Za nami finał Ligi Mistrzów, w którym PSG gładko pokonało Inter Mediolan 5-0. Jako, że spotkanie odbyło się w Monachium, a bohaterem został zawodnik, który był bliski dołączenia do Bayernu, w niemieckich mediach sporo pisze się właśnie o "Die Roten".
“BILD” rozpoczyna swój artykuł słowami : “Ten widok musiał potwornie boleć szefów Bayernu” i podkreśla, że to właśnie Desire Doue był jednym z głównych celów transferowych Maxa Eberla i Christopha Freunda. Bayern miał oferować za niego około 50 mln euro. Przez moment wydawało się, że młody Francuz wybierze Monachium, ale wtedy wkroczyło PSG.
Według “BILD”, paryski klub nie tylko przebił finansowo ofertę Bayernu, ale też przekonał zawodnika wizją gry u Luisa Enrique i pozostania we Francji. Finalnie Doue trafił do stolicy w połowie sierpnia 2024.
Z kolei “Sport1.de” podkreśla, że 19-latek potrzebował czasu, żeby odpalić w PSG, ale w kluczowym momencie sezonu eksplodował z formą. Portal przypomina, że na początku sezonu był tylko rezerwowym, a we francuskiej prasie pojawiały się głosy zawodu. Luis Enrique prosił wtedy o cierpliwość.
– On ma dopiero 19 lat. Gra w PSG. To proces. Będzie bardzo ważnym zawodnikiem dla nas – cytuje wypowiedź trenera Sport1.
Cierpliwość i tym razem się opłaciła i Doue zaliczył świetny występ na monachijskim obiekcie. “Sport1” zauważa, że „Doué stał się najmłodszym graczem w historii, który zdobył dwa gole w finale Champions League - dokładnie w wieku 19 lat i 362 dni”. Były pomocnik Bayernu, a obecnie ekspert “DAZN”, Michael Ballack, nazwał go “jednym z największych talentów światowej piłki”.
Na Allianz Arenie tymczasem w milczeniu mecz oglądała ścisła czołówka Bayernu – Rummenigge, Hoeness, Hainer i Dreesen. “BILD” określił ten wieczór jako “podwójnie bolesny:. Bayern najpierw odpadł w ćwierćfinale z Interem, a teraz patrzył, jak PSG wygrywa finał w ich domu… prowadzony przez zawodnika, którego mogli mieć u siebie.
Komentarze