DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Optymizm ws. Upamecano, Min-jae chce zostać

fot. vitaliivitleo / Photogenica

W Bayernie Monachium panuje ostrożna nadzieja na zatrzymanie Dayota Upamecano, podczas gdy Kim Min-Jae deklaruje chęć walki o miejsce w składzie mimo wcześniejszych spekulacji.

Przyszłość dwóch środkowych obrońców Bayernu Monachium – Dayota Upamecano i Kima Min-Jae – wciąż pozostaje niepewna, choć sytuacja obu zawodników układa się zupełnie inaczej.

REKLAMA

Według informacji „Sport BILD”, Upamecano domaga się znaczącej podwyżki – na poziomie 20 milionów euro rocznie – co obecnie przekracza granice, które klub z Saebener Strasse chce zaakceptować. Monachijczycy nie mają zamiaru spełniać tych oczekiwań, ale mimo to nadal istnieje w klubie ostrożny optymizm, że uda się dojść do porozumienia i przedłużyć kontrakt z francuskim obrońcą.

Zainteresowanie francuskim zawodnikiem wykazuje m.in. Real Madryt, który według doniesień byłby gotów spełnić jego wymagania finansowe, jeśli latem 2025 roku trafi na rynek jako wolny agent.

Z kolei sytuacja Kima Min-Jae jest bardziej stabilna. Choć pojawiały się medialne spekulacje o jego potencjalnym odejściu już w zimowym okienku, sam zawodnik nie zamierza nigdzie odchodzić. Koreańczyk czuje się w Monachium komfortowo i wierzy, że może jeszcze powalczyć o miejsce w podstawowym składzie.

Co istotne, szefowie Bayernu są zadowoleni z jego postawy i profesjonalizmu – za każdym razem, gdy dostawał szansę, prezentował się solidnie. Jego transfer w styczniu wydaje się więc mało prawdopodobny, zwłaszcza biorąc pod uwagę wymagający terminarz i potrzebę szerokiej kadry w walce o tytuły.

Wszystko wskazuje na to, że najbliższe miesiące będą kluczowe dla ukształtowania przyszłości defensywy Bayernu.

 

Źródło: Bild
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...