Już dziś do akcji wraca francuska reprezentacja narodowa, gdzie obowiązki selekcjonera pełni Didier Deschamps.
Reprezentacja Francji kontynuuje marsz w eliminacjach do mistrzostw
świata 2026, a dziś czeka ją kolejne wyzwanie – starcie z Islandią. Jak
poinformował francuski „RMC Sport”, w wyjściowym składzie „Trójkolorowych”
znajdą się dwaj zawodnicy Bayernu Monachium: Michael Olise oraz Dayot Upamecano.
Dla Olise, który latem 2024 roku przeniósł się do Bawarii z
Crystal Palace, będzie to drugi mecz w wyjściowym składzie w ramach tych
eliminacji. W ostatnim spotkaniu przeciwko Ukrainie (wygranym przez Francję), skrzydłowy
zdobył jedną z bramek i zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Jego
technika, kreatywność i umiejętność gry między liniami czynią go istotnym
elementem ofensywnej układanki selekcjonera Didiera Deschampsa.
Dayot Upamecano również wraca do łask w reprezentacji po
tym, jak przez pewien czas zmagał się z nieregularną formą. Obrońca Bayernu, który u
Vincenta Kompany’ego gra ostatnio bardziej odpowiedzialną i dojrzałą piłkę, ma
być liderem linii defensywnej Les Bleus.
Obecność dwóch piłkarzy Bayernu w pierwszym składzie Francji
świadczy nie tylko o ich indywidualnej klasie, ale również o rosnącym wpływie
monachijskiego klubu na reprezentację. Kompany, który od roku prowadzi Bayern,
z powodzeniem rozwija zarówno młodych, jak i bardziej doświadczonych
zawodników, co nie umyka uwadze selekcjonerów drużyn narodowych.
Początek meczu Islandia – Francja już dziś wieczorem.
Trójkolorowi chcą zrobić kolejny krok w stronę mundialu, a duet z Monachium ma
im w tym pomóc.
Komentarze