Kilka dni temu oficjalnie potwierdzono, że ze skutkiem natychmiastowym zwolniony z Bayernu Monachium został trener Julian Nagelsmann.
Zobacz także:
- L'Equipe: Negocjacje między Nagelsmannem a PSG postępują
- Nagelsmann trenerem PSG?!
- Bayern zainteresowany Chiesą!
- Struth: Suele powiedział, że mogę zerwać rozmowy z FCB
- Intensywne rozmowy FCB z Guerreiro
Jak można było się spodziewać, po rozstaniu z trenerem rekordowego mistrza Niemiec, w mediach zaczynają powoli pojawiać się różne nieoficjalne powody, które mogły ostatecznie doprowadzić do zwolnienia niemieckiego szkoleniowca Bayernu Monachium.
Tym razem w najnowszym wydaniu niemieckiego tygodnika „Sport Bild”, możemy znaleźć artykuł, który dotyczy sytuacji przy okazji spotkania Bayernu z Paris Saint-Germain na początku marca. Z ujawnionych informacji dowiadujemy się, że w szatni FCB doszło do skandalu z udziałem Juliana Nagelsmanna oraz Sadio Mane.
Nagelsmann „onieśmielony” przez Mane
Dziennikarze Christian Falk oraz Tobias Altschaeffl poinformowali, że Senegalczyk, który otrzymał w rewanżowym meczu z PSG zaledwie 8 minut (pojawił się na boisku w samej końcówce spotkania), postanowił w obecności niektórych kolegów w dosyć „gwałtowny sposób” wyrazić swoje niezadowolenie, skarżąc się Nagelsmannowi.
Mówi się, że sytuacja groziła jeszcze większą eskalacją, zaś trener monachijczyków wydawał się być „zastraszony tyradą supergwiazdy FCB”. Fakt, że Senegalczyk kilka dni później zagrał przeciwko Augsburgowi, utwierdził tylko piłkarzy w przekonaniu, że Julian dał się zastraszyć.
Tuchel rozwiązaniem?
Wraz z zatrudnieniem Thomasa Tuchela, szefowie Bayernu chcą również zadbać o to, by takie sytuacje już się więcej nie powtórzyły. Utytułowany trener od razu po objęciu stanowiska dał jasno do zrozumienia na konferencji prasowej, że liczy się z faktem, że niektórzy piłkarze mogą być niezadowoleni w trakcie sezonu.