DieRoten.pl

FC Bayern - 1. FSV Mainz 05

Allianz Arena 03-01-2021, 18:00, Bundesliga, Kolejka - 14


5-2
(0-2)

  • Gol J. Burkardt

    32'

  • 32'

    Żółta kartka J. Boateng

  • Gol A. Hack

    44'

  • 46'

    Zmiana N. Sule - J. Boateng

  • 46'

    Zmiana L. Goretzka - B. Pavard

  • 50'

    Gol J. Kimmich

  • 55'

    Gol L. Sane

  • Żółta kartka J. Boetius

    59'

  • 62'

    Żółta kartka D. Alaba

  • 70'

    Gol N. Sule

  • Zmiana K. Onisiwo - J. Boetius

    71'

  • 76'

    Gol R. Lewandowski (rzut karny)

  • 76'

    Zmiana J. Musiala - S. Gnabry

  • Zmiana J. Mateta - J. Burkardt

    80'

  • Zmiana K. Stoger - D. Brosinski

    80'

  • 83'

    Gol R. Lewandowski

  • 88'

    Zmiana D. Costa - C. Tolisso

  • 88'

    Zmiana M. Choupo-Moting - T. Muller

  • Zmiana A. Szalai - R. Quaison

    88'

  • Zmiana M. Papela - P. Mwene

    89'

Koniec meczu

Bramkarz

  • 1 Manuel Neuer

Obrona

  • 5 Benjamin Pavard
  • 17 Jérôme Boateng
  • 27 David Alaba
  • 19 Alphonso Davies

Pomoc

  • 24 Corentin Tolisso
  • 6 Joshua Kimmich
  • 10 Leroy Sané
  • 25 Thomas Müller
  • 7 Serge Gnabry

Atak

  • 9 Robert Lewandowski

Ławka:

  • 35 Alexander Nübel
  • 4 Niklas Süle
  • 21 Lucas Hernández
  • 41 Chris Richards
  • 42 Jamal Musiala
  • 28 Tiago Dantas
  • 18 Leon Goretzka
  • 11 Douglas Costa
  • 13 Eric Maxim Choupo-Moting

    Trener

    • TH. Flick

Bramkarz

  • 37 Finn Gilbert Dahmen

Obrona

  • 18 Daniel Brosinski
  • 4 Jeremiah St. Juste
  • 42 Alexander Hack
  • 23 Phillipp Mwene

Pomoc

  • 35 Leandro Barreiro
  • 20 Edimilson Fernandes
  • 6 Danny Latza
  • 5 Jean-Paul Boëtius

Atak

  • 7 Robin Quaison
  • 29 Jonathan Michael Burkardt

Ławka:

  • 41 Marius Liesegang
  • 16 Stefan Bell
  • 13 Dimitri Lavalėe
  • 24 Matondo-Merveille Papela
  • 17 Kevin Stöger
  • 21 Karim Onisiwo
  • 28 Ádám Szalai
  • 9 Jean-Philippe Mateta

    Trener

    • TJ. Lichte
73% Posiadanie piłki 27%
17 Strzały 12
12 Strzały Celne 7
2 Strzały niecelne 4
3 Strzały zablokowane 1
14 Strzały z pola karnego 7
3 Strzały zza pola karnego 5
5 Interwencje bramkarzy 7
11 Faule 9
2 Żółte kartki 1
10 Rzuty rożne 2
1 Spalone 1
717 Podania 262
642 Podania celne 192
90% Celność podań 73%

Sezon 2020/21 rozkręcił się na dobre. Jeśli mowa o Bayernie Monachium, to klub ze stolicy Bawarii ma za sobą póki co dwadzieścia dwa oficjalne spotkania o stawkę w nowej kampanii.

Stało się! Po krótkiej przerwie od codziennej rutyny meczowej, mistrzowie Niemiec wkraczają do akcji! Już jutro Bayern podejmie FSV Mainz. Warto podkreślić, że pojedynkiem tym monachijczycy rozpoczną kolejną serię angielskich tygodni w nadchodzącym czasie.

Jeśli przyjrzeć się terminarzowi z bliska, to „Bawarczycy” rozegrają w styczniu 7 spotkań (o ile mecz z Hoffenheim nie odbędzie się na początku lutego). Miejscem jutrzejszego starcia z moguncjanami będzie Allianz Arena w Monachium (początek boju o pierwsze punkty w 2021 roku dokładnie o 18:00).

