DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Sylvain Wiltord broni decyzji Comana: To właściwy moment na zmianę

fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com

Kingsley Coman po 10 latach żegna się z Bayernem i rusza do Arabii Saudyjskiej. We Francji jego decyzja wzbudza zaskoczenie, ale też nie brakuje takich, którzy doskonale rozumieją taki wybór 29-latka.

Kingsley Coman po dziesięciu latach gry dla bawarskiego klubu zdecydował się na transfer do Arabii Saudyjskiej, gdzie podpisał trzyletni kontrakt z Al-Nassr. W ojczyźnie Comana decyzja ta przyjęta została z mieszanymi uczuciami. Wielu kibiców i ekspertów było zaskoczonych, gdyż do niedawno wydawało się, że pozostanie w Monachium.

REKLAMA

Sylvain Wiltord, były reprezentant Francji, w rozmowie ze SPORT1 bronił decyzji swojego rodaka.

– Bądźmy szczerzy. Kto odrzuciłby tak lukratywną ofertę? King spędził w Monachium dziesięć lat. W dzisiejszym futbolu to rzadkość. Z Bayernem wygrał wszystko. Transfer do Arabii jest zrozumiały i to właściwy moment.

Jak podają saudyjskie media, Coman ma zarabiać około 12.5 miliona euro rocznie, czyli mniej niż początkowo spekulowano. Wiltord zwrócił też uwagę, że liga saudyjska z roku na rok staje się coraz silniejsza i przyciąga nie tylko wielkie gwiazdy, ale również młodych, utalentowanych piłkarzy.

Również Alain Boghossian, mistrz świata z 1998 roku, odniósł się do transferu skrzydłowego. Jego zdaniem decyzja Comana ma związek także z sytuacją w reprezentacji Francji.

– Od Euro 2024 nie odgrywa już większej roli u Didiera Deschampsa. Nowa generacja zawodników sprawiła, że jego perspektywy na udział w kolejnej wielkiej imprezie są coraz mniejsze.

– Tak naprawdę już rok temu Bayern chciał się z nim rozstać. Teraz w tym transferze wszyscy wychodzą na plus.

Źródło: Sport1
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...