DieRoten.pl
Reklama

Wywiad z Klose

fot.
Reklama

Miro urodził się w Opolu, jednak jego ojczyzną jest Pfalz. Mieszkał on tam od 8 roku życia gdzie w SG Blaubach-Diedelkopf  stawiał pierwsze kroki piłkarskie.  W 2000 roku zadebiutował w barwach 1. FC Kaiserslautern w Bundeslidze. W piątek powróci on na miejsce gdzie są jego piłkarskie korzenie, ale tym razem jako zawodnik FC Bayernu. 

 

Miro to raczej nie trudne do odgadnięcia, że następny mecz będzie czymś wyjątkowym dla Ciebie?
„Tak, absolutnie. Grałem 5 lat w FCK, a przed tym stałem jako kibic na trybunach i marzyłem o tym, że kiedyś zagram na tym stadionie. To mi się tez udało i grałem obok takich legend Kaiserslautern jak: Marschall, Schjönberg czy Koch. To było coś wspaniałego. Bardzo chętnie tam wrócę, znam przecież wszystko – kibiców, stadion”.

 

Czy w FCK gra jeszcze wielu znajomych, z którymi pan grywał?
„Tak, w rolach urzędowych. Jako gracza nie ma chyba tam już nikogo. Ja też przecież odeszłam stamtąd 6 lat temu, a klub był jeszcze w międzyczasie w 2 lidze. Ale z Stefanem Kuntz mam do dziś kontakt“.

 

Ale za to pewnie znaczna część rodziny i przyjaciół będzie na stadionie?
„Tak, wielu. Zamówiłem dla nich 50 biletów i liczę, że je dostaną”.

 

Znasz ‘Betzenberg‘ jeszcze z czasów gdy jako gracz Werderu byłeś tam, ale z Bayernem będzie mieć to zapewne inny wymiar?
„Tak, będzie bardzo gorąco. W piątek wieczór odbywają się najlepsze mecze na ‘Betze’ i do tego dochodzi pewna rywalizacja pomiędzy obiema grupami kibiców. Na pewno trafimy na świetną atmosferę. Będziemy tam grac dosłownie przeciwko 12 zawodnikom. Dla nas wszystkich na pewno będzie to nowe przeżycie i próbowałem przygotować na to kolegów z zespołu. Wychodzę z założenia, że będzie tam istny kocioł”.

 

W finale Supercup i w dwóch kolejnych spotkaniach grałeś w podstawowej jedenastce. Czy zabrałeś tę formę co maiłeś w RPA tutaj do Monachium?
„Starałem się. Uważam, że zagrałem przyzwoity turniej. Wiem,  też że potrzeba zawodników którzy mi dograją doskonała piłkę i paru z nich było na MŚ i grają w FC Bayernie. Do tego Toni Kroos wrócił do Monachium, który też jest już dobrze zgrany z zespołem”.

 

A jak to jest właśnie po MŚ u Ciebie z przygotowaniem fizycznym?
„Ciężko, bo nie jestem jeszcze u 100%. Musimy ostro trenować i dawać gazu, pomimo że już jesteśmy w trakcie sezonu. Mam pełne zaufanie do Louisa van Gaala i wiem, że robi on wszystko z odpowiednią dozą. Jako drużyna musimy teraz zważać uwagę na to by nie stracić z początkiem sezonu zbyt wielu punktów. Wolfsburg był udanym początkiem”.

 

Jakby wyglądała Twoja radość z gola, gdybyś w piątek trafił?
„Chcę wygrać z FCK i strzelić bramkę – to przecież oczywiste. Ale z szacunku dla kibiców moja radość była by pewnie umiarkowana".

 

Źródło: fcb.de

Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...