Dokładnie wczoraj późnym wieczorem miało miejsce pierwsze spotkanie niemieckiej reprezentacji narodowej w kolejnej odsłonie europejskiego turnieju Ligi Narodów UEFA.
Rywalem drużyny prowadzonej przez Joachima Loewa była reprezentacja Hiszpanii. Spotkanie było dość wyrównane, zaś na pierwszą bramkę przyszło nam czekać do drugiej części pojedynku, który odbył się w Stuttgarcie.
Dokładnie w 51. minucie drogę do bramki Hiszpanów odnalazł Timo Werner. Niemiec popisał się świetną akcją i pozostawił bramkarza rywali bez szans na obronę. Niestety, choć wszystko wskazywało na to, że starcie zakończy się skromnym remisem, to ostatnie słowo należało do podopiecznych Luisa Enrique.
W piątej minucie doliczonego czasu gry, Jose Gaya wykorzystał podanie Rodrigo i wpakował piłkę do bramki strzeżonej przez Kevina Trappa, który w trakcie meczu popisał się kilkoma udanymi interwencjami.
Jeśli mowa o zawodnikach rekordowego mistrza Niemiec, to od samego początku zagrał nie tylko Niklas Suele, ale i również Leroy Sane. Podczas gdy stoper zagrał pełne 90 minut, to skrzydłowy opuścił boisko po ponad godzinie gry z powodu skurczów, co też potwierdził Loew.
− Leroy miał skurcze. Nie rozegrał praktycznie żadnego meczu od ostatnich 6-7 miesięcy. To było oczywiste, że się zmęczy − powiedział po meczu Loew.
Warto przy okazji podkreślić, że Sane na swój powrót czekał 450 dni, podczas gdy Suele 326 dni (obaj zmagali się z kontuzją zerwanego więzadła krzyżowego). Trzeci z piłkarzy Bayernu, a będąc dokładniejszym Thiago, rozegrał dla Hiszpanów pełne 90 minut.
Jeśli mowa o Niemcach, to podopieczni Loewa 6 września zagrają w Lidze Narodów ze Szwajcarią na wyjeździe (20:45), podczas gdy zespół prowadzony przez Luisa Enrique podejmie u siebie Ukrainę (również 6 września o 20:45).
Komentarze