Temat odejścia Bryana Zaragozy jest wałkowany już od tygodni, ale póki co wciąż Hiszpan nie pożegnał się z ekipą rekordowego mistrza Niemiec.
Sytuacja transferowa Bryana Zaragozy wciąż pozostaje
nierozstrzygnięta. Skrzydłowy Bayernu Monachium, który nie znalazł się w
długofalowych planach trenera Vincenta Kompany’ego, od kilku tygodni wzbudza
zainteresowanie klubów z Hiszpanii, a teraz także z Grecji.
Dotychczas najbliżej pozyskania 23-letniego Hiszpana
wydawały się być Real Betis oraz Celta Vigo, jednak żadne z tych negocjacji nie
doprowadziły do porozumienia z Bayernem. Klub z Monachium nie spieszy się z decyzją
i liczy na lepsze warunki zarówno pod względem sportowym, jak i finansowym.
Jak informują greckie media, do walki o zawodnika dołączył Olympiakos
Pireus. Grecki klub miał już złożyć oficjalną ofertę wypożyczenia z opcją
wykupu. Propozycja zakłada 2 miliony euro za roczne wypożyczenie oraz 7
milionów euro za transfer definitywny w przypadku aktywacji klauzuli wykupu.
Bayern nie zaakceptował jeszcze oferty i – według niemieckich źródeł – oczekuje
kwoty bliższej 12-15 milionom euro przy zobowiązującym wykupie.
Zaragoza, który trafił do Monachium z Granady, nie potrafił
przebić się do podstawowego składu i rundę wiosenną sezonu 2024/25 spędził na
wypożyczeniu w Realu Valladolid. Dla samego zawodnika priorytetem pozostaje
regularna gra, a Olympiakos może to zagwarantować, zwłaszcza w obliczu udziału
klubu w europejskich pucharach.
Bayern stoi teraz przed decyzją: zaakceptować rozsądną finansowo ofertę z Grecji, czy dalej czekać na lepsze warunki od hiszpańskich klubów.
Komentarze