Sport1: Prezydent Bayernu na cenzurowanym. Te tematy mogą wstrząsnąć Monachium?

Bayern Monachium kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa, ale już wkrótce dojdzie do corocznego spotkania z członkami. Czy tematy Boatenga i nowego sponsora wywołają konflikt na walnym zgromadzeniu? Prezydent Hainer staje do reelekcji.

Zbliżające się spotkanie, które odbędzie się w niedzielę, rzadko kiedy przebiega w spokojnej atmosferze. Może ono ponownie stać się forum dla krytycznych głosów z trybuny południowej i zepsuć Herbertowi Hainerowi dzień jego reelekcji na stanowisko prezydenta FCB. 

Wiele wskazuje na to, że obecny prezydent odrobił pracę domową po burzliwych doświadczeniach z przeszłości. Potwierdza to Stefan Kumberger, główny reporter “Sport1”. Jak czytamy w publikacji niemieckiej stacji, Hainer w ostatnich latach starał się być człowiekiem bliskim bazie kibicowskiej .

Zdaniem dziennikarza, reelekcja Hainera powinna przebiec bez większych problemów. Działania 71-latka i jego otwarcie na dialog z fanami nie były przypadkowe. Wszystko zaczęło się od fatalnego walnego zgromadzenia w 2021 roku, po którym Hainer znalazł się w ogniu krytyki. Powodem była dyskusja na temat sponsoringu ze strony Qatar Airways, kiedy to prezydent zakończył obrady, mimo że wciąż byli chętni do zabrania głosu.

Rok później, podczas swojej pierwszej reelekcji, Hainer otrzymał od członków klubu swoistą żółtą kartkę. Poparło go wprawdzie 83.3% obecnych na sali, ale dla porównania, gdy w 2019 roku Hainer przejmował schedę po Hoenessie, zagłosowało na niego aż 98.1% członków.

— Wtedy zdał sobie sprawę, że musi stawić czoła krytyce i bardziej zaangażować się w dialog – ocenia Kumberger.

REKLAMA

Sport1 ocenia również, że fakt, że Bayern w porę rozwiązał niewygodny temat planowanego stażu Jeome’a Boatenga przy Saebener Strasse, z pewnością pomoże w utrzymaniu spokojnego przebiegu zgromadzenia.