Sport1: Nie będzie wielkiej rewolucji kadrowej

Liczne doniesienia prasowe w ostatnich tygodniach sugerowały, że Bayern może czekać wielka rewolucja w pierwszym zespole.

Bazując na licznych doniesieniach prasowych z Niemiec i innych krajów, wielu kibiców Bayernu mogło odnieść wrażenie, że tego lata w ich ukochanym klubie dojdzie do wielkiej rewolucji kadrowej oraz wielu transferów.

Mowa nie tylko o kilku odejściach, ale i również sprowadzenia nowych graczy – mowa chociażby o napastniku, środkowym pomocniku, skrzydłowym, czy też dwóch defensorach. Teraz jednak, po kilku pierwszych spotkaniach nowego zarządu i szefów ws. planowania kadry, zaczynają pojawiać się pierwsze poważne pomysły.

Jak jednak poinformował dziennikarz Kerry Hau z portalu „Sport1”, ogólnie rzecz biorąc nie zanosi się na to, aby „Bawarczycy” planowali wymianę połowę składu, tak jak spekulowano w niektórych mediach.

Mistrzowie Niemiec nie planują żadnej wyprzedaży swoich zawodników czy też szaleńczego okienka transferowego. Nie oznacza to jednak, że latem na Allianz Arenę nie trafią nowi piłkarze (priorytetem pozostaje nowa dziewiątka oraz szóstka). Z drugiej od strony od obecnych gwiazd wyraźnie oczekuje się o wiele więcej – sami zawodnicy i ich agenci zostali o tym poinformowani.

Nowy stoper może okazać się koniecznością?

W przypadku odejścia Benjamina Pavarda i Lucasa Hernandeza, FCB będzie szukać nowego środkowego obrońcy (oprócz nowej szóstki oraz środkowego napastnika).