"Bayern jest faworytem, ale nie jedziemy tam po remis". Szef BVB Lars Ricken odważnie zapowiada walkę w hicie Bundesligi. Jego zespół jest niepokonany od siedmiu miesięcy i jedzie do Monachium z jasnym celem: wygrać.
Ricken: „To największe wyzwanie w europejskiej piłce”
Borussia Dortmund z wiarą patrzy na sobotnie starcie Bundesligi z Bayernem Monachium. Dyrektor generalny klubu, Lars Ricken, zapowiada, że choć jego drużyna zmierzy się z faworytem, nie zamierza stać na straconej pozycji.
„Oczywiście, że to dla nas sprawdzian. To największe wyzwanie w europejskim futbolu, ale przychodzi we właściwym momencie” – powiedział 49‑latek w rozmowie z RTL/ntv.
„Bayern jest faworytem, ale my też mamy swoje powody do wiary”
Ricken przyznaje, że rola faworyta w klasyku należy wyraźnie do monachijczyków.
„Myślę, że Bayern jest zdecydowanym faworytem. Są w niesamowitej formie, grają naprawdę wyjątkowy futbol” – ocenił.
Jednocześnie zwrócił uwagę, że Borussia ma solidne podstawy, by wciąż wierzyć w korzystny wynik.
„Nie można jednak zapominać, że jesteśmy niepokonani w Bundeslidze od siedmiu miesięcy. Z tego powodu podchodzimy do meczu z wiarą i przekonaniem, że możemy coś ugrać” – podkreślił.
Dortmund pewny siebie, ale bez euforii
Borussia obecnie plasuje się na drugim miejscu w tabeli – ma 14 punktów, cztery mniej od liderującego Bayernu. Monachijczycy w tym sezonie nie stracili jeszcze żadnego punktu, ale w Dortmundzie nikt nie zamierza się tym przestraszyć.
„Jedziemy do Monachium z maksymalną motywacją. Cała nasza przygotowanie do meczu nie polega na tym, by zastanawiać się, jak zdobyć punkt” – mówi Ricken.
„Zadajemy sobie zupełnie inne pytanie: co musimy zrobić, żeby tam wygrać?”- dodaje odważnie
Zmieniona mentalność BVB
Wypowiedzi Rickena pokazują, że Borussia pod wodzą Niko Kovaca odzyskała pewność siebie i konsekwencję, której brakowało jeszcze rok temu. Seria nieprzegranych meczów i solidne wyniki w lidze sprawiły, że w Dortmundzie nastroje są wyraźnie lepsze niż w poprzednich sezonach przed klasykiem.
Bayern tradycyjnie pozostaje faworytem, ale na Signal Iduna Park wierzą, że tym razem to BVB może przerwać imponującą passę rywala.
„Bayern to wciąż najlepszy zespół w Niemczech, ale to właśnie takie mecze pokazują, jak bardzo się rozwinęliśmy. Jesteśmy gotowi” –kończy Lars Ricken.
Borussia jedzie więc do Monachium z pełną świadomością wyzwania, ale też z wiarą, że potrafi przeciwstawić się dominacji Bayernu. W sobotni wieczór okaże się, czy pewność siebie z Dortmundu wystarczy, by zatrzymać rozpędzonych mistrzów Niemiec.
Komentarze