Opiekun mistrzów Rosji zabrał głos przed inauguracyjnym spotkaniem Ligi Mistrzów. Trener CSKA Moskwa Leonid Sluzki nie ukrywa, że jego zespół czeka we wtorek bardzo ciężkie zadanie.
- Przed losowaniem życzyłem sobie każdego przeciwinika w grupie oprócz jednego - Bayernu. I to nie ze względu na to, że są obrońcami trofeum. Miałem na myśli ich styl gry. Mówię tu przede wszystkim o ich linii pomocy Ona jest nieprzewidywalna. Weźmy na przykład Robbena i Riberyego, jeżeli oni się rozpędzą to koniec ich akcji może być dla przeciwnika śmiertelny. Bawarczycy imponują również panowaniem nad piłką, wszyscy lubią i potrafią utrzymywać się przy niej. Jeżeli tak grasz to twój przeciwnik może po 45 minut nie mieć sił na dalszą grę. Damy we wtorek z siebie wszystko, ale co z tego wyjdzie? Nie wiem - mowi Leonid Sluzki.
A kogo rosyjski trener boi się najbardziej? - Nie boję się nikogo, ale mam szacunek do całej drużyny. Tak jak powiedziałem Robben i Ribery są groźni dla każdego przeciwnika. Thomasa Muellera najlepiej powinno kryć pięciu obrońców. Dlatego, że jak on stoi przed bramką to już możesz klaskać przed oddaniem strzału. Najtrudniejszy jest jednak David Alaba. Gdy patrzę na na ustawienie to on jest lewym obrońca. Następnie oglądam spotkanie a on jest wszędzie, lewa, prawa, z tyłu, w przodzie. Czasami zniknie mi z oczu na chwilę i już jest w innym miejscu.
Komentarze