Smutny awans. Nieskuteczny Bayern w ćwierćfinale LM

Pierwszy i swój ostatni celny strzał w pierwsze połowiej Arsenal oddał w trzeciej minucie spotkania. Piłke do bramki skierował Oliver Giroud. Dobry podaniem w tej sytuacji popisał się Theo Walcott, który wcześniej bezkarnie wbiegł w pole karne obok leżącego na ziemi Davida Alaby (Austriak się pośliznął). Kolejne minuty to popis wielkiej nieskuteczności Bawarczyków, ktorzy mimo dużej przewagi nie potrafili zdobyć bramki. Arsenal po bramce Giroud nie potrafił w najmniejszym stopniu zagrozić Manuela Neuera.

 

Druga połowa przez większość czasu wyglądała jak pierwsza. Bayern atakował, jednak w żaden sposób nie potrafił umieścić piłki w siatce. Arsenal wydawał się bezradny i zniechęcony do szturmowania bramki Neuera. W 86. minucie stała się rzecz kompletnie niezrozumiała. Po pierwszym rzucie rożnym dla "Kanonierów" padła bramka, a zdobył ją Laurent Koscielny. Atmosfera w Monachium zrobiła się bardzo gorąca, jednak Arsenal nie potrafił dokończyć dzieła i sprawić ogromnej sensacji.

 

Bayern po bardzo słabym spotkaniu awansował do kolejnej rundy. Miejmy nadzieję, że ta pierwsza porażka w 2013 roku będzie kubłem zimnej wody na głowy trenera Heynckesa i jego podpiecznych. Niech ta wpadka przypomni Bawarczykom poprzedni sezon. BAYERN JESZCZE NIC NIE WYGRAŁ.

Składy:
Bayern Monachium: Neuer - Lahm, van Buyten, Dante, Alaba - Martínez, Luiz Gustavo - Müller, Kroos (81. Tymoshchuk), Robben - Mandzukic (73. Gomez)
Arsenal Londyn: Fabianski - Jenkinson, Mertesacker, Koscielny, Gibbs - Arteta, Ramsey (72. Gervinho) - Walcott (72. Oxlade-Chamberlain), Rosicky, Cazorla - Giroud

Statystyki spotkania:
Posiadanie piłki: 58:42 dla Bayernu
Strzały: 23:5
Strzały celne: 5:2
Faule: 13:25
Rzuty rożne: 6:1