DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Nietypowe kulisy transferu. Tak udało się pozyskać Olise

fot. dpa picture alliance / Alamy

Jak Bayernowi udało się wygrać wyścig o Michaela Olise? Okazuje się, że pomogły nie tylko pieniądze, ale też... zawieszenie jego agenta, "Sport Bild" zdradza kulisy transferu i życia Francuza w Monachium!

Latem 2024 roku Bayern wyprzedził całą angielską czołówkę w wyścigu o Michaela Olise. Bawarczycy skorzystali z klauzuli odejścia, jaką Francuz miał w Crystal Palace, a Max Eberl przekonał zawodnika do transferu.

REKLAMA

Miał też inne oferty, ale udało nam się pokazać mu, jaką drogę powinien u nas obrać, że może stać się kluczową postacią Bayernu zdobywać tu tytuły. Mieliśmy głębokie przekonanie, że to zawodnik, którego potrzebujemy. A Michael czuł, że Bayern to najlepsza droga jego kariery — powiedział Max Eberl.

Bayern miał wykorzystać fakt, że był pierwszym wielkim klubem, który złożył konkretną ofertę, choć na liście życzeń miały go już wtedy wszystkie angielskie potęgi.

Nietypowe kulisy

Co ciekawe, w transferze “pomogła” sama angielska federacja. W maju 2024 roku agent Olise, Glen Tweneboah, został zawieszony na sześć miesięcy za nielegalne zapisy w umowie zawodnika z 2019 roku (agent zapewnił sobie 10% prowizji z jego przyszłych transferów). Kara miała wejść w życie 4 października 2024 roku. Jeśli agent chciał dopiąć transfer osobiście, musiał to zrobić przed tą datą. Ostatecznie przenosiny Olise do Monachium ogłoszono na początku lipca.

Życie w Monachium

Jak pisze “Sport Bild”, w Anglii Olise miał opinię trudnego i aroganckiego zawodnika, co miało być jednym z powodów, dla których odrzucono go w Chelsea i Manchesterze City. W Monachium prezentuje jednak wizerunek 100% profesjonalisty. W swojej willi zatrudnia prywatnego kucharza i trenera personalnego.

REKLAMA

Publicznie prawie w ogóle się nie wypowiada, ale w drużynie jest bardzo lubiany. Do jego najbliższych kolegów należą Jamal Musiala i Alphonso Davies. W szatni pełni rolę DJ-a, puszczając głównie rap.

Władze klubu są nim zachwycone i wierzą, że ma potencjał, by w przyszłości walczyć o Złotą Piłkę.

Jestem o tym przekonany. Biorąc pod uwagę, jak Olise do tej pory się u nas rozwinął i zaprezentował, jest to absolutnie realistyczne. A co do zainteresowania innych klubów, jesteśmy całkowicie spokojni… — powiedział Jan-Christian Dreesen.

Źródło: Sport Bild
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...