Włodarze Bayernu Monachium rozglądają się za nowym skrzydłowym. Nico Williams to kandydat numer jeden. Kwota transferu nie stanowi problemu, ale inaczej wygląda kwestia wynagrodzenia...
Bayern Monachium intensywnie pracuje nad wzmocnieniem skrzydeł. Po tym, jak do klubu rok temu trafił Michael Olise, sternicy FCB chcą teraz pozyskać Nico Williamsa z Athleticu Bilbao. Jak donosi “Sport1”, Bawarczycy chcą tym samym zrealizować zeszłoroczny plan.
Już przed Euro 2024 włodarze Bayernu, z Maxem Eberlem na czele, analizował taki ruch. Według informacji “Sport1”, także Ralf Rangnick, który był jednym z głównych kandydatów do objęcia funkcji trenera Bayernu, chciał mieć w składzie zarówno Olise, jak i Williamsa.
Williams błyszczał podczas zeszłorocznych mistrzostw Europy. W duecie z Lamalem był jednym z motorów napędowych Hiszpanii, a w finale przeciwko Anglii strzelił gola i został wybrany zawodnikiem meczu.
Problemem nie jest klauzula wykupu, która wynosi około 60 milionów euro. Znacznie większym wyzwaniem są wymagania finansowe samego piłkarza. Media podają, że Williams oczekuje wynagrodzenia na poziomie 20 milionów euro rocznie.
Taka pensja postawiłaby go w czołówce listy płac Bayernu. Tymczasem Max Eberl, według medialnych doniesień, ma za zadanie…obniżyć ogólne koszty płac w drużynie o około 20 procent.
Komentarze