DieRoten.pl

FC Bayern - SV Darmstadt 98

06-05-2017, 15:30, Bundesliga,


1:0
()

06.05.2017, 15:30 Bundesliga

BRAMKI

1-0 Bernat 18'

SKŁADY

FC Bayern : Starke - Rafinha, Boateng, Alaba, Bernat - Kimmich (67' Alonso), Sanches - Costa, Müller, Ribéry - Lewandowski

Weinkauf - Hummels, Thiago, Robben, Lahm, Vidal

SV Darmstadt 98 : Esser - Sirigu, Banggaard, Sulu, Holland - Kamavuaka (80' Rosenthal), Altintop - Heller, Gondorf, Vrancic (66' Sam) - Platte (59' Schipplock)

Heuer-Fernandes - Steinhöfer, Colak, Höhn

ŻÓŁTE KARTKI

Rafinha , Sirigu

CZERWONE KARTKI

SĘDZIA

G. Winkmann

WIDOWNIA

75 000 (ausverkauft)


Brak dodanych statystyk do tego meczu.

Sezon ligowy powoli dobiega końca. Do zakończenia rozgrywek pozostały jeszcze tylko trzy kolejki. Bayern zmierzy się z SV Darmstadt, RB Lipsk, zaś ich ostatnim rywalem w tym sezonie będzie SC Freiburg.

Jutrzejszego popołudnia czeka nas kolejne spotkanie z udziałem Bayernu Monachium, który w zeszłej kolejce Bundesligi rozgromił VfL Wolfsburg 6:0. Podopieczni Carlo Ancelottiego zapewnili sobie tym samym piąty tytuł mistrzowski z rzędu.

Rywalami "Die Roten" będzie ekipa SV Darmstadt, która na trzy kolejki przed końcem sezonu zajmuje ostatnie miejsce − podopieczni Torstena Fringsa mają jeszcze matematyczne szanse na utrzymanie, jednakże zważając na sytuację pozostałych klubów jest to raczej niemożliwe.

Tym razem "Bawarczycy" zagrają na własnym podwórku, będzie to zarazem przedostatnie spotkanie na Allianz Arenie w tym sezonie. Bez względu na zapewniony tytuł mistrzowski Lahm i spółka będą chcieli odnieść kolejne przekonujące zwycięstwo ku uciesze wszystkich kibiców Bayernu Monachium.

Darmstadt nie składa broni

Zespół z Hesji w porównaniu do poprzedniego sezonu nie może mówić o zbyt udanej kampanii − SV Darmstadt po 31 kolejkach ligowych zdołał zdobyć tylko 24 punkty. Na dorobek ten przełożyło się łącznie siedem zwycięstw, trzy remisy oraz aż 21 porażek, co jest najgorszym wynikiem w całej Bundeslidze.

Warto również odnotować, że "Lilien" zaraz po drużynie Hamburgera SV posiadają najgorszą defensywę w najwyższej klasie rozgrywkowej w Niemczech, albowiem mowa jest o 58 straconych bramkach. Najbliżsi rywale Bayernu strzelają również najmniej bramek w całej lidze (26).

W swoim ostatnim spotkaniu podopieczni Torstena Fringsa mierzyli się na wyjeździe z ekipą SC Freiburg. Darmstadt po raz kolejny sprawił wielką niespodziankę i odniósł trzecie zwycięstwo z rzędu pokonując beniaminka na jego własnym podwórku aż 3:0. Bramki dla gości z Hesji zdobywali kolejno Platte, Gondorf oraz Schipplock.

Zdawaliśmy sobie sprawę, że czeka nas ciężka przeprawa, gdyż Freiburg nie zajmuje szóstego miejsca bez powodu, zaś ich gra jest bardzo dobra. Dlatego też szczególnie jestem zadowolony z gry moich podopiecznych. Wiele czasu poświęciliśmy na analizę ich gry i dobrze przygotowaliśmy się do tego spotkania w treningach powiedział dumny po meczu Frings.

Historyczny wyczyn Bayernu

Choć sezon nie dobiegł jeszcze końca, to możemy być już pewni, że Carlo Ancelotti w swoim pierwszym roku pracy w Monachium zdobędzie "jedynie" mistrzostwo kraju. Klub ze stolicy Bawarii odpadł  zarówno z rozgrywek Ligi Mistrzów jak i Pucharu Niemiec.

