DieRoten.pl
Reklama

Sane: Mam nadzieję, że wygramy LM w tym sezonie

fot. Shutterstock
Reklama

Nie tak dawno temu, obszernego wywiadu dla niemieckiego magazynu „Kicker” udzielił jeden ze skrzydłowych Bayernu Monachium – Leroy Sane.

Podczas rozmowy z dziennikarzem, Niemiec odniósł się do wielu różnych tematów związanych między innymi ze swoją karierą oraz grą dla Bayernu Monachium.

Leroy Sane nie ukrywa, iż jednym z jego głównych celów jest sięgnąć z „Bawarczykami” po trofeum Ligi Mistrzów – najlepiej w tym roku. Ponadto skrzydłowy podkreślił, iż nie jest znudzony walką o paterę mistrzowską, zaś mistrzostwo Niemiec jest równie ważny tytułem, jak inne tytuły w innych krajach.

Poniżej znajdziecie pozostałe fragmenty z wywiadu niemieckiego pomocnika dla „Kickera”. Serdecznie zapraszamy do krótkiej lektury.

Leroy Sane na temat:

…poprawy gry w obronie zespołu:

„…W ostatnim czasie wielu ofensywnych graczy zaczęło pracować w defensywie. W międzyczasie jest to również powszechne w międzynarodowej piłce. Sukces jako zespół można osiągnąć tylko wtedy, gdy wszyscy pomagają.”

…tego, co chciałby poprawić w swojej grze:

„…Na przykład grę pozycyjną. Ogólnie rzecz biorąc, chcę grać dobrze, ale z ryzykiem. Ćwiczę wykończenia z różnych pozycji, które są dla mnie bliskie grze. Mogę też poprawić swoją prawą stopę, pracuję nad tym.”

…swojej pozycji:

„…Nie chcę zostać przekwalifikowany na gracza defensywnego (śmieje się). Gra na wielu pozycjach pomaga każdemu zawodnikowi, uczysz się i doskonalisz. Czuję się równie dobrze na środku, jak i po lewej czy prawej stronie, tam obecnie idzie mi bardzo dobrze.”

…koszulki z numerem 10 po Matthaeusie i Robbenie:

„…Teraz, 10 pasuje trochę bardziej, ponieważ gram na pozycji, którą ludzie kojarzą z tym numerem.”

…częstego podejmowania ryzyka:

„…Zawsze patrzę na to, w jakiej jestem pozycji. Im głębiej jestem na własnej połowie, tym łatwiej mi się gra i staram się emanować spokojem, tak abyśmy utrzymywali się przy piłce. Im bliżej jesteśmy bramki, tym więcej atakujemy. Tym więcej ryzykuję, zwłaszcza w polu karnym. Kiedy drybluję, robię to, aby rzucić wyzwanie przeciwnikowi i otworzyć luki. To jest moja gra. Drybluję, aby stworzyć przestrzeń dla moich kolegów z drużyny, którzy są lepiej ustawieni lub bliżej bramki.”

…nudy w walce o mistrzostwo Niemiec:

„…W Anglii jest być może nieco bardziej ekscytująco, nawet jeśli Man City oddalił się na 9 punktów. Ale my, piłkarze, gramy po to, by wygrać, więc na koniec sezonu nie ma dla nas znaczenia, czy masz 10, 5 czy tylko 2 punkty przewagi. Najważniejsze jest jednak to, aby wznieść paterę w górę.”

…ważności tytułu Premier League nad Bundesligą:

„…Nie wydaje mi się. To byłby też brak szacunku dla Bundesligi, La Ligi i Serie A. Nieważne jaka liga – mistrzostwo zawsze jest wyjątkowe. W Niemczech oczywiście innym w ostatnich latach było trudniej, bo FCB zawsze dominuje.”

…rytmu spotkań:

„…Generalnie wolę mieć 2 mecze w tygodniu zamiast jednego. Podoba mi się ten rytm. Real Madryt wygrał Ligę Mistrzów trzy razy z rzędu, nie mając rytmu Premier League. CL to osobny turniej z własnym rytmem, bardziej liczy się forma dnia, obciążenie pracą jest drugorzędne.”

…powtórzenia wyczynu Realu z 3-krotnym wygraniem LM:

„…Dla największych klubów jednym z największych celów jest zdobycie tego tytułu tak często, jak to możliwe. Ciągle mi go brakuje, dlatego jest na szczycie mojej listy życzeń. Mam nadzieję, że uda mi się to zrobić w tym roku.”

Źródło: Kicker.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...