Kontrakt Dayota Upamecano z FCB wygasa w 2026 roku, a Real Madryt już ustawił się w kolejce. Czy Bayern straci kolejną gwiazdę na rzecz Królewskich? Głos w tej sprawie zabrał dyrektor sportowy Christoph Freund, który jasno określił stanowisko klubu.
Po zakończeniu okienka transferowego dyrektorzy Bayernu, Max Eberl i Christoph Freund, nie mają czasu na odpoczynek. Na biurkach leżą już kolejne ważne zadania związane z planowaniem kadry, a wśród nich priorytetem są kontrakty wygasające w najbliższych latach.
Jednym z priorytetów na chwile obecną wydaje się umowa Dayota Upamecano, która wygasa już po zakończeniu tego sezonu. Jak donoszą media, Francuz cieszy się niemałym zainteresowaniem, a w kolejce ustawili się już m.in. sternicy Realu Madryt.
O sytuacji defensora wypowiedział się ostatnio dyrektor sportowy “Die Roten”, Christoph Freund, który nie ukrywał optymizmu.
– To znakomity zawodnik i znakomity charakter, to nie podlega dyskusji. On wie, co ma w Bayernie, myślę, że czuje się tu wyjątkowo dobrze i gra bardzo dobrze.
– Dlatego jest bardzo ważną osobą na boisku i poza nim, dojrzał tutaj przez ten czas. Oczywiście mamy nadzieję, że zostanie z nami na dłużej. Jestem w tej kwestii optymistą.
REKLAMA
Jeśli ktokolwiek liczył jednak na jakiś termin, w którym poznamy ostateczną decyzję Francuza, to się zawiedzie.
– Nie ma żadnego deadline’u. Właśnie zamknęliśmy okienko transferowe, a teraz zabieramy się za kolejne ważne dla nas tematy. A Upa jest tu oczywiście bardzo ważnym czynnikiem.
Komentarze