Sytuacja w sprawie transferu Nicka Woltemade wciąż jest patowa. Teraz jednak napastnik zaskoczył wszystkich i postanowił wcześniej wrócić do treningów ze Stuttgartem. Negocjacje między klubami wciąż stoją w miejscu.
Sprawa transferu Nicka Woltemade do Bayernu nie schodzi z pierwszych stron niemieckich mediów. Tym razem jednak uwagę przyciągnęła niespodziewana decyzja samego zawodnika. Jak informuje “Bild”, 23-letni napastnik zameldował się w Stuttgarcie wcześniej niż planowano i bierze udział w testach medycznych oraz wydolnościowych w Bad Cannstatt.
Pierwotnie Woltemade miał dołączyć do ekipy VfB dopiero w poniedziałek, wraz ze startem zgrupowania w Tegernsee. Jego obecność w klubie już w sobotę wywołała w mediach niemałe poruszenie, gdyż od kilku tygodni media zgodnie donoszą, że zawodnik jest dogadany z Bayernem w sprawie transferu.
Bayern i Stuttgart nie osiągnęły jednak porozumienia w kwestii warunków finansowych, a według informacji “Bilda”, trzecia oferta z Monachium została na razie odroczona. Bawarczycy wcześniej przedstawili dwie propozycje, które zostały szybko odrzucone.
Mimo przeciągających się rozmów, Nick Woltemade profesjonalnie podchodzi do sytuacji. Po finale młodzieżowych Mistrzostw Europy U-21, w którym Niemcy przegrali, 23-latek dostał od klubu cztery tygodnie wolnego.
Urlop spędzał między innymi nad Jeziorem Como we Włoszech, ale równocześnie pracował nad formą. Treningi indywidualne odbywał m.in. na boiskach FC Oberneuland, klubu z okolic rodzinnej Bremy.
Komentarze