Wraz z początkiem rundy wiosennej sezonu 2022/23, nowym numerem jeden w bramce Bayernu Monachium jest 34-letni Yann Sommer.
Zobacz także:
- Wyjściowa XI na mecz z Bochum
- Bayern vs Bochum: Kane poluje na rekord
- Powrót Neuera wciąż sprawą otwartą
- Kane: To naprawdę dobry początek naszej kampanii
- Przewidywane XI na mecz z Bochum
Póki co Szwajcar miał okazję rozegrać w sumie 6 spotkań dla pierwszej drużyny rekordowego mistrza Niemiec – w dwóch z nich 34-latek zachował czyste konto (w Bundeslidze oraz w Pucharze Niemiec).
Z kolei już jutro Yann Sommer wraz z kolegami stanie przed bardzo ważnym i trudnym pojedynkiem na europejskiej arenie – monachijczycy zmierzą się na wyjeździe z Paris Saint-Germain. Choć golkiper szanuje PSG, to zapytany o strach przed Messim i spółką odparł, iż błędem byłoby, gdyby jako bramkarz obawiał się swoich rywali.
− Nigdy się nikogo nie boję, to byłoby całkowicie błędne. Czekam z niecierpliwością na mecz. Wszyscy w zespole z niecierpliwością czekamy na ten mecz. To bardzo ważne dla klubu i dla nas jako zespołu – powiedział Sommer.
− Do każdego meczu przygotowuję się bardzo skrupulatnie, staram się dużo dowiedzieć o każdym rywalu. Jak się poruszają, jak grają. Wszystko, co jest ważne dla mnie jako bramkarza. Znasz dobrze piłkarzy, wiesz jakie są ich mocne strony. Tak samo jest z PSG – mówił dalej.
− Moje oczekiwania? Bardzo duże. Jestem bardzo zmotywowany przed tym spotkaniem. Bardzo dobrze się przygotujemy do tego starcia. Wielkie oczekiwania, wielki rywal i wielki mecz. To będzie ekscytujące – dodał.
W tej samej rozmowie, szwajcarskiego golkipera Bayernu zapytano również o zwycięstwo z Bochum oraz grę monachijczyków w ostatnim czasie.
− Ważne zwycięstwo przed tak ważnym meczem z PSG. Mieliśmy jednak problem ze znalezieniem przestrzeni w pierwszej połowie, może też nie poruszaliśmy się optymalnie. Popełniliśmy też sporo błędów. Mimo to zdobywaliśmy bramki w odpowiednich momentach, co przyniosło spokój. Musimy być krytyczni wobec siebie. Ważne jest, abyśmy przeanalizowali rzeczy, których nie zrobiliśmy dobrze. Wciąż możemy być lepsi we wszystkich aspektach gry. We wtorek wieczorem będzie to zupełnie inny mecz, ponieważ przeciwnik gra inny futbol – podsumował Yann Sommer.
