gdy pojawił się nasz "genialny" strateg i filozof piłkarski który wkrótce sam po raz ostatni zasiądzie na ławce trenerskiej. Miro ma wciąż potencjał i "nosa" do bramek, pokazuje to w reprezentacji. Potrzeba nam tylko trenera który da pograć każdemu zawodnikowi który na to zasługuje i nie będzie ograniczać roli piłkarzy na boisku (patrz przykład Ribery'ego) dla swojego "widzi mi się".
24.03.2011 22:55
A czy on został kupiony by kochał Bayern czy go reprezentował jako piłkarz? Czy ktoś kto dostaje mniej szans niż Van Buyten może pokazać że zasługuje na swoja gażę?
Hansbutt - 100% racji.
24.03.2011 22:31
Schweini
Z Barcelony kupiliśmy van Bommela, Van Buyten przyszedł z HSV chyba za jakieś 10mln. A trawa na Old Trafford z tego co kojarzę jest prawdziwa, tyle że to jakaś specjalna odmiana.
23.03.2011 14:01