Joao Palhinha dostał szansę od Vincenta Kompany’ego w meczu z Benfiką, ale jej nie wykorzystał. Teraz coraz więcej wskazuje, że jego przygoda z Bayernem dobiega końca.
Joao Palhinha pojawił się w pierwszej jedenastce w spotkaniu z Benficą Lizbona, ale zupełnie zawiódł i już w przerwie został zmieniony. W kluczowych pojedynkach w środku pola często spóźniał się za byłym graczem Bayernu, Renato Sanchesem. Gdy był przy piłce to również trudno znaleźć jakiś pozytywny aspekt jego występu.
Taki występ tylko potęguje narastające od kilku miesięcy plotki o jego odejściu. Christoph Freund zapytany po meczu przez dziennikarza “TZ” o portugalskiego pomocnika, starał się go bronić.
– Dla niego było podobnie, jak dla innych zawodników z rotacji. To nie był mecz, w którym można było błyszczeć. To nie było łatwe spotkanie.
Austriak zapewnia jednak, że nie traci wiary w byłego zawodnika Fulham
– Joao jest tu od roku i nie miał łatwego sezonu, już o tym nie raz rozmawialiśmy.
REKLAMA
– Ma dobry charakter, naprawdę dobrze trenuje. Dlatego byłbym szczęśliwy, gdyby zaliczył lepszą połowę.
Komentarze