I znowu Michael nie jest numerem jeden w bramce Bayernu. W zeszłym sezonie musiał on przyjąć degradację ze strony Klinsmanna, w tym van Gaala. Co na ten temat myśli Rensing?
 
 Jak się pan czuje?
 Rensing: „Byłem świadom, że u tego trenera żaden gracz nie ma pewnego miejsca w pierwszym składzie. W meczu przeciw Mainz popełniłem błąd, który się skończył bramką dla rywali dlatego tez rozumiem decyzję trenera”.
 
 Czy po błędzie Butta znów pan będzie bronił?
 Rensing: „Tego nie wiem. Zobaczymy jak się wszystko potoczy”.
 
 Jak uargumentował swoją decyzje trener?
 Rensing: „Błędami z mojej strony w spotkaniach przeciw Mainz oraz Neckarelz”.
 
 Czy zgadza się pan z tą decyzją?
 Rensing: „Nie każdy trener by zmienił bramkarza po 4 meczach. Jednak on tak robi. Nikt tu nie ma pewnego miejsca, a patrząc na moje błędy nie mogę nic trenerowi zarzucić ”.
 
 Czy będzie pan znów walczył o numer jeden w bramce?
 Rensing: „Nawet gdy byłem numerem jeden to walczyłem. W Hoffeheim miałem jedną naprawdę dobra interwencję gdzie się wykazałem dużym refleksem. Ale tego nikt nie pamięta. U mnie nie mówi się o tych dobrych zagraniach. Gdybym stracił tak bramkę jak Benaglio to by mnie tutaj rozszarpano. U mnie błąd już jest wtedy gdy sobie źle sznurówki zawiąże”.
 
 Jak będzie dalej?
 Rensing: „Mam zamiar przeprowadzić rozmowę z trenerem, pracować ciężko na treningach i mu udowodnić na co mnie stać”.
 
 A więc zostaje pan w Bayernie?
 Rensing: „Nawet o tym nie myślę. Widzę swoją szansę do gry. Szkoda tylko, że oceniają mnie w taki a nie inny sposób. Ale bycie bramkarzem Bayernu to najtrudniejsza praca w Bundeslidze”.
 
 Jest pan pewny swego.
 Rensing: „Nie mam nic do stracenia. W zeszłym sezonie również mnie zdegradowano, ale później wywalczyłem sobie znów miejsce w bramce. Będę więc znów próbował – taką mam już naturę”.
 
 Ale można mieć tego wszystkiego po czasie dość.
 Rensing: „Bywały przyjemniejsze momenty w mojej karierze”.
 
 Jaka jest różnica między degradacją przez Klinsmanna, a tą van Gaala.
 Rensing: „Wtedy nikt tego się nie spodziewał, nawet ja. Chamsko się zachowano wtedy wobec mnie.  Teraz trener od razu zaznaczył, że nikt nie ma 100% gwarancji gry. Po moich akceptuję tą decyzje. Van Gaal zachował się sprawiedliwie”.
            
            
            
        
        
        
        
        
                        
                        
                        
                        
                        
                        
                        
                        
                        
                        
                    
                    
                    
                    
                    
Komentarze