DieRoten.pl
Reklama

Jeong nie żałuje swojego odejścia z FCB

fot.
Reklama

Z dniem 1 lipca doszło do zmian personalnych nie tylko w pierwszym zespole Bayernu Monachium, ale i również w drugiej drużynie bawarskiego klubu, którą przejął Sebastian Hoeness.

Jako największe osłabienie rezerw bawarskiego klubu z pewnością można traktować sprzedaż Wooyeong Jeonga do ekipy SC Freiburg. Bayern miał zarobić na tym transferze 4,5 miliona euro, ale mówi się, że monachijczycy zapewnili sobie prawo do wykupu Koreańczyka w przyszłości.

W dzisiejszym wydaniu "Bild am Sonntag" można znaleźć obszerny wywiad z nowym piłkarzem SCF. Młody Koreańczyk przyznał wprost, że nie żałuje swojego odejścia z Monachium, zwłaszcza że obecnie w FCB brakuje skrzydłowych w pierwszym zespole.

Nie, nie żałuję odejścia. Całkiem możliwe, że otrzymałbym szansę w Monachium, ale to tylko teoria, więc nie myślę o tym. To ważne, abym grał jak najwięcej, zaś we Freiburgu będzie to możliwe − powiedział Koreańczyk.

− Dlaczego wybrałem SCF? Drużyna radzi sobie doskonale w grze bez piłki. Pod tym względem wciąż mam deficyty. Mogę nad tym popracować tutaj i kontynuować swój rozwój i poprawę − mówił dalej.

Były skrzydłowy "Gwiazdy Południa" nie ukrywa również, że jest bardzo zadowolony z początkowej współpracy z trenerem fryburczyków, czyli Christianem Streichem.

On jest jak południowokoreański ojciec. Ojciec z Korei Południowej zawsze zwraca uwagę swojemu dziecku, kiedy robi coś źle, ale i również chwali Cię, kiedy robisz coś dobrze. Takie odnoszę wrażenie po pracy ze Streichem − podsumował Jeong.

Źródło: Bild am Sonntag
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...