Od kilku dni w niemieckich mediach sportowych jednym z najgorętszych tematów jest zatrudnienie jako selekcjonera Juliana Nagelsmanna.
Po tym jak zwolniony został Hansi Flick, niemieckie media spekulują o kilku kandydatach, którzy mogliby objąć kadrę narodową, jednakże najgorętszym nazwiskiem według dziennikarzy jest Julian Nagelsmann, który pod koniec marca został odsunięty od pierwszej drużyny Bayernu.
Jak informowaliśmy wcześniej, Niemiecki Związek Piłki Nożnej miał już nawiązać kontakt z 36-latkiem, aby zapytać go o możliwość poprowadzenia „Die Mannschaft”. Mówi się, że Niemiec posiada w szatni wielu zwolenników, zaś otwarty na ponowną współpracę z JN jest chociażby Leroy Sane.
− Najpierw trzeba pochwalić dobrą pracę Rudiego Voellera. Nagelsmann? Julian jest dobrym trenerem, zdecydowanie tak, a także dobrym człowiekiem – powiedział Sane.
− Zobaczymy, co się wydarzy i czy jest na to gotowy. Oczywiście byłoby miło zobaczyć go ponownie, pracować z nim – zdecydowanie – dodał pomocnik.
Niemiecki pomocnik jest jednak zdania, że niezależnie kto zostanie nowym selekcjonerem Niemiec, to i tak mimo trudności zadania, nie będzie miał zbyt wiele do stracenia.
− Nowy selekcjoner stoi przed wielkim zadaniem. Zwłaszcza w obecnej sytuacji. Myślę jednak, że następny trener nie ma wiele do stracenia. Nie jesteśmy teraz w zbyt dobrej sytuacji. Przed nami wielkie zadanie – EURO u siebie – podsumował Leroy Sane.
Komentarze