Jeśli mowa o drużynie „Gwiazdy Południa”, to podopieczni Hansiego Flicka mieli w sumie 9 dni na regenerację i naładowanie baterii przed kolejnymi wielkimi wyzwaniami, które czyhają na FCB zarówno na krajowym, jak i międzynarodowym podwórku. Przypominamy przy okazji, że w lutym mistrzowie Niemiec powalczą na turnieju Klubowych Mistrzostw Świata.

Do KMŚ pozostało jeszcze jednak sporo czasu i monachijczycy będą chcieli skupić się na spotkaniach, które rozegrają w Bundeslidze i Pucharze Niemiec. Jutrzejszego wieczoru cel „Bawarczyków” jest jasny − zdobyć kolejne punkty i zacząć Nowy Rok z przytupem. Zadanie nie będzie jednak należało do najłatwiejszych, albowiem choć Mainz znajduje się w dołku od miesięcy, to niedawna zmiana trenera może poskutkować na zespół motywująco.

Bayern kończy dwie serie w Bundeslidze

W ostatnich tygodniach 2020 roku, oglądając grę Bayernu Monachium, a zwłaszcza w obronie, wielu z nas z pewnością niejednokrotnie miało wielkie obawy i drżało o wynik. Liczne indywidualne błędy, chaos w obronie i środku pola (wynikający głównie z braku Kimmicha) sprawiały, że monachijczycy siedem razy z rzędu tracili bramkę jako pierwsi!

Niemniej jednak na uwagę zasługuje fakt, że podopieczni Flicka za każdym razem odznaczali się wielką walecznością i nie przegrali żadnego z tych pojedynków, zdobywając 15 punktów (4 zwycięstwa i 3 remisy), co jest oczywiście nowym rekordem w historii rozgrywek pierwszej ligi niemieckiej.

Warto przy okazji nadmienić, iż w ostatnich dwóch meczach 2020 roku „Bawarczycy” zakończyli dwie robiące wrażenie serie spotkań bez porażki w sezonie ligowym 2020/21 ekip VfL Wolfsburg oraz Bayeru 04 Leverkusen. Jeśli mowa o ostatnim boju, to mistrzowie Niemiec pokonali drużynę „Aptekarzy” 2:1. Starcie na BayArenie nie rozpoczęło się dla gości najlepiej, albowiem już w 14. minucie na 1:0 strzelił Schick.

Mimo wszystko na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy na 1:1 wyrównał Robert Lewandowski. Choć w pierwszych 45 minutach FCB prezentowało się dość kiepsko, to w drugiej części meczu gra monachijczyków wyglądała już znacznie lepiej. Kiedy wydawało się, że potyczka zakończy się remisem, to w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry, golem na wagę zwycięstwa i fotelu lidera popisał się ponownie „Lewy”. Dla Flicka było to zarazem 50. zwycięstwo jako trener „Die Roten”. Jak prezentują się jego pozostałe liczby?

− 50 zwycięstw, 5 remisów i 3 porażki
− Bilans bramkowy 181:53
− Mistrz Niemiec, Liga Mistrzów, Puchar Niemiec, Superpuchar Europy i Niemiec
− Średnio 2,67 pkt na mecz
− Średnio 3,12 bramek na mecz

− Bardzo chcieliśmy wygrać. Można powiedzieć, że zespół pożądał tego. Ponownie straciliśmy bramkę po naszym błędzie. Jednakże ta drużyna ma taką jakość, że zawsze wraca do gry w tych meczach i wygrywa je dla nas i wierzy we własne siły do końca. Bardzo chcieliśmy powrócić do domu z 3 punktami i zakończyć ten rok zwycięstwem − powiedział po meczu Flick.

Sytuacja monachijczyków w rodzimej pierwszej Bundeslidze prezentuje się mimo wszystko w miarę dobrze. Po rozegraniu trzynastu kolejek w ramach nowego sezonu ligowego, klub ze stolicy Bawarii zajmuje pierwsze miejsce w tabeli z dorobkiem 30 punktów i bilansem bramkowym 39:19 (9 zwycięstw, 3 remis i porażka).

Zmiana trenera lekiem na problemy?

