Dokładnie tydzień temu, przy okazji 32. kolejki niemieckiej Bundesligi, Bayern Monachium zdobył po raz dziewiąty z rzędu, tytuł mistrza Niemiec.
Dla kilku piłkarzy Bayernu Monachium było to jednak pierwsze mistrzostwo Niemiec w karierze. Będąc dokładniejszym mowa o takich zawodnikach jak Alexander Nuebel, Tanguy Nianzou, Bouna Sarr, Marc Roca, Eric Maxim Choupo-Moting oraz Leroy Sane, który udzielił niedawno wywiadu dla oficjalnego portalu „Bundesliga.com”.
Niemiecki skrzydłowy nie ukrywa, iż zdobycie patery mistrzowskiej jest dla niego czymś wyjątkowym, zwłaszcza że jak sam zauważył − nie jest to wcale łatwe. Pomocnik FCB nie ukrywał swojego szczęścia, tym bardziej, że ma za sobą poważną kontuzję kolana (zerwanie więzadła krzyżowego) w poprzednim sezoni.
− Zdobycie tytułu mistrzowskiego to zawsze coś wyjątkowego. Nie jest to wcale łatwe. Jeśli zdobędziesz już raz ten tytuł, to Twój apetyt rośnie w miarę jedzenie i chcesz jeszcze więcej. Przybyłem do FCB, aby zdobywać tytuły - udało mi się już w pierwszym sezonie − powiedział Sane.
− Jestem bardzo szczęśliwy z powodu mistrzostwa Niemiec. To był wyjątkowy dzień w meczu przeciwko Gladbach. Co do Bayernu, to potrzebowałem czasu, aby się do wszystkiego tutaj przyzwyczaić. Cieszę się jednak, że pozostałem zdrowy i zdobyłem pierwsze mistrzostwo − mówił dalej.
− Ogółem jestem zadowolony, ponieważ mam za sobą poważną kontuzję, zaś z powodu pandemii ciężko było mi wrócić, odzyskać rytm i pewność siebie. Robiłem wszystko co mogłem na treningach. Teraz zostały nam 2 mecze w Bundeslidze, a potem rozpoczniemy przygotowania do EURO − kontynuował.
Korzystając jeszcze z okazji, dziennikarz prowadzący wywiad z niemieckim skrzydłowym, poprosił go także o kilka słów na temat Juliana Nagelsmanna, który przypomnijmy z dniem 1 lipca 2021 roku zostanie nowym trenerem rekordowego mistrza Niemiec.
− Choć jak na trenera jest młody, to wykonuje naprawdę dobrą robotę. Jestem podekscytowany, ponieważ to ponownie nowy rozdział, ale do czasu zanim się spotkamy, mamy jeszcze kilka innych rzeczy, na których musimy się skupić − podsumował Leroy Sane.
Komentarze