Mimo iż Bayern Monachium zdobył w tym sezonie podwójną koronę (mistrzostwo oraz Puchar Niemiec), to wielokrotnie zespół Niko Kovaca był krytykowany za brak odpowiedniego stylu gry.
Winą obarczano nie tylko zawodników, ale i również trenera monachijczyków, któremu zarzucano przede wszystkim brak pomysłu i taktyki. Jak dobrze wiemy przez kilka ostatnich tygodni przyszłość Kovaca stała w Monachium pod wielkim znakiem zapytania, ale ostatecznie bossowie poparli 47-latka i potwierdzili, że będzie nadal prowadził zespół w sezonie 2019/20.
W niedawno udzielonym wywiadzie dla "Der Spiegla" na temat Chorwata i stylu gry mistrzów Niemiec wypowiedział się Karl-Heinz Rummenigge, który przyznał otwarcie, że oczekuje od piłkarzy "Die Roten" atrakcyjniejszego futbolu.
− Dlaczego nie popierałem Niko? Nie chciałem go skrzywdzić tym. Pragnąłem po prostu, aby każdy z nas skupił się na naszych wspólnych celach − skomentował prezes Bayernu.
− Pod wodzą van Gaala, Heynckesa i Guardioli graliśmy spektakularny futbol, który zawierał elementy Tiki-taki. Taki styl gry powinien być inspiracją dla tego zespołu na przyszłość − mówił dalej.
− Jaka era z Kovacem? Ani van Gaal, ani Heynckes i ani Pep nie byli w naszym klubie dłużej niż 3 lata. Niko jest związany kontraktem do 2021 roku i mam nadzieję, że spędzi tutaj lata pełne sukcesów. To wszystko, koniec końców chodzi o oczekiwania - w systemie FCB zakorzeniony jest sukces − podsumował.
To tylko kilka fragmentów wypowiedzi Rummenigge dla wspomnianego "Der Spiegla". Pozostałą część tego wywiadu zaprezentujemy Wam już niebawem!
Komentarze