DieRoten.pl
Reklama

Olic będzie gotów na Hoffenheim?

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

W spotkaniu z Leverkusen musiał on jeszcze siedzieć na trybunach i oglądać kolejne zwycięstwo ligowe swoich kolegów z boiska. Ulubieniec monachijskiej publiczności nie mógł jeszcze zagrać w tym spotkaniu, ale pomimo tego miał powody do uśmiechu. Chorwat jest o krok od powrotu do kadry FC Bayernu.

 

Na łamach ‘TZ’ tłumaczył on: „czuję się już naprawdę dobrze. Trenuje i wykonuję wszystkie ćwiczenia biegowe z Thomasem Wilhelmi”. Po intensywnych ćwiczeniach z trenerem od fitnessu, Olic powoli wraca do najwyższej formy. Tak szybkiego powrotu do treningu po urazie jakiego nabawił się w spotkaniu z Hamburgiem nikt się nie spodziewał. Mówiono wtedy o co najmniej 10 tygodniach przerwy – wróci już za tydzień?

 

Olic: „jestem już w grze – moim celem jest Hoffenheim. Chcę w tym spotkaniu zgrać!” Od środy ma on rozpocząć trening wraz z drużyną.

 

Wysiłki ostatnich tygodni nie były dla Olica niczym strasznym: „to przecież normalne, że po czterech tygodniach kontuzji trzeba trochę wszystko nadgonić”. Temu się też podporządkował w całości. Nie był nawet pod namiotem na Oktoberfescie. Olic śmiejąc się: „z wszystkimi ludźmi stać na ławce pod namiotem? To jest teraz trochę niebezpieczne …”.

 

Źródło: tz.de

Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...