Według medialnych doniesień, Bayern jest o krok od pozyskania 17-letniego talentu z Ekwadoru. Sprawę komplikują jednak przepisy FIFA. Jak klub zamierza ominąć regulacje i ostatecznie sprowadzić Virgilio Olayę?
Media nie mają wątpliwości. Bayern Monachium bardzo chce pozyskać 17-letniego stopera Virgilio Olayę, ale realizacja tej transakcji okazuje się znacznie trudniejsza, niż początkowo zakładano. Głównym problemem są surowe regulacje FIFA dotyczące międzynarodowych transferów zawodników niepełnoletnich.
Olaya jest obywatelem kraju spoza Unii Europejskiej, co sprawia, że jego przenosiny do Europy przed ukończeniem 18. roku życia są możliwe tylko w bardzo rzadkich, wyjątkowych przypadkach, ale w przypadku Ekwadorczyka nie mają one zastosowania.
Co więcej, problem nie znika automatycznie z dniem jego osiemnastych urodzin. Co więcej, według doniesień, nawet po osiągnięciu pełnoletności, Olaya musiałby być włączony bezpośrednio do kadry pierwszego zespołu.
Dlatego też, jak czytamy w niemieckich mediach, włodarze “Die Roten” pracują nad specjalnym modelem tego transferu. Rozwiązaniem ma być natychmiastowe wypożyczenie zawodnika do jednego z klubów partnerskich.
Mówi się, że potencjalnym kierunkiem dla Olayi mógłby być amerykański LAFC lub szwajcarski Grasshoppers Zurych. Negocjacje między Bayernem a SD Aucas są ponoć wprawdzie na zaawansowanym etapie, ale nic nie jest jeszcze podpisane.
Komentarze