Saga transferowa związana z Nickiem Woltemade ciągnie się już od wielu tygodni i póki co brak oznak, aby miała ona zakończyć się w najbliższym czasie.
Jak informuje Gianluca Di Marzio, przyszłość Nicka Woltemade
w Bayernie Monachium jest ściśle powiązana z transferem Kingsleya Comana do
Al-Nassr. Dopiero finalizacja sprzedaży francuskiego skrzydłowego może otworzyć
drogę do złożenia przez mistrza Niemiec trzeciej oferty za napastnika Stuttgartu
lub sprowadzenia zawodnika o zbliżonym profilu do Comana.
Obecnie priorytetem dla władz FCB jest dopięcie transakcji z
saudyjskim klubem. Rozmowy są na zaawansowanym etapie, a kwota transferu ma
wynieść około 30–35 milionów euro, wliczając bonusy. Zamknięcie tej operacji
pozwoli Bayernowi swobodniej działać na rynku i przeznaczyć odpowiednie środki
na wzmocnienie ofensywy.
Woltemade, który w poprzednim sezonie był jednym z
najskuteczniejszych niemieckich zawodników Bundesligi, pozostaje głównym celem
Vincenta Kompany’ego. Belgijski szkoleniowiec ceni jego wszechstronność –
23-latek może występować zarówno jako klasyczna „dziewiątka”, jak i w roli
cofniętego napastnika czy skrzydłowego.
Jeśli jednak pozyskanie piłkarza VfB okaże się niemożliwe,
Bayern rozważy alternatywne rozwiązania. Lista potencjalnych kandydatów
obejmuje zawodników, którzy potrafią łączyć grę na skrzydle z operowaniem w
centralnych sektorach boiska, co pozwoliłoby częściowo zrekompensować utratę
Comana.
W Monachium panuje przekonanie, że kluczowe ruchy
transferowe w ofensywie rozstrzygną się w ciągu najbliższych dni. Do tego czasu
pełne skupienie pozostaje na sfinalizowaniu sprzedaży Comana – operacji, która
może uruchomić lawinę kolejnych decyzji kadrowych.
Komentarze