Bayern przypieczętował tytuł mistrzowski Bundesligi w zeszłej kolejce gromiąc VfL Wolfsburg na ich własnym stadionie aż 6:0. W przeciwieństwie do poprzednich kilku spotkań Lewandowski i spółka nie popełniali już tyle błędów i w odpowiedni sposób wykańczali swoje sytuacje podbramkowe, co w rezultacie przyniosło aż sześć bramek.

Ogółem "Bawarczycy", aby wygrać Bundesligę już w 31. kolejce potrzebowali 22 zwycięstw, siedmiu remisów oraz dwóch porażek. Mistrzowie Niemiec mogą pochwalić się między innymi zarówno najlepszą defensywą w lidze (17 straconych bramek) oraz najlepszą ofensywą (79 zaliczonych trafień).

− Ten sezon Bundesligi był fantastycznym doświadczeniem, zespół wykonał świetną pracę. Chciałbym podziękować tej fantastycznej drużynie. Mam szczęście być w tym klubie z tymi wspaniałymi zawodnikami i kibicami, którzy przez cały sezon wspierali nas tak fantastycznie. Zasłużyliśmy na mistrzostwo, graliśmy piękną piłkę − powiedział po meczu Ancelotti.

Winkmann poprowadzi zawody w Monachium

Jutrzejszy mecz na Allianz Arenie pomiędzy liderami Bundesligi a ostatnią drużyną w tabeli poprowadzi 43-letni oficer policji z Kerken, czyli Guido Winkmann, który ostatnimi czasy kilka razy miał okazję prowadzić mecz z udziałem bawarskiego zespołu w roli sędziego technicznego.

Po raz ostatni Winkmann miał okazję prowadzić starcie ligowe z udziałem Bayernu Monachium w sezonie 2015/16, kiedy to Bayern w ramach 26. kolejki Bundesligi podejmował przed własną publicznością Werder Brema. Wówczas podopieczni Pepa Guardioli rozbili bremeńczyków 5:0, zaś fenomenalny występ zaliczył Thiago oraz Thomas Mueller.

Ogółem doświadczony arbiter z Kerken miał w swojej karierze okazję 11-krotnie prowadzić mecz z udziałem FCB. Wszystkie te spotkania zakończyły się zwycięstwami Bayernu, zaś ich bilans bramkowy w tych spotkaniach to 44 strzelone oraz zaledwie 6 straconych bramek! Kilkukrotnie Winkmann był świadkiem wysokich zwycięstw monachijczyków − między innymi pogrom 9:2 nad HSV w sezonie 2012/13.

Jutrzejszego popołudnia 43-letniemu oficerowi policji pomagać będzie arbiter Bandurski (Oberhausen) oraz Blos (Deizisau). Z kolei czwartym oficjalnym arbitrem, który został wybrany na ten mecz jest Alt z Heusweiler.

Dziewiąte spotkanie w historii

Nadchodzące wielkimi krokami starcie Dawida z Goliatem będzie już dziewiątym w historii obu zespołów. Po raz pierwszy Bayern miał okazję zagrać z SV Darmstadt aż 38 lat temu. Miało to miejsce 11 listopada 1978 roku, kiedy to "Bawarczycy" zremisowali z "Lilien" 1:1.

W tamtym okresie trenerem Bayernu był Węgier − Gyula Lorant − który nie może pochwalić się zbyt dobrym okresem w Monachium. Jedyną bramkę w tym historycznym spotkaniu zdobył legendarny Paul Breitner − w wyjściowej jedenastce znalazł się również między innymi Sepp Maier, Gerd Mueller czy Karl-Heinz Rummenigge.

Ogółem klub ze stolicy Bawarii może pochwalić się doskonałym bilansem przeciwko ekipie z Hesji, albowiem mowa jest o siedmiu zwycięstwach i jednym remisie. Bayern może pochwalić się także lepszym bilansem bramkowym − 18 zdobytych oraz 5 straconych bramek.

Ostatnie sześć spotkań:

18 grudzień 2016

SV Darmstadt 0:1 Bayern Monachium

20 luty 2016

Bayern Monachium 3:1 SV Darmstadt

15 grudzień 2015

Bayern Monachium 1:0 SV Darmstadt

19 wrzesień 2015

SV Darmstadt 0:3 Bayern Monachium

23 styczeń 1982

Bayern Monachium 4:1 SV Darmstadt

15 sierpień 1981

SV Darmstadt 1:2 Bayern Monachium

13 maja 2008 roku miał miejsce wielki koncert strzelecki Bayernu i Darmstadt. Wprawdzie było to tylko spotkanie towarzyskie, ale tamtego wieczoru padło łącznie 16 bramek.  Bayern pod wodzą Ottmara Hitzfelda pokonał Darmstadt 11:5, podczas gdy siedem bramek dla "Die Roten" zdobył wtedy Jan Schlaudraff.