Jeśli mowa o jutrzejszych rywalach mistrzów Niemiec w Bundeslidze, to drużyna FSV Mainz 05 może pochwalić się fatalnym wręcz sezonem 2020/21. Klub z Nadrenii Palatynatu wygrał bowiem tylko 2 z 15 spotkań (3 remisy i 10 porażek).

Po raz ostatni moguncjanie mogli liczyć na pełną pulę punktów w listopadzie minionego roku, kiedy to dość niespodziewanie pokonali SC Freiburg 3:1. Czarę goryczy przelała z kolei ostatnia klęska w drugiej rundzie rozgrywek Pucharu Niemiec, kiedy to M05 musiało uznać wyższość drugoligowego VfL Bochum.

Na uwagę zasługuje jednak fakt, że do 90. minuty Mainz prowadziło 2:1 (po golach Boetiusa i Latzy), ale w doliczonym czasie gry wyrównał Tesche. Jako że 30-minutowa dogrywka nie wyłoniła zwycięzcy, konieczny był konkurs rzutów karnych, który zakończył się wynikiem 3:0 na korzyść Bochum. Zaraz potem z funkcji trenera zwolniony został Jan-Moritz Lichte.

− To symbol tego, czego doświadczamy od tygodni. To, co wnosimy na boisko jako zespół, to po prostu za mało. Nie potrafię osłodzić wyników. Zobaczymy jaką decyzje podejmie klub − powiedział po meczu zwolniony już trener Lichte.

Sytuacja w tabeli niemieckiej pierwszej Bundesligi prezentuje się obecnie w miarę przejrzyście. FSV Mainz po rozegraniu 13 kolejek zajmuje 17. miejsce z dorobkiem 6 punktów. Na wynik ten przełożyło się – 1 zwycięstwo, 3 remisy oraz 9 porażek, zaś w przypadku bilansu bramkowego mówimy o 16 zdobytych i 26 straconych golach.

17-letnia historia spotkań

Biorąc pod uwagę pojedynki monachijczyków z innymi niemieckimi zespołami, to historia rywalizacji z ekipą FSV Mainz nie jest jeszcze tak długa i bogata, jak w przypadku innych klubów. Jeśli spojrzymy na statystyki prowadzone przez doskonale nam znany serwis „Worldfootball.net”, to do tej pory mistrzowie Niemiec mierzyli się z moguncjanami przy 30 okazjach.

Licząc wszystkie rozgrywki (Bundesliga i Puchar Niemiec), to monachijczycy zanotowali w sumie 23 zwycięstwa, 3-krotnie remisowali oraz 4 razy byli zmuszeni godzić się porażką. Na korzyść FCB przemawia również bilans bramkowy, gdyż mowa o 85 strzelonych oraz 30 straconych golach.

W związku z tym średnia bramek zdobywanych w starciach „Bawarczyków” z M05 wynosi dokładnie 3,83 na mecz! Niewykluczone, że i tym razem przyjdzie nam oglądać kolejną kanonadę strzelecką ze wskazaniem na klub ze stolicy Bawarii.

Wróćmy jednak pamięcią wstecz – po raz pierwszy w Bundeslidze obie ekipy miały możliwość spotkać się 27 listopada 2004 roku (historyczny awans Mainz do BL). Wówczas Bayern pod wodzą Magatha pokonał „Die Nullfuenfer” 4:2 (bramki zdobywali kolejno Pizarro, Scholl, Makaay oraz Ballack). Spotkanie to z pewnością dobrze pamięta Salihamidzic (dyr. sportowy) oraz Kahn (członek zarządu).

Ostatnie sześć spotkań:

Jak więc wynika z grafiki zamieszczonej powyżej, po raz ostatni obie drużyny miały okazję mierzyć się ze sobą 1 lutego 2020 roku, kiedy to Bayern pod wodzą Hansiego Flicka zasłużenie pokonał swoich rywali z Moguncji 3:1.

Mistrzowie Niemiec wzorowo rozpoczęli zawody na Opel Arenie, albowiem już po 26 minutach na tablicy wyników widniał rezultat 3:0 na korzyść gości z Monachium. Przed przerwą golem kontaktowym popisał się jeszcze St. Juste. Co prawda w drugiej połowie monachijczycy mieli jeszcze kilka okazji, ale wynik nie uległ już zmianie. Na listę strzelców wpisywali się kolejno Lewandowski, Mueller i Thiago.

