DieRoten.pl
Reklama

Robben: „To nagroda za moją ciężką pracę”

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)
Reklama

Arjen Robben powraca z wielkim hukiem! Po strzeleniu gola na 1:0 w sobotnim meczu z Kolonią, Holender ma wiele powodów do radości. Choć Bayern napisał historię wygrywając swój tysięczny mecz w rozgrywkach 1. Bundesligi, to sam Robben osiągnął niebywały rezultat zdobywając 75 bramek w 131 meczach ligowych na niemieckich boiskach. Po końcowym gwizdku Arjen wypowiedział się na temat historycznego zwycięstwa, powrocie po kontuzji i zbliżającego się meczu w DFB Pokal.

Arjen, gratulacje za Twój sensacyjny powrót. Przed meczem mówiłeś, że dobrze się czujesz, ale chyba nie oczekiwałeś powrotu w tak wielkim stylu.

Zawsze musisz poczekać i zobaczyć, jak to będzie. Byłem bardzo zadowolony z powrotu na boisko i myślę, że od samego początku meczu byłem zaskakująco dobry. Ale ciężko trenowałem i dobrze się czułem. Strzelenie bramki na 1:0 to nagroda za moją ciężką pracę. A gdy na koniec wygrywasz 4:0, to dzień jest jeszcze lepszy.

Po strzeleniu bramki machałeś do kogoś na trybunach. Kto to był?

Mój szwagier przyjechał ze swoją drużyną piłkarską aż z Groningen, więc to była dla nich długa droga. Moja rodzina oczywiście też była na trybunach. Oni zawsze są ze mną w trudnych momentach i miło, gdy mogą być na widowni i oglądać mnie w takiej formie, jak dzisiaj.

Jak trudne były dla Ciebie ostatnie tygodnie, w których nie mogłeś grać?

Dla każdego piłkarza najgorsze chwile są wtedy, gdy jedyną rzeczą, jaką możesz robić, jest oglądanie meczu z trybun. Jednak wówczas musisz całą swą energię włożyć w walkę o powrót do formy. Dziękuję wszystkim, którzy mnie w tych trudnych chwilach wspierali. No i zrobiłem to... wróciłem!

Bayern wydaje się działać bezbłędnie bez względu na to, kto znajduje się na boisku. Czy to jest klucz do sukcesu całego zespołu?

To wielka zasługa kadry szkoleniowej. Oni zawsze muszą być pewni, że jesteśmy przygotowani w stu procentach. Oczywiście, poszczególni piłkarze też mają wpływ. Jeśli nie grasz w jednym meczu, to jesteś gotowy na następny. Wszyscy ciężko trenujemy i to jest ważne, zwłaszcza gdy grasz tak dużo spotkań w całym sezonie. Teraz mamy 3 spotkania w ciągu 7 dni i nie jesteś w stanie zagrać tylko jedenastoma piłkarzami.

Czy po porażce z Arsenalem 0-2, zespół jest teraz bardziej skoncentrowany?

Siła mentalna tej drużyny jest ogromna! Zawsze staramy się zagrać jak najlepiej, ale nie zawsze to działa i możliwe, że coś pójdzie nie tak. Tak, jak to miało miejsce z Arsenalem. Ale musimy z tego wyciągnąć wnioski i poprawić kilka rzeczy.

Czy Bayern nauczył się jeszcze lepiej grać na ograniczonej przestrzeni?

W tym kontekście dzisiejszy mecz był niezłym wydarzeniem. Rywale bronili się w stylu drużyny piłki ręcznej. Ale to nie ma znaczenia. Kolonia obrała taką taktykę, a my musieliśmy znaleźć rozwiązanie. Nawet jeśli jest mało miejsca, to i tak stwarzamy szanse. Musimy je po prostu wykorzystywać.

Sobotnia wygrana, była 1000 wygraną Bayernu w Bundeslidze. Co to dla Ciebie oznacza?

Dla mnie, jak i zapewne dla innych, nie chodzi o rekordy, ale o to, żeby na koniec sezonu zdobywać trofea. Musimy pozostać spokojni i cały czas uważać. Musimy twardo stąpać po ziemi. Zawsze jest następny mecz, a w nadchodzącym tygodniu czeka nas bardzo trudne spotkanie.

Jak podchodzicie do wtorkowego meczu z Wolfsburgiem w Pucharze Niemiec?

To będzie topowy mecz, który będzie na poziomie Champions League. Mimo że to dopiero druga runda rozgrywek, musimy być gotowi. Jeśli wygrasz, idziesz dalej, a jeśli przegrasz - odpadasz. Nie możemy sobie pozwolić na jakiekolwiek błędy przeciwko takiej drużynie jak Wolfsburg. Nie mieliśmy zbyt dużego szczęścia w losowaniu.

Źródło: bundesliga.com

 

Źródło:
hans1986

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...