Philipp Lahm z niecierpliwością czeka na środowy sparing z reprezentacją Francji, w której wystąpi także inny bawarczyk - Franck Ribery. W oczekiwaniu na towarzyski mecz, kapitan Bayernu Monachium oraz reprezentacji Niemiec zabrał głos na temat swojego francuskiego, klubowego kolegi.
Doświadczony niemiecki obrońca podkreślił, że woli grać w jednej drużynie z Ribery'm niż z gwiazdą Realu Madryt - Cristiano Ronaldo. Reprezentant Francji spisuje się w obecnym sezonie znakomicie. Prezentuje wysoką formę, co pokazują statystyki: 15 występów w Bundeslidze i 4 gole . 29-letni Lahm cieszy się, że jest częścią zespołu, w której występuje tak utalentowany skrzydłowy.
Wolę mieć Francka jako klubowego kolegę niż Cristiano Ronaldo. Franck nie jest typem zawodnika, który gra samolubnie. On cieszy się, kiedy może korzystać z kolegów z zespołu. - powiedział reprezentant Niemiec na łamach "Kickera".
Bawarczyk mimo spotkania towarzyskiego nie zamierza się poddawać i postanawia popsuć trochę krwi na skrzydle niezwykle szybkiemu Francuzowi. Kapitan FC Bayernu z utęsknieniem czeka na ten mecz.
Będę się starał i naciskał na niego do oporu. Jednak zdaję sobie sprawę, że całkowite wyeliminowanie go z gry będzie ciężkie, zwłaszcza kiedy nabierze pełnej szybkości.- kontynuuje.
Mecz pomiędzy reprezentacją Trójkolorowych a Die Nationalmannschaft odbędzie się w Paryżu 6 lutego 2013 o godz 20:50. Ostatnie spotkanie między obiema drużynami odbyło się w Bremie. Niespodziewanie sparing zakończył się zwycięstwem gości 2:1. Bramki dla podopiecznych Didiera Deschamps'a zdobyli O.Giroud (21') oraz F.Malouda (69'). Honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył w 91 minucie Cacau.
Źródło: goal.com
Komentarze