Coman nie zdążył

Wyjściowa jedenastka Bayernu Monachium na jutrzejszy pojedynek z klubem z Nadrenii-Palatynatu jak zwykle owiana jest wielką tajemnicą, więcej informacji na temat składu z całą pewnością poznamy dopiero jutro na kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania.

Sytuacja kadrowa klubu ze stolicy Bawarii wydaje się być w miarę przejrzysta. Pewnym jest, że Hansi Flick będzie zmuszony radzić sobie co najmniej bez czterech zawodników. Wśród nich należy wymienić przede wszystkim nieobecnego od kilku tygodni Tanguya Nianzou (kontuzja uda).

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener Flick potwierdził również, że poza kadrą znajdzie się Kingsley Coman, który wciąż boryka się z urazem mięśniowym. Na całe szczęście Francuz ma być gotowy na kolejny mecz ligowy monachijczyków z Borussią M'Gladbach. Ponadto listę nieobecnych uzupełniają Marc Roca i Joshua Zirkzee.

− Nianzou nie zagra, Coman również znajdzie się poza kadrą. Marc Roca ma problemy mięśniowe i nie będzie do naszej dyspozycji. Coman nadal boryka się z kontuzją, której doznał w meczu z Leverkusen. Jednakże King jest na dobrej drodze i powinien być ponownie gotowy na mecz z Gladbach − powiedział Flick.

 Joshua, Arrey-Mbi i Roca trenowali indywidualnie. Joshua nie znajdzie się w kadrze na mecz z Mainz. Opuścił też kilka ostatnich sesji treningowych przed Świętami. To ważne, aby był gotowy na 100% − mówił dalej.

 

Niewykluczone jednak, że po raz pierwszy w szerokiej kadrze meczowej znajdzie się Tiago Dantas, który od 1 stycznia jest uprawniony do gry w drużynie prowadzonej przez Hansiego Flicka. Przypominamy, że Portugalczyk od wielu tygodni trenuje z kolegami z pierwszej drużyny.

− W kwestii Dantasa musimy poczekać. Możliwe, że znajdzie się w kadrze. Podejmiemy decyzję w odpowiednim czasie, czy Tiago Dantas znajdzie się w kadrze meczowej na Mainz. To ważne, aby Tiago prezentował swoją jakość na każdym treningu zarówno nam trenerom, jak i kolegom z zespołu − podsumował trener FCB.

Pamiętne starcie dwóch taktyków

Osiem lata temu miało miejsce jedno z najciekawszych spotkań pomiędzy Bayernem a Mainz. Data 19 października 2013 z całą pewnością zapadła w pamięci niektórych kibiców monachijskiego Bayernu. Tamtego popołudnia w ramach 9. kolejki sezonu 2013/14 „Bawarczycy” pod wodzą Pepa Guardioli w jego pierwszym roku przygody z FCB, mierzyli się na Allianz Arenie z przyjezdnymi z Moguncji. Trenerem „Die Nullfuenfer” był wówczas doskonale nam znany Thomas Tuchel, późniejszy trener Borussii Dortmund i PSG (obecnie bez klubu).

W pierwszej części spotkania monachijczycy dwoili się i troili, aby objąć prowadzenie, jednakże dobrze poukładana defensywa i dobrze spisujący się w bramce Wetklo nie dopuścili do straty bramki. Na minutę przed przerwą błąd popełnił Jerome Boateng – co też wykorzystał Shawn Parker, który pokonał Manuela Neuera w sytuacji sam na sam.

Bezradny w pierwszej połowie Bayern wziął się w garść i dał prawdziwy koncert w drugich 45 minutach. Już w 50. minucie wyrównał Arjen Robben, zaś 120 sekund później po przepięknej akcji kolejną bramkę dla „Gwiazdy Południa” zdobył Thomas Mueller.

Mistrzowie Niemiec nie zamierzali zwalniać tempa – dlatego też w 69. minucie trafieniem na 3:1 popisał się Mario Mandżukic. Na osiem minut przed końcowym gwizdkiem rzut karny wywalczył Bastian Schweinsteiger, zaś jedenastkę pewnie wykorzystał Thomas Mueller.

