Odkąd z Bayernu Monachium odszedł Robert Lewandowski, w mediach co rusz powraca temat braku topowej dziewiątki w zespole rekordowego mistrza Niemiec.
Nie dalej jak wczoraj o kilka słów na temat poszukiwań i nieustannej dyskusji w związku z brakiem dziewiątki w pierwszym zespole rekordowego mistrza Niemiec, poproszono dyrektora sportowego Bayernu Monachium, czyli Hasana Salihamidzica.
Członek zarządu bawarskiego klubu przyznał wprost, że cała sytuacja jest zwyczajnie zbyt rozdmuchiwana w mediach, zaś „Bawarczycy” nie zamierzają teraz nagle zmieniać strategii, którą obrali na początku sezonu 2022/23. Bośniak jest również przekonany do obecnej jakości w ofensywie FCB.
− Dla mnie ta dyskusja jest zbyt rozdmuchiwana. Latem wybraliśmy jasną strategię w ramach naszych możliwości finansowych i biorąc pod uwagę rynek transferowy – powiedział Salihamidzic.
− Mamy kilku ofensywnych zawodników, którzy mogą dodać wartości naszej drużynie w ataku: Mueller, Mane, Tel, Serge Gnabry i Eric Maxim Choupo-Moting. Wszyscy oni mogą grać z przodu. Dodatkowo mamy swoich skrzydłowych i „10” – mówił dalej.
− To już jest bardzo różnorodne i elastyczne. Wszystko zostało uzgodnione ze sztabem. Julian Nagelsmann był zawsze na pokładzie. Tak zdecydowaliśmy wszyscy i dlatego dla mnie nie ma debaty – dodał.
− Nawet bez klasycznej dziewiątki zespół zaczął bardzo dobrze sezon, strzelał bramki i zwyciężał. Teraz musimy realizować tę strategię, zaś pod koniec sezonu przekonać się, do czego to nas zaprowadziło. Potem musimy zobaczyć, co będzie dalej. Ale nie możemy codziennie zmieniać strategii. To nie jest możliwe – podsumował Hasan Salihamidzic.
Biorąc pod uwagę wszystkie dotychczasowe rozgrywki w sezonie 2022/23, zespół prowadzony przez Juliana Nagelsmanna w 16 meczach o stawkę strzelił 53 bramki, co daje średnio 3,31 goli strzelanych przez mistrzów Niemiec na jedno spotkanie.
Komentarze