– Chcemy po prostu ponownie cieszyć się swoją grą. Pozostały nam jeszcze dwa spotkania na własnym podwórku, dlatego też chcemy dokonać czegoś wyjątkowego dla naszych fanów, chcemy zgotować im dobre show – powiedział Thomas Mueller.

Sanches i Kimmich od początku

Wyjściowa jedenastka Bayernu Monachium jak zwykle owiana jest tajemnicą, jednakże jednego czego możemy być pewni, to ustawienie 4-2-3-1, które trener Carlo Ancelotti stosuje już od bardzo długiego okresu czasu.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej „Carletto” zdradził, że jutro przeciwko Darmstadt szansę gry od samego początku otrzyma zarówno Joshua Kimmich jak i Renato Sanches. Co więcej do gry gotowy jest także Mats Hummels, którego występ jeszcze kilka dni temu stał pod wielkim znakiem zapytania.

– Renato Sanches oraz Joshua Kimmich zaczną jutrzejsze spotkanie od samego początku. Mats Hummels nie ma już żadnych problemów. Jest gotów i może grać  – powiedział dziś na konferencji Carlo Ancelotti.

Niestety w kadrze meczowej zabraknie Kingsley’a Comana, Javiego Martineza oraz Manuela Neuera. Od początku powinniśmy również ujrzeć Roberta Lewandowskiego oraz Thiago Alcanatarę, którzy w ostatnich dniach zostali szczęśliwymi ojcami.

– Jesteśmy szczęśliwi, że mamy w swoim zespole dwóch nowych ojców. Zarówno Thiago jak i Robert są gotowi na jutrzejszy mecz z Darmstadt – dodał włoski trener.

Okiem eksperta, czyli Piotrek Szymczuk dla DieRoten.pl

Z wielką przyjemnością zapraszam Was również do zapoznania się z opinią i komentarzem Piotra Szymczuka, który na co dzień zajmuje się pisaniem dla portalu iGol.pl oraz komentowaniem przeróżnych spotkań piłki nożnej dla Radio Gol.

− W Monachium kibiców w ostatnim tygodniu rozpalała przede wszystkim wiadomość o narodzinach córki Roberta Lewandowskiego i syna Thiago Alcantary. W weekend te informacje trzeba odłożyć troszeczkę na bok i skupić się na Bundeslidze.

W Bundeslidze dla Bayernu jest już wszystko jasne, zaś dla Darmstadt prawie wszystko. Piłkarze Torstena Fringsa mają jeszcze małe matematyczne szanse na utrzymanie, jednakże musieliby wtedy wygrać wszystkie trzy pozostałe mecze i liczyć na to, że bezpośredni rywale w walce o pozostanie w lidze będą seryjnie tracić wiele punktów.

Zadanie niewykonalne. Nie będzie to mecz, który będzie gwarantował jakąś wielką dawkę emocji, ale moim zdaniem Bayern zagra troszeczkę na luzie i da kibicom możliwość podziwiania koncertu pięknej gry.

Lewandowski przed szansą historycznego wyczynu

Przed tygodniem Bayern nie tylko zapewnił sobie 27. tytuł mistrza kraju – powody do szczęścia miał również Robert Lewandowski, który swoimi dwoma bramkami po raz kolejny znalazł się na szczycie klasyfikacji strzeleckiej niemieckiej Bundesligi.

Najlepszy strzelec „Gwiazdy Południa” po 31 kolejkach ligowych ma już na swoim koncie 28 bramek, podczas gdy jego największy rywal do zdobycia „Torjaegerkanone” Pierre-Emerick Aubameyang traci do naszego rodaka jedno trafienie. Podium zamyka snajper Kolonii – Modeste – który ustrzelił do tej pory 23 bramki.

Warto jednak mieć na uwadze, że Robert stoi przed szansą dokonania czegoś, czego nie dokonał nikt od blisko 40 lat! W historii Bundesligi tylko sześciu różnych zawodników strzelało w jednym sezonie ligowym 30 lub więcej bramek – jak więc łatwo policzyć Lewandowskiego dzielą od tego historycznego wyczynu zaledwie dwie bramki.

Lewandowski ma jeszcze trzy spotkania (Darmstadt, RB Lipsk i Freiburg), aby stać się pierwszym zawodnikiem w historii BL od czasów Gerda Muellera, który zdobył 30 bramek w dwóch kolejnych sezonach z rzędu. Trzymamy kciuki!