Garść ciekawostek

− Bayern w minionym sezonie zdobył mistrzostwo Niemiec po raz ósmy z rzędu!
− Bayern rozpoczął 56. sezon z rzędu w niemieckiej Bundeslidze (rekord).
− Bayern w minionym sezonie zdobył potrójną koronę po raz drugi w historii klubu!
− Bayern wygrał 22 z 26 ostatnich spotkań w rozgrywkach Bundesligi.
− Bayern począwszy od 2000 roku wygrał Bundesligę 14-krotnie.
− Bayern póki co ugrał 30 punktów po trzynastu kolejkach i zajmuje 1. miejsce w tabeli.
− Bayern jest drugi w Bundeslidze pod względem oddanych strzałów w tym sezonie (196).
− Bayern może pochwalić się drugą najlepszą skutecznością podań w BL (86%).
− Bayern pod względem przebiegniętych km tym sezonie BL jest siedemnasty (1494,7 km).
− Bayern od momentu rozpoczęcia sezonu 2020/21 wygrał 17 z 22 spotkań (4 remisy i porażka).
− Bayern posiada najlepszą ofensywę w całej Bundeslidze (39 strzelonych bramek).
− Bayern u siebie w tym sezonie zdobył 14 z 18 możliwych do zdobycia punktów.
− Bayern zdobył co najmniej 2 bramki w 27 z 33 ostatnich meczach ligowych.
− Bayern jest niepokonany od 17 domowych spotkań w Bundeslidze.
− Bayern zdobył co najmniej 2 bramki w 11 z 12 ostatnich meczach domowych w Bundeslidze.
− Bayern zdobył co najmniej 4 bramki w 3 ostatnich meczach domowych u siebie w BL.
− Bayern wygrał 6 ostatnich spotkań z FSV Mainz (licząc wszystkie rozgrywki).
− Mainz w swojej długoletniej historii ani razu nie sięgało po tytuł mistrza Niemiec.
− Mainz w poprzednim sezonie Bundesligi zajęło 13. miejsce w tabeli ligowej.
− Mainz póki co ugrało 6 punktów po trzynastu kolejkach i zajmuje 17. miejsce w tabeli.
− Mainz od rozpoczęcia sezonu 20/21 wygrało 2 z 15 spotkań (3 remisy i 10 porażek).
− Mainz przed rokiem na tym samym etapie zajmowało 12. miejsce (15 punktów).
− Mainz na wyjazdach w tym sezonie zdobyło 4 z 18 możliwych do zdobycia punktów.
− Mainz nie jest w stanie strzelić bramki w Bundeslidze od 3 spotkań.
− Mainz nie było w stanie wygrać 13 z 14 ostatnich spotkań w Bundeslidze.
− W tabeli wszech czasów Bayern zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 3.799 punktów.
− W tabeli wszech czasów Mainz zajmuje 24. miejsce z dorobkiem 603 punktów.
− Bilans 6 ostatnich pojedynków FCB ze M05 to komplet zwycięstw.
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a M05 padło 26 bramek (z czego 23 zdobył Bayern).
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi 1,03.
− Kadrę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na sumę 893,70 milionów euro.
− Kadrę Mainz wycenia się obecnie na sumę 90, 55 milionów euro.
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Bayernu jest Gnabry (90 mln €).
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Mainz jest Mateta (15 mln €).
− Hansi Flick będzie musiał radzić sobie co najmniej bez Nianzou oraz Comana.
− Hansi Flick jako trener tylko raz mierzył się z Mainz 05 (zwycięstwo).
− Hansi Flick jako trener ani razu nie mierzył się Janem Siewertem.
− Jan Siewert musi radzić sobie jutro bez Levina Oeztunaliego.
− Jan Siewert jako trener nie miał jeszcze okazji mierzyć się z Bayernem Monachium.
− Najlepszym strzelcem Bayernu we wszystkich rozgrywkach jest Lewandowski (20 bramek).
− Najlepszym strzelcem Mainz we wszystkich rozgrywkach jest Mateta (10 bramek).
− Obecnym królem strzelców Bundesligi jest Lewandowski (17 bramek).
− Najlepszymi asystującymi w tym sezonie Bundesligi są Mueller i Coman (po 7 asyst).
− Najczęściej oddającym strzały zawodnikiem w Bundeslidze jest Lewandowski (50 strzałów).
− Lewandowski jest trzecim najlepszym strzelcem w historii rozgrywek niemieckiej Bundesligi.
− Lewandowski (253 bramki) do drugiego w klasyfikacji wszech czasów Fischera traci 15 goli.
− Neuer posiada najwięcej czystych kont w historii Bundesligi (197 czystych kont).
− Bayern nie przegrał jeszcze żadnego spotkania ligowego z Lucasem Hernandezem (28 spotkań).
− Bayern notuje najdłuższą obecnie serię bez porażki w Bundeslidze (11 spotkań).
− Alphonso Davies jest najszybszym piłkarzem w tym sezonie Bundesligi (35,94 km/h).
− Mueller jest jedynym graczem z pola w FCB, który nie opuścił żadnego meczu BL w tym sezonie.
− Mueller przebiegł więcej km i wygrał więcej pojedynków niż którykolwiek z jego kolegów.
− Lewandowski w 15 pojedynkach przeciwko Mainz ustrzelił w sumie 16 bramek.

