DieRoten.pl
Reklama

PN: Bayern znów daje lekcję gry Stuttgartowi (relacja)

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

FC Bayern pokonał po raz drugi w odstępie trzech dni VfB Stuttgart. W niedzielę Bawarczycy pokonali w bundeslidze swojego rywala, wygrywając 5:3, zaś w środowy wieczór powtórzyli ten wyczyn, dorzucając jeszcze jedną bramkę. "Strzelaninę" rozpoczął już w 6. minucie Andreas Ottl, zaś chwilę później wynik podwyższył Mario Gomez. Kiedy wydawało się, że mecz będzie łatwy i przyjemny dwa razy przed przerwą ukąsił Pavel Pogrebyiak. Druga połowa to większa skuteczność przyjezdnych i zwycięstwo podopiecznych Louisa van Gaala 6:3.

 

Trener Bayernu Monachium w porównaniu do poprzedniego pojedynku zdecydował się na dwie zmiany. Bastian Schweinsteiger powrócił do pierwszego składu, zaś Thomas Müller został przesunięty na skrzydło. Z ustawienia wypadł Hamit Altintop, zaś uznanie w oczach szkoleniowca znalazł Danijel Pranjić.

 

Spotkanie wspaniale rozpoczęło się dla gości. Cudownym uderzeniem z 30 metrów popisał się Ottl, a piłka po jego strzale otarła się jeszcze o słupek i zatrzepotała w siatce (6.). Dwie minut później było już 2:0, kiedy to Gomez z najbliższej odległości skierował futbolówkę między nogami golkipera Stuttgartu (8.).

 

Szokujący początek sprawił, że Bayern miał grał na pełnym ludzie. Franck Ribery w 17. minucie był bliski szczęścia strzelając z rzutu wolnego. Niewiele zabrakło również Schweinsteigerowi.

 

Po półgodzinie gospodarze otrząsnęli się ze szoku. Najpierw z boiska zszedł Mario, którego zastąpił Miroslav Klose, a chwilę potem padł gol na 1:2. Pogrebnyak wykorzystał błąd Anatolija Tymoszczuka i skierował futbolówkę z 4 metrów do bramki FCB.

 

Gdy wydawało się, że na przerwę Bayern zejdzie z prowadzeniem, znowu nie popisała się obronie na czele z Tymo i Breno. Pierwszy nie był w stanie wypchnąć z pola karnego swojego dawnego kolegę z drużyny, zaś drugi nie zdołał zablokować strzału, przy którym bezradny był Hans Joerg Butt (45).

 

Po zmianie stron Bawarczycy szybko dali odpowiedź na końcówkę pierwszej połowy. Ribery mocno naciskał szeregi obronne rywali, dzięki czemu błąd popełnił Mathieu Delpierre z czego skorzystał Klose wyprowadził Bayern na prowadzenie 3:2.

 

Nie minęło pięć minut, a Stuttgart trafił w poprzeczkę. Będące w gazie VfB nieco powstrzymał Khalid Boulahrouz, który za kolejny ostry faul wyleciał z boiska. Jednak to tylko zmotywowało jego kolegów, którzy w 77. minucie za sprawą Delpierre'a doprowadzili do remisu.

 

Ale gospodarzom sił starczyło tylko na 80 minut. W końcówce Bawarczycy trafiali do siatki jeszcze trzy razy, ustalając wynik spotkania na 6:3.

 

VfB Stuttgart - FC Bayern 3:6 (2:2)

 

VfB Stuttgart: Ulreich - Boulahrouz, Tasci, Delpierre, Molinaro (35. Kuzmanovic) - Harnik, Träsch, Gentner (89. Bicakcic), Boka - Cacau, Pogrebnyak


FC Bayern: Butt - Lahm, Breno, Timoshchuk, Pranjic - Van Bommel (54. Van Buyten), Ottl - Müller, Schweinsteiger, Ribéry - Gomez (31. Klose)

 

Rezerwa: Kraft, Demichelis, Braafheid, Contento, Alaba

 

Schiedsrichter: Florian Meyer (Burgdorf)

 

Widzów: 40.500 (ausverkauft)

 

Bramki: 0:1 Ottl (6.), 0:2 Gomez (8.), 1:2 Pogrebnyak (33.), 2:2 Pogrebnyak (45.+1), 2:3 Klose (52.), 3:3 Delpierre (77.), 3:4 Müller (81.), 3:5 Klose (86.), 3:6 Ribéry (90.+4)

 

Żółte kartki: Boka / Tymoshchuk

 

Czerwone kartki: Boulahrouz (67.), Delpierre (87.)

 

 

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...