Prezydent UEFA Michel Platini po raz kolejny podkreślił, że jest przeciwny wprowadzeniu technologii goal-line, gdyż uważa że jej plusy nie równoważą się z minusami. Francuz uważa, że wprowadzenie technologii w rozgrywkach, takich jak Liga Mistrzów, Liga Europejska oraz na Mistrzostwach Europy jest zbyt drogie, a on woli raczej inwestować w rozwój futbolu niż wydawać tak wiele na technologię goal-line.
"To nie jest pytanie o technologię goal-line, jest to ogólnie kwestia technologii. Gdzie zaczyna się od technologii i gdzie kończy się z technologią? Technologia jest pomocna, jednak niektórym rzeczom musimy powiedzieć stop." - powiedział dziennikarzom prezydent UEFA.
"Wprowadzenie technologii goal-line w naszych rozgrywkach będzie kosztowało 50 milionów euro w przeciągu 5 lat. Wolę przeznaczyć taką kwotę na oddolne inwestycje oraz na rozwój piłki nożnej, a nie wydać 50 milionów euro na technologię, która przyda się w jednej lub dwóch sytuacjach rocznie. To zbyt dużo pieniędzy jak na jedną sytuację."
"Poparliśmy wprowadzenie dodatkowych sędziów stojących metr od linii końcowej, którzy są obecnie akceptowani przez Radę Międzynarodową. Myślę, że jeśli sędzia ma dobre okulary to będzie umiał określić czy piłka przekroczyła linię bramkową czy też nie." – zakończył były reprezentant Francji.
FIFA testuje obecnie technologię goal-line podczas Klubowych Mistrzostw Świata w Japonii.
Źródło: goal.com
Komentarze