Stach Gabriel

Bayern Monachium ma już za dwudziesty trzeci oficjalny mecz o stawkę w sezonie 2020/21. Tym razem drużynie prowadzonej przez Hansiego Flicka przyszło mierzyć się w rozgrywkach Bundesligi.

Nie dalej jak dziś wieczorem drużyna rekordowego mistrza Niemiec pod wodzą Hansiego Flicka mierzyła się na własnym terenie z FSV Mainz 05 w ramach czternastej kolejki niemieckiej Bundesligi. Należy podkreślić, iż dla monachijczyków było to dwudzieste trzecie starcie w tym sezonie.

Koniec końców pojedynek na pustej Allianz Arenie zakończył się wynikiem 5:2, choć warto zaznaczyć, że „Bawarczycy” przegrywali 2:0 do przerwy. W drugiej części boju podopieczni Flicka podnieśli się jednak i zagrali świetne 45 minut aplikując swoim rywalom aż 5 bramek.

Jeśli mowa o bramkach, to na listę strzelców wpisywali się kolejno Joshua Kimmich, Leroy Sane, Niklas Suele oraz dwukrotnie Robert Lewandowski, który po czternastu kolejkach ma już na swoim koncie 19 bramek, czego do tej pory nie udało się dokonać żadnemu piłkarzowi w historii Bundesligi.

Na regenerację, wyciągnięcie wniosków i odpowiednie przygotowania do arcyważnego pojedynku ligowego z Borussią M'Gladbach, monachijczycy będą mieli stosunkowo niewiele czasu, albowiem mecz piętnastej kolejki z ekipą „Źrebaków” odbędzie się w najbliższy piątek o 20:30.

Dantas debiutuje w kadrze meczowej!

Tym razem w porównaniu do pojedynku sprzed Świąt Bożego Narodzenia, kiedy to mistrzowie Niemiec pokonali na wyjeździe Bayer 04 Leverkusen 2:1 w ramach trzynastej kolejki Bundesligi (po dwóch bramkach Lewandowskiego), trener Hansi Flick zdecydował się dokładnie na trzy zmiany.

Poza szeroką kadrą na dzisiejsze zawody w Monachium znalazło się dokładnie sześciu piłkarzy. Jak już wiemy od pewnego czasu z kontuzją uda zmaga się Kingsley Coman, ale na całe szczęście francuski skrzydłowy ma być gotowy na wspomniany wyżej pojedynek z Borussią M'Gladbach w najbliższy piątek.

Ponadto listę nieobecnych uzupełniają jeszcze Tanguy Nianzou (kontuzja uda), Joshua Zirkzee (brak gotowości meczowej), Marc Roca (problemy mięśniowe) oraz Bouna Sarr & Javi Martinez (nie załapali się do kadry). Warto podkreślić, że po raz pierwszy w szerokiej kadrze znalazł się sprowadzony latem Tiago Dantas.

Mając na uwadze taką, a nie inną sytuację kadrową, monachijczycy dzisiejsze zawody na Allianz Arenie rozpoczęli w następującym ustawieniu: Manuel Neuer w bramce, Benjamin PavardJerome Boateng, David Alaba oraz Alphonso Davies w obronie. Duet środkowych pomocników tworzyli natomiast Joshua Kimmich oraz Corentin Tolisso.

