Jeszcze kilka miesięcy temu wiele osób zastanawiało się po co Bayern Monachium ściąga do klubu kogoś takiego jak Sebastian Rudy. Niemiec jednakże swoimi ostatnimi występami udowadnia, że klub postąpił dobrze sprowadzając go na Allianz Arenę.
Przypomnijmy raz jeszcze − Sebastian Rudy trafił do Bayernu z TSG Hoffenheim na zasadzie wolnego transferu. Niemiec już podczas Pucharu Konfederacji potwierdził swoją wysoką dyspozycję jaką prezentował w barwach TSG w minionym sezonie.
Sebastian już na treningach robił dobre wrażenie, zaś otrzymawszy szansę gry w sparingach, Carlo Ancelotti dostrzegł w zawodniku spory potencjał i postawił na niego także w meczach o stawkę, co okazało się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę, albowiem Rudy doskonale wywiązywał się ze swoich obowiązków.
W meczu pierwszej kolejki Bundesligi przeciwko Bayerowi 04 Leverkusen, nowy nabytek Bayernu nie tylko rozegrał świetne zawody, ale i również asystował przy pierwszej bramce Niklasa Suele, czyli zawodnika, który podobnież jak Rudy trafił w letnim okienku z TSG do FCB.
− W drugiej części spotkania pozwoliliśmy naszym rywalom na zbyt wiele, co doprowadziło do licznych sytuacji podbramkowych − powiedział Rudy na temat meczu z Bayerem.
− Niemniej jednak udało nam się zażegnać ich sytuacje i wygraliśmy ten mecz zasłużenie − mówił dalej 27-letni Niemiec.
Kończąc rozmowę z dziennikarzem Sebastian podkreślił ponadto, że w meczu z Leverkusen chciał od samego początku zaprezentować swoje umiejętności, co trzeba przyznać wychodziło mu bardzo dobrze. Ostatnie słowa Sebastiana z całą pewnością przypadną do gustu każdemu, gdyż pomocnik zapowiedział, że jeśli tylko uda mu się uzyskać większą regularność, to stanie się jeszcze lepszy.
− Próbowałem od samego początku pokazać swoje umiejętności i grać na pełnym gazie. Jeśli tylko uzyskam większą regularność, to stanę się jeszcze lepszy − zakończył.
Komentarze