Patrik Schick reaguje na plotki o transferze do Bayernu. Czy czeski napastnik miałby zostać zmiennikiem Harry’ego Kane’a? Zawodnik Bayeru Leverkusen wprawdzie nie odpowiada wprost, ale...
Czy Bayern Monachium potrzebuje zmiennika dla Harry’ego Kane’a? W ostatnich tygodniach nie brakował pogłosek, jakoby takim zawodnikiem miał zostać Patrik Schick. Napastnik Bayeru Leverkusen w końcu sam odniósł się do tych spekulacji.
Po ostatnim meczu ligowym dziennikarze zapytali czeskiego snajpera, czy wyobraża sobie rolę rezerwowego za plecami Kane’a w barwach Bayernu.
— Teraz nie jest odpowiedni moment, żeby mówić o przyszłości. Ale muszę przyznać, że zapowiada się ciekawe lato w Leverkusen — powiedział Czech.
Schick ma ważny kontrakt z Bayerem aż do 2027 roku, jednak od dłuższego czasu media łączą go z przenosinami do Monachium. Bayern w obecnym składzie nie ma żadnego naturalnego zmiennika dla Kane’a, co tylko podsyca spekulacje.
29-latek jest kolejnym zawodnikiem “Aptekarzy”, którego łączy się z transferem do “Dumy Bawarii”. Nie od dziś wiadomo, że sternicy bawarskiego klubu pracują także nad sprowadzeniem Jonathana Taha oraz Floriana Wirtza.
Patrik Schick w obecnym sezonie Bundesligi zdobył aż 21 bramek, a jego wartość szacuje się na blisko 30 milionów euro. Czy wobec potrzeb wzmocnień w innych sektorach boiska, monachijczycy będą mogli sobie pozwolić na taki wydatek na drugiego napastnika?
Komentarze