Garść ciekawostek:

– Bayern Monachium nie przegrał jeszcze żadnego spotkania z SV Darmstadt w historii ich rywalizacji.
– Darmstadt zdołało tylko raz zremisować z Bayernem (pozostałe spotkania kończyły się porażkami).
– Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na zwycięstwo monachijczyków wynosi 1,06.
– Mistrzowie Niemiec wygrali 5 ostatnich spotkań przeciwko Darmstadt (wszystkie rozgrywki).
– Rywale Bayernu posiadają najgorszą ofensywę w lidze, która zdobyła jak na razie 26 bramek.
– Trenerem „Lilien” jest Torsten Frings, który w latach 2004-2005 reprezentował barwy Bayernu Monachium.
– Lahm i spółka stracili w tym sezonie najmniejszą ilość bramek spośród wszystkich zespołów (17).
– W 8 z 9 ostatnich spotkań Bayernu na Allianz Arenie w Bundeslidze strzela się średnio więcej niż 2,5 bramek.
– Torsten Frings musi sobie radzić bez takich zawodników jak Peter Niemeyer oraz Terrence Boyd.
– Carlo Ancelotti musi sobie radzić bez Manuela Neuera, Kingsley’a Comana oraz Javiego Martineza.
– Darmstadt wygrało tylko jeden mecz na wyjeździe, podczas gdy pozostałych 14 kończyło się porażką klubu z Hesji.
– Podopieczni Torstena Fringsa wygrali 3 ostatnie spotkania w Bundeslidze.
– Bayern na 15 rozegranych spotkań na Allianz Arenie w tym sezonie ligowym zdobył już 50 bramek, podczas gdy liczba straconych bramek to 8.
– Podopieczni Carlo Ancelottiego nie przegrali żadnego ze spotkań w Bundeslidze w sezonie 2016/17.
– Darmstadt zdobyło co najmniej 2 bramki w 4 ostatnich spotkaniach ligowych.
– Łączna wartość kadry SV Darmstadt to 21,5 mln euro, zaś ich najdroższy zawodnik Jerome Gondof jest wyceniany na 2 mln euro.
– Najlepszy strzelec Bayernu Monachium, czyli Robert Lewandowski ma już na swoim koncie 28 bramek.
– Dla Darmstadt najwięcej bramek (4) zdobył zarówno Mario Vrancic jak i również Antonio-Mirko Colak.
– Dwie bramki dzielą Roberta Lewandowskiego od przekroczenia bariery 30 bramek w lidze po raz drugi z rzędu!
– W zespole „Lilien” występuje Hamit Altintop, który w latach 2007-2011 grał dla Bayernu.

 Stach Gabriel

Za nami 32. kolejka Bundesligi w której Bayern Monachium w pojedynku na Allianz Arenie mierzył się z ostatnią drużyną w lidze, czyli SV Darmstadt.

Ostatecznie podopieczni Carlo Ancelottiego pokonali SV Darmstadt przed własną publicznością 1:0, zaś jedyną bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w 18. minucie spotkania Juan Bernat po dograniu Francka Ribery.

Na szczególną pochwałę zasługuje między innymi Renato Sanches oraz Tom Starke, który kilkukrotnie ratował dziś Bayern przed utratą bramki a nawet wybronił rzut karny w końcówce spotkania. Porażka Darmstadt sprawia, że zostali oni pierwszą drużyną, która spadnie do 2. Bundesligi.

Do akcji mistrzowie Niemiec wracają już w przyszłym tygodniu, kiedy to w ramach 33. kolejki niemieckiej Bundesligi Bayern Monachium zagra na wyjeździe w szlagierowym pojedynku z RB Lipsk.

Wiele zmian w składzie

Tym razem włoski trener "Dumy Bawarii" w porównaniu do poprzedniego starcia z VfL Wolfsburg, które zakończyło się pogromem 6:0 i piątym tytułem mistrzowskim FCB z rzędu, dokonał łącznie siedmiu zmian!

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Ancelottiego w wyjściowej jedenastce znalazł się zarówno Joshua Kimmich oraz Renato Sanches. Co więcej w kadrze meczowej zabrakło Svena Ulreicha, dlatego też jego miejsce zastąpił Tom Starke, podczas gdy na ławce znalazł się Leo Weinkauf z rezerw.

Podobnie jak w ubiegłą sobotę, trener "Gwiazdy Południa" zdecydował się ustawić swoją drużynę w stosowanym od dawna systemie 4-2-3-1. Po raz kolejny za plecami Roberta Lewandowskiego mogliśmy oglądać Thomasa Muellera, który w dodatku pełnił dziś także funkcję kapitana.

