Dokładnie wczoraj minęło siedem lat od historycznego wyczynu w wykonaniu Bayernu Monachium, czyli zdobycia przez podopiecznych Juppa Heynckesa potrójnej korony.
Bayern nie tylko sięgnął po mistrzostwo i Puchar Niemiec, ale i również po wielu latach zdobył także upragniony tytuł Ligi Mistrzów, po tym jak zespół prowadzony przez Juppa Heynckesa pokonał na Wembley w niemieckim finale Borussię Dortmund 2:1.
Z okazji siódmej rocznicy zdobycia przez klub historycznej potrójnej korony, w wywiadzie dla oficjalnej witryny bawarskiego klubu wypowiedział się Daniel van Buyten, który nie ukrywa, iż zawodnicy „Gwiazdy Południa” w dużej mierze chcieli osiągnąć sukces nie tylko dla siebie, ale i dla swojego trenera.
Jeśli jesteście ciekawi, co jeszcze miał do powiedzenia były belgijski stoper, to poniżej znajdziecie fragmenty jego wypowiedzi. Zachęcamy wszystkich do krótkiej lektury.
Daniel van Buyten na temat:
…wspomnień z finału Pucharu Niemiec:
„…To był szczególny dzień. To był dla mnie zaszczyt, że mogłem grać dla tak wielkiego klubu jak Bayern. Jednakże wspominając to wszystko po latach, to coś wyjątkowego. Gra i czas współpracy z Juppem Heynckesem był niesamowity, chcieliśmy osiągnąć ten sukces dla niego, ponieważ wiedzieliśmy, że niebawem odchodzi. To był perfekcyjny sezon – nie zapomnę go nigdy.”
…przygotowań do meczu z VfB po triumfie w LM:
„…Oczywiście byliśmy zmęczeni, ale kiedy nadarza się tak wielka i historyczna okazja, to dajesz z siebie wszystko, ponieważ nie chcesz potem niczego żałować. Powiedzieliśmy sobie, że mimo zdobycia mistrzostwa i LM, nie odpuścimy Pucharu Niemiec. Dziś można zauważyć jak ważny był to mecz dla nas. Wygranie dubletu jest wielkim osiągnięciem, ale tryplet to dopiero wyjątkowa rzecz.”
…celebracji po meczu (pociągu z Danielem w roli głównej):
„…Po prostu podniosłem trofeum, Bastian Schweinsteiger chwycił mnie za ramię, po czym dołączyła cała drużyna. To był dla mnie wyjątkowy moment, byłem bardzo dumny, że mogłem podnieść Puchar, który skompletował potrójną koronę, po czym zdałem sobie sprawę, że podążyła za mną cała drużyna. To był mój moment! Ciężko ubrać to w słowa! To był coś specjalnego.”
…najlepszych wspomnień z sezonu 2012/13:
„…Każde wspomnienie jest magiczne. Niezależnie czy to liga, Puchar Niemiec, czy też LM. Jeśli jednak miałbym wskazać jeden konkretny moment, to byłby to finał Champions League.”
…powtórzenia sukcesu z 2013 roku w tym sezonie:
„…Czemu nie? To jest Bayern. Przed 2013 rokiem byliśmy blisko kilka razy i w przeciągu czterech lat trzykrotnie dochodziliśmy do finału. W ostatnich 4-5 latach Bayern również był blisko.”
…świetnej gry w tym sezonie jako dobrego omenu:
„…W Bayernie zawsze musisz być skuteczny. Każdego roku wszystko zaczyna się od nowa, przychodzą nowi piłkarze. Są też rekordy, które można pobić. Na ten moment zespół jest w dobrej formie – ale muszą walczyć do końca. Nie będzie łatwo.”
Komentarze