DieRoten.pl
Reklama

Rotacja w angielskich tygodniach

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)
Reklama

Chyba każdy profesjonalny piłkarz czuje rozgoryczenie kiedy musi pogodzić się z rolą rezerwowego. Arjen Robben, Mario Gomez oraz Claudio Pizarro już dawno nie wybiegli na murawę od pierwszych minut. Luiz Gustavo, Anatoliy Tymoshchuk i Jerome Boateng również wielu minut meczowych nie rozegrali w ostatnich tygodniach. Nie zapominajmy również o nowych nabytkach klubu z południa Niemiec.

"To część wewnętrznego życia zespołu. Posiadanie tak wysokiej klasy piłkarzy na ławce powoduje konflikt." - powiedział niedawno Ottmar Hitzfled dla kanału Sky Sports News.  Póki co dobrze naoliwiona bawarska maszyna rozjeżdża kolejnych rywali notując świetne wyniki i pewnie wygrywa w wyścigu o mistrzowską paterę. "W tej chwili nie ma potrzeby zmian. Musimy być skuteczni, więc nie będe ryzykował" - powiedział szkoleniowiec Jupp Heynckes po kolejnym ligowym zwycięstwie w ubiegły weekend.
Jednak do walki na trzech frontach potrzebna jest szeroka kadra. "Nie mamy jedenastki startowych zawodników, mamy dwudziestu podstawowych piłkarzy. Wszyscy mogą grać i to ich motywuje na trenigach. Pojawia się oczywiście żal, ale piłkarze zaakceptowali ten fakt. Wiedzą, że rotacja przyjdzie podczas bardzo napiętych tygodni, gdzie zagramy systemem sobota - środa - sobota" - powiedział trener, wyraźnie chcąc dodać więcej pewności siebie piłkarzom nie grającym ostatnio pierwszoplanowych ról.

Czy to oznacza, że Robben, Gomez i spółka muszą poczekać do 19 lutego, kiedy to FC Bayern skonfrontuje siły z londyńskim Arsenalem? "Nadal potrzebujemy każdego zawodnika, ale nie tolerujemy egoizmu" - podkreślił dyrektor sportowy FCB - Matthias Sammer.

Źródło:
donPezo

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...