Co roku DFB przydziela medal Fritza-Waltera dla najlepszego zawodnika młodego pokolenia – w kolorze złotym, srebrnym i brązowym. W minionym roku w kategorii do U17 wyróżniony został Emre Can. Młody zawodnik FC Bayernu poprowadził jako kapitan reprezentację U17 do trzeciego miejsca podczas Mistrzostw Świata w Meksyku. W meczu o trzecie miejsce po spektakularnym spotkaniu pokonali 4-3 Brazylię.
W tym roku 18-sto latkowi udał się przeskok do pierwszej drużyny FC Bayernu. Zagrał w dwóch spotkaniach pucharu Niemiec. „Emre to najbardziej kompletny zawodnik jakiego widziałem w swojej karierze, a widziałem ich wielu” – chwali swojego byłego podopiecznego Steffen Freund. Natomiast Emre podchodzi do z dawką pokory: „czy to teraz będzie moja lewa noga czy też gra głową – wszędzie pojawiają się mankamenty, które mogę jeszcze poprawić”.
Jednak obecnie u rekordowego mistrza Niemiec środek pomocy jest tak mocno obsadzony, że urodzony we Frankfurcie Emre nie dostaje prawie w ogóle szans na grę na swojej nominalnej pozycji. JeJest to jednak zawodnik, który może równie dobrze grać na środku obrony lub jej boku. Nienadaremno coraz częściej pojawia się w kadrze meczowej. „W FC Bayernie nauczyłem się samodzielnie brać odpowiedzialność za siebie” – stwierdza Emre Can.
Wszystko wskazuje na to, że stoi przed nim otworem duża kariera. Can jest ambitny oraz nieustępliwy, jest gotów na podjecie walki z każdym zawodnikiem. To pokazuje też każdego dnia podczas treningów – przekonał się o tym już Holger Badstuber. Jeśli jego rozwój potoczy nadal w tym kierunku to już niebawem jego piłkarska gwiazda jeszcze bardziej rozbłyśnie nad piłkarską Europą. Najchętniej na środku pomocy: „tam czuję się najlepiej, bez różnicy czy to w defensywie czy ofensywie”.
Źródło: fussballtransfers.com
Komentarze