Mając na uwadze kilka ostatnich tygodni w wykonaniu Leroya Sane, w grze niemieckiego skrzydłowego bawarskiego klubu widać już pewną poprawę w wielu aspektach gry.
Oczywiście pewnym jest, że Niemiec wciąż jest bardzo daleki od swojej najlepszej formy, ale ostatnie występy pozwalają mieć nadzieję, że skrzydłowy jest na bardzo dobrej drodze.
Jak informuje „Sport Bild” Leroy Sane obrał sobie za cel, aby w pełni odnaleźć się w Bayernie Monachium, po jego początkowych problemach i krytyce, jaka na niego spadła. Pomocnik prezentuje się coraz lepiej, zaś w sześciu ostatnich meczach, miał udział przy 6 bramkach.
− Dostrzegam, że Leroy Sane jest na dobrej drodze w kwestii swojej formy. Niemniej jednak Leroy nadal ma miejsce do poprawy, zwłaszcza w defensywie. Czasami zajmuje niewłaściwą pozycję i często brakuje łączności z kolegami – powiedział dla „Sport Bilda” legendarny Matthaeus.
− Leroy potrzebuje czasu, jest wrażliwym piłkarzem. Kara i zmiana w Leverkusen były środkiem wychowawczym, co też poskutkowało. Leroy zauważył, że można nie tylko grać pięknie, ale że w Bayernie ważna jest ciężka praca, wysiłek, kontrpressing – podsumował Niemiec.
Leroy Sane radzi sobie coraz lepiej, ale nadal może być znacznie lepszy. Szczególnie w grze z kontry skrzydłowy jest bardzo niebezpieczny w Bundeslidze - w końcu miał udział przy 5 bramkach FCB (3 gole i 2 asysty). Lepsi pod tym względem są tylko Diaby z i Bebou (6).
Ponadto dziennikarze podkreślają, że Hansi Flick prowadzi wiele rozmów z 25-latkiem, zwłaszcza na temat jego ustawiania się i grze z piłką. Często rozmowy te odbywają się nie tylko na treningach, ale i również w trakcie spotkań Bayernu. Trener udziela pomocnikowi licznych rad i wskazówek, które coraz częściej mają pozytywny efekt.
Komentarze