Piłkarki Bayernu zremisowały 2:2 z Atlético Madryt, choć po dublecie Pernille Harder prowadziły w końcówce. Punkt nie zmienia jednak awansu do fazy pucharowej.
Pomimo objęcia prowadzenia po dublecie Pernille Harder, ekipa FCB Frauen musiała zadowolić się remisem 2:2 z Atletico Madryt w środowym meczu Ligi Mistrzyń UEFA. Spotkanie rozpoczęło się od trafienia Vilde Bøe Risy w 13. minucie, która wykorzystała rzut karny podyktowany po zagraniu ręką Glódís Perli Viggósdóttir.
Bayern długo nie mógł odnaleźć rytmu, choć przed przerwą stworzył trzy znakomite okazje – najbliżej była Jovana Damnjanović, której wolej trafił w poprzeczkę.
Po zmianie stron mistrzynie Niemiec zdecydowanie przyspieszyły. W 52. minucie otrzymały rzut karny, jednak Giulia Gwinn uderzyła obok słupka. Przełamanie przyszło w 63. minucie, gdy Harder odwróciła się po podaniu Klary Buehl i strzałem po rykoszecie doprowadziła do remisu.
Szesnaście minut później duet Buehl–Harder po raz kolejny rozmontował defensywę Atlético, a Dunka pewnym uderzeniem dała Bayernowi prowadzenie 2:1. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy. W 88. minucie Fiamma huknęła w górny róg bramki, ustalając wynik na 2:2. Po meczu Harder nie ukrywała rozczarowania:
– Oczywiście zależało nam na trzech punktach, więc jestem rozczarowana. Ale w przyszłym tygodniu znów zaatakujemy. Zrobimy wszystko, żeby wygrać, a potem zobaczymy, gdzie skończymy.
Mimo remisu Bayern ma już pewny awans i 10 punktów w grupie. Teraz drużynę czekają dwa mecze u siebie – z Hamburger SV w Bundeslidze oraz z Vålerengą w Champions League.
Komentarze