Na skrzydłach zagrali Serge Gnabry oraz Leroy Sane. Funkcję napastnika jak zwykle pełnił Robert Lewandowski, zaś za jego plecami wystąpił Thomas Mueller. Na ławce rezerwowych zasiedli: Alexander Nuebel, Niklas SueleChris RichardsJamal MusialaLeon Goretzka, Lucas Hernandez, Tiago DantasDouglas Costa oraz Eric Maxim Choupo-Moting.

Tragedia w obronie...

Zgodnie z oczekiwaniami monachijczycy zaczęli bardzo odważnie i już od samego początku starali się napocząć swoich rywali z Moguncji. Mimo wszystko pierwszy groźny strzał oddali goście − w 5. minucie niepilnowany Burkardt postanowił uderzyć, ale na całe szczęście na posterunku stał Manuel Neuer.

Chwilę później bliski szczęścia był Sane, ale golkiper Mainz choć z trudem, ale wybronił uderzenie Niemca. W 14. minucie powinno być 1:0 dla Bayernu, ale i tym razem świetnie dysponowany Dahmen uratował kolegów. Monachijczycy nie zrażali się jednak i przy każdej sposobności próbowali wyjść na prowadzenie.

W kolejnych minutach tempo gry nieco podupadło, zaś coraz lepiej zaczęli radzić sobie moguncjanie, co w efekcie doprowadziło do bramki na 1:0 dla M05. Burkardt wykorzystał błąd Boatenga i bez najmniejszych problemów umieścił piłkę w siatce. Mimo interwencji VAR, gol został uznany i goście mogli cieszyć się z prowadzenia.

Podopieczni Hansiego starali się odpowiedzieć golem wyrównującym, ale świetnie dysponowany Dahmen kilkukrotnie bronił uderzenia mistrzów Niemiec. Mimo trafienia na 1:0, podopieczni Siewerta idąc za ciosem próbowali strzelić drugiego gola.

Cierpliwość Mainz w końcu została nagrodzona, albowiem na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry Hack wykorzystał dośrodkowanie Brosinskiego i strzałem głową pokonał Neuera, pozostawiając go bez szans na obronę. Koniec końców wynik nie uległ już zmianie i po tragicznej grze w obronie, monachijczycy zeszli do szatni przegrywając zasłużenie 2:0.

Wielki powrót Bayernu i świetne zmiany Flicka

Na drugą część spotkania trener Flick zdecydował się na dwie zmiany − na murawie zameldowali się Goretzka i Suele, co okazało się kluczowe dla przebiegu drugiej połowy. Na pierwszą dogodną okazję nie przyszło nam czekać zbyt długo, albowiem już w 50. minucie na 2:1 strzelił Joshua Kimmich.

Mistrzowie Niemiec nie zamierzali jednak poprzestawać na jednej bramce i kilka minut później golem wyrównującym popisał się Sane, który idealnym uderzeniem z dystansu pokonał Dahmena. Mainz co prawda próbowało jeszcze odpowiedzieć, ale monachijczycy całkowicie przejęli kontrolę i zdominowali swoich przeciwników, nie pozwalając im na zbyt wiele.

W 64. minucie piłka ponownie znalazła się w siatce gości po samobójczym trafieniu Barreiro, ale ostatecznie po interwencji VAR gol nie został uznany z powodu pozycji spalonej Daviesa. Gospodarze nie zrazili się jednak tym faktem i idąc za ciosem doprowadzili do 3:2 − tym razem Suele zgarnął piłkę odbitą przez defensora FSV i wolejem wpakował piłkę do siatki.

Na czternaście minut przed końcem pierwszej połowy sfaulowany w polu karnym został Gnabry. Do jedenastki podszedł Lewandowski, który nie pomylił się i podwyższył prowadzenie na 4:2. Niestety, ale Serge nie powrócił już do gry i został zmieniony przez Musialę. W 83. minucie kropkę nad i postawił „Lewy”, który wykorzystał idealne podanie Muellera i skompletował dublet.

Ostatecznie wynik nie uległ zmianie i „Bawarczycy” rozpoczęli 2021 rok zwycięstwem 5:2. Na przygotowania do kolejnego spotkania piłkarze FCB będą mieli kilka dni, albowiem w najbliższy piątek zagrają na wyjeździe z Borussią M'Gladbach w ramach piętnastej kolejki niemieckiej Bundesligi (początek o 20:30).