DieRoten.pl
Reklama

Voeller: Bayern nie jest już tak dominujący

fot.
Reklama

Na ten moment po rozegraniu osiemnastu kolejek niemieckiej Bundesligi, liderem jest Bayern Monachium, który zdobył w sumie 42 na 54 możliwych do zdobycia punktów.

Mistrzowie Niemiec wygrali 13 spotkań, 3-krotnie remisowali oraz 2 razy schodzili z boiska jako pokonani. Dorobek ten sprawia, że monachijczycy prowadzą w tabeli ligowej z przewagą 7 punktów nad wiceliderami z Lipska. Mimo wszystko zdaniem Rudiego Voellera z Bayeru 04 Leverkusen, Bayern nie jest już tak dominującą ekipą, jak miało to miejsce w przeszłości.

W rozmowie udzielonej dla niemieckiego magazynu „Kicker”, kierownik sportowy „Aptekarzy” odniósł się nie tylko do gry „Bawarczyków”, ale i rywalizacji w rozgrywkach niemieckiej Bundesligi.

– Sądzę, że jako zespół zbliżyliśmy się do Bayernu. Jednakże Wolfsburg i Frankfurt też nas atakują od tyłu. To sprawia jednocześnie, że wszystko staje się bardziej ekscytujące. Ogólnie rzecz biorąc w naszym przypadku wzrosła gotowość podejmowania ryzyka oraz jakość gry – powiedział Voeller.

– Bayer z Bayernem, Lipsk z Dortmundem, Bayer z Dortmundem i wiele innych meczów – to były absolutnie topowe spotkania, pod wieloma względami i sądzę, że zobaczymy jeszcze kilka takich w tym sezonie – mówił dalej.

– Bayern nie gra już tak dominująco jak w drugiej połowie ubiegłego sezonu, kiedy to dosłownie rozbijali każdego rywala, zarówno na arenie krajowej, jak i międzynarodowej. Teraz częściej muszą przekraczać granice swoich możliwości i polegać na indywidualnej klasie piłkarzy jak Kimmich, Neuer, Mueller czy Lewandowski – dodał działacz Bayeru 04.

Kierownik sportowy Bayeru 04 Leverkusen dał również jasno do zrozumienia, że celem „Aptekarzy” jest w tym sezonie przede wszystkim wywalczyć miejsce gwarantujące grę w elitarnych rozgrywkach Ligi Mistrzów.

– Liga pozostaje ekscytująca i na wysokim poziomie. Walka o pozycje na szczycie tabeli nie dobiegła jeszcze końca. Celem Bayeru 04 jest Liga Mistrzów, ale nie będzie to łatwe. Kto wie, być może będzie też jakaś niespodzianka – podsumował Rudi Voeller.

Źródło: Kicker
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...