DieRoten.pl
Reklama

Suele: Nie damy się ponieść emocjom!

fot.
Reklama

Do rozpoczęcia dzisiejszego pojedynku na Vodafone Park w Stambule pozostało już niewiele czasu. Choć Bayern wygrał w pierwszym meczu 5:0, to monachijczycy nie mają zamiaru lekceważyć swoich rywali.

Na temat Ligi Mistrzów wypowiedział się Niklas Suele, który rozgrywa dopiero swój pierwszy sezon w tych jakże elitarnych rozgrywkach. Niemiec zdradził na łamach oficjalnego serwisu FCB, że w LM gra się bardzo ciężko.

Zagrałem w Paryżu i mimo iż wynik nie był dobry, to było to dla mnie niewiarygodnie ważne doświadczenie. Przychodzisz właśnie do Bayernu, aby rywalizować z najlepszymi. Potem przyszedł mecz z Celtikiem, co było kolejnym niesamowitym doświadczeniem. To nie do pomyślenia, że jako młody piłkarz mogę tego wszystkiego doświadczyć w swoim pierwszym sezonie gry – ujawnił Niklas Suele.

Liga Mistrzów jest naprawdę ciężka. Pamiętam pierwszy mecz przeciwko Anderlechtowi. Każdy spodziewał się, że wygramy z łatwością, ale kiedy wyszliśmy na boisko, to przekonaliśmy się, że nasi rywale również potrafią grać dobrze w piłkę mówił dalej Niemiec.

W Lidze Mistrzów każdy klub, który nie ma nawet w swojej nazwie Realu czy Barcelony posiada jakość gry. Jestem szczęściarzem, że mam okazję grać dla ekipy, która jest częścią tych rozgrywek od dekad i zawsze stara się zajść najdalej jak to możliwe. Dlatego łatwiej jest mi się odnaleźć na tym poziomie – kontynuował.

Młody defensor Bayernu odniósł się także do dzisiejszego meczu z Besiktasem. Suele podobnie jak reszta kolegów podchodzi do rewanżu bardzo ostrożnie i w żadnym wypadku nie ma zamiaru lekceważyć swoich rywali, zwłaszcza że spotkanie odbędzie się na Vodafone Park, gdzie atmosfera jest niesamowita, zaś doping kibiców BJK może przyprawiać o gęsia skórkę.

Nie można powiedzieć tak po prostu, że 5:0 jest wygodnym rezultatem, ale spodziewamy się wyjątkowej atmosfery na ich stadionie. Besiktas z kolei posiada dobry zespół. Byliśmy tego świadkami w pierwszych 15 minutach, kiedy nadal było 11 na 11. Mimo wszystko nadal chcemy wygrać w Stambule. Nie damy się po prostu ponieść emocjom i będziemy grać swoje – wyjawił Suele.

Będą starali się postawić nas pod presją i wygrać mecz mając wsparcie swoich kibiców. Nie mogę doczekać się wizyty na ich stadionie, ale według mnie posiadamy wystarczająco wiele doświadczenia w naszej drużynie, aby nie być przerażonym atmosferą – mówił dalej Niemiec.

Pod koniec rozmowy z dziennikarzem „FCB.de” kupiony z TSG Hoffenheim rosły stoper poruszył temat mistrzostwa Niemiec, które „Bawarczycy” powinni zdobyć najwcześniej w najbliższą niedzielę, kiedy klub zagra na wyjeździe z RB Lipsk.

Z niecierpliwością tego wyczekuję. To będzie mój pierwszy tytuł, co jest naprawdę czymś wyjątkowym. Mistrzostwo kraju jest największym osiągnięciem jakie możesz osiągnąć w piłce klubowej w Niemczech – podsumował.

Źródło: FCB.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...