Na ławce rezerwowych znaleźli się jeszcze tacy zawodnicy jak Philipp Lahm, Arjen Robben, Xabi Alonso, Mats Hummels, Thiago Alcantara oraz Arturo Vidal. Bayern zaczął więc spotkanie na Allianz Arenie w następującym ustawieniu: Tom Starke w bramce, Juan Bernat, David Alaba, Jerome Boateng oraz Rafinha w obronie.

Parę defensywnych pomocników tworzyli wspomniani wcześniej Renato Sanches oraz Joshua Kimmich. Na lewym skrzydle wystąpił Franck Ribery, zaś po jego przeciwnej stronie biegał Douglas Costa. Funkcję napastnika pełnił Robert Lewandowski, zaś Thomas Mueller znalazł się za jego plecami.

Bernat zdobywa swoją drugą bramkę

Podopieczni Carlo Ancelottiego, mimo iż uchodzili w tym spotkaniu za murowanych faworytów, to zaczęli mecz bardzo ostrożnie z naciskiem na pełną dominację i kontrolę w środku pola. Pierwszą dogodną sytuację miał w 7. minucie David Alaba, kiedy uderzał głową po dośrodkowaniu Kimmicha.

Z minuty na minutę "Bawarczycy" konstruowali kolejne sytuacje bramkowe, jednakże wbrew pozorom nie forsowali tempa. W kilku sytuacjach groźne kontry gospodarzy zostały w wzorowy sposób zatrzymane przez gości z Darmstadt. Wkrótce podopieczni Torstena Fringsa musieli uznać wyższość rywali z Monachium.

W 18. minucie spotkania Franck Ribery podał idealną piłkę do nadbiegającego Juana Bernata, który zwodem minął jeszcze jednego z defensorów i pokonał bezradnego Essera. Kilkadziesiąt sekund później mogło być już 2:0, kiedy to bliski szczęścia był Thomas Mueller.

Bayern w dalszym ciągu ze spokojem budował kolejne akcje, czego efektem była świetnie przeprowadzona akcja Rafinhii z Thomasem Muellerem – uderzenie Niemca ze szczupaka świetnie wybronił jednak golkiper "Lilien". Chwilę później z dystansu huknął Jerome Boateng, jednakże piłka minimalnie przeleciała obok słupka.

Goście z Hesji również mieli swoją okazję, albowiem w 30. minucie bliski pokonania Toma Starke był Felix Platte, lecz piłka szczęśliwie dla FCB przeleciała obok słupka. Bayern mimo kilku kolejnych sytuacji nie zdołał już wpakować drugiej bramki. Ostatecznie pierwsze 45 minut zakończyło się skromnym prowadzeniem Bayernu.

Starke ratuje Bayern

Na drugą część spotkania obie ekipy wyszły w niezmienionym ustawieniu. Obraz gry w pierwszych kilkunastu minutach łudząco przypominał to co oglądaliśmy przez pierwszą połowę spotkania w Monachium. Bayern stale napierał, choć nie były to spektakularne i pełne zaangażowania ataki.

W 53. minucie świetną indywidualną akcją popisał się Robert Lewandowski, który minął jednego z zawodników, po czym huknął na bramkę – strzał Polaka został jednak rozpaczliwie zablokowany. Po kilkunastu minutach posuchy przed drugą świetną okazją w tym meczu znaleźli się zawodnicy Torstena Fringsa.

Po godzinie gry idealnie na bramkę Toma Starke uderzył po rzucie rożnym z głowy Banggaard, jednakże trzeci golkiper "Die Roten" popisał się genialną interwencją. Pięć minut później szczęścia po raz kolejny zabrakło Robertowi Lewandowskiemu, który został powstrzymany przez Essera. W kolejnych minutach mogliśmy oglądać kolejne powolne budowane akcje gospodarzy.

Na pięć minut przed końcem spotkania Bernat sfaulował Schipplocka w polu karnym i sędzia wskazał na jedenasty metr – Tom Starke po raz kolejny spisał się świetnie i wybronił jedenastkę Altintopa. Na kilkanaście sekund przed ostatnim gwizdkiem w słupek trafił jeszcze Franck Ribery.

Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem 1:0. Trzeba jednak mieć na uwadze, że "Bawarczycy" nie forsowali się dziś i zdobyli kolejne trzy punkty bardzo małym nakładem sił. Za tydzień podopieczni Carlo Ancelottiego zmierzą się w szlagierowym starciu z RB Lipsk.