Jeśli wierzyć licznym doniesieniom, wiele wskazuje na to, że Leroy Sane po tym sezonie odejdzie z pierwszego zespołu Bayernu Monachium.
Choć jeszcze kilka tygodni temu wszystko wskazywało na to,
że Leroy Sane przedłuży swój kontrakt z Bayernem, to nagła zmiana agenta i
zatrudnienie Pini Zahaviego pokrzyżowała wszystkie plany.
Nieoficjalnie mówi się, że Niemiec nie był zadowolony z
oferty przedstawionej mu przez monachijczyków, dlatego też wspomniany wyżej
Izraelczyk miał być rozwiązaniem na jego „problemy”. Niemniej jednak FCB dało
jasno do zrozumienia, że nie zwiększy już swojej oferty.
Dlatego też skrzydłowy miał otrzymać ultimatum – albo przedłuży
umowę na wcześniejszych warunkach, albo odejdzie na zasadzie wolnego transferu.
Kolejny klub zainteresowany
Jedno jest pewne – Sane nie może narzekać na brak
zainteresowania, albowiem pojawiają się kolejne plotki o Premier League czy La
Lidze. Jeśli mowa o Wyspach (dla Leroya powrót do Anglii ma być priorytetem),
to jak donoszą Christian Falk i Tobias Altschaeffl, do stawki dołączył Newcastle
United.
Klub miał już pytać i rozmawiać ze stroną pomocnika, który
chciałby trafić do Londynu. Pini Zahavi prowadzi już rozmowy i negocjuje warunki
potencjalnej umowy. Dla Niemca warunkiem niezbędnym jest gra w Champions
League.
Komentarze