DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Rodzina Wirtza zaniepokojona. Bayern gra zbyt ostro?

fot. vitaliivitleo / Photogenica

Rodzina Floriana Wirtza ma być zaskoczona zachowaniem Bayernu. W otoczeniu zawodnika mówi się o irytacji związanej z medialnymi przeciekami dotyczącymi przyszłego transferu z Leverkusen.

Wirtz i Bayern – coś się psuje? Rodzina piłkarza ma dość plotek

Transfer Floriana Wirtza do Bayernu Monachium wydawał się kwestią czasu. Jednak według najnowszych doniesień rodzina zawodnika nie jest zadowolona z działań klubu z Bawarii. Jak podaje SPORT1, bliscy piłkarza są „nieco zaskoczeni i zaniepokojeni” krążącymi w mediach informacjami o rzekomym porozumieniu z Bayernem.

REKLAMA

„Zirytowany i zaskoczony” – rodzina nie rozumie zachowania FCB

Na przestrzeni ostatnich dni w niemieckich mediach pojawiły się kolejne doniesienia o rzekomych przedwstępnych umowach między Wirtzem a Bayernem, które miałyby dotyczyć transferu w 2025 lub 2026 roku. Źródła bliskie zawodnikowi twierdzą, że te przecieki nie pochodzą od nich.

Podejrzenie? Że to właśnie otoczenie Bayernu może celowo podsycać temat, by zwiększyć presję na Leverkusen i samego zawodnika.

To szczególnie drażliwa kwestia, bo w przypadku Wirtza rolę agenta pełni jego ojciec, Hans Wirtz. Brak tradycyjnej agencji oznacza bardziej bezpośrednią komunikację z klubami, ale też większą podatność na zakulisowe gierki. Tym bardziej rodzina źle znosi medialne spekulacje i naciski.


Bayern nie jest sam – Anglia mocno w grze

Florian Wirtz ma ważny kontrakt z Bayerem Leverkusen do 2027 roku. Ale nikt nie ma wątpliwości, że prędzej czy później odejdzie – pytanie tylko: dokąd?

Obok Bayernu, poważne zainteresowanie wykazują kluby Premier League. Według „kickera”, prowadzone są rozmowy z Manchesterem City i Liverpoolem.


Transferowy chaos narasta

Każdego dnia pojawiają się nowe, czasem sprzeczne doniesienia – jednego dnia mówi się o bliskości transferu do Monachium, następnego o faworycie z Anglii. W tej chwili sytuacja Wirtza staje się coraz mniej przejrzysta.

Dla Bayernu to może być poważny problem – jeśli klub faktycznie próbuje „ugrać” transfer poprzez medialną presję, może osiągnąć odwrotny efekt.

Źródło: tz.de
KamilM

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...