DieRoten.pl
Reklama

"Nie jesteśmy dziewczynami"

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Porażka Bayernu Monachium w Leverkusen stawia zespół z Bawarii w bardzo ciężkiej sytuacji w walce o mistrzostwo Niemiec. Już podczas meczu było widać, że w zespole iskrzy. Do spięcia doszło pomiędzy Jeromem Boatengiem a Thomasem Muellerem.

Cała sytuacja miała miejsce w 29 minucie, kiedy to Boateng bardzo nerwowo zareagował w stosunku do Muellera i zaczął na niego krzyczeć i przeprzychać go. Obaj reprezentanci Niemiec mieli sobie wiele do powiedzenia. Powodem tego zajścia była bierność Muellera w defensywie, który nie przypilnował odpowiednio Renato Augusto. Zachowanie Thomasa rozwścieczyło środkowego obrońcę Bayernu, który w dość ekspresywny sposób dał wyraz swojej frustracji.

Pozytywy w tej sytuacji widzi Arjen Robben: ,,To nie jest złe. Musi być mały pożar w zespole". Mueller nie chciał rozmawiać i jak większość kolegów uciekł po meczu od dziennikarzy. Boateng ocenił tą sytuację krótko: ,,Nie jesteśmy dziewcznyami". Także trener Heynckes bagatelizuje sprawę: ,,To normalne, że emocje są przeżywane".

Ostatni raz Bayern nie był mistrzem przez dwa kolejne sezony w 1995 i 1996 roku. Teraz sytuacja Bawarczyków jest bardzo ciężką i jest wielce prawdopodobne, że sytuacja z połowy lat 90-tych może się powtórzyć. Bardzo przygnębiony po spotkaniu był bohater ostatniego meczu z Schalke Franck Ribery: ,,To zwykłe gówno. W poprzednim tygodniu byliśmy szczęśliwi, teraz każdy jest załamany".


,,To dla nas bardzo trudna sytuacja, musimy ją sami przezwyciężyć"
mówił po meczu Arjen Robben. Każdy kibic monachijczyków wie, że marzec to dla Bayernu bardzo ważny miesiąc. Wielkimi krokami zbliżają się dla Bawarczyków dwa arcyważne spotkania - 13 marca rewanż z FC Basel oraz nieco ponad tydzień później półfinałowe spotkanie Pucharu Niemiec z Borussia M'Gladbach. Dla Bayernu to mecze o wszystko. ,,To są dwa bardzo duże cele" skomentował zbliżające się potyczki Robben.

źródło:tz-online.de

Źródło